Wrocław: Oblaci organizują kolejne "Kato-party"

Po raz kolejny Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej we Wrocławiu organizują "Kato-party". To największa katolicka impreza rozrywkowa w stolicy Dolnego Śląska. W piątej edycji wydarzenia wzięło udział blisko 300 młodych ludzi z całej Polski. Wśród nich znalazła się popularna na TikToku katolicka influencerka.

Wrocław: 5 Kato-Party u oblatów. Wśród uczestników była znana influencerka z TikToka.

Panuje tu atmosfera wzajemnego szacunku i sympatii. Ludzie są otwarci, przyjaźnie do siebie nastawieni i kontaktowi. Przychodzą zarówno pary, małżeństwa, jak i single. Niektórzy poznali się na poprzednich edycjach i teraz już uczestniczą razem. Wzrastająca liczba chętnych pokazuje potrzebę organizowania takich zabaw. O najlepszą muzykę zatroszczy się DJ K3, o zabawę oraz integrację – wodzirej Arek. Spodziewajcie się wyjątkowego wieczoru, pełnego niespodzianek i niezapomnianych przeżyć! Do zobaczenia na parkiecie – zaprasza Kamil Urbański, organizator.

Spotkanie odbędzie się 23 września br. Zabawę poprzedzi Eucharystia o godzinie 18.00 w intencji uczestników. Następnie w sali św. Eugeniusza rozpocznie się impreza taneczna, która potrwa do rana. Zapisy i informacje można znaleźć na stronie internetowej oblatów we Wrocławiu: KLKINIJ

(pg)


Namibia: "Wołanie ziemi jest wołaniem biednych"

W odpowiedzi na apel papieża Franciszka o ekologiczne nawrócenie oraz list superiora generalnego oblatów – ponad 100 młodych razem z misjonarzami Niepokalanej w Namibii zorganizowało akcję ekologiczną w Döbra.

Wezwanie papieża Franciszka do troski o nasz wspólny dom wymaga praktycznej realizacji na wiele małych sposobów. Prawdą jest, że świętość ekologiczna jest wezwaniem do ekologicznego nawrócenia. Jest to wezwanie do ponownego rozważenia podstawowego przykazania, jakie Bóg powierzył ludzkości od początku stworzenia. Konkretne zobowiązania do troski o nasz wspólny dom – wyjaśniają misjonarze oblaci z Namibii.

Młodzi ludzie wraz z oblatami symbolicznie posprzątali otoczenie domu zakonnego w Döbra. W sąsiedztwie klasztoru zebrano około 100 worków odpadów. Młodzi zatroszczyli się także o roślinność w okolicy. Wolontariusze pochodzili z Misyjnego Stowarzyszenia Maryi Niepokalanej (stowarzyszeni z oblatami) z Windhoek, męskiej wspólnoty działającej przy miejscowej katedrze, prenowicjatu misjonarzy oblatów oraz hostelu i szkoły średniej św. Józefa.

Wołanie ziemi jest wołaniem biednych. Obyśmy wszyscy pozwolili, aby w tym czasie dla stworzenia zapanowały sprawiedliwość i pokój! – dodają misjonarze.

(pg/zdj. OMI World)


Kijów: Żołnierz, katolik... Takie odejścia bolą... [ZDJĘCIA]

W oblackiej parafii pw. św. Mikołaja w Kijowie odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Oleksandra Gidzila. Miła niespełna 50 lat. Zginął jako żołnierz ukraińskiej armii, broniąc swój kraj wobec agresji rosyjskiej. Dla stołecznej parafii był jednak kimś więcej, niż tylko żołnierzem. Zaangażowany w życie wspólnoty, jego ojciec pełnił funkcję przewodniczącego rady parafialnej.

Bardzo trudno znaleźć słowa pocieszenia w takich chwilach naszego życia, jednak jest to czas, kiedy możemy być wdzięczni i zastanowić się, czy żyjemy naszym życiem godni tych, którzy je za nas oddali. Wdzięczność i szacunek za to, że możemy żyć, modlić się i kochać. Bo Aleksander i wielu innych naszych obrońców ofiarowało za to najcenniejszy, największy dar Boga – swoje życie – komentuje o. Paweł Wyszkowski OMI, proboszcz parafii.

Kijów: Przed każdym wyjazdem na front przystępował do sakramentów. Teraz jednak nie wrócił… [świadectwo]

Według szacunków amerykańskiego wywiadu na sierpień bieżącego roku, w wojnie z Federacją Rosyjską na Ukrainie zginęło blisko 200 tysięcy ukraińskich obrońców. Straty Rosjan są co najmniej o 100 tysięcy wyższe.

(pg/zdj. P. Wyszkowski OMI)


Warszawa: Raport na temat dyskryminacji katolików

Unikanie społeczne, lekceważenie, a nawet wrogość to najczęstsze przejawy dyskryminacji religijnej, z jakimi zderzyli się katolicy w Polsce – wynika z raportu, jaki powstał z inicjatywy Uniwersyteckiego Centrum Badań Wolności Religijnej Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Raport na temat postaw antykatolickich w Polsce odpowiada na pytanie, czy i jak często osoby deklarujące się jako wierzące zetknęły się z przejawami dyskryminacji religijnej. W badaniu podjęto też próbę sprawdzenia, w jaki sposób reagujemy, gdy ktoś posługuje się etykietowaniem czy wykluczeniem społecznym wobec innych ze względu na ich przynależność religijną

Katowice: Profanacja krzyża na Koszutce

Ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Badań Wolności Religijnej, sięgnął po przykłady z krajów OBWE: Wielkiej Brytanii, Finlandii i Hiszpanii. Tłumaczył, że w 2022 roku brytyjska prokuratura twierdziła, że Biblia zawiera odniesienia nieodpowiednie dla współczesnego społeczeństwa, a dziś uznawane za obraźliwe. Oświadczenie zostało później wycofane. Gdy polityk z Finlandii uzasadniała swoje przekonania polityczne przekonaniami religijnymi, zostało wszczęte przeciwko niej postępowanie.

W ciągu dwóch lat wzięła udział w łącznie trzynastu godzinach przesłuchań policyjnych na temat jej chrześcijańskich przekonań, w tym była często proszona przez policję o wyjaśnienie jej rozumienia Biblii – tłumaczył ks. prof. Cisło.

Przykłady, jakich użył dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Badań Wolności Religijnej, znalazły się w raporcie pt. „Wolność religijna na świecie”, opublikowanym przez Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Wykładowca UKSW uzasadniał, że skoro przejawy dyskryminacji religijnej, które są określane jako „kultura anulowania” i „mowa przymusowa”, występują w krajach OBWE, to tym bardziej powinniśmy podejmować badania mające zweryfikować, czy takie postawy mają miejsce w Polsce.

Zdewastowany kościół w Malni na Opolszczyźnie. Miejsce urodzin bł. o. Józefa Cebuli OMI (zdj. ks. H. Sklorz)

Z raportu, którego treść przedstawił dr Jarosław Przeperski, wyłania się niepokojący obraz.

22 proc. katolików czuło pewne obawy związane z ujawnieniem swojej przynależności religijnej, a prawie 32 proc. czuło potrzebę zachowania jej w tajemnicy. Prawie 45 proc. nie czuje swobody w ujawnianiu swojej wiary katolickiej – zauważył.

Wyjaśnił, że dużo łatwiej jest podejmować działania dyskryminacyjne, jeśli ktoś myśli o Kościele w kategoriach instytucji, a nie wspólnoty.

Prawie 69 proc. niekatolików uważa Kościół tylko za instytucję. To jest sytuacja, w której odczłowiecza się grupę religijną. To także sprzyja temu, by takie postawy realizować; sprzyja przyzwoleniu – mówił.

Raport wskazuje, że blisko 1/5 katolików spotkała się z unikaniem społecznym, blisko 24 proc. z wrogością, 43 proc. z sytuacją lekceważenia. 66 proc. zetknęło się z nieprzyjaznymi uwagami odnośnie katolicyzmu. Dr Jarosław Przeperski wyciągnął też wnioski z badania naszych reakcji na przejawy dyskryminacji religijnej. Zwrócił uwagę na obojętność społeczną.

To niebezpieczny proces. Z jednej strony jest grupa osób, która podejmuje praktyki dyskryminacyjne. Niebezpieczne jest jednak to, że coraz więcej osób jest obojętnych na te praktyki. To zmienia sposób myślenia społecznego i powoduje, że dajemy przyzwolenie osobom dyskryminującym. Zostawiamy też osoby dyskryminowane bez wsparcia – podkreślił.

Ks. prof. Waldemar Cisło uznał, że dokument, jaki powstał z inicjatywy Uniwersyteckiego Centrum Badań Wolności Religijnej, ma przeciwdziałać pogłębianiu się postaw antydyskryminacyjnych, poprzez próbę przerwania spirali milczenia.

Za milczeniem stoi przyzwolenie. Jeśli dziś milczymy, to za chwilę sami będziemy ponosili konsekwencje tego milczenia – zauważył ks. prof. Waldemar Cisło.

Tłumaczył, jak budowaniu negatywnych stereotypów o katolikach i Kościele w Polsce sprzyja przekaz medialny, gdzie pojawia się próba narzucenia jednego, powszechnie obowiązującego obrazu rzeczywistości.

Na przykładzie Kanady możemy obserwować, jak łatwo wykreować pewną rzeczywistość. Obwiniono Kościół o zamordowanie dzieci, a dziś mamy informację, że po dokładnych badaniach nie odnaleziono szkieletów. Palone były kościoły, napadano na księży, a dziś nie usłyszeliśmy słowa „przepraszam” – tłumaczył dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Badań Wolności Religijnej.

Kanada: Złoty jubileusz misjonarza, który został Nasiic

Przywołał też przykład polskich pielgrzymek, których medialny obraz miał prowadzić do wniosku, że zamiast na modlitwie, najczęściej ich uczestnicy skupiają się na sięganiu po alkohol i współżyciu seksualnym. „Budowanie takiego obrazu także ma czemuś służyć” – podsumował ks. prof. Cisło.

Dyskusja o raporcie nt. postaw antykatolickich ma być kontynuowana z udziałem polityków w parlamencie.

(KAI)


System szkół rezydencjalnych w Kanadzie został stworzony przez rząd Kanady, prowadzenie placówek powierzono w dużej mierze wspólnotom wyznaniowym: katolickim i protestanckim. Podstawą ideologiczną ich funkcjonowania był ówczesny pogląd kolonialny asymilacji ludów rodzimych do świata białego człowieka. Na mocy rozporządzenia rządu Kanady służby siłą odbierały dzieci rodzicom i umieszczały w szkołach, w których często panowały złe warunki sanitarne i żywieniowe. Wsparcie finansowe rządu dla placówek było niewystarczające, co odbijało się na warunkach życia. Duży problem stanowiły też choroby i epidemie, szczególnie te, na które ludność rdzenna Kanady nie była uodporniona. W szkołach występowały przypadki przemocy wobec uczniów. Przy szkołach rezydencjalnych funkcjonowały również cmentarze, wiele z nich uległo zatarciu po zamknięciu placówek i braku troski o miejsce pochówku ze strony rodzimej ludności. W 1991 roku podczas pielgrzymki Pierwszych Ludów nad Jezioro św. Anny kanadyjscy oblaci przeprosili za udział w systemie szkół rezydencjalnych. Nadal pracują wśród rdzennej ludności na terenie całej Kanady, działając na rzecz sprawiedliwości i pojednania.


Animacja misyjna na Śląsku i w Wielkopolsce

Prokura Misyjna Polskiej Prowincji przeprowadziła animację misyjną w parafiach na Śląsku i w Wielkopolsce. W parafii Ducha Świętego w Tychach słowo Boże głosili: o. Dariusz Buczek OMI – ekonom Prokury Misyjnej, o. Stanisław Oller OMI – wieloletni misjonarz na Madagaskarze oraz o. Wenceslas Imbira OMI – rodowity Malgasz, radny Delegatury Polskiej Prowincji na Czerwonej Wyspie.

W parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny gościli: o. Wiesław Chojnowski OMI – dyrektor Prokury Misyjnej, br. Daniel Kloch OMI – od 30 lat posługujący na Madagaskarze, o. Andriamanantena Riri OMI – rodowity Malgasz, posługujący w buszy w misji Marolambo oraz Maciej Kubiś – świecki animator.

Podczas animacji misyjnej w Żydowie do grona Przyjaciół Misji zapisało się ponad 40 osób.

Przyjaciele Misji Oblackich modlą się, spotykają i wspierają materialnie oblatów na misjach. Stowarzyszenie Misyjne Maryi Niepokalanej (MAMI) związane ze Zgromadzeniem Misjonarzy Oblatów MN powstało w początkach XX wieku. W Polsce, ze względu na sytuację polityczną w czasach komunistycznych (zakaz tworzenia związków), przyjęto nazwę: „Przyjaciele Misji Oblackich”, która pozostała do dziś. Jest to ruch zrzeszający obecnie kilkadziesiąt tysięcy osób w Polsce. Są wśród nich ludzie w różnym wieku: starsi, młodzież, dzieci, kapłani i siostry zakonne.

Kim są Przyjaciele Misji Oblackich? [WIDEO]

Aby zostać Przyjacielem Misji Oblackich – KLIKNIJ

(pg/zdj. W. Chojnowski OMI)


Komentarz do Ewangelii dnia

Wybór najbliższych „współpracowników” Pana Jezusa, odbywa się poprzez całonocną modlitwę. To oznacza, jak bardzo ważne to zadanie, aby wyznaczyć to szczególne grono. „Dwunastka” towarzyszy Pana Jezusa poprzez kolejne trzy lata, będzie świadkami ogromu cudownych i mniej cudownych zdarzeń. Mimo ich słabości i ograniczeń, Pan Jezus powierza im szczególne zadania, a na koniec ich misji na ziemi dziesięciu z nich zostaje „zaproszonych” do męczeństwa. Jeden niestety odbiera sobie życie, nie przyjmuje Bożego przebaczenia, a najmłodszy dożywa naturalnej śmierci po długim życiu w uniżeniu i na wygnaniu. My również zostaliśmy posłani, aby dawać świadectwo wynikające z obcowania z Panem. Można by powiedzieć, że jaka wartość przebywania z Chrystusem, taka i czytelność świadectwa. Przy wymienianiu imion Apostołów, Słowo Boże wskazuje na indywidualne podejście Zbawiciela do każdego z nas. Panie, Ty przenikasz i znasz nas (por Ps. 139), umocnij nas w poznawaniu i kochaniu Ciebie.


Święty Krzyż: Pielgrzymka leśników i pracowników Świętokrzyskiego Parku Narodowego

W odpustowy poniedziałek świętokrzyska bazylika wypełniła się leśnikami oraz pracownikami Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Uroczystej Eucharystii przewodniczył Krajowy Duszpasterz Leśników, ks. prałat Wiktor Ojrzyński, który na początku celebracji poświęcił ornaty będące darem dla sanktuarium.

Drugi dzień wielkiego tygodnia odpustowego poświęcony jest ochronie przyrody. Papież Franciszek zachęca nas do integralnego rozwoju z poszanowaniem przyrody, zasobów naturalnych, zachęca do współpracy z Bogiem nad rozwojem człowieka i całego stworzonego świata. Mówi o ekologii integralnej – mówił w słowie powitania o. Marian Puchała OMI, kustosz relikwii Drzewa Krzyża Świętego. – W naszej ojczyźnie mamy z czego się radować; olbrzymie połacie lasów i parków narodowych pięknie zadbanych zajmują niemal 1/3 powierzchnię Polski, są skarbem narodowym. Znajdują się w dobrych rękach ludzi odpowiedzialnych i doświadczonych, co stanowi gwarancję bezpieczeństwa ekologicznego. Dlatego cieszymy się dzisiaj z tak szerokiej reprezentacji stróżów świata przyrody i dziękujemy już na wstępie za dobrą współpracę z naszym sanktuarium.

W modlitwie u stóp relikwii Drzewa Krzyża Świętego udział wzięli: Agata Wojtyszek – poseł ziemi świętokrzyskiej, Andrzej Matysiak, Marek Szary i Piotr Kacprzak – Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych w Radomiu, Aldona Sobolak – Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska oraz Jan Reklewski – Dyrektor Świętokrzyskiego Parku Narodowego. W bazylice obecne były poczty sztandarowe oraz leśnicy.

Po Mszy świętej uczestnicy pielgrzymki spotkali się na wspólnym posiłku.

Program wielkiego odpustu na Świętym Krzyżu

Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium narodowe. Klasztor benedyktyński miał tutaj ufundować Bolesław Chrobry w 1006 roku. W opactwie na szczycie Łysicy przechowywane są relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Najpierw byli tutaj obecni benedyktyni. W wyniku kasaty na wniosek zaborcy rosyjskiego majątki kościelne zostały przejęte przez państwo pozostające pod protektoratem carskiej Rosji. W 1936 roku do opieki nad sanktuarium zostali zaproszeni Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. Objęli część zabudowań klasztornych z bazyliką, które podnieśli z ruiny. Od upadku reżimu komunistycznego w Polsce nieprzerwanie starali się o powrót do sakralnego charakteru: skrzydła zachodniego, w którym mieściło się najpierw więzienie carskie, a potem więzienie polskie, a także tzw. szpitalika pobenedyktyńskiego. W 2023 roku obiekt klasztorny na Świętym Krzyżu powrócił do swoich pierwotnych granic i przeznaczenia. Wraz z reintegracją zabudowań klasztornych na Świętym Krzyżu nie zmienił się dotychczasowy prawny zakres ochrony przyrody na tym obszarze, jak również ochrona zabytków.

W klasztorze na Świętym Krzyżu znajduje się dom nowicjatu Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

(kj)


Oblatki: Kiedy córka idzie do klasztoru [ŚWIADECTWO]

Misjonarki Oblatki Maryi Niepokalanej obchodzą jubileusz 25. lecia. W 1997 roku dziewięć kandydatek zaczęło życie wspólnotowe w Pozuelo w Hiszpanii, dając początek oblatkom Maryi Niepokalanej. Zaczęły od rozważania konstytucji oblatów, przeredagowując je na potrzeby wspólnoty żeńskiej oraz wyboru spośród siebie przełożonej. Dzień rozpoczynały wspólną modlitwą, po czym każda udawała się na uczelnię na studia. Po nauce siostry oddawały się pracy w domu rekolekcyjnym, katechizowaniu dzieci i młodzieży w parafii. Dzień kończył się Eucharystią w miejscowej wspólnocie oblackiej. Rok później nowe zgromadzenie uzyskało aprobatę Kościoła.

Ten rok dla nas, oblatek, jest wyjątkowy, ponieważ świętujemy 25-lecie życia wspólnotowego. Wydaje się to niewiele, ale w tym czasie mieszkałyśmy w tak wielu domach, że bardzo trudno je wymienić. To był czas pełen przygód, niespodzianek, radości, złudzeń, ale także strachu i smutku, szczególnie dla naszych rodzin, które postrzegały naszą drogę jako bardzo niepewną. Część z nich, patrząc wstecz, choć wspomina ten okres jako bardzo trudny, jest bardzo dumna z drogi, którą przebyłyśmy jako oblatki - podsumowują miniony czas siostry zakonne.

Profesja wieczysta u misjonarek oblatek [zdjęcia]

Decyzja o wstąpieniu młodej dziewczyny do zgromadzenia zakonnego nie zawsze jest łatwa dla najbliższych.

Dla nas, rodziców, moment, w którym Irena odeszła, był bardzo trudny.... W miarę upływu lat i obserwowania, jak siostry ewoluowały i dorastały, jesteśmy bardzo zadowoleni z drogi, którą wybrały. Na pewno nie było to dla nich łatwe, ale byliśmy u ich boku i jesteśmy bardzo dumni. Dziś modlimy się, aby Bóg nadal prowadził ich w życiu, naszą córkę i wszystkie siostry oblatki - wyznają rodzice jednej z oblatek.

Zmiana planów życiowych

Rozumiałem decyzję, którą podejmowała - dzieli się ojciec siostry Ireny. - Grupa dziewcząt zaczynała jako Misjonarki Oblatki Maryi Niepokalanej i to one były prekursorkami. Wspierałem ją, gdy rozpoczynała swoją drogę jako oblatka, nie kończąc studiów i w bardzo młodym wieku. Ich droga nie była łatwa, ale przez cały czas jako rodzina wspieraliśmy je. Zawsze ukazywały tyle radości, pokoju, entuzjazmu, bliskości i hojności wobec najbardziej potrzebujących, że przyjemnością jest być częścią tej małej części rodziny oblackiej, zawsze pełnej Boga.

Siostra Irena z rodziną (zdj. oblatas.org)
Oblatki MN: Doświadczenie misyjne w Maroku

Matka, która staje się siostrą swojej córki

To był tragiczny moment, który naznaczył mnie na wiele lat, pełen smutku z powodu kroku, który podjęła, nigdy tego nie przypuszczałam. Bardzo się martwiłem, że nie będę mogła jej często widywać, a jej wizyty w domu sprawiały, że byłam jeszcze bardziej smutna - wspomina matka siostry Ireny.

Z biegiem czasu w Mari dokonała się duchowa zmiana. Obserwując radość swojej córki, doświadczała duchowej łączności z przeżywanym przez nią charyzmatem. Jako matka towarzyszyła córce, ale jej uczestnictwo w posłannictwie nowego zgromadzenia zakonnego wyrażało się także w rzeczywistości wspólnoty Kościoła - braci i sióstr Jezusa Chrystusa.

Irene jest dumna ze swojej życiowej drogi, która jest prawdziwym szaleństwem miłości. Dziś jest tylko jedno wyjaśnienie: Duch nadal wieje. Jako matka czuję się bardzo blisko mojej siostry i ich wszystkich.

Dzień ślubów wieczystych siostry Ireny. W uroczystości uczestniczyła jej rodzina (zdj. oblatas.org)
Peru: Cuda w niewielkiej miejscowości. Misjonarki oblatki z pomocą w Moran Lirio.

Emanowała z niej radość

To niewiarygodne, że minęło 25 lat. W dniu, w którym dowiedziałam się, że moja siostra zamierza opuścić dom, aby rozpocząć drogę życia zakonnego, pomyślałam, że to prawdziwe szaleństwo, pełne złudzeń, nadziei i mieszanych emocji. Odchodziła, nie bardzo wiedząc gdzie i w jaki sposób będzie wyglądać jej życie, ale emanowała radością, która w pewien sposób dawała mi spokój ducha. Mimo to było mi bardzo smutno, że opuściłem dom wybierając coś tak niepewnego - dzieli się rodzona siostra oblatki, Beatriz.

Więcej o Misjonarkach Oblatkach Maryi Niepokalanej można dowiedzieć się tutaj: KLIKNIJ

(pg/zdj. oblatas.org)


Wrocław: Rekolekcje ze św. Eugeniuszem

W oblackiej parafii we Wrocławiu odbędą się rekolekcje ze św. Eugeniuszem. To kolejna propozycja dla świeckich żyjących charyzmatem oblackim i tych, którzy pragną głębiej poznać postać założyciela Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Konferencje wygłosi o. dr Paweł Latusek OMI - znawca postaci św. Eugeniusza oraz oblackiego charyzmatu.

„Oblaci nie istnieją bez ludzi i my nie istniejemy bez oblatów” [WIDEO]

Rekolekcje zaplanowane są na 13-15 października br. Zapisy do 20 września.

Spotkanie będzie okazją do poznania świeckich z całej Polski, którzy pragną żyć charyzmatem św. Eugeniusza w swojej codzienności - wyjaśniają organizatorzy.

Poprzednie rekolekcje dotyczące postaci św. Eugeniusza oraz charyzmatu oblackiego odbyły się w kwietniu br. w Łebie. Wygłosił je o. prof. Kazimierz Lubowicki OMI. Spotkanie zgromadziło świeckich stowarzyszonych z oblatami z całej Polski.

Kazimierz Lubowicki OMI: Rekolekcje ze św. Eugeniuszem [WIDEO, AUDIO]

(pg)


Francja: Synodalność w praktyce. To nic strasznego!

W domu macierzystym Zgromadzenia w Aix-en-Provence odbyło się spotkanie świeckich. Ich obecność w oblackim kościele Misji spowodowana była prośbą miejscowego biskupa, który poprosił Kościół lokalny o refleksję nad funkcjonowaniem i duszpasterstwem diecezji. Po konferencji oraz modlitwie w kościele, świeccy postanowili wyrazić swoją opinię i udzielić odpowiedzi na pytania postawione przez abp. Christiana Delarbre.

(pg/zdj. OMI Aix)