23 września – ŚWIADOMOŚĆ NASZEJ SŁABOŚCI UCZY NAS POKORY, ALE BÓG PRZYWRACA NAM UFNOŚĆ

This is a custom heading element.

23 września 2016

NASZA WSPóŁCZESNA ZAŁOŻYCIELSKA WIZJA: ŚWIADOMOŚĆ NASZEJ SŁABOŚCI UCZY NAS POKORY, ALE BóG PRZYWRACA NAM UFNOŚĆ

Oblaci, będąc bardzo blisko ludzi, wśród których pracują, zawsze pozostaną uważni na ich aspiracje i ich wartości. Niech się nie boją jasno przedstawiać wymagań Ewangelii i niech mają odwagę otwierać nowe drogi, aby posłanie zbawienia dotarło do wszystkich ludzi. Pokorni w obliczu swych słabości, lecz ufni w moc Bożą, będą się starali doprowadzić wszystkich ludzi, a szczególnie ubogich, do pełnego poznania ich godności jako ludzi i jako dzieci Bożych. K 8

Już w pierwszych kazaniach młodego kapłana wygłoszonych w Aix-en-Provence oraz w naszych regułach słyszymy echo uczuć Eugeniusza.

W każdą niedzielę Wielkiego Postu o szóstej rano głosiłem kazania w kościele świętej Magdaleny, aby pouczać lud Ciekawość, którą możesz sobie wyobrazić, przyciągnęła wielu ludzi jak i wieśniaków; ale zarówno oni jak i niższe klasy, które głownie miałem na względzie, udawały się tam z taką gorliwością, że mam nadzieję, że Bóg został uwielbiony.

Gdy zastanawiam się nad niesamowitą łatwością, z jaką wyrażałem się w języku, w którym nigdy często nie mówiłem, ponieważ prawie nie mieszkałem w tym kraju, skłaniam się, aby dostrzec w tym pewien rodzaj cudu. Wszystko zdumiewająco powinno dlatego ustać, ponieważ wchodziłem na ambonę odchodząc od ołtarza i wiesz, że nie przestawałem prosić obecnego Mistrza, aby On sam przemawiał przez moje usta.

Zresztą w sobotę wieczorem, gdy zastanawiałem się, co powinienem powiedzieć, zdarzyło się, że po kolei nie byłem w stanie wypowiedzieć nawet trzech słów po prowansalsku.

List do Karola Forbin-Janson, 9.04.1813, w: EO I, t. XV, nr 116.

Uznanie swoich właśnych słabości ukazuje pokorę Eugeniusza, ale Bóg przejmuje inicjatywę, Eugeniusz jest w stanie poruszyć serca ubogich i przemieniać je bożą miłością.

Współczucie to nie litość. Współczucie nigdy nie postrzega człowieka jako bytu słabego lub gorszego. Można powiedzieć, że współczucie ma swe źródło w sile słabości, którą dzielimy się, a nie w słabości bliźniego oraz w poznaniu naszego wzajemnego podobieństwa. Matthew Fox