"Tu czuć wiosnę chrześcijaństwa" - rozmowa z proboszczem opolskiej parafii na 12 dni przed wmurowaniem kamienia węgielnego

Ojciec Damian Dybała OMI został proboszczem parafii pw. św. Jana Pawła II w Opolu w lipcu 2020 roku. Na miejscu zastał tymczasową kaplicę oraz rozpoczętą budowę klasztoru. Na 18 października br. planowana jest uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod budowę kościoła parafialnego z udziałem biskupa opolskiego Andrzeja Czai oraz Prowincjała Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej – o. Pawła Zająca OMI. Kamień pochodzi z grobu św. Jana Pawła II na Watykanie.

o. Paweł Gomulak OMI: Dnia 18 października zostanie wmurowany kamień węgielny pod budowę kościoła św. Jana Pawła II w Opolu. Uroczystość symboliczna?

o. Damian Dybała OMI: Uroczystość bardzo ważna. Rozpoczniemy budowę kościoła. Zaczęliśmy budowę najpierw Kościoła, czyli wspólnoty. Wierzę, że przez ten gest wmurowania kamienia węgielnego, Bóg nam będzie dalej błogosławił.

Wróćmy do momentu, kiedy przyjechałeś do Opola. Wcześniej byłeś proboszczem parafii pw. św. Anny w Kodniu i kustoszem sanktuarium maryjnego. Jakie były Twoje pierwsze wrażenia na opolskiej ziemi?

Już byłem na opolskiej ziemi. Moją pierwszą placówką był Kędzierzyn-Koźle. Wrażenia bardzo dobre. Nie było łatwo odchodzić z Kodnia. Ale cóż? Wola Boża…

Kościół to nie tylko budynek – wiesz o tym doskonale. Przez te kilka miesięcy w Opolu wciąż podkreślałeś, że klasztor jest otwarty dla ludzi. Nazwałbym to duszpasterstwem bliskości. Jak to wygląda na co dzień?

Jest dużo ludzi młodych. Jest wiele chrztów. Obecnie parafia liczy ponad 2 300 osób a będzie liczyć ponad 5 000. Przyszłość. Tu czuć wiosnę chrześcijaństwa. Jak miło patrzeć, jak bloki się budują, ale jeszcze bardziej, jak ludzi przybywa.

Jak to wygląda na co dzień? Zwyczajnie, skromnie. Bez fajerwerków. Bóg przychodzi prosto, w ciszy. Najważniejsze jest! Są sakramenty.

Twoim marzeniem jest, aby w Opolu powstało sanktuarium św. Jana Pawła II. Czy widzisz jakieś konkretne przestrzenie duszpasterskie, którym by ono służyło?

Rodzina. Rodzina Bogiem silna. Moim marzeniem jest to, by każdy znalazł tu miejsce: wierzący, niewierzący, poszukujący… Drzwi mają być otwarte i tak będzie.

Jak wygląda duszpasterstwo w parafii na dzień dzisiejszy?

Modlimy się razem i jesteśmy. Jest wiele nabożeństw. Ktoś zapytał: „Po co tyle?”. Ano po to, aby się to wszystko rozwinęło. Od modlitwy – jak to mówię – nikt przepukliny nie dostanie. Piękne to, że jest sztab ludzi, którzy się modlą. Tu modlitwa, a za ścianą słychać budowę.

Powstają wspólnoty, takie jak: Rycerze Jana Pawła II, ministranci, lektorzy, scholka dziecięca.

Na koniec pytanie, które zapewne wszyscy Tobie zadają? Kiedy stanie klasztor i kościół. Na jakim etapie jest budowa?

Klasztor w tym roku będzie zadaszony i wstawione okna. W środku elektryka zrobiona. Mamy nadzieję się w czterech koło lipca wprowadzić.

Mam nadzieję, że zakończymy to wszystko wraz z końcem kadencji obecnej rady prowincjalnej [do roku 2022 – przyp. red.]

Uroczystość wmurowania kamienia węgielnego rozpocznie się 18 października br. Eucharystią o godzinie 12.00 pod przewodnictwem bp. Andrzeja Czai.


o. Damian Dybała OMI – ur. 8 maja 1977 roku, pochodzi z Lublińca. Pierwsze śluby zakonne w Zgromadzeniu złożył 8 września 1997 roku na Świętym Krzyżu. Święcenia prezbiteratu przyjął w 2003 roku. Pracował na misjach „ad gentes” w Urugwaju, w Polsce posługiwał m.in. w: Kędzierzynie-Koźlu, Katowicach, na Świętym Krzyżu (rektor bazyliki), Kodniu (proboszcz i kustosz sanktuarium). Od 2020 roku jest proboszczem parafii pw. św. Jana Pawła II w Opolu oraz ekonomem domu zakonnego oblatów.

 

 

 

 

 

(pg)


Opole: Budowa klasztoru - stan na październik 2020 [dron]

Budowa klasztoru w Opolu postępuje optymistycznie szybko. Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, na koniec roku obiekt zostanie zamknięty – zostanie położony dach i zamontowane okna. Rodzi to nadzieję, że w przyszłym roku wspólnota oblacka zamieszka w klasztorze. Jednocześnie rusza budowa kościoła parafialnego. 18 października zostanie wmurowany kamień węgielny, który pochodzi z grobu świętego papieża. Do parafii trafiły już relikwie Jana Pawła II: krew świętego papieża oraz biała sutanna.

Koncepcja architektoniczna autorstwa Błażeja Marchewki

(pg)


Już niedługo rozstrzygnięcie konkursu poetyckiego. Jest jeszcze czas, by nadsyłać wiersze

Zapraszamy do udziału w Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Sługi Bożego o. Ludwika Wrodarczyka OMI pod honorowym patronatem Burmistrza Miasta Radzionkowa oraz Prowincjała Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej w Polsce. W konkursie mogą wziąć udział dzieci i młodzież w wieku od 9. do 19. roku życia. Konkurs jest skierowany do osób piszących w języku polskim, mieszkających na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz poza jej granicami.

Zachęcamy do tego, aby w dowolny sposób zainspirować się wartościami chrześcijańskimi. Tematyka konkursu jest więc dość szeroka – podkreślają organizatorki konkursu.

Sługa Boży o. Ludwik Wrodarczyk OMI był polskim oblatem i męczennikiem. Urodził się 25 sierpnia 1907 r. w Radzionkowie. Jego kapłańska posługa w Okopach na Wołyniu stanowi doskonały wzór dla wszystkich chrześcijan. Misjonarz kochał dzieci, miał bardzo dobry kontakt z młodzieżą, pomagał sierotom, ukrywał Żydów prześladowanych w latach okupacji hitlerowskiej. W jednym z listów do rodziny napisał:

(...) On (Bóg) nie patrzy na wielkość czynów, ale na naszą dobrą wolę, na nasze serca, na intencję.

Oblat jest doskonałym autorytetem dla młodzieży, która może czerpać wspaniałą inspirację z krzewionych przez niego wartości takich jak:

  • wyznaczanie szczytnych celów i wytrwałość w dążeniu do ich realizacji,
  • dobroć, miłość do bliźniego i traktowanie wszystkich ludzi jednakowo bez względu na ich narodowość oraz wyznanie,
  • ofiarowanie pomocy potrzebującym (dostarczanie leków i mikstur przyrządzanych własnoręcznie z ziół zebranych na okopowskich łąkach),
  • okazywanie współczucia biednym i chorym,
  • ofiarność jako skłonność do największych poświęceń,
  • umiłowanie modlitwy, a także wielbienie Boga oraz Najświętszego Sakramentu, w obronie którego oddał życie.

Oblat zginął śmiercią męczeńską z rąk nacjonalistów ukraińskich 6 grudnia 1943 r. Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu Yad Vashem w Jerozolimie uhonorował go medalem oraz dyplomem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” za ratowanie życia Żydom w czasie wojny. Męczennik został odznaczony również Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Był on patronem radzionkowskiego gimnazjum w latach 1999-2018. Niedawno oblat otrzymał miano „patrona na czas pandemii” na Ukrainie, ponieważ z wielkim poświęceniem niósł pomoc chorym i umierającym w czasie epidemii czerwonki i tyfusu, która miała miejsce w 1942 r. Niezwykła historia życia Sługi Bożego o. Ludwika Wrodarczyka OMI inspiruje reżyserów filmowych. W 2017 r. na zlecenie Urzędu Miasta Radzionkowa powstał film dokumentalny pt. „Z Radzionkowa na ołtarze” w reżyserii Kamila Niesłonego i Macieja Marmoli. Misjonarz został również jednym z bohaterów filmu pt. „Wierzyć”, którego premiera planowana jest na 2021 r. Film oparty na scenariuszu o. Pawła Wyszkowskiego OMI, podejmuje tematykę prześladowań za wiarę na Ukrainie. Generalnym producentem jest katolicka telewizja “EWTN Ukraina” na czele z jej dyrektorem o. Aleksandrem Zielińskim OMI.

Konkurs został zainaugurowany z okazji stulecia obecności w Polsce Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, a jego oficjalnym organizatorem jest Szkoła Podstawowa nr 1 im. Adama Mickiewicza w Radzionkowie.

Jestem bardzo wdzięczna Burmistrzowi Miasta Radzionkowa drowi Gabrielowi Toborowi oraz Prowincjałowi Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej o. prof. UAM drowi hab. Pawłowi Zającowi OMI za owocną współpracę przy organizacji tego wydarzenia. Dziękuję superiorowi o. drowi Pawłowi Wyszkowskiemu OMI oraz Delegaturze Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Ukrainie i w Rosji za objęcie patronatu duchowego nad konkursem. Niezwykle ważne jest dla mnie również to, że na moje zaproszenie odpowiedział o. Andrzej Madej OMI - oblat, poeta oraz przełożony Misji „sui iuris” w Turkmenistanie. Przyjął on tytuł Honorowego Członka Jury pełniącego funkcję przewodniczącego - podkreślała sekretarz i koordynator konkursu śp. Maria Kielar-Czapla.

Zobacz: [Pamięci śp. Marii Kielar-Czapli - propagatorki postaci Sługi Bożego o. Ludwika Wrodarczyka OMI]

Informacja o konkursie odbiła się szerokim echem w ogólnopolskich mediach. To dopiero pierwsza edycja konkursu, a grono patronów medialnych wydarzenia jest imponujące: portal oblaci.pl, „Adalbertus” - czasopismo parafii pw. św. Wojciecha w Radzionkowie (parafia.radzionkow.pl), miesięcznik „Głos Radzionkowski” (rtsk.pl), „Kurier Radzionkowski” (radzionkow.pl), Miesięcznik Nauczycieli i Wychowawców Katolickich „Wychowawca” (wychowawca.pl), dwumiesięcznik „Któż jak Bóg” oraz kwartalnik „The Angels” (kjb24.pl), Radio Jasna Góra (radiojasnagora.pl), Tygodnik Regionalny „Echo Katolickie” (echokatolickie.pl), Telewizja TVS (tvs.pl), portal kresy24.pl, a także dwa czasopisma wydawane we Lwowie: dwutygodnik „Kurier Galicyjski” (kuriergalicyjski.com) oraz miesięcznik „Polak Mały” (kuriergalicyjski.com/polak-maly).

Cieszy mnie fakt, że kolejne stacje radiowe, czasopisma oraz portale internetowe odpowiadają na moje wiadomości i wyrażają zainteresowanie wydarzeniem, którego ideą jest kształtowanie wrażliwości artystycznej u dzieci i młodzieży oraz pielęgnowanie pamięci o Słudze Bożym o. Ludwiku Wrodarczyku OMI poprzez czerpanie inspiracji z jego szlachetnej postawy, miłości do bliźniego, a także głębokiego zawierzenia Bogu i Maryi Niepokalanej. Bardzo dziękuję naszym Patronom medialnym za wsparcie oraz wiarę w ten wyjątkowy projekt - mówi pomysłodawczyni konkursu, Dagmara Nawratek, która zadbała o oprawę medialną wydarzenia.

Każda osoba biorąca udział w konkursie może nadesłać od jednego do trzech wierszy własnego autorstwa, które nie były nigdzie publikowane (zarówno w prasie, jak i w Internecie) ani nagradzane. Utwory powinny być opatrzone słownym godłem czyli pseudonimem autora oraz odpowiednią kategorią wiekową: kategorią A (osoby w wieku od 9. do 14. roku życia) lub kategorią B (osoby w wieku od 15. do 19. roku życia). Ponadto osoby mieszkające na terenie archidiecezji katowickiej powinny dodatkowo opatrzyć wiersze hasłem: „archidiecezja katowicka”. Wiersze uczestników pochodzących spoza archidiecezji katowickiej (czyli mieszkających na terenie Polski poza archidiecezją katowicką oraz mieszkających poza granicami Polski) należy opatrzyć hasłem: „kat. ogólnopolska”. Do zgłoszenia należy dołączyć dane autora oraz oświadczenie, którego treść znajduje się w regulaminie.

Zgłoszenia należy przesyłać do 25.10.2020r. na adres: ogolnopolskikonkurspoetycki@gmail.com.

Osoby pochodzące spoza archidiecezji katowickiej nie są zobowiązane do osobistego odbioru nagród i wyróżnień. Jeżeli laureat konkursu nagrodzony w grupie „kat. ogólnopolska” nie będzie mógł odebrać nagrody osobiście lub poprzez osobę upoważnioną, organizator prześle nagrodę pocztą na adres podany przez uczestnika.

Regulamin oraz bieżące wydarzenia związane z konkursem można znaleźć pod LINKIEM. Można pod nim znaleźć interesujące artykuły na temat Sługi Bożego o. Ludwika Wrodarczyka OMI, które pisała śp. Maria Kielar-Czapla - autorka osiemnastu scenariuszy teatralnych na temat życia oblata oraz książki pt. „Ojciec Ludwik Wrodarczyk OMI. Portret duchowy”. Zachęcamy również do lektury ciekawych wywiadów z patronami oraz organizatorami konkursu, które przeprowadza Dagmara Nawratek – dziennikarka i poetka.

 

(pg/dn)


Wojciech Kluj OMI: z perspektywy misyjnej „Fratelli tutti” to nowe otwarcie [KOMENTARZ]

Nowa encyklika papieża Franciszka „Fratelli tutti”, podpisana 3 października 2020 r., będzie zapewne stanowiła materiał do wielu analiz i sporów. Po szybkim przeczytaniu „na gorąco” rodzi się kilka wrażeń.

Z perspektywy misyjnej, wraz z ostatnimi dokumentami papieża Franciszka stanowi ona swoiste nowe otwarcie. To co, wspominał Jan Paweł II w Redemptoris missio (np. nr 35), pisząc w 1990 r. o poszerzaniu się horyzontów misji w nowej rzeczywistości świata, dziś okazuje się już faktem dokonanym. Dziś nie tylko misjonarze, ale większość chrześcijan stale spotyka się z przedstawicielami innych religii. To wielkie wyzwanie, które stanowi znaczącą trudność, ale z drugiej strony również niezwykłą nową szansę, jakiej nie było w przeszłości.

Franciszek zdecydował się podpisać swoją trzecią encyklikę w Asyżu. Miasto to nabrało już wielkiego znaczenia symbolicznego w czasach Jana Pawła II w powodu inicjatywy wielkich spotkań międzyreligijnych w roku 1986 i 2002. Wydaje się, że symbolicznie jest to pewna kontynuacja. Wyrazistym obrazem tamtych spotkań był moment wspólnego trwania na modlitwie. Po kolei przedstawiciele różnych religii modlili się, a pozostali trwali na milczącej modlitwie. W środku tego półkola był papież, który zaprosił na to spotkanie, który stawał się zaczynem nowej rzeczywistości religijnej świata.

(Cathopic)

Papież Franciszek w tej encyklice skierowanej do wszystkich ludzi dobrej woli, czuje się nie tylko reprezentantem Kościoła katolickiego, ale w pewien sposób głosem wszystkich uznanych autorytetów religijnych świata. Choć kilka razy odwołuje się do spotkania sprzed półtora roku w Abu Zabi z Wielkim Imamem Ahmadem Al-Tayyebem i podpisanego wtedy wspólnie dokumentu, to jednak wydaje się że pisze do świata polityki międzynarodowej w imieniu wszystkich przywódców religijnych. W encyklice jest więc sporo analiz ogólnych, w których papież nie boi się odwoływać do autorytetów, które nie często były wspominane w tego typu dokumentach. Oczywiście czerpie również z bogactwa Objawienia (szczególnie ciekawie omawia biblijną przypowieść o miłosiernym Samarytaninie) oraz z nauczania poprzednich papieży i konferencji biskupich z wielu krajów świata.

Wiele z jego refleksji i uwag na temat współczesnej sytuacji na świecie, wielkiego rozwoju komunikacji z jej ciemnymi i jasnymi stronami wymaga pogłębionej analizy. Tak samo kwestia wielu problemów związanych z wielkim migracjami. Szczególnego znaczenia nabierają też relacje z wyznawcami różnych religii. Wydaje się, że jesteśmy już na innym etapie tych kontaktów, niż jeszcze kilkanaście lat temu. Oczywiście trzeba być świadomym zagrożeń, zwłaszcza związanych ze światem polityki, ale rodzą się też nowe możliwości.


o. prof. UKSW dr hab. Wojciech Kluj OMI, ur. 1966 w Gdyni. Święcenia kapłańskie przyjął w 1991 r. W latach 1992 – 1996 studiował w Ottawie (Kanada). Następnie pracował jako formator w WSD w Obrze (1996-2000). Wykładowca misjologii w UKSW w Warszawie od 2005 r.

(misyjne.pl)


Madagaskar: Czterech oblatów przyjęło święcenia diakonatu

W kościele pw. św. Jana Pawła II w Fianarantsoa na Madagaskarze czterech oblatów przyjęło święcenia diakonatu. Dzień wcześniej w kaplicy seminaryjnej złożyli wyznanie wiary i przysięgę wierności Kościołowi. Zgodnie z malgaskim zwyczajem, przyjęli błogosławieństwo od rodziców, którzy w ten sposób oświadczyli, że oddają swoich synów na całkowitą służbę Kościołowi i Zgromadzeniu.


Siedlce: Koronawirus u jednego z zakonników. Wspólnota objęta kwarantanną

W sobotę 3 października badania potwierdziły obecność szczepu koronawirusa SARS-CoV-2 u jednego z duszpasterzy parafii pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Siedlcach, w której posługują misjonarze oblaci. Zakażenie chorobą COVID-19 potwierdzono również u jednego z pracowników klasztoru. Przełożony wspólnoty oraz proboszcz parafii od razu podjęli współpracę ze służbami sanitarnymi, które objęły dom zakonny nadzorem epidemicznym. Niedzielną posługę w parafii przejęli oblaci spoza wspólnoty siedleckiej. Jednocześnie sanepid nałożył na przebywających w grupie ryzyka kwarantannę do 11 października, zapewniając, że wspólnota będzie poddawana testom, a zakres kwarantanny będzie uzależniony od ich wyników.

Proboszcz parafii, o. Piotr Darasz OMI, informuje, że sytuacja jest stabilna. Duszpasterze i domownicy czują się dobrze, zarażony oblat nie wymaga hospitalizacji, przechodzi chorobę z lekkimi objawami, jego stan sprawdzany jest telefonicznie ze względu na izolację. Ojciec Darasz poprosił również o wykonanie stosownych badań przez siostry służebniczki, które uczestniczą w duszpasterstwie parafialnym.

To drugi przypadek zachorowania na COVID-19 we wspólnocie siedleckiej. Podobna sytuacja zdarzyła się w maju br. Koronawirusa wykryto wtedy również u jednego z zakonników, nikt poza nim nie zachorował. Obecna szybka reakcja władz zakonnych podyktowana jest m.in. doświadczeniem, wyniesionym z poprzedniego zagrożenia.

(pg)


Bodzanów [droncast]: Ukryta perła u podnóża Gór Opawskich

Przy granicy polsko-czeskiej, u podnóża Gór Opawskich znajduje się malowniczo położony oblacki dom zakonny w Bodzanowie. Pierwotnie klasztor został ufundowany dla jezuitów. W 1624 roku, rezydujący w Nysie biskup wrocławski Karol (brat królowej Anny, żony Zygmunta III Wazy), przeznacza ziemię i środki na budowę. Przez pewien okres znajdowała się tutaj szkoła dla polskiej szlachty. W latach 1692-1708 wzniesiono kościół parafialny pw. św. Józefa Robotnika. Po kasacie zakonu jezuitów w 1810 roku, ogromny majątek ziemski wraz z zabudowaniami przejęła rodzina magnacka Maubeuge. Nieudolna gospodarka doprowadziła jezuicką spuściznę do kompletnej ruiny. Z klasztoru pozostały jedynie surowe mury.

Klasztor w Bodzanowie, w oddali kościół parafialny. Widok współczesny (zdj. P. Gomulak OMI)

W 1932 roku zniszczonym obiektem zainteresowali się niemieccy misjonarze oblaci. Zakonnicy zorganizowali z czasem życie parafialne dla dwu narodowej społeczności. Podczas II wojny światowej organizowano w Bodzanowie nabożeństwa dla polskich robotników, na które nie mogli przybywać parafianie niemieccy. Klasztor w Bodzanowie stał się ponadto miejscem posługi sakramentalnej dla prowadzonych przez miejscowość jeńców dwóch obozów koncentracyjnych. Niemiecki oblat nie opuścił swoich parafian nawet wtedy, kiedy do Bodzanowa zbliżała się linia frontu. Po wojnie oblaci niemieccy poprosili prowincjała Polskiej Prowincji o przejęcie opieki nad ich domem.

W Bodzanowie znajduje się prężny dom rekolekcyjny. Posługują w nim m.in. misjonarze ludowi, placówka bowiem kultywuje tradycje głoszenia kazań, misji parafialnych i rekolekcji. Oblaci prowadzą także parafię pw. św. Józefa Robotnika.

(pg)


Po co pielgrzymi przybywają na Święty Krzyż? [materiał TVP]

Na Świętym Krzyżu zakończył się tygodniowy odpust ku czci Podwyższenia Krzyża Świętego. Tegoroczne obchody były utrudnione ze względu na ograniczenia pandemiczne. Zauważono również mniejszą liczbę pielgrzymów. Niemniej jednak w świętokrzyskie świętowanie włączyła się Polska Prowincja Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, pod przewodnictwem Nuncjusza Apostolskiego w Polsce dziękując Opatrzności za Rok Krzyża Świętego oraz 100-lecie obecności oblatów w naszej ojczyźnie.

Zobacz: [Święty Krzyż: Dziękczynienie za 100-lecie Polskiej Prowincji pod przewodnictwem Nuncjusza Apostolskiego]

Wielu pielgrzymów nawiedza w tym czasie świętokrzyskie sanktuarium indywidualnie lub w gronie rodziny:

(pg/zdj. TVP)


Katowice: "Wzmocnij odporność". Akcja promocyjna zapraszająca na rekolekcje marketingowym sukcesem

Katowiccy oblaci zapraszają na rekolekcje przedmisyjne. Na ogrodzeniu klasztornym umieszczono banery z hasłem „W Kościele wzmacniamy odporność”. Oprócz tego w pobliskich warzywniakach wyłożono cytryny z ulotką, zachęcającą do udziału w wydarzeniu – także w formie online, dla tych, którzy obawiają się uczestniczyć w rekolekcjach fizycznie.

Chcemy zachęcić ludzi, aby powrócili do Pana Boga i wspólnoty Kościoła. Oczywiście, jest możliwość uczestniczenia w domu. To nie jest zachęta do bagatelizowania bezpieczeństwa. W naszym kościele dbamy o nie nad wyraz, dezynfekujemy kościół po każdej mszy i przypominamy o zasadach bezpieczeństwa – tłumaczy proboszcz, o. Bartosz Madejski OMI.

Akcja ewangelizacyjna, z punktu widzenia marketingu reklamy, była strzałem w dziesiątkę. Wzbudziła ożywioną dyskusję forach internetowych Katowic.

Ku mojemu zdziwieniu – bardzo mi się to podoba! (nie chodzę do Kościoła wcale) – napisała jedna z czytelniczek.

Oblaci prowadzący ten Kościół zawsze (!) na każdej mszy przypominają o zasadach ustanowionych przez władze państwowe o obowiązku zasłaniania ust i nosa, o zachowaniu odległości społecznej, po każdej mszy dezynfekowane są wszystkie ławki, a przy wejściach do dyspozycji stoją płyny do dezynfekcji. Wierni przyjmują zalecaną komunię na rękę. Ponadto Oblaci również nie pomijają faktu, iż nadal obowiązuje dyspensa od uczestnictwa we mszy świętej podczas, gdy ktoś czuje obawę przed zarażeniem – napisała Paulina, odpierając zarzuty, jakoby akcja zachęcała do ryzykownych zachowań w dobie pandemii koronawirusa.

Rekolekcje rozpoczynają się w najbliższą niedzielę.

 

(pg)