Poznań: Pierwsze spotkanie nowej rady prowincjalnej
Po ukonstytuowaniu się nowej administracji prowincjalnej w dniu 17 lutego br., w sobotę 18 lutego odbyło się pierwsze spotkanie robocze nowej administracji prowincjalnej. Rada rozpoczęła się adoracją Najświętszego Sakramentu w kaplicy domu zakonnego w Poznaniu. Następnie odbyła się krótka sesja zdjęciowa nowej rady prowincjalnej oraz Prowincjała Polskiej Prowincji.
Kanoniczna instalacja nowego Prowincjała Polskiej Prowincji [RELACJA]
Wśród tematów poruszanych na pierwszym spotkaniu administracji prowincjalnej będą najbliższe plany oraz sprawy personalne, m.in. wewnętrzna konsultacja w związku z mianowaniem wikariuszy prowincjalnych. Omówione zostaną także najbliższe spotkania oraz sprawy ważne dla funkcjonowania Polskiej Prowincji.
W związku z faktem, że niektóre wspólnoty lokalne tradycyjnie umieszczają portret Prowincjała Polskiej Prowincji w oblackich salkach rekreacyjnych bądź zakrystiach parafialnych – zdjęcie o. Marka Ochlaka OMI, nowego prowincjała, w pełnej rozdzielczości można uzyskać od Koordynatora Medialnego Polskiej Prowincji.
(pg)
Obra: Święto oblackie w scholastykacie [ZDJĘCIA]
W obrzańskim scholastykacie wspólnota domowa, siostry służebniczki, klerycy oraz prenowicjusz świętowali rocznicę zatwierdzenia Zgromadzenia. Uroczystej Eucharystii przewodniczył o. Dawid Grabowski OMI, ojciec duchowny seminarium. Tradycyjnie oblaci odnowili śluby zakonne oraz odmówili akt ofiarowania Niepokalanej. Miłym akcentem uroczystości była wspólna rekreacja wspólnoty domowej oraz kleryckiej.
(pg/zdj. WSD Obra)
Gorzów Wlkp: Święto oblackie wśród seniorów
W oblackie święto 197. rocznicy zatwierdzenia Zgromadzenia przez Kościół misjonarze oblaci z Gorzowa Wielkopolskiego odwiedzili dom pobytu dziennego dla seniorów, który działa przy wspólnocie zakonnej na Zawarciu.
Z tej okazji zjedliśmy uroczysty obiad w towarzystwie o. Tomasza Gali OMI oraz o. Ernesta Świderskiego OMI. Życzymy wszystkim misjonarzom radości z bycia oblatem w każdym dniu posługi.
To ważny wymiar oblackiego charyzmatu – być blisko ludzi, wśród których posługujemy.
(pg/zdj. Dom u Oblatów)
Komentarz do Ewangelii dnia
Przemienienie Pana Jezusa na górze Tabor wobec wybranych uczniów przypomina nam nieustannie, że ta tajemnica trwa nadal. Jesteśmy zapraszani przez Pana Jezusa na „górę”, a właściwie „szczyt”, na którym uczestniczymy w tajemnicy. Tajemnica Eucharystii, to jak dopowiadają dokumenty Kościoła: „Szczyt i źródło naszego chrześcijańskiego życia”. Trwając w dziękczynieniu za łaskę wybrania i powołania nas do udziału w życiu samego Boga, podążajmy razem ku prawdziwym radościom.
[zdj. fragment obrazu "Przemienienie Pańskie" Rafaela Santiego (1517-1520)]
Kanoniczna instalacja nowego Prowincjała Polskiej Prowincji [RELACJA]
W dniu 17 lutego, w którym rodzina oblacka świętuje kolejną rocznicę zatwierdzenia Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej przez Stolicę Apostolską, w kaplicy domu zakonnego w Poznaniu odbyła się kanoniczna instalacja nowego prowincjała i jego rady. Mszy świętej przewodniczył nominat – o. Marek Ochlak OMI, który przez 26 lat posługiwał na Madagaskarze, a od blisko dwóch lat pełnił obowiązki dyrektora Prokury Misyjnej w Poznaniu. W liturgicznej modlitwie uczestniczyli: ustępujący prowincjał, nowa i ustępująca rada prowincjalna, siostry służebniczki, współbracia oblaci oraz przedstawiciele świeckich stowarzyszonych z oblatami.
Kazanie wygłosił prowincjał-nominat. Na początku podziękował ustępującej administracji oraz osobom, z którymi współpracował dotychczas jako dyrektor Prokury Misyjnej. W słowie do zebranych nawiązał do tegorocznego listu superiora generalnego na wspomnienie 17 lutego. Ojciec Luis Alonso OMI oparł go o symbolikę domu macierzystego Zgromadzenia w Aix-en-Provence. Ojciec Marek Ochlak OMI na jego kanwie zarysował program swojego prowincjalatu:
Zawiera on piękny wywód o naszym domu w Aix, który stał się miejscem, do którego zawsze trzeba wracać, aby odnajdywać naszą tożsamość. (…) Ci z nas, którzy tego doświadczyli mogą to potwierdzić. Tam czujemy coś własnego, coś co do nas przemawia: Aix to nasz dom!
Część współbraci pytała, jaki jest program, jakie jest hasło tego prowincjalatu. Odpowiedzią jest dom – wskazywał kaznodzieja. – Aby dom dobrze funkcjonował potrzeba trzech rzeczy. Pierwsze to nawrócenie. Drugie to wspólnota. I dopiero potem – misja.
Prowincjał nominat poprosił współbraci, aby w każdym domu poświęcić pół godziny czwartkowej adoracji w intencji Prowincji. Wymiarem drogi nawrócenia jest regularne korzystanie i sprawowanie sakramentów.
Wspólnota to rodzina. Wspólne dążenie do świętości, wspólne rozwiązywanie problemów, ale i wspólne przeżywanie radości. Wspólnotowe modlitwy, wspólny różaniec, wspólna rekreacja. (…) My tak czasem tą naszą wspólnotę, nasze domy może traktujemy tak jak hotel, wikt i opierunek mamy zapewniony… Ale właśnie, co ja wkładam do tego domu? Co ja wkładam do tej wspólnoty? Trzeba zadać sobie to pytanie.
Zatrzymując się nad tematem misji, obok ewangelizacji ojciec Ochlak pytał o troskę o ubogich i powołania.
Odwołując się do proklamowanej Ewangelii o podążaniu za Jezusem i dźwiganiu własnego krzyża, tracąc swoje życie dla Ewangelii, prowincjał-nominat konkludował:
Krzyż jest treścią i wypełnieniem tych trzech punktów: nawrócenia, wspólnoty i misji. Wpatrujmy się w nasze krzyże, czy oblackie, czy te, które wiszą na ścianie.
Posłuchaj całego kazania o. Marka Ochlaka OMI:
Po kazaniu nastąpiło wyznanie wiary prowincjała-nominata oraz złożenie przysięgi wierności przy obejmowaniu urzędu wykonywanego w imieniu Kościoła. Po złożeniu dłoni na księdze Ewangelii przez o. Marka Ochlaka OMI, ustępujący prowincjał odczytał dekret superiora generalnego oraz dokument promulgacji. W ten sposób, po dopełnieniu wymogów prawa kanonicznego i zakonnego, o. Marek Ochlak OMI został 18. Prowincjałem Polskiej Prowincji.
Na zakończenie liturgii głos zabrał przełożony poznańskiej wspólnoty zakonnej – o. Andrzej Korda OMI. Dziękując ojcu Markowi Ochlakowi OMI za przyjęcie urzędu Prowincjała Polskiej Prowincji, podkreślił, że jest to pierwszy prowincjał w stuletniej historii oblatów w Polsce, który nie wywodzi się ze środowiska akademickiego, ale jest „misjonarzem z krwi i kości”:
Krótki reportaż wideo z dzisiejszej uroczystości:
(pg)
"Uśmiech Maryi" - film o Polskiej Prowincji
Projekcja rozpocznie się 17 lutego o godzinie 20.00. Zapraszamy!
Z listów św. Eugeniusza
17 LUTEGO – CELEBRACJA FAKTU Z PRZESZŁOŚCI CZY OŻYWCZE TCHNIENIE DLA KAŻDEGO CZŁONKA RODZINY MAZENODOWSKIEJ?
Od 25 stycznia z wdzięcznością i odnowioną nadzieją świętowaliśmy dwusetlecie naszego istnienia. Dzisiaj wspominamy, jak dwadzieścia lat później uzyskaliśmy kościelną aprobatę dla tego, co miało miejsce w 1816 roku. 17 lutego 1826 roku to dzień, w którym otrzymaliśmy potwierdzenie Kościoła, to dzień obchodzony przez całą rodzinę mazenodowską na świecie. To nie śmieszne, aby upamiętnić to, co się w tym dniu wydarzyło, ależ skąd, ten dzień to chwila dziękczynienia i umocnienia w zaufaniu, który otwiera nowe horyzonty dla misji i rodzi znaki nowego życia. Wtrysk przez dyszę to kiepskie porównanie, którym posługuję się, aby opisać ten dzień; bardziej odpowiednie byłoby wyrażenie pokonanie bariery dźwięku, ponaddźwiękowa chwila. Czy nie przesadzam? Absolutnie. Nie mówimy o watykańskich urzędnikach, którzy udzielają biurokratycznej aprobaty, aby trwać… Mówimy o Bogu. W 1826 roku papież Leon XII po rozeznaniu uznał, że zgromadzenie przetrwało, bo było dziełem Boga. Eugeniusz zrozumiał go:
bardzo wyraźnej woli papieża dziwią się tej jednomyślności poglądów, ale przede wszystkim niezachwianemu postanowieniu Ojca Świętego, którego nic nie mogło odwieść od pierwszej myśli, jaką Duch Święty natchnął go w pierwszym dniu, kiedy to korzyłem się u jego stóp i przedstawiałem mu plan tego dzieła, które możemy teraz nazywać Bożym.
List do wszystkich oblatów, 18.02.1826, w: PO I, t. VII, nr 226.
Papież uznał, że charyzmat pochodził od Ducha Świętego. Tak więc chodzi o rzeczywistość o wiele wyższą niż ponaddźwiękowe wydarzenie. Chodzi o działanie Boga – o ponaddźwiękowe wydarzenie, które pokonuje barierę dźwięku pomiędzy niebem i ziemią. Świętujemy zatem działanie Boga!
Jakie znaczenie ten fakt miał dla Eugeniusza? Jedenaście lat wcześniej uznał, że
drugi raz w życiu podejmuję bardzo ważną decyzję jakby pod wpływem silnego i dziwnego wstrząsu. Gdy się nad tym zastanawiam, przekonuję się, że Bogu podoba się ten sposób położenia kresu moim wahaniom.
List do Forbina Jansona, 23.10.1815, w: PO I, t. VI, nr 5.
Nasze powstanie było wynikiem działania Boga. Papieska aprobata z 17 lutego 1826 roku była aktem rozeznania ze strony Kościoła, uznaniem, że natchnienie ożywiające Eugeniusza pochodziło od Boga – to było ponaddźwiękowe wydarzenie. Przez dziesięć lat mała wspólnota żyła swą założycielską wizją i pomimo doświadczeń, prześladowania, wystąpień i prawie eksterminacji jednak nigdy jej nie porzuciła. Ci ludzie wierzyli, że ich powołanie pochodziło od Boga, ich ideał i misja wśród najbardziej opuszczonych została zainspirowana przez Boga. Rozeznanie Kościoła to potwierdziło oraz tchnęło nowe życie i nową gorliwość. To nie oznaczało spoczęcia na laurach lub wspólnotowych obchodów skupionych na przeszłości. To było wszczepienie bożego życia, które pobudziło oblatów do działania.
197. rocznica zatwierdzenia Zgromadzenia
Dziś, 17 lutego, Zgromadzenie Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej świętuje rocznicę zatwierdzenia przez papieża Leona XII. To potwierdzenie przez Kościół, że nasz oblacki charyzmat jest drogą do świętości według rad ewangelicznych.
Zgromadzenie zostało założone przez Eugeniusza de Mazenoda, późniejszego biskupa Marsylii, 25 stycznia 1816 roku w Aix (Prowansja). Na początku znalazł on 4 ochotników, którzy podzielali jego zapał i chcieli poświęcić się odnowie spustoszonego przez rewolucję francuską Kościoła. Ta wspólnota księży nosiła pierwotnie nazwę Misjonarze Prowansji. Poświęcali się oni przede wszystkim odnowie moralnej ludu francuskiego poprzez głoszenie rekolekcji i misji świętych.
Po co oblaci? Kowboje czy misjonarze?
W późniejszym czasie św. Eugeniusz sporządził regułę i rozpoczął starania o papieskie zatwierdzenie swojej wspólnoty. Ten krok stanowił jednocześnie otwarcie na działalność ewangelizacyjną poza Prowansją i na całym świecie. Uzyskał je w 1826 roku. Zgromadzenie przez chwilę nosiło też nazwę Misjonarzy Oblatów Świętego Karola, ale 17.02.1826 r. zostało zatwierdzone przez papieża pod nazwą Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. Wspólnota liczyła wtedy zaledwie 20 oblatów i 8 nowicjuszy skupionych w 4 domach zakonnych. W dniu śmierci świętego Eugeniusza de Mazenoda założona przez niego rodzina zakonna liczyła 414 członków i miała placówki w Europie, w Ameryce Północnej i Środkowej, w Azji i w Afryce.
(kz)