Skauci Europy na Świętym Krzyżu

Tradycyjnie już w ostatnią sobotę września (30.09.2017) do naszego sanktuarium na Świętym Krzyżu przybyli Skauci Europy. 450 osobowa grupa „Wędrowników” z całego kraju przybyła by pokłonić się relikwiom Drzewa Krzyża Świętego.

Od ponad 20 lat należący do tej formacji młodzieńcy oraz dorośli mężczyźni - małżonkowie, ojcowie oraz osoby duchowne – kapłani, zakonnicy uczestniczą w adoracji Najświętszego Sakramentu oraz w modlitwie w blasku relikwii Drzewa Krzyża Świętego.

Wspólne doświadczenie wędrowania splata się z modlitwą i biesiadowaniem. To poznawanie siebie jako mężczyzny, który we współpracy z Bogiem przeżywa sprawy codziennego życia.

Zgrupowanie Skautów miało miejsce w Łagowie, Modliborzycach i Kałkowie. Tym razem piękna pogoda sprzyjała wędrówce trzema trasami: św. Emeryka, św. Wojciecha i św. Jacka dlatego przybyli do świętokrzyskiej bazyliki pełni radości, ufności i w postawie zawierzenia swojej posługi i służby wobec młodszych. Tegorocznemu wędrowaniu towarzyszyło im hasło: „Błogosławieni czystego serca albowiem oni Boga oglądać będą” – zaczerpnięte z ośmiu błogosławieństw.

Mszy świętej w niedzielny poranek przewodniczył, oraz wygłosił homilię arcybiskup nominat Grzegorz Ryś, nowy metropolita łódzki, który w dniu 4 listopada br., odbędzie uroczysty ingres do łódzkiej Katedry.

Ksiądz arcybiskup nominat w nawiązaniu do odczytywanej dziś Ewangelii mówiącej o dwóch synach, których ojciec prosił by poszli pracować w winnicy, mówił o zaangażowaniu i trosce o winnicę jaką jest Kościół: Nie chodzi tylko o to, czy człowiek żyje moralnie, albo niemoralnie, ale chodzi o jego zaangażowanie w budowanie ludu Bożego. Winnica to jest w Starym Testamencie obraz Izraela, a w Nowym Testamencie obraz Kościoła. „Dziecko, idź i pracuj w Kościele.” On powiedział „nie chcę”. Dziwicie mu się? Miarą posłuszeństwa Bogu nie jest tylko Twoja prywatna cnota, tylko zdolność posługiwania braciom i siostrom w Kościele. Miarą posłuszeństwa Bogu jest miara miłości, która jest w Tobie, a nie tylko miara „nie grzeszenia”. […] „Dziecko idź i pracuj w Kościele, „nie idę!” – powodów może być wiele, może mi się np. nie podobać to, do czego mnie Pan Bóg posyła. Tak było z Jonaszem. [...] Może być w człowieku tysiące powodów oporu, żeby poszedł i zaangażował się w budowanie ludu Bożego, żeby się zaangażował w budowanie Kościoła. Może być tak, że „mi się ten Kościół w ogóle nie widzi, nie ma sensu angażować się w ten Kościół”, „mam inne plany”. Kościół ma swoje potrzeby, ale mnie to nie interesuje, ale mam inny pomysł na swoje życie – mówił hierarcha.

Kontynuując dalej arcybiskup nomina Ryś stwierdził, że aby budować Kościół trzeba spełnić dwa warunki – odkryć w sobie dziecko Boga oraz mieć świadomość własnej grzeszności: Przypowieść mówi też o takich, którzy mówią „idę, idę, oczywiście” i nic z tym nie robią. Jeśli chcemy zobaczyć, którym z synów jesteśmy, trzeba usłyszeć nakaz od Ojca „zaangażuj się w Kościół”, „buduj Kościół”. Nie „chodź do Kościoła”, ludzie do kościoła chodzą – raz do tego, raz do tamtego, dziś na Świętym Krzyżu – jutro gdzie indziej. Gdzie jest Kościół, który budujesz? Gdzie jest ten Kościół, który wznosisz, gdzie jest ta wspólnota, za którą wziąłeś odpowiedzialność w Kościele, gdzie to jest? To jest miara posłuszeństwa Bogu. Przypowieść pokazuje nam dwa warunki, które trzeba spełnić, by budować Kościół. Pierwszy warunek jest niesamowicie piękny – odkryj w sobie dziecko Boga – „dziecko, idź i pracuj w winnicy”. Jaka to jest godność, że każdy nosi z nas w sobie obraz i podobieństwo Bożego Syna, jaki to jest skarb. To naprawdę nie jest jedno, znać Jezusa czy nie znać Go, znać Jezusa, to wszystko zmienia, dlatego że odkrywamy w sobie obraz i podobieństwo jedynego syna Bożego. Kiedy wiem, że jestem dzieckiem Boga, odkrywam taką godność, którą nie mogę się nie podzielić, bo to wszystko zmienia, w przeżywaniu siebie samego, w patrzeniu na siebie i innych. Kto tego nie odkrywa, nie powinien angażować się w budowanie Kościoła, bo Kościół nie ma do zaoferowania ludziom niczego innego niż Dobrą Nowinę, która jest odkryciem Boga objawionego w Jezusie Chrystusie. Jak nie dajemy tego ludziom, to zawsze dajemy za mało. Nadaje się do posługi w Kościele ten syn, który mówi „nie idę”, ale poszedł. Nie nadaje się do posługi w Kościele ten, który mówi „ja, ja, ja”. To jest pewien paradoks, że budować Kościół może człowiek, który ma doświadczenie własnego grzechu i potrzebuje nawrócenia. To jest ten drugi warunek – mieć świadomość własnej grzeszności. Nie może budować Kościoła człowiek, który nie wie, co to jest grzech i nie potrzebuje nawrócenia. To jest paradoks Ewangelii – mówił arcybiskup nominat.

Wraz z arcybiskupem nominatem Grzegorzem Rysiem celebrowało Eucharystię kilkunastu kapłanów a wśród nich nasi współbracia o. Dariusz Malajka OMI, rektor bazyliki oraz o. Krzysztof Jurewicz OMI – odpowiedzialny w naszej Prowincji za powołania.

Po zakończonej Eucharystii Wędrownicy przeszli do kaplicy Oleśnickich gdzie oddali cześć relikwiom Drzewa Krzyża Świętego przez ucałowanie. Następnie udali się na błonia świętokrzyskie gdzie wysłuchali konferencji tematycznej, którą wygłosił arcybiskup nominat Ryś.

Doroczna pielgrzymka Wędrowników zakończyła się Apelem u podnóża świętokrzyskiego sanktuarium.

źródło: swietykrzyz.pl

(ms)


Rozważanie 1.10.2017

źródło: misyjne.pl

(ms)


Posługa lektoratu

„Przyjmij księgę Pisma Świętego i wiernie przekazuj słowo Boże, aby coraz mocniej działało w sercach ludzkich”. Tymi słowami 27 września, w liturgiczne wspomnienie św. Wincentego á Paulo, podczas porannej Eucharystii sprawowanej w kaplicy seminaryjnej ojciec superior Józef Wcisło OMI udzielił posługi lektoratu sześciu alumnom IV roku. Lektorami zostali ustanowieni frs: Piotr Radlak, Zbigniew Halemba, Piotr Osiński, Nazar Boyko, Arkadiusz Lipiński i Bartosz Koślik.

W nawiązaniu do czytanej tego dnia Ewangelii o posłaniu Dwunastu, aby głosili Królestwo Boże (Łk 9,1), ojciec duchowny Sebastian Łuszczki przypomniał w homilii nowo ustanawianym lektorom o wielkiej odpowiedzialności płynącej z faktu przyjęcia słowa Bożego oraz potrzebie wierności osobistej modlitwie tym słowem.


29 września

BOŻE ZACHOWAJ KRÓLA – TAK CZY NIE?

Nowe władze prosiły, aby 15 sierpnia, na zakończenie mszy we wniebowzięcie odmówić werset Domine salvum fac regem Ludovicum Philippum, [Boże, zachowaj króla Ludwika Filipa]. W Marsylii biskup Fortunat został postawiony w trudnej sytuacji. Eugeniusz napisał do Temiera, drugiego wikariusza generalnego diecezji:

Spodziewałem się, że 15. będziecie w dużym kłopocie ze śpiewem Domine salvum fac. Ja wolę konkluzję, za którą przemawiają wszystkie rozumowania i autorytety. Wasza rada wyciągnie stąd wnioski, których na pewno nie chciałbym przyjąć. Widzę w nich doktrynę w rzeczywistości rządu.

List do Henryka Tempiera, 19.08.1830, w: EO I, t. VII, nr 357.

              Leflon kreśli dalszy plan:

Głęboko poruszony upadkiem Burbonów, co wydaje mu się zapowiadać powtórkę rewolucji z 1793 roku, nowym prześladowaniem Kościoła, biskup Fortunat czuje się zmuszony, aby zająć oficjalne stanowisko wobec nowego rządu, bowiem porucznik-generał Delort, dowódca 8. Dywizji w Marsylii zaprasza go, aby dnia 15 sierpnia zaśpiewać Boże, chroń króla Ludwika Filipa, ogłoszonego królem w Marsylii 13 sierpnia poprzedniego roku. Poważny dylemat sumienia, którego biskup w takim czy innym znaczeniu sam nie potrafił rozwiązać bez wypowiedzenia się za lub przeciwko uznaniu reżimu orleańskiego, który dzięki zamieszkom zastąpił dynastię uznawaną za prawomocną. Wielka rada zwołana do Fève  Che skłaniała go do podporządkowania się rozporządzeniom generała, kiedy to zakończono wymyśleniem decyzji, która pozwoliłaby uniknąć dylematu: modlitwa za króla ograniczała się do śpiewu Exaudiat, bez imiennego wskazywania szefa rządu. Tak długo jak nie wypowiedział się papież, duchowni trzymali się tej formuły.

              Ojciec de Mazenod absolutnie nie jest zadowolony z tego wykrętu. Taki sposób obchodzenia problemu, obojętnie jak wprawne, nie zdradzało pierwszego ustąpienia, które pociągałoby za sobą poważniejsze, aby dojść do wyraźniejszego zgrupowania.

  1. Leflon, dz. cyt., t. 2, s. 361-362.

Koronka do Bożego Miłosierdzia na ulicach Lublińca

Wzorem poprzednich lat parafia św. Stanisława Kostki w Lublińcu włączyła się wczoraj (28.09) do ogólnoświatowej akcji ISKRA – Koronka do Bożego Miłosierdzia na ulicach świata. Parafianie wraz z ojcami oblatami spotkali się o godzinie 15:00 na wspólnej modlitwie, by modlić się w intencji naszego narodu, rządzących, za ich miasto, domy, rodziny i kapłanów.

(ms)


Rozpoczęcie prac konserwatorskich i budowlanych w Kodniu!

Mamy zaszczyt poinformować, że wspólnota kodeńska, po wielu miesiącach starań (wielkie uznanie dla ojca ekonoma prowincjalnego Józefa Czerneckiego OMI) otrzymała dofinansowanie na  realizację projektu „Ochrona i wykorzystanie zasobów dziedzictwa kulturowego - gotyckiego kościoła Świętego Ducha i kościoła św. Anny w Kodniu”.

25 września została podpisana umowa z wykonawcą. Został nim p. Bogdan Rozpędowski, Zakład Remontowo - Budowlany Rozpęd.

Już niebawem rozpoczniemy prace konserwatorskie i budowlane w bazylice oraz kościele Świętego Ducha.

Bogu niech będą dzięki!

Więcej informacji na stronie www.rewitalizacja-koden.oblaci.net


28 września

OPATRZNOŚĆ CHCIAŁA, ABYM ZOSTAŁ, ABY ZNALEŹĆ ŚRODKI PRZETRWANIA RODZINY. Więcej Info


Apostolat Złotej Róży w Kodniu

9 kapłanów i około 450 osób świeckich wzięło udział w dniu skupienia dla Apostolatu Złotej Róży, który odbył się w Kodniu.

Stowarzyszenie zatwierdzone 25 marca 2017 roku przez bp Kazimierza Gurdę otacza modlitewną opieką kapłanów i troszczy się o nowe powołania kapłańskie i zakonne.

Spotkanie rozpoczęło się od przywitania przez ks. Grzegorza Koca - asystenta kościelnego apostolatu.

Z historią sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej zapoznał zebranych o. Damian Dybała OMI - proboszcz parafii. Modlitwę różańcową poprowadził ks. Dariusz Ostałowski - wikariusz parafii Bożego Ciała w Siedlcach.

O godzinie 12, uroczystej Mszy św. z racji 10-lecia powstania pierwszej nieformalnej wspólnoty, która podjęła modlitwę i post za kapłanów, przewodniczył ks. Grzegorz Koc, a homilię wygłosił ks. Marian Matusik, przypominając o wielkiej potrzebie osłony modlitewnej kapłanów, by dobrze wypełniali powierzone im zadania.

Po koronce w kościele Ducha Świętego kilka osób podzieliło się świadectwem jak zostały natchnione do założenia wspólnoty Złotej Róży, która liczy 21 osób.

Następnie odprawiliśmy drogę krzyżową. W rozważaniach towarzyszyły nam myśli św. Teresy od Dzieciątka Jezus i św. Jana od Krzyża o wadze ukrytych czynów miłości. Po posiłku i wyborze rady wysłuchaliśmy konferencji pt. "Głosić Chrystusa wraz z Maryją, którą wygłosił ks. Grzegorz Koc. Zwrócił uwagę na człowieczeństwo, z którego wypływa pokój i dobroć. To one są pomocą w głoszeniu Chrystusa. Więź z Chrystusem i ciągłe poznawanie Go umożliwia skuteczne apostolstwo. We wszystkie wydarzenia i problemy mamy zapraszać Maryję, która kruszy twarde serca, torując drogę Chrystusowi. Jej mamy powierzać wszystkie trudne sprawy, gdyż Chrystus dając ją za Matkę na krzyżu, wskazał że jest Ona na czasy trudne. Dzień skupienia zakończyliśmy częścią różańca i apelem - relacjonują uczestnicy.

(ms)


27 września

ZWŁASZCZA W MOMENTACH KRYTYCZNYCH CZUJEMY, ŻE JESTEŚMY GORLIWSI, JESZCZE BARDZIEJ JESTEŚMY LUDŹMI BOGA. Więcej Info