5 lutego 2018

NA BOGA NIE WSZYSCY MAJĄ TAKI ŻOŁĄDEK JAK OJCIEC.

Ojciec Courtès, superior wspólnoty z Aix był osobą szczupłą i powściągliwą, najprawdopodobniej nie jadł wiele. Apetyt i potrzeby swojej wspólnoty, młodych, zbudowanych i ciężko pracujących oceniał podług własnych. Wówczas Eugeniusz zdecydowanie odwołuje się do zdrowego rozsądku:

Ludzie z ojca wspólnoty skarżą się, że dostają mało jedzenia. Na Boga, nie wszyscy mają taki żołądek jak ojciec. Oni mają dobry apetyt, należy dać im solidnie zjeść.

List do o. Hipolita Courtèsa, 17.07.1831, w: EO I, t. VIII, nr 395.


Historia mojego powołania - o. Łukasz Krauze OMI

Zapraszamy do wysłuchania kolejnej opowieści w ramach cyklu "Historia mojego powołania". Tym razem dzieli się nią o. Łukasz Krauze OMI z Gdańska.

(kz)


Wielkie błogosławieństwo dla oblatów

Jak już dzisiaj pisaliśmy, z okazji 202. rocznicy powstania Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, na Świętym Krzyżu o godzinie 12.00 przeżywaliśmy Mszę świętą odprawianą przez ojca Prowincjała.

Ojciec Prowincjał w kazaniu podkreślił znaczenie faktu, że to oblaci opiekują się sanktuarium na Świętym Krzyżu i obecnymi tam relikwiami. Troska i opieka nad relikwiami jest dla nas wielkim błogosławieństwem. Dla wielu pokoleń oblatów jest to miejsce odbywania nowicjatu. Krzyż, który jest naszym symbolem rozpoznawczym znajduje się tutaj w postaci relikwii, dlatego ich bliskość jest najlepszym fundamentem życia dla członków naszego zgromadzenia.

Jak co roku, we Mszy świętej wzięli udział ubodzy, podopieczni Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowej Słupi. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z tego wydarzenia.

źródło: http://www.radio.kielce.pl/pl/post-66357


202. rocznica powstania Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

Misjonarze Oblaci na całym świecie, wspominają dzień, w którym księża De Mazenod i Tempier zamieszkali razem w starym pokarmelitańskim klasztorze w Aix en Provence we Francji, rozpoczynając swoje wspólnotowe życie.

Ojciec Założyciel tak relacjonował warunki w których powstawało Zgromadzenie:

"Moje polowe łóżko znajdowało się w małym przejściu do biblioteki, którą stanowiła wielka sala, służąca za sypialnię jednocześnie dla o. Tempiera i jeszcze jednego, którego już u nas nie ma oraz za salkę wspólnotową dla wszystkich trzech. Do świecenia mieliśmy jedną tylko lampę, którą - gdy trzeba było iść spać - stawialiśmy na progu, aby mogła służyć całej naszej trójce. Za stół, który był ozdobą naszego refektarza, służyły dwie zestawione ze sobą deski, wsparte na dwóch starych beczkach. Nigdy więcej nie mieliśmy już szczęścia być tak ubogimi, nawet wtedy, gdy złożyliśmy ślub, że nimi będziemy”.

W 1865 roku, przełożony generalny o. J.Fabre zalecał, aby ten dzień był zawsze naznaczony „najbardziej żywymi uczuciami wdzięczności w stosunku do Boga i poczuciem przywiązania do naszego drogiego Zgromadzenia”.

Dziś we wszystkich wspólnotach Misjonarzy Oblatów przeżywamy uroczyste Msze Św. W klasztorze na Świętym Krzyżu natomiast ojciec Prowincjał o godz. 12:00 odprawi Mszę św. z ubogimi, których w tym dniu zapraszamy do wspólnego świętowania. Po liturgii świętowanie będzie kontynuowane przy wspólnym obiedzie.


Historia Wierszyny

Prezentujemy państwu wywiad z o. Karolem Lipińskim OMI, proboszczem polskiej parafii w Wierszynie, położonej na dalekiej Syberii, w Rosji, około 8 000 km od Polski. O. Karol opowiada o historii założenia wioski, przez Polaków w 1910 roku i funkcjonowaniu jej w latach późniejszych.

Wywiadu można posłuchać TUTAJ


24 stycznia 2018

ZA DŁUGIE KAZANIA SĄ TRUDNE ZARÓWNO DLA KAPŁANA JAK I DLA TYCH, KTÓRZY GO SŁUCHAJĄ.

Nie zgadzam się na kazania pasyjne trwające dwie i pół godziny. To co najmniej o całą godzinę za długo. Bądźcie pewni, że niezależnie od tego, co mówią pochlebcy, zarówno audytorium, jak i głoszący słowo Boże, cierpią przez te długie przemowy. Trzy kwadranse – zwykłe kaza­nie, godzina i kwadrans – kazanie pasyjne; trzymajcie się tego ściśle – to moje polecenie.

List do Jeana-Baptiste Mille, 15.04.1831, w: EO I, t. VIII, nr 389.


Peregrynacja relikwii Drzewa Krzyża Świętego w Obrze

Od piątku do niedzieli obchodziliśmy w Obrze Peregrynację Relikwii Drzewa Krzyża Świętego, które przyjechały tam z Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego ze Świętego Krzyża.
Relikwie przywiózł o. Krzysztof Jamrozy OMI (mistrz nowicjuszy), który dla wspólnoty klasztornej poprowadził dzień skupienia, a dla parafian wygłosił kazania. Ojcu Krzysztofowi towarzyszyli nowicjusze: Mikołaj i Marcin.

Peregrynacja wpisała się w obchody Roku Krzyża przygotowującego nas do 100-lecia istnienia i posługi polskiej prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.

źródło: https://www.facebook.com/seminariumomi/

(ms)


Uroczysta Msza św. za śp. bpa Juretzko

Przed paroma godzinami w kościele pw. Św. Stanisława Kostki w Lublińcu, pożegnaliśmy podczas uroczystej Mszy św. śp. bp. Eugeniusza Juretzkę. Mszy św. przewodniczyli biskupi: Jan Kopiec, Henryk Hoser, Radosław Zmitrowicz, Stanisław Stefanek, Paweł Stobrawa,  Andrzej Iwanecki, oraz prowincjał Misjonarzy Oblatów o. Paweł Zając. Na Eucharystii obecnych było wielu współbraci oblatów oraz kapłanów, którzy znali zmarłego.  Podczas homilii o. prowincjał ukazał sylwetkę o. bp Eugeniusza jako człowieka wypełniającego wolę Bożą niestrudzenie, niczym Abraham, jako pioniera, wzór naśladowania gorliwości dla współbraci i ludu Bożego. Umiłowanie kościoła misyjnego bp Eugeniusz wyniósł z rodzinnego domu oraz nabożeństwa swojej mamy do św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Ta patronka misji znalazła swoje miejsce w sercu śp. bpa.

Po zakończonej Komunii Św. współbracia, którzy posługiwali w Kamerunie z o. bpem dzielili się wspomnieniami wspólnych chwil ukazując śp. bpa jako osobę podchodzącą z szacunkiem, godnością i pogoda Ducha do każdego napotkanego człowieka. Zgromadzeni usłyszeli także wspomnienia misjonarzy świeckich, którzy posługiwali w diecezji Yokadouma, gdy jej pasterzem był bp. Eugeniusz akcentując zawsze otwartą postawę na współpracę. Siostrzenica dzieliła się serdecznymi relacjami jakie łączyły śp. bp Eugeniusza z rodziną.

Po Mszy świętej nastąpiła eksportacja ciała zmarłego. Obrzędy pogrzebowe odbędą się w Kamerunie.

(do)


Ostatnie pożegnanie śp. o. bpa Eugeniusza Juretzko OMI

Jako rodzina oblacka - wraz z krewnymi, przyjaciółmi, znajomymi, przyjaciółmi misji i dobrodziejami Zmarłego - pożegnamy śp. o. bpa Eugeniusza Juretzkę OMI w Lublińcu, w najbliższy wtorek, 23 stycznia 2018 r. W kościele pw. św. Stanisława Kostki, o godz. 11,00, zostanie odprawiona Msza święta koncelebrowana, której będzie przewodniczył ks. bp Jan Kopiec z Gliwic, a kazanie wygłosi ojciec prowincjał Paweł Zając OMI. Po Eucharystii i obrzędzie "ostatniego pożegnania" trumna z ciałem śp. bpa Eugeniusza zostanie przetransportowana do Kamerunu.

(ms)


18 stycznia

ZABIEGI, ABY POŁOŻYĆ KRES PODZIAŁOM WE WSPÓLNOCIE.

Zdawało się, że oblacka wspólnota z Marsylii zgubiła swój punkt odniesienia, a Eugeniusz ma wrażenie, że wszyscy bali się zmierzyć z problemami.

Od dwóch dni jestem na Kalwarii, mimo trwożliwych rad, jakich mi udzielano, by odwieść mnie od tego pomysłu. Być może posłuchałbym ich, gdyby moje sumienie nie nakazywało mi działania dla dobra wszystkich.

Zdająć sobie sprawę z czyników, które zakłociły spokój wspólnoty Eugeniusz jako superior generalny zgromadzenia miał świadomość, że mpowinien interweniować dla dobra wszystkich.

Z jednej strony okoliczności, z drugiej choroby przyczyniły się do rozluźnienia naszej obserwancji.

Zanim zgromadził wspólnotę, najpierw spotkał się indywidualnie ze wszystkimi członkami, aby umożliwić im wypowiedzenie swych myśli:

Zanim przekroczyłem próg domu, wysłuchałem każ­dego po kolei

Następnie wszystko, co usłyszał rozważył na modlitwie.

 rozważyłem w zaciszu sanktuarium sprawy i osoby

Następnie zwołał całą wspólnotę – zdając sobie sprawę, że nie działa na mocy swego autorytetu, ale na mocy autorytetu Reguły, którą publicznie przyjął każdy z Oblatów.

po czym z Regułą w ręce przybyłem zaprowadzić ponownie porządek, bez czego nie mógłbym wejść. Trzeba pochwalić wszystkich, że wystarczyło zaledwie pół godziny rozmowy, w czasie której ustawiłem rzeczy na swo­im miejscu, i od tej chwili sprawy potoczyły się perfekcyjnie.

List do o. Hipolita Courtèsa, 06.03.1831, w: EO I, t. VIII, nr 386.

Sposób działania przyniósł skutek: troska o dobro wspólnoty, zebranie faktów, rozwżenie ich na modlitwie a następnie w świetle Reguły i jego autorytetu pozwoliły wspólnocie na podjęcie decyzji.