7 lutego 2018
I TO JAKI KASZEL! SŁYSZĘ GO NAWET TUTAJ.
Lubię przesadę Eugeniusza, kiedy to pomaga, aby pokazać, że jest przekonywujący. Właśnie dowiedział się, że jeden z jego oblatów jest chory. Jego głównym zmartwieniem był fakt, że jego kaszel mógł usłyszeć w promieniu 20 mil. Natychmiast prosi o konsultację doktora d’Astrosa, który opiekował się oblatami.
Jeżeli prawdą jest, że ojciec Bernard jest tak cierpiący, jak mi to powiedziano, trzeba natychmiast odciążyć go od wszelkiej pracy, skonsultować się z d’Astrosem i skrupulatnie zastosować się do tego, co zaleci. Gdyby zdaniem doktora odpoczynek na wsi przyczynił się do wyzdrowienia i gdyby w domu Saint-Just, w pobliżu Marsylii, a równocześnie oddalonym od morza, mógł zamieszkać chory, przyślij mi go od razu. Trzeba być czujnym wobec tego typu zagrożeń: nadmierna chudość i ten jego kaszel, i to jaki kaszel! Słyszę go nawet tutaj. Przykro, że ucierpi na tym obsługa kościoła, nie można jednak pozwolić zgasnąć człowiekowi, zagrożonemu śmiercią. Nie zaniedbaj niczego w tym względzie.
List do o. Hipolita Courtèsa, 21.07.1831, w: EO I, t. VIII, nr 396.
Na nieszczęście okazało się, że choroba była poważniejsza niż zwykły kaszel i Mariusz Bernard musiał opuścić klasztor. Eugeniusz pisze: podziękowanie za racje nadmiernego podniecenia graniczącego z szaleństwem. Przez ten stan na niebezpieczeństwo wystawił reputację i honor Zgromadzenia.
Obchody rocznicowe w Iławie
14 lutego rozpoczną się w naszym domu oblackim w Iławie obchody 70-lecia przybycia misjonarzy oblatów MN na ziemię iławską.
Tegoroczne obchody 70-lecia mają kilka wymiarów, będą min. połączone z rekolekcjami wielkopostnymi. – Program jest również związany z peregrynacją relikwii Krzyża Świętego ze Świętego Krzyża, która odbywa się przed 100-leciem prowincji i właśnie od środy popielcowej 14 lutego do 18 lutego będą one u nas – objaśnia o. Wawrzeniecki. Centralnym punktem obchodów będzie Msza Święta pod przewodnictwem biskupa elbląskiego Jacka Jezierskiego, która zostanie odprawiona 17 lutego. – donosi elbląski Gość Niedzielny.
Pełny artykuł przeczytasz tutaj (KLIKNIJ). Publikujemy także plakaty z programem nadchodzących wydarzeń.
Źródło: http://elblag.gosc.pl
(kz)
Ferie w Kodniu
29 stycznia rozpoczęły się m.in. w województwie lubelskim upragnione ferie zimowe. Mimo, że za oknem śniegu zabrakło, dzieciakom z Kodnia wcale to nie przeszkadzało. Ich oblaccy duszpasterze zorganizowali im szereg ciekawych zajęć na czas ferii.
Dzień pierwszy obfitował w rozgrywki i zabawy sportowe, drugiego dnia uczestnicy mieli okazję przejechać się bryczką, a i w kolejnych dniach atrakcji nie zabrakło. Więcej zdjęć można znaleźć na kodeńskim fanpage'u na Facebooku (KLIKNIJ TUTAJ)
Źródło: https://www.facebook.com/SanctuaireKoden
(kz)
6 lutego 2018
ROZUMIEJĄ MOJE ODDANIE; CZUJĄ SIĘ SILNIEJSI, GDY JESTEM Z NIMI.
Kiedy Eugeniusz został wikariuszem generalnym swojego wujka w Marsylii życie nie stało się prostsze. Biskup Fortunat był w podeszłym wieku i z tego powodu jego bratanek był płatnym mordercą zobowiązanym, aby naprawić i przywołać do porządku diecezję, która przez 22 lata była pozbawiona biskupa. To sprawiło, że był bardzo niepopularny dla wielu księży i władzy.
W lipcu 1831 roku udawał się na wizytację kanoniczną wspólnoty w Notre-Dame du Laus, podczas gdy w Marsylii pojawiły się niepokoje i utarczki przed wyborami. Eugeniusz musiał przerwać podróż i natychmiast powrócić do miasta. Przyjęto go z wielką radością i zapałem.
Przy takich okazjach można wyczuć, że duchowni są do mnie przywiązani. Rozumieją moje oddanie; czują się silniejsi, gdy jestem z nimi. Nie tylko kler, ale i wszyscy wierni oświadczyli, że są ogromnie zadowoleni, a ja jestem im za to wdzięczny.
List do o. Hipolita Courtèsa, 17.07.1831, w: EO I, t. VIII, nr 395.
Poświęcenie i wytrwałość Eugeniusza pośród odrzucenia i trudności zaczęła przynosić owoce.
Kalendarz, który łączy
Imam, rabin i ksiądz spotkali się w McDonaldzie – brzmi jak wstęp do słabego dowcipu, a było wstępem do powstania kalendarza wspólnego dla muzułmanów, żydów i chrześcijan. Inicjatorem akcji był o. Marcin Wrzos, który w archidiecezji poznańskiej odpowiedzialny jest za dialog z islamem. - pisze wyborcza.pl o nowo wydanym kalendarzu utrzymanym w konwencji dialogu między chrześcijaństwem, islamem i judaizmem.
Kalendarz obok opisu najważniejszych świąt zawiera opracowanie dziejów trzech religii w Poznaniu. Dialog między nimi trwa nie tylko wśród duchowych przewodników.
Zapraszamy też do obejrzenia mini reportażu wyemitowanego przez TVN24.
Źródło tvn24.pl / wyborcza.pl
(kz)
Ostatnia kolęda w tym roku
Korzystając ze święta Ofiarowania Pańskiego i ostatniej okazji do posłuchania w tym roku kolędy, prezentujemy najnowsze wykonanie "Mizernej cichej" Gitar Niepokalanej.
Źródło: www.youtube.com Mozaika Obrzańska
(kz)
Święto Ofiarowania Pańskiego
Dziś w Kościele obchodzimy Święto Ofiarowania Pańskiego, które przypada czterdziestego dnia po Bożym Narodzeniu i było obchodzone w Jerozolimie już w IV w., a więc zaraz po ustaniu prześladowań. W naszym kraju najczęściej jednak używa się nazwy Święto Matki Boskiej Gromnicznej. Od IX wieku tego dnia w kościołach święci się gromnice – które miały chronić domostwa przez piorunami. Odbywa się również procesja z płonącymi świecami, symbolizująca życie w jedności z Chrystusem. Dawniej po uroczystościach przynoszono płonące świece do domów i wypalano znak krzyża w belce na suficie – miał on chronić przed nieszczęściem i żywiołami. Co więcej, wierni przynosili zwykle świece, przy których byli chrzczeni, i które „towarzyszyły” im przez całe życie
Ze świętem Matki Bożej Gromnicznej kończy się w Polsce okres śpiewania kolęd, trzymania żłóbków i choinek – kończy się tradycyjny (a nie liturgiczny – ten skończył się świętem Chrztu Pańskiego) okres Bożego Narodzenia. Dzisiejsze święto zamyka więc cykl uroczystości związanych z objawieniem się światu Słowa Wcielonego. Liturgia po raz ostatni w tym roku ukazuje nam Chrystusa-Dziecię.
(mr)
2 lutego 2018
NIECH KAŻDY WYKORZYSTA SWĄ PORCJĘ TALENTÓW, JAKIE PAN MU PRZYDZIELIŁ.
Eugeniusz w obliczu prześladowań i religijnych antagonizmów wyraża swoje zdanie na temat formacji przyszłych misjonarzy:
Reasumując, trzeba nakłonić absolutnie wszystkich, za wszelką cenę do pogłębiania studiów, gdyż tylko w ten sposób ich umiejętności będą służyły Kościołowi, którego doktryny są atakowane przez niezwykle zręcznych ludzi. Nauka wydłuża się, ale wcale mnie to nie martwi. Najważniejsze, to żeby nic nie pozostało w ukryciu, żeby każdy wykorzystał swoją porcję talentów, jakie Pan mu przydzielił, słowem, musimy potrafić bronić prawdy i uświęconego fundamentu wiary, nie tylko modlitwą, lecz mową i dokumentami pisanymi, jeśli zajdzie taka potrzeba.
List do Jeana-Baptiste Mille, 6.06.1831, w: EO I, t. VIII, nr 393.
Zakończyła się Rada Poszerzona
Poszerzona Rada Prowincjalna rozpoczęła się 31 stycznia o godz. 9.00 słowem prowincjała o. Pawła Zająca OMI. W pierwszej kolejności przełożeni dystryktów, delegatur i misji przedstawili sprawozdanie ze swojej działalności. Głos zabrał również prowincjał Prowincji Wniebowzięcia NMP z Kanady, o. Alfred Grzempa OMI. Następnie odpowiedzialni za dzieła w Prowincji zdali relację z owoców swojej pracy. Jeszcze przed wieczorną modlitwą i kolacją superiorowie wspólnot rozpoczęli dzielenie doświadczeniem życia oblackiego i misji swoich domów, które było kontynuowane dnia następnego.
Kolejny dzień Rady Poszerzonej rozpoczął się Eucharystią o godz. 7.00. Po śniadaniu i kawie przyszedł czas na dyskusję i wolne głosy. Rada Poszerzona zakończyła się wspólną modlitwą i obiadem.
(lk)
1 lutego 2018
ZASZCZEPIĆ W NICH MIŁOŚĆ DO OBLACKIEJ RODZINY.
Eugeniusz napisał te słowa do młodego superiora scholastykatu w Szwajcarii przypominając mu cel formacji studentów: Niech ojciec pozwoli im, aby przesiąknęli naszym charyzmatem i nauczyli się kochać oblacką rodzinę:
... Chciałbym, abyś otoczył tych młodych ludzi wszechstronną opieką. Chodzi o ich wykształcenie, o przekazanie naszego ducha, o zaszczepienie im miłości do rodziny, bez której nic pożytecznego się nie zdziała. Wszystko to dla nich jest nowe. Powinieneś zająć się tą sprawą bardziej niż czymkolwiek innym i nie zlecać nikomu innemu tego zadania.
List do Jeana-Baptiste Mille, 6.06.1831, w: EO I, t. VIII, nr 393.