Lubliniec: "Heroicznie zachował nadzieję" [AUDIO]

W Lublińcu odbyły się centralne obchody 25. lecia beatyfikacji ojca Józefa Cebuli OMI. Uroczystej Mszy św. przewodniczył o. Diego Saez OMI – postulator generalny z Rzymu. Specjalnym gościem celebracji w Malni i Lublińcu był superior generalny Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej – o. Luis Alonso OMI. Towarzyszył mu radny generalny na Europę – o. Alberto Gnemmi OMI.

Malnia: Nabożeństwo śladami bł. o. Józefa Cebuli OMI [GALERIA]

Dziękczynienie w Lublińcu zgromadziło rodzinę błogosławionego, oblatów z całej Polski i spoza jej granic wraz z delegacjami parafian, prezbiterów diecezjalnych, siostry zakonne, wiernych z Lublińca i Malni, samorządowców, był również obecny honorowy oblat – Edmund Mikołajczak, przez wiele lat związany z Niższym Seminarium Duchownym w Markowicach.

Lubliniec: Konkurs o bł. Józefie Cebuli OMI. Dzieci i młodzież zafascynowane postawą polskiego oblata [WIDEO]

Mszę świętą poprzedził występ kleryckiego zespołu muzycznego „Gitary Niepokalanej”.

Zgromadzonych na Eucharystii w Lublińcu przywitał prowincjał Polskiej Prowincji – o. Marek Ochlak OMI:

Witamy was bardzo serdecznie na tej świętej ziemi, gdzie urodził się i żył nasz błogosławiony ojciec Józef Cebula. Dziś obchodzimy jubileusz 25. lecia jego beatyfikacji. Jest to wielkie dziękczynienie całego Zgromadzenia, a zwłaszcza Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej (…) Ojcze generale, jesteśmy zaszczyceni twoją obecnością wraz z naszymi drogimi gośćmi, oblatami z Rzymu, i cieszymy się, że uczestniczysz w tej Eucharystii. Na ołtarzu Chrystusa składamy nasze uwielbienie Boga za życie i powołanie ojca Józefa Cebuli, składamy tu naszą wdzięczność Niepokalanej Dziewicy za Jej matczyną obecność i miłość w jego życiu. Rodzicom i rodzinie, za jego wychowanie i hart ducha, kształtowany, kiedy tworzyły się jego fundamenty wiary. Dziękujemy oblatom, których spotkał na swojej drodze, na każdym etapie jego formacji zakonnej. Oni przekazywali jego sercu charyzmat św. Eugeniusza de Mazenoda, ten sam, który nas zachwyca i pociąga – mówił o. Marek Ochlak OMI.

Posłuchaj w całości słowa wstępnego o. Marka Ochlaka OMI:

Kazanie wygłosił o. Luis Alonso OMI – superior generalny Zgromadzenia. Zwrócił się do zebranych na początku i pod koniec przygotowanego wcześniej tekstu wystąpienia, który przetłumaczył na polski i wygłosił w imieniu generała – o. Kazimierz Lubowicki OMI, postulator sprawy bł. o. Józefa Cebuli OMI.

Na początku kazania ojciec Alonso zachęcił zebranych do stawania się stróżami pamięci o błogosławionym Józefie Cebuli:

Gdy celebrujemy z radością tę rocznicę, chciałbym zapytać: W jaki sposób przyjęliśmy ten Boży dar? Czy nauczyliśmy się wystarczająco z życia i męczeństwa ojca Józefa Cebuli? Czy zaczęliśmy się modlić za jego wstawiennictwem, a jeżeli tak, to w jaki sposób? Co więcej, wierzę, że dzisiaj Bóg prosi nas, oblatów Maryi Niepokalanej i tych, którzy czują się związani z naszą rodziną, abyśmy byli stróżami pamięci o błogosławionym Józefie Cebuli, którzy będą podtrzymywali o nim żywą pamięć, pogłębiali ją i szerzyli coraz bardziej.

Kontemplując życie i śmierć błogosławionego ojca Józefa, odkrywamy człowieka głęboko zakorzenionego w miłości Chrystusa. Ta miłość przemieniła go do tego stopnia, że w swoim ciele doświadczył tych samych cierpień, które Jezus Chrystus przeżył podczas swojej męki. Ani prześladowania, ani tortury, ani katorżnicza praca, ani zniewagi, ani śmierć nie mogły oddzielić Błogosławionego od miłości Chrystusa – napisał w tekście kazania generał oblatów. – Jego towarzysze w obozie zagłady mówili, że pomimo tylu upokorzeń i fizycznej słabości Błogosławiony zachował pewną godność, jakby przepełniała go jakaś tajemnicza obecność.

Następnie podkreślił, że Józef Cebula był człowiekiem głębokiej modlitwy oraz hojnie korzystał i udzielał sakramentów.

My jako stróże jego pamięci, jesteśmy wezwani żyć tą samą miłością Chrystusa w modlitwie i w sakramentach. Nie cierpimy wprawdzie z powodu represji, jakich doświadczał Błogosławiony, ale często przestajemy modlić się we wspólnocie czy w rodzinie albo przystępować do sakramentów z powodu presji społecznej – wskazywał przełożony generalny misjonarzy oblatów. – Jako stróże pamięci o błogosławionym ojcu Józefie, musimy także innym pomagać odkrywać i doświadczać piękna sakramentów, zapraszając, aby w nich uczestniczyli i przygotowując ich, aby czynili to z osobistym zaangażowaniem. Prośmy ojca Józefa Cebulę, aby uczył nas modlić się i żyć sakramentami w taki sposób, aby było to widoczne w naszym chrześcijańskim życiu, bez ulegania naciskom społecznym. Uczmy się od niego pozwalać Bogu przemieniać nasze życie, abyśmy byli świętymi i zawsze stawiali Jezusa Chrystusa w centrum.

Był on bardzo pokornym człowiekiem. Jego pokora nie istniała sama dla siebie, ale służyła innym. Czynił z posłuszeństwem to, o co prosili go przełożeni, służąc w formacji przyszłych misjonarzy. Uznając zaś własne ograniczenia, poprosił, aby nie brano pod uwagę jego kandydatury na urząd prowincjała. Ta pokora nie była jednak bojaźliwa. On wykazał się heroiczną odwagą ryzykując życie, aby nieść sakramenty ludziom, mimo że był nadzorowany i prześladowany.

Heroiczna pokora była nade wszystko widoczna podczas kaźni w niemieckim obozie koncentracyjnym w Mauthausen:

Jego pokora wyrażała się pośród upokorzeń – nie reagował na prowokacje i obelgi ze strony prześladowców w obozie zagłady. Podobnie jak Jezus, chwile męki przeżywał z pokorną łagodnością. Pokorny sługa dawał świadectwo o swoim Panu, żyjąc jak On w chwilach męki, biorąc swój krzyż, aby wypełnić wolę Ojca. Pamięć o błogosławionym Józefie Cebuli rzuca wyzwanie naszemu wygodnemu życiu chrześcijańskiemu, które szuka jedynie uznania lub stara się, aby nam służono, nie zaś, aby służyć – napisał ojciec Alonso. – Jeżeli mamy być stróżami pamięci o błogosławionym ojcu Cebuli, musimy zadać sobie pytanie: w jaki sposób mamy służyć Kościołowi jako pokorni słudzy? Musimy również zadać sobie pytanie: czy oddajemy się na służbę naszym siostrom i braciom z problemami oraz na służbę ubogim, czy też wolimy udawać, że nie widzimy ich potrzeb? Co więcej, w obliczu trudnych sytuacji, czy też w obliczu niezrozumienia lub obelg ze strony niektórych, którzy wyśmiewają nasze chrześcijańskie świadectwo, jesteśmy wezwani, aby z łagodnością i pokorą udzielać im odpowiedzi.

Nadzieja zaczyna się wtedy, gdy nie ma już żadnego powodu do nadziei. Słuchając relacji o męczeństwie błogosławionego ojca Józefa Cebuli widzimy, że w czasie, gdy my byśmy rozpaczali, on heroicznie zachował nadzieję.

Przypominając szykany i tortury fizyczne, jakich doznawał w obozie zagłady, zachęcał zgromadzonych do dogłębnego poznania świadectwa ojca Józefa Cebuli OMI.

Zasiał nadzieję, która dziś rozkwita w obchodach rocznicy jego beatyfikacji. Podobnie jak on, jesteśmy wezwani zasiewać nadzieję, którą jest Jezus Chrystus w naszym dzisiejszym świecie.

Posłuchaj całego kazania o. Luisa Alonso OMI:

Dary do ołtarza przynieśli przedstawiciele rodziny ojca Józefa Cebuli OMI. Na ołtarzu złożono wodę ze studni oraz polne kwiaty z rodzinnego domu w Malni.

Zobacz pełną galerię zdjęć z uroczystości w Lublińcu

Pod koniec liturgii główny celebrans poświęcił dwa nowe witraże w lublinieckiej świątyni. Jeden z nich przedstawia bł. o. Józefa Cebulę OMI – wychowawcę w junioracie misjonarzy oblatów.

Przed błogosławieństwem i ucałowaniem oblackiego krzyża błogosławionego męczennika głos zabrał postulator sprawy ojca Cebuli – o. Kazimierz Lubowicki OMI, dziękując generałowi za przygotowane kazanie.

Módlmy się wspólnie, aby nasz współbrat, ojciec Józef Cebula, wszedł naprawdę w życie naszego Zgromadzenia, naszej Prowincji. Z wielkim wzruszeniem patrzę na rodzinę ojca Józefa, na samorządowców z jego ziemi, na księdza proboszcza Malni. Bóg zapłać wam, nie tylko za obecność, ale za to, że jesteście naprawdę cudowni, a niektórzy z was są nawet podobni do ojca Józefa Cebuli.

Posłuchaj całego wystąpienia postulatora:

Po o. Kazimierzu Lubowickim OMI głos zabrał postulator generalny Zgromadzenia – o. Diego Saez OMI:

Przyjechaliśmy z Rzymu. To była dla nas prawdziwa pielgrzymka, dlatego że to jest dla nas święta ziemia. Tutaj był święty. Pan Bóg przygotowywał go tu do świętości (…) Bardzo dziękujemy za to, że między wami jest jeszcze pamięć o Cebuli i że możecie podzielić się z innymi życiem ojca Cebuli.

Posłuchaj całego wystąpienia:

Zebranym w świątyni podziękował również o. Luis Alonso OMI, superior generalny Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej:

Jeden z nas, jeden z naszych został świętym. Jest to łaska, ale też zadanie. Wezwanie, zadanie, aby zostać z naszej strony świętym w naszych czasach. A więc, siostry i bracia, a szczególnie wy – współbracia w Zgromadzeniu – w Imię Boga, bądźmy świętymi.

Posłuchaj słowa końcowego generała:

Na koniec głos zabrał gospodarz wydarzenia – prowincjał Polskiej Prowincji, który podziękował obecnym gościom oraz członkom Komitetu jubileuszu 25. lecia beatyfikacji ojca Józefa Cebuli OMI.

Niech owoce męczeńskiej śmierci naszego współbrata będą nieustannym uwielbieniem Boga, niech budują Kościół i wskazują nam, oblatom, drogę do świętości – mówił prowincjał.

Posłuchaj całości przemówienia o. Marka Ochlaka OMI:


Pamiątkowe zdjęcie przed pomnikiem ojca Cebuli w Lublińcu

(pg)


Lubliniec: Jubileusz 25. lecia beatyfikacji o. Józefa Cebuli OMI [GALERIA]

W lublinieckiej oblackiej parafii odbyły się centralne obchody 25. lecia beatyfikacji ojca Józef Cebuli OMI. W uroczystościach wzięli udział: rodzina błogosławionego oblata, superior generalny misjonarzy oblatów – o. Luis Alonso OMI, radny generalny na Europę – o. Alberto Gnemmi OMI, postulator generalny – o. Diego Saez OMI, prowincjał Polskiej Prowincji – o. Marek Ochlak OMI z administracją prowincjalną oraz członkami Komitetu jubileuszu 25. lecia beatyfikacji o. Józefa Cebuli OMI, oblaci z całej Polski wraz z delegacjami z parafii i wspólnot, honorowy oblat – Edmund Mikołajczak, zaproszeni goście oraz lublinieccy parafianie.

Malnia: Nabożeństwo śladami bł. o. Józefa Cebuli OMI [GALERIA]

Na zakończenie liturgii poświęcono witraże poświęcone – bł. o. Józefie Cebuli OMI oraz św. Edycie Stein.

Dzieci i młodzież zafascynowane bł. o. Józefem Cebulą OMI [REPORTAŻ WIDEO]

Zdjęcia w większej rozdzielczości można obejrzeć poniżej:

(pg)


Z listów św. Eugeniusza

BYCIE OBLATEM TO DROGA, ABY SIĘ NIM STAĆ

Za życia Założyciela oblaci zwykle odnawiali swoje śluby 1 listopada. Ponieważ w Wyższym Seminarium Duchownym przebywało 30 oblackich kleryków (studiujących i mieszkających ze studentami diecezjalnymi), ceremonia odbyła się w seminarium.

Zwyczajne uczestnictwo w porannej mszy w wyższym seminarium, po której nasi ojcowie i bracia odnawiają swoje śluby. Nigdy spotkanie nie było tak liczne; poza ojcami było obecnych trzydziestu oblatów. Po okolicznościowym przemówieniu, czterech kapłanów pojedynczo odnowiło śluby, potem oblaci w pięcioosobowych grupach i wreszcie dwaj bracia zakonni. To spotkanie było jak najbardziej wzruszające. Dało się do odczuć.

Dziennik, 01.11.1848, w: PO I, t. XX1.

Kiedy Eugeniusz mówił o scholastykach oblatów Maryi Niepokalanej w trakcie formacji, zawsze nazywał ich oblatami, w przeciwieństwie do ojców i braci, którzy ukończyli swoją formację. W tym określeniu jest coś wzruszającego, ponieważ odnosi się ono do osoby w procesie formacji. Wszyscy w mazenodowskiej rodzinie jesteśmy w fazie stawania się tym, kim Bóg chce, abyśmy byli każdego dnia, w czym towarzyszy nam przykład i wstawiennictwo Maryi Niepokalanej i Eugeniusza.

"Zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie" (Flp 3, 13-14).

(tł. R. Tyczyński OMI)


Komentarz do Ewangelii dnia

W czasach, w których się pojawiła zasada tak zwanego kodeksu Hammurabiego stanowiła ona próbę ograniczenia ludzkiego pragnienia odwetu, aby on nie przekraczał miary wyrządzonej wcześniej krzywdy. Inaczej mówiąc ten babiloński zbiór praw zredagowany i spisany został w XVIII w. p.n.e. za panowania króla Hammurabiego. Istotą babilońskiego kodeksu było prawo talionu, czyli zasada prawna opisująca sprawiedliwość jako współmierność sankcji do wagi popełnionego przestępstwa. Nasz Mistrz właśnie odwołuje się do tego prawa. Ojciec Jacek Salij pisze: „Kiedy ktoś ci zadaje krzywdę, staraj się nie gubić z oczu tego, że twoja na nią reakcja może być egocentryczna. Inaczej mówiąc: Staraj się przekroczyć swój egocentryzm, bądź gotów raczej drugie tyle wycierpieć, jeżeli wymaga tego od ciebie wierność dobru; nie unikaj doznawanych przykrości, gdyby twoja obrona albo ucieczka miały oznaczać zdradę dobra”. Nie mogę reagować złem na zło. Zło można zwyciężyć, jak pisał św. Paweł, potęgą dobra. Chrześcijanin nie ma szukać zemsty, ale jak najbardziej ma być stanowczym; być otwartym na przebaczenie i wyrażać się jasno. Z pewnością nie jest to łatwa sztuka, ale to jedyny sposób, aby powstrzymać przemoc i wszelkie przejawy zła. Trzeba nam, uczniom Chrystusa, manifestować łaskę Bożą światu często pozbawionemu nadziei i sprawiedliwości. Święty Bazyli radzi nam: „Zastosujcie się i zapomnicie o obelgach i urazach pochodzących od bliźnich. Zobaczycie jak różne imiona wam nadadzą; jego nazwą złym i brutalnym, a was łagodnym i pokojowym. On pożałuje pewnego dnia swojej brutalności, a wy nigdy nie pożałujecie waszej pokory”. Trzeba nam być „dobrymi jak chleb”, przypominając słowa św. brata Alberta, patrona dnia. Niech jego wstawiennictwo wyprasza dla nas potrzebne łaski w dążeniu do świętości.

(S. Stasiak OMI)


Kodeń: Nocne czuwanie z Maryją [WIDEO]

W sobotę 15 czerwca w kodeńskim sanktuarium maryjnym odbyło się kolejne Nocne Czuwanie z Maryją. To cykliczne wydarzenie, którego celem jest modlitwa i duchowy rozwój. Co miesiąc podczas nocnej modlitwy ma miejsce tematyczna konferencja. Podczas ostatniego wygłosił ją o. Ryszard Szmydki OMI - były Sekretarz Generalny Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary w Kongregacji Ewangelizacji Narodów (obecnie Dykasteria ds. Ewangelizacji).

https://www.facebook.com/SanktuariumKoden/videos/1977201092715081

(pg)


Malnia: Nabożeństwo śladami bł. o. Józefa Cebuli OMI [GALERIA]

W Malni – rodzinnej miejscowości bł. o. Józefa Cebuli OMI – rozpoczęły się centralne obchody 25. rocznicy beatyfikacji oblata-męczennika. W godzinie Miłosierdzia celebrowane było nabożeństwo śladami ojca Cebuli. Wymownym znakiem była stacja w domu, w którym urodził się misjonarz Niepokalanej i krótkie spotkanie z rodziną.

Nabożeństwo zakończyło się w kościele parafialnym. Po adoracji Najświętszego Sakramentu była możliwość ucałowania oblackiego krzyża ojca Cebuli. Następnie parafianie zaprosili gości na tradycyjny kołocz.

W dwudniowych uroczystościach bierze udział o. Luis Alonso OMI – przełożony generalny misjonarzy oblatów, o. Alberto Gnemmi OMI – radny generalny na Europę, o. Diego Saez OMI – postulator generalny oraz zaproszeni goście, w tym najbliższa rodzina bł. o. Józefa Cebuli OMI. Zwieńczeniem jubileuszu będzie Eucharystia sprawowana w oblackim kościele w Lublińcu, 16 czerwca 2024 roku. Bezpośrednią transmisję liturgii w Lublińcu można oglądać pod linkiem: KLIKNIJ

Zdjęcia w większej rozdzielczości można zobaczyć poniżej:

(pg)


Transmisja uroczystości w Lublińcu [LINK]

Z okazji 25. lecia beatyfikacji ojca Józefa Cebuli OMI w sobotę 15 czerwca br. odbędzie się nabożeństwo w rodzinnej miejscowości męczennika w Mauthausen. Rozpoczęcie modlitwy zaplanowano na godzinę 15.00.

Spotkanie modlitewne w Malnii [PROGRAM]

W niedzielę 16 czerwca odbędą się centralne uroczystości w Lublińcu. O godzinie 11.30 sprawowana będzie Eucharystia pod przewodnictwem o. Diego Saeza OMI, postulatora generalnego. Kazanie wygłosi o. Luis Alonso OMI, superior generalny Zgromadzenia. Msza święta zostanie poprzedzona montażem słowno-muzycznym przygotowanym przez kleryków Wyższego Seminarium Duchownego w Obrze. Wydarzenia można śledzić przez bezpośrednią transmisję:

(pg)


Górska wyprawa nowicjuszy, prenowicjuszy i kleryków

W dniach od 10 do 14 czerwca odbyła się górska wyprawa zorganizowana przez o. Bogusława Harlę OMI, socjusza mistrza nowicjatu, z o. Jarosławem Koniecznym OMI – dyrektorem prenowicjatu, w której wzięli udział nowicjusze Dominik i Iwan, prenowicjusze Jakub i Maciej oraz malgascy klerycy Ismael i Dawid. Bazą wypadową było Krościenko nad Dunajcem, skąd wyruszano na malownicze szlaki Pienińskiego Parku Narodowego. W drodze powrotnej uczestnicy zwiedzili Auschwitz-Birkenau – niemiecki nazistowski obóz zagłady.

Na tej wycieczce mogłem skupić się na Panu Bogu i pobyć sam na sam ze sobą  i pomyśleć nad swoimi uczuciami i emocjami. Ta wyprawa w góry była dla mnie wielkim wysiłkiem, ale wszystkie trudności, zmęczenie i deszcz ofiarowałem Panu Bogu w konkretnej intencji. Dziękuję wszystkim za wspólną wycieczkę, a szczególnie tym którzy ją zorganizowali.

Iwan

 

Bardzo się cieszę, że pojechałem w góry z moimi współbraćmi. Wykorzystałem ten czas na odpoczynek oraz na modlitwę. Nie zawsze mieliśmy dobrą pogodę, ale przez to uczyłem się jak cieszyć się tym, co daje nam Pan Bóg. Było fajnie, że prenowicjusze, nowicjusze i klerycy spotykaliśmy się razem. Budowaliśmy wspólnotę i umocniliśmy naszą relację.

Dominik

 

Dla mnie był to pierwszy raz w polskich górach. Pan Jezus powiedział: „Przyjdź, a zobaczysz.” I teraz wiem jak to jest. Uważam, że było to wspaniały czas oraz okazja do szlifowania języka polskiego. Cieszę się, że mogłem poznać nowicjuszy.

Ismael

 

Dla mnie nie łatwo było w górach, ale daliśmy radę ponieważ z Jezusem nic jest niemożliwe. To była okazja na rozmowę z chłopakami oraz na integrację z nimi. Na szczęście, mieliśmy dobry czas we wspólnocie. Bogu dzięki!

Dawid

 

Wyjazd w góry stał się dla mnie wspaniałą okazją do budowania wspólnoty, pogłębieniem relacji z nowicjuszami i klerykami z Madagaskaru. Podczas wędrówek na szlaku mogliśmy wspólnie  podziwiać pięknie widoki i uwielbiać Boga w dziele stworzenia. Był to też dobry czas na refleksje nad swoim życiem i powołaniem.

Maciej

(kj)


Komentarz do Ewangelii dnia

Pan Jezus przywołuje dwa obrazy o wielkiej mocy duchowej: przypowieść o wzroście ziarna i przypowieść o ziarnku gorczycy. Są to obrazy z codziennego życia, które mogą się wydawać bliskie ludziom, którzy słuchają, przyzwyczajonym do siania, podlewania i zbierania. W rzeczywistości Pan Jezus wyjawia coś ze swojego duchowego królestwa. W pierwszej przypowieści mówi nam: „Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię” (Mk 4,26). Przytacza też drugą przypowieść słowami: „Z czym porównamy królestwo Boże (...) Jest ono jak ziarnko gorczycy” (Mk 4,30).

Pan Jezus mówi do nas: Bóg zasiał coś boskiego w naszych ludzkich sercach.

Czym jest Królestwo Boże? „Jest samym Jezusem”, przypomina papież Benedykt XVI. A nasza dusza „jest tym miejscem, w którym znajduje się Królestwo Boże”. Bóg pragnie żyć i „wzrastać” w naszym wnętrzu! Szukajmy mądrości Boga i słuchajmy Jego wewnętrznych natchnień: jeśli to będziemy czynić, nasze życie nabierze mocy i intensywności, jaką trudno sobie wyobrazić. Jeśli cierpliwie będziemy współpracować z Jego łaską, Jego boskie życie będzie „wzrastać” w naszej duszy, tak jak w polu rośnie ziarno i jak średniowieczny mistyk Mistrz Eckhart pięknie wyraził: „Ziarno Boga jest w nas. Jeśli ziemię uprawia roztropny i pracowity rolnik, wzejdzie ono i będzie wzrastać ku Bogu, którego ziarnem jest, a zatem każde jego owoce będą miały boską naturę. Z ziarna gruszy wyrastają grusze, z ziaren orzecha orzechy, a z ziaren Bożych Bóg”. Sprawy Boże mają w sobie niezwykle ogromny potencjał, który „drzemie” w każdym z nas. Zatem otwórzmy się na działanie Bożego promieniowania i zabiegajmy o Boże Królestwo pośród nas.

(S. Stasiak OMI)


Opole: Generał w najmłodszej oblackiej wspólnocie [GALERIA]

Superior generalny – o. Luis Alonso OMI wraz z gośćmi z Rzymu i prowincjałem Polskiej Prowincji odwiedzili najmłodszą oblacką wspólnotę w Polsce oraz budujący się kościół parafialny pw. św. Jana Pawła II.

Opole: Wizualizacja budującego się kościoła

(pg/zdj. D. Dybała OMI, M. Ochlak OMI)