Katowice: Zbliża się 7 Światowy Dzień Ubogich
Już za tydzień w Katowicach odbędzie się 7 Światowy Dzień Ubogich. Inicjatywa zrodziła się z woli Ojca Świętego Franciszka. Od początku w organizację wydarzenia zaangażowana była Wspólnota Dobrego Pasterza oraz Polska Prowincja Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.
Światowy Dzień Ubogich 2022 [ZDJĘCIA]
Do grona wolontariuszy zgłosiło się już 180 osób. Można jeszcze wesprzeć organizację wydarzenia - KLIKNIJ
(pg)
Ukraińcy dziękują Polakom
Na profilu parafii pw. św. Mikołaja w Kijowie opublikowano wpis z okazji polskiego Święta Niepodległości. Wspólnota, którą prowadzą misjonarze oblaci z Delegatury Ukrainy, stała się hubem pomocy humanitarnej. Pomoc otrzymywana od Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, Rządu Polskiego oraz niezliczonej rzeszy darczyńców była tutaj sortowana i rozsyłana w najbardziej newralgiczne miejsca Ukrainy.
Rok wojny - rok pomocy. Próba podsumowania pomocy z Polskiej Prowincji dla Ukrainy
Do tej pory przez nasz kościół przeszło ponad 300 ton pomocy humanitarnej, a na początku 2023 roku zebraną własnoręcznie pomoc przekazaliśmy potrzebującym w Chersoniu. Ponieważ kościół św. Mikołaja to dom Boży, który jest zawsze otwarty dla każdego, kto szuka pomocy – mówił na początku 2023 roku o. Paweł Wyszkowski OMI, proboszcz kijowskiej parafii.
Późnym wieczorem w święto Niepodległości Polski na profilu parafii ukazał się wpis z życzeniami dla Polaków:
Nigdy nie przestaniemy dziękować naszym polskim przyjaciołom za ich wsparcie, pomoc i miłość
Odczuliśmy to szczególnie po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę i nadal to czujemy.
W Dniu Niepodległości Polski chcielibyśmy wyrazić naszą wdzięczność i pogratulować
Bóg zapłać! Niech Matka Boża zawsze was chroni i ma w swojej opiece!
(pg)
Kodeń: Dzień Niepodległości [ZDJĘCIA]
W Dniu Niepodległości w kodeńskiej bazylice sprawowana była Eucharystia w intencji ojczyzny. Mszy świętej przewodniczył kustosz – o. Krzysztof Borodziej OMI. Kazanie wygłosił o. Leonard Głowacki OMI. Po modlitwie zebrani w kościele udali się przed Pomnik Niepodległości, aby złożyć tam okolicznościowe wiązanki kwiatów.
(pg/zdj. M. Bosek OMI)
Gorzów Wlkp: Dzień niepodległości u seniorów
W gorzowskim Domu u Oblatów seniorzy świętowali 105. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
Odświętne ubrania, quiz historyczny podniosła atmosfera podczas hymnu. Aby celebrowanie naszego patriotyzmu zawsze odbywało się w wolnej Ojczyźnie – napisali organizatorzy.
Przy oblackim klasztorze w Gorzowie Wielkopolskim działa Dom u Oblatów. Placówka stanowi ostoję dla osób starszych i samotnych. Działa od 2014 roku.
(pg/zdj. Dom u Oblatów)
Komentarz do Ewangelii dnia
Pan Jezus w Ewangelii ukazuje nam jak bardzo ważna jest roztropność. Uczy nas ona postawy czuwania, bycia gotowym na przyjście Pana. Wśród cnót kardynalnych, inaczej mówiąc głównych, tradycja chrześcijańska na pierwszym miejscu wyróżnia cnotę roztropności (łac. prudentia), jako cnotę obejmującą całość życia moralnego. Pan Jezus opowiada o dwóch rodzajach panien – roztropnych i nieroztropnych, potocznie mówiąc, o pannach mądrych i głupich. Co je różni, skoro wszystkie zasnęły? Otóż panny roztropne czuwały, mimo snu. Co to znaczy, że czuwały? Były po prostu przygotowane, dużo wcześniej zastanowiły się, co będzie potrzebne na przyjście Pana i zabrały to wszystko ze sobą – dzięki temu mogły uczestniczyć w uczcie weselnej. Czym jest to, co zapewniło im wejście na wesele? Po prostu miały oliwę do lamp. A ta oliwa może być symbolem wszelkich starań, przygotowań na spotkanie Boga w każdej chwili, mimo zmęczenia. To symbol miłości, bez której nasze dusze nie zapłoną światłem świętości.
(S. Stasiak OMI)
Kodeń: Życie w sanktuarium "od kuchni"
W miniony piątek na falach Katolickiego Radia Podlasie gościli zakonnicy i świeccy pracownicy kodeńskiego sanktuarium. Tematem audycji było codzienne funkcjonowanie największego sanktuarium maryjnego na wschodzie Polski. Swoimi przemyśleniami dzielili się zarówno oblaci jak i świeccy, którzy na co dzień zajmują się różnymi sprawami, aby miejsce mogło funkcjonować prawidłowo. W audycji udział wzięli m.in.: o. Mariusz Bosek OMI, rzecznik sanktuarium oraz o. Piotr Radlak OMI, duszpasterz pielgrzymów. Program poprowadził zżyty z Kodniem ks. Jacek Jaśkowski.
(pg/zdj. M. Bosek OMI)
Marek Ochlak OMI: "Jesteśmy u naszej babci, bo to babcia Jezusa, a u babci jest dobrze"
W Kędzierzynie-Koźlu trwa 39. Ogólnopolski Zjazd Młodzieży NINIWA. Po piątkowym, pełnym emocji nabożeństwie przed Najświętszym Sakramentem, w sobotnie przedpołudnie młodzież związana z oblackim duszpasterstwem udała się do sanktuarium św. Anny na Górę św. Anny. To główne miejsce pątnicze w diecezji opolskiej, słynne na całym Śląsku. Po dotarciu do Poręby uczestnicy zjazdu pieszo weszli na górę, na której mieści się świątynia, gdzie czczona jest św. Anna – matka Maryi i babcia Jezusa.
NINIWA: Najważniejszy jest Jezus. Niezwykłe uwielbienie w Kędzierzynie-Koźlu [GALERIA]
Eucharystii dla młodych i w ich intencji przewodniczył ordynariusz Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej – o. Marek Ochlak OMI.
Na początku kazania skierowanego do młodych prowincjał nawiązał do miejsca, w którym się znajdują.
Jesteśmy u naszej babci, bo to babcia Jezusa, a u babci jest dobrze, swojsko. U babci wspominamy to, co najlepsze, smakołyki, ciasta, dobry sos, dobre mięso. U babci zawsze można być pochwalonym, babcia nie zauważa tego, co złe, co jest naszym niedobrym przyzwyczajeniem, albo wadą – mówił o. Marek Ochlak OMI. – Kiedy tematem tego spotkania NINIWY jest świętość, ważne jest, aby poczuć się dobrze w tym pięknym franciszkańskim miejscu. Jesteśmy u babci.
Nawiązując do liturgii słowa kaznodzieja wspomniał o stylu, w jakim św. Paweł zwraca się do chrześcijan:
Święty Paweł pozdrawia, dziękuje po imieniu. To jest ważne. Dla każdego z nas ważne jest imię. Czasem mamy jakiś pseudonim, ale w ważnych momentach życia, ważne jest imię. (…) Święty Paweł to jeden z tych świętych, którzy stali się świętymi jakby w momencie – spadł z konia i przejrzał. Można by mówić o dzisiejszym świętym, świętym Marcinie z Tours, który również przez takie jedno zdarzenie [stał się świętym], gdzie jako dziewiętnastoletni żołnierz przeciął swój płaszcz na połowę i oddał ubogiemu. Przez to jest znany, to jest jego identyfikacja, a płaszcz w tych czasach dla żołnierza to było coś, co miał najdroższego. Możemy wspomnieć naszego Założyciela – św. Eugeniusza, który jako dziecko oddał swój płaszcz węglarzowi. I również to zostało w jego takiej identyfikacji świętości – wyliczał ojciec Ochlak.
Nawiązując do przypadającej 105. rocznicy odzyskania niepodległości, wskazywał:
Dzisiejszy dzień to również świętość, która dotyczy każdego z nas, bo mamy 105. rocznicę odzyskania niepodległości. Myślę, że to też świętość Polaków sprawiła, że przez ponad sto lat nie istnieliśmy na mapie Europy, ale potem odzyskaliśmy wolność dzięki temu, że mieliśmy Pana Boga w sercu. I dziś też chcemy dziękować za tą świętość naszej ojczyzny.
Nawiązując do społecznych napięć w Polsce, apelował do młodzieży:
Musimy być lekarstwem i takim antidotum na tą wrogość i nienawiść. I myślę, że to jest możliwe.
Nawiązując do Ewangelii, przestrzegał przed mamoną, czyli rzeczywistościami, których złe używanie, nie przynosi człowiekowi dobra.
Dobra tego świata same w sobie nie mogą być złe, nie są złe. Zostały stworzone przez Boga, mogą służyć naszemu rozwojowi, naszej świętości. Musimy nauczyć się z nich korzystać.
Wskazując na rzeczywistość świętości, zachęcał, aby opowiadać się za tym, co jest piękne.
Niedawno wróciłem z Turkmenistanu. Był tam chłopiec Tamar, Turkmen, dwunastoletni. Każdego dnia, byliśmy tam przez cztery dni, każdego dnia rano uczestniczył w Mszy świętej czy popołudniu. Pięknie śpiewał, odmawiał różaniec, był to jeszcze październik, w różnych językach. Zapytałem ojca Andrzeja Madeja, naszego nuncjusza w Turkmenistanie, kto to jest. I on odpowiedział, że jest to chłopiec, który mieszka z mamą na ulicy. Turkmenistan to specyficzny kraj. Mówi się, że tam w ogóle nie ma ubóstwa, nie ma biedy. Tamar kiedyś po Mszy świętej przyszedł do mnie i mówi: proszę ojca, tu jest taki krzyżyk, który dostałem kiedyś od moich znajomych chrześcijan. Ojcze, ja chcę ojcu ofiarować ten krzyż – relacjonował kaznodzieja. – Dla mnie to była piękna symbolika świętości. Ten mały chłopiec to święty Tamar. On właściwie nic nie ma, ale daje to, co miał najdroższego – krzyż.
Prowincjał wskazywał, że święty może żyć obok nas.
Czy kiedykolwiek zauważyliśmy, że my możemy być świętymi? Nawet dzisiaj? Kiedy klękniemy przed kapłanem w konfesjonale i kiedy kapłan wypowie te „magiczne” słowa: „Ja odpuszczam tobie grzechy w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”, w tym momencie jesteśmy świętymi.
Wskazując na Eucharystię, o. Marek Ochlak OMI podkreślał, że podczas komunii świętej „dotykamy naszej świętości”.
To jest nasze powołanie – dążenie do świętości. I w tej świętości mamy się zbawić, mamy zamieszkać w domu Ojca.
Posłuchaj całego kazania ojca Marka Ochlaka OMI:
A może NINIWA? [WIDEO]
Przed młodymi ostatni dzień spotkania. W niedzielę podsumują dni spędzone w Kędzierzynie-Koźlu oraz wezmą udział w niedzielnej Eucharystii z miejscową wspólnotą parafialną.
Więcej zdjęć w większej rozdzielczości z dzisiejszego dnia spotkania NINIWY możecie znaleźć poniżej.
(pg)
Kijów: Choć kościół prawnie do nich nie należy...
Parafianie z kijowskiej świątyni pw. św. Mikołaja od wielu lat zabiegają o zwrot swojej własności. Kościół wybudowany z dobrowolnych składek mieszkańców ukraińskiej stolicy został zagarnięty przez państwo. Do dziś sytuacja jest zawieszona w decyzyjnej próżni.
Kościół św. Mikołaja w Kijowie rozpada się – protest przed ministerstwem
Świątynia niszczeje, od ścian odpadają kamienie i zdobione elementy. Prawnym właścicielem obiekty uznawanego za jeden z cudów Ukrainy jest państwo, które jednak nie wykazuje się choćby minimalną troską o zabytek.
Kijów: „Nie odzyskacie kościoła”
Parafianie robią, co mogą, aby utrzymać porządek w świątyni i wokół niej. Pomimo niesprzyjającej pogody uporządkowano obejście kościoła, zabezpieczono też elementy elewacji, które pospadały naokoło budynku. Prace wewnątrz budynku są możliwe po wcześniejszym zainstalowaniu nowej infrastruktury elektrycznej. Dokonało się to dzięki wsparciu polskiego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
(pg/zdj. OMI Kijów)
Święty Krzyż: Historia walk partyzanckich AK na Kielecczyźnie
W przededniu narodowego Święta Niepodległości w świętokrzyskim sanktuarium miało miejsce spotkanie poświęcone historii walk partyzanckich Armii Krajowej na Kielecczyźnie, w szczególności oddziałów Jana Piwnika ps. „Ponury” oraz Eugeniusza Kaszyńskiego ps. „Nurt”. Spotkanie rozpoczęła Msza św. w intencji Ojczyzny, której przewodniczył superior o. Marian Puchała OMI, a homilię wygłosił o. Bogusław Harla OMI. Witając przybyłych przełożony miejscowej wspólnoty zakonnej powiedział m.in.:
W naszym świętokrzyskim sanktuarium już dzisiaj obchodzimy Święto Niepodległości. Oddajemy pamięć, cześć i honor tym wszystkim bohaterom, którzy z wielkim poświęceniem i oddaniem walczyli o niepodległość i wolność naszej Ojczyzny. Święty Krzyż i Góry Świętokrzyskie są wielkim świadectwem tej historii, tutaj bowiem znajdowały się największe oddziały partyzanckie Armii Krajowej, które nie godziły się na kolejną niewolę i nawet po zakończeniu II wojny światowej nie złożyły broni.
W uroczystościach udział wzięli przedstawiciele Stowarzyszenia Pamięci „Ponury-Nurt”. Na Święty Krzyż zawitała także Teresa Piwnik – bratanica Jana Piwnika „Ponurego” oraz Grzegorz Bernaciak – kustosz Izby Tradycji i Dziedzictwa Kulturowego w Brodach.
Po Mszy świetej Szczepan Mróz wygłosił okolicznościowy referat o historii zgrupowań żołnierzy oddziałów „Ponurego” i „Nurta”, o. Bogusław Harla OMI o Misjonarzach Oblatach Maryi Niepokalanej – kapelanach wojskowych okresu II wojny światowej oraz Mariusz Baran-Barański o postaci Feliksa Konderko ps. „Jerzy”.
Spotkaniu towarzyszyła wystawa fotografii dokumentującej działalność partyzancką na ziemi świętokrzyskiej oraz przygotowana przez o. Bogusława Harlę OMI wystawa historyczna o oblackich kapelanach wojskowych.
(OMI Święty Krzyż)