Sri Lanka: Złoty jubileusz oblackiego nowicjatu [GALERIA]
Pierwszym nowicjuszem na Sri Lance był Christoper Bonjean. Czas rozeznania powołania rozpoczął 19 maja 1857 roku. W tamtym okresie nie funkcjonował sformalizowany nowicjat. Kandydat do życia zakonnego przeżywał go towarzysząc misjonarzom w codziennej posłudze. Wraz z utworzeniem wikariatu w Kolombo, w 1883 roku powołano do życia nowicjat w Kotahena. W przeciągu kolejnych lat lokalizacja domu formacyjnego zmieniała się.
W 1908 roku podjęto decyzję o utworzeniu jednego nowicjatu dla oblackich prowincji na Sri Lance. 1 października 1911 r. zakupiono 10-akrową posiadłość w Bambalapitiya w celu ustanowienia domu formacyjnego, a 3 grudnia 1911 r. uroczyście otwarto go pod wezwaniem św. Franciszka Ksawerego. Dom służył jako nowicjat do 1949 roku. Ponieważ wspólnota nowicjacka w Bambalapitiya rosła, nowicjat został przeniesiony do Mont Eden. W 1973 roku został ponownie przeniesiony do Sidupiyanila.
(pg/zdj. OMI Colombo)
Andrzej Madej OMI: Krótkie nogi [POEZJA]
KRÓTKIE NOGI
Wielu przed nami usiłowało uciec od prawdy
zagłuszyć sumienie
pośmiać się z grzechu
zadrwić ze śmierci
także i tego niejeden się podjął
widząc że można niemałe pieniądze
zarobić gdy człowiek stanie się cynikiem
wystarczy dawać fałszywe świadectwa
gardzić faktami
przekręcać intencje
zło nazwać dobrem
swawole wolnością
i tak przewrotne wywalczyć prawo
znów idą czasy gdy ktoś nam grzecznie
cyrograf podsunie aby się podpisać
zaprzeć się siebie
słysząc wiwaty tych co ze strachu stanęli z tłumem
Andrzej Madej OMI – urodził się w 1951 r. w Kazimierzu Dolnym. Po maturze wstąpił do Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. W 1977 przyjął święcenia prezbiteratu. Studiował filozofię w Wyższym Seminarium Duchownym Misjonarzy Oblatów MN w Obrze i w Krakowie, teologię na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie i Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Był bliskim współpracownikiem założyciela Ruchu Światło–Życie, ks. Franciszka Blachnickiego. W latach 80. zasłynął jako rekolekcjonista i duszpasterz młodzieży. Był inicjatorem spotkań ekumenicznych w Kodniu oraz ewangelizacji podczas festiwalu rockowego w Jarocinie. Od 1997 jest przełożonym Misji “Sui Iuris” w Turkmenistanie. Jest z powołania katolickim księdzem i poetą. Od 1984 r. wydał kilkanaście zbiorów wierszy i prozy. Jest m. in. laureatem za rok 2019 Medalu „Benemerenti in Opere Evangelizationis”, nagrody przyznawanej przez Komisję Episkopatu Polski ds. Misji za to, że “cierpliwie i z miłością głosi Ewangelię i prowadzi dialog ekumeniczny. Jest autorem poczytnych publikacji książkowych”.
Komentarz do Ewangelii dnia
W uroczystość narodzenia św. Jana Chrzciciela zostaliśmy zaproszeni do domu Elżbiety i Zachariasza, którzy radują się z narodzin syna. Dołączają do nich sąsiedzi, znajomi i cała rodzina. Podobnie jest i teraz po narodzinach chyba każdego dziecka. Cieszą się wszyscy. Ewangelista Łukasz dodaje, że narodziny Jana są aktem miłosierdzia Bożego. Przede wszystkim dlatego, że Elżbieta została matką w podeszłym wieku, gdy dawno już straciła nadzieję na to, że będzie się cieszyła z potomstwa. Tą wzmiankę o miłosierdziu w kontekście narodzin dziecka odczytujemy jako podkreślenie udziału samego Boga w darze życia.
Wszechmoc Boga dociera do każdego poczętego życia, stąd jest ono święte i nienaruszalne. W tym dniu narodzenia „największego z niewiast” - "Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela" (Mt 11,11). Takie świadectwo dał Pan Jezus o św. Janie - trzeba nam zachwycić się na nowo darem naszego życia, ujrzeć ten blask, tą moc, jaka została nam dana przez kochającego Ojca, naszego Wszechmocnego Boga.
Daniel Kloch OMI: Cud za wstawiennictwem Jana Pawła II [ŚWIADECTWO]
Z okazji Wakacyjnego Spotkania Misjonarek i Misjonarzy, które odbyło się w warszawskim Centrum Formacji Misyjnej, świadectwem posługi na Madagaskarze podzielił się br. Daniel Kloch OMI.
Po pierwsze – życie
Uczestnikiem spotkania był br. Daniel Kloch OMI, misjonarz, który od 30 lat posługuje na Madagaskarze, pracując z osobami niepełnosprawnymi oraz samotnymi matkami. Przyznał, że w miejscu gdzie posługuje zauważył ogromną potrzebę zwrócenia uwagi na godność ludzkiego życia. Właśnie dlatego postanowił założyć stowarzyszenie „Bronimy Życia”, które zajmuje się ochroną życia poczętego oraz opieką nad dziećmi, które zostały porzucone. Prowadzi także szkołę przygotowującą chłopców z buszu malgaskiego do zawodu stolarza. Współpracownicy br. Klocha oceniają, że dzięki temu na terenie jego posługi udało się znacznie zmniejszyć śmiertelność dzieci.
Matka Boża wśród pogan. Niezwykła peregrynacja na Madagaskarze
Zakonnik opowiedział, jak za przyczyną Jana Pawła II doświadczył namacalnego działania Boga.
Pewnego dnia w Buszu przyszła do nas kobieta z prośbą o modlitwę za ciężarną, która ma bardzo trudny poród. W tamtych warunkach nie ma możliwości by zrobić cesarskie cięcie. Modliłem się więc gorliwie razem z grupą obrońców życia. Nazajutrz lekarz ocenił, że zrobił co mógł, niestety dziecko nie chce wyjść i trzeba będzie dokonać aborcji, by ratować życie matki – powiedział.
Modlitwa, która ma moc
Udał się wówczas do kaplicy, by jeszcze raz poprosić o Bożą interwencję.
Aż krzyknąłem: „Janie Pawle II, gdy byłeś tutaj na ziemi, broniłeś życia! Teraz w niebie będziesz siedział z założonymi rękami? Rusz tam to niebo!”. I dosłownie za minutę dostałem od znajomego informacje: „Bracie urodził się!”. Sam lekarz przyznał mi tego dnia: „Ta twoja modlitwa ma moc, dziecko wyskoczyło jak piłeczka pingpongowa!”. Matka nie wiedziała jak nazwać syna, więc zaproponowałem Józef, bo akurat poprzedniego dnia było wspomnienie św. Józefa – wyznał misjonarz.
Stanisław Kazek OMI: Gdyby miał wybierać jeszcze raz, wybrałby Madagaskar [WIDEO]
(pg na podstawie KAI)
Brata Zdzisława sposób na nerwy [WIDEO]
https://www.facebook.com/100073087881303/videos/1204506023569272
Katowice: Odpust Najświętszego Serca i festyn parafialny [ZDJĘCIA]
W uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa oblacka wspólnota parafialna na katowickiej Koszutce obchodziła odpust parafialny. Sumie przewodniczył i słowo Boże wygłosił o. Bartosz Madejski OMI – wikariusz prowincjalny i były proboszcz miejscowej parafii. Po Mszy świętej miała miejsce tradycyjna procesja teoforyczna. Muzycznym dodatkiem do wymiaru duchowego był koncert zespołu „Albo i nie”.
Dwa dni później odbył się także festyn parafialny. Pośród wielu atrakcji dla dzieci i młodzieży odbyły się występy artystyczne. Wśród wykonawców pojawił się także o. Bartosz Madejski OMI.
(pg/zdj. OMI Katowice)
Radom: Na 40 lat parafii Misja Święta [GALERIA]
Parafia pw. św. Brata Alberta w Radomiu przeżywa jubileusz 40. lecia. Głównym uroczystościom przewodniczył ordynariusz diecezji radomskiej – bp Marek Solarczyk. Przygotowaniem do świętowania była misja parafialna prowadzona przez o. Wiesława Zielonkę OMI z domu zakonnego w Lublinie oraz o. Rafała Kupczaka OMI z domu zakonnego na Świętym Krzyżu.
Oblacki ryt Misji Parafialnych
Misje parafialne odbywają się w parafiach co 10 lat. Stanowią czas kerygmatycznego przepowiadania, dotykając podstawowych prawd wiary. Mają na celu umocnienie w wierze tych, którzy uczestniczą w życiu Kościoła, jak również dają szansę ewangelizacji osób, które szukają wiary.
(pg/zdj. parafia pw. św. Brata Alberta w Radomiu)
„Misyjne Drogi” rodzin
Wakacyjne wydanie „Misyjnych Dróg” jest o rodzinach zaangażowanych w działalność misyjną na wszystkich kontynentach. Autorzy opisują rodziny z Polski, często wielodzietne, podejmujące decyzję wyjazdu i trud ewangelizacji misyjnej. Ukazane zostały także miejscowe rodziny, które współpracują z misjonarzami i odpowiadają za przekaz wiary i budowę wspólnoty Kościoła.
Wszystkie rodziny są Jezusa. Wszystkie bez wyjątku wspiera i błogosławi. Nie tylko te katolickie i najbardziej pobożne. Rodzina jest tak bardzo ważna, że Bogu spodobało się przyjść na świat w rodzinie, a nie np. w klasztorze. Jestem Panu Bogu bardzo wdzięczny za mamę, tatę i trzech braci, a także za dalszą rodzinę. To rodzina była miejscem, w którym przekazywano mi wiarę, gdzie czułem się kochany, zaopiekowany, zatroszczony, gdzie byłem wychowywany i ode mnie sporo wymagano, choć nie zawsze byłem łatwym i poukładanym synem – napisał w edytorialu redaktor naczelny Marcin Wrzos OMI. - W wakacyjnym wydaniu pisma pokazujemy misyjne drogi rodzin. Szczególnie tych, które dosłownie rzucały swój dotychczasowy, często poukładany i bezpieczny świat, aby dzielić się wiarą z innymi ludźmi na misjach na różnych kontynentach. Często to rodziny wielodzietne. Nie zapominamy też o rodzinach miejscowych chrześcijan, dzięki nim w wielu miejscach świata Kościół i wiara przetrwały. To one są za Kościół odpowiedzialne i czują się jego ważną częścią. Nie zawsze jest im łatwo. Możemy się nimi szczycić. Przypominają, jak ważni w Kościele są świeccy – zauważył.
Autorzy tekstów na łamach „Misyjnych Dróg” (m.in. Joanna Kaźmierczyk, Małgorzata Madej, Michał Jóźwiak, Piotr Ewertowski) opowiadają o rodzinach wyjeżdżających na misje i miejscowych w kontekście poszczególnych kontynentów. Ekspertami wydania są: Agnieszka Nowak, Mieczysław Sagan SVD, Gabriela Filonowicz, dr Aneta Rayzacher-Majewska oraz dr Józef Wcisło OMI. W dwumiesięczniku można przeczytać opracowanie na temat pielgrzymki papieża Franciszka na Węgry (Maciej Kluczka), a także wspomnienie na temat o. prof. Wacława Hryniewicza OMI (ks. prof. Jan Perszon).
W 220. numerze „Misyjnych Dróg” czytelnicy znajdą rozmowy: z polskimi rodzinami na misjach w Etiopii i w RPA – odpowiednio o decyzji wyjazdu na misje, ich zadaniach. W czasopiśmie znalazło się miejsce na dwa fotoreportaże.
Pierwsze wrażenie – jakbym cofnęła się w czasie. Na ulicach propagandowe plakaty, chorągiewki z sierpem i młotem, wojskowi… Przekonałam się na własne oczy, jak bardzo Wietnam jest przesiąknięty komunizmem. Jestem za młoda, by pamiętać polskie ulice podczas czasów komunistycznych – ale myślę, że musiały wyglądać podobnie jak teraz te w Wietnamie – to fragment zapisków Dominiki Przybysz z ulic Wietnamu.
Natomiast drugi reportaż Wojciecha Ganczarka jest z Ekwadoru.
W kolejnym wydaniu czasopisma nie brakuje działu „Przyjaciele Misji”, a także informacji dotyczących prowadzonego przez redakcję projektu „Misja Szkoła”. Jak zwykle jest też szesnastostronicowa wkładka dla dzieci „Misyjne Dróżki Dreptaka Nóżki” – tym razem z opowieściami z Uzbekistanu. Opublikowano także felietony Elżbiety Adamiak i ks. Andrzeja Draguły. Na łamach pisma czytelnicy zachęcani są też do korzystania z internetowego portalu misyjnego www.misyjne.pl.
„Misyjne Drogi” to prawie stustronicowy dwumiesięcznik wydawany od 1983 r. w Poznaniu przez Zgromadzenie Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Do publicystów piszących na jego łamach zalicza się ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, o. Jarosława Różańskiego OMI, Tomasza Terlikowskiego, o. Andrzeja Madeja OMI, Elżbietę Adamiak, ks. Artura Stopkę oraz ks. Andrzeja Dragułę. Celem redakcji jest kreatywna i ciekawa prezentacja działalności misyjnej Kościoła, treści religioznawczych, podróżniczych i antropologicznych. „Misyjne Drogi” to czasopismo misyjne o największym nakładzie i objętości w Polsce, dostępne jest także w wolnej sprzedaży.
Najnowszy numer można zakupić TUTAJ
MW OMI/Poznań (KAI)
Komentarz do Ewangelii dnia
Gdzie jest skarb, tam będzie serce. Człowiek, który jest „zbieraczem” - wszystko zbiera i gromadzi wokół siebie, prędzej czy później stanie się niewolnikiem tego wszystkiego. Serce i niejako jego życie będzie strażnikiem zgromadzonych „skarbów ziemskich”. Natomiast, jak mawiał św. Jan Paweł II, : «człowiek ma bardziej „być” niż „mieć”». Jesteśmy stworzeni dla siebie, aby bardziej sobie pomagać, aniżeli przeszkadzać. Dzięki „wlanej” miłości w nasze serca, mamy gromadzić sobie skarby w niebie. To znaczy żyć pełnią człowieczeństwa. Czynić dobro a zła unikać. Zasada chrześcijańskiej drogi szczęścia. Ktoś kiedyś powiedział, że z takiego materiału będziesz miał mieszkanie w wieczności, jaki to materiał gromadziłeś przez ziemskie życie. Zatem niech i nasze codzienne życie będzie odkładaniem do „Bożego skarbca” prawdziwych skarbów trwających na wieki.
Takiego zaproszenia na Festiwal Życia się nie spodziewaliście [WIDEO]
… i prosi seniorów o modlitwę w intencji młodych oraz wydarzenia, które niebawem rozpoczyna się w Oblackim Centrum Młodzieży w Lublińcu-Kokotku.
Już niebawem Festiwal Życia 2023. Co w programie?
Drodzy seniorzy, bądźmy razem – łączmy się duchowo z uczestnikami Festiwalu Życia! A jeśli macie możliwość, przyjedźcie na festiwalową Mszę świętą lub wieczorny koncert podczas tego niesamowitego tygodnia! – zachęca o. Mieczysław Hałaszko OMI.
Ojciec Mieczysław Hałaszko OMI, superior domu misjonarzy oblatów w Kokotku, apeluje do seniorów o modlitwę za dzieło Festiwalu Życia i jego wszystkich uczestników 🙌 Ojciec Mietek, nawiązując do sportu, podkreśla jak aktywność fizyczna pomaga mu we wszystkich kwestiach życia - od pobożności do codzienności! 🏌️♀️🎾 #ruszajmysię Drodzy seniorzy, bądźmy razem - łączmy się duchowo z uczestnikami Festiwalu Życia! A jeśli macie możliwość, przyjedźcie na festiwalową Mszę Świętą lub wieczorny koncert podczas tego niesamowitego tygodnia! 🕊️
Opublikowany przez NINIWA Środa, 21 czerwca 2023