Oblacka pocztówka z Kuby [galeria]

Jak wygląda życie codzienne ludzi na Kubie?

19 lutego 2022

Na Kubie posługuje trzech misjonarzy oblatów: dwóch Amerykanów i Lankijczyk. W kraju o ustroju socjalistycznym obecność Kościoła jest utrudniona, misjonarze dzielą codzienne bolączki zwykłych mieszkańców.

Posługa oblatów na Kubie jest niezwykle trudna… ale i piękna

Wspólnota oblacka na Kubie. Od lewej: o. Shihan Shanaka OMI (Sri Lanka) i dwóch Amerykanów: oo. Roger Hallee OMI i Nick Harding OMI

 

Na Kubie jedzenie jest restrykcyjnie wydzielane. Przydział produktów na miesiąc dla dwóch osób.

Ratunkiem dla misjonarzy jest to, co uda im się wyhodować w ogrodzie. Drzewo bananowe.

Pomimo biedy, ludzie są wyczuleni na piękno. Ojciec Nick podziwia kwiaty u sąsiadów.

Przejaw dobrej woli władz. W parafii, gdzie posługuje dwóch oblatów, na kilka dni postawiono trampoliny dla dzieci. Misjonarze oblaci prowadzą trzy parafie na wschodzie Hawany (populacja tego terenu liczy około 300 000 ludzi) i dwie parafie na wsi w Pinar del Río.

Dzięki pomocy organizacji pozarządowej z Niemiec w parafii Cojimaru oblaci zorganizowali festyn dla rodzin z okazji uroczystości Objawienia Pańskiego.

Ojciec Shihan z dziećmi jednej z oblackich wspólnot parafialnych.

Kuba: Boże Narodzenie bez świec i prezentów

Dzwony w parafii Matki Bożej Bolesnej – najstarszej oblackiej parafii na Kubie.

Stare samochody i motocykle na Kubie są codziennością. Wydaje się, że będą jeździć aż do końca świata…

Jeden z parafian chwali się swoim radzieckim motocyklem Iż-Jupiter z 1973 roku. Wciąż na chodzie…

Oryginalny Ford z 1929 roku. Jeden z parafian używa go do codziennej podróży. Jedyną nieoryginalną częścią jest silnik Łady.

Katedra w Hawanie z 1748 roku.

Byłe seminarium katolickie w Hawanie.

Plac Rewolucji w stolicy.

Parasolka służąca za windę.

(pg/omiusa.org)