"Poczułem ducha służby" - świadectwo brata zakonnego
"Poczułem ducha służby" - świadectwo brata Jakuba Króla OMI z Lublińca. Tydzień Modlitw o Powołania Oblackie.
Opublikowany przez Misjonarze Oblaci MN w Polsce Czwartek, 26 maja 2022
Założyciel pisze do wspólnoty w Billens w Szwajcarii. Piętnuje uciekanie niektórych od swoich obowiązków misjonarskich. Grozi poważną swoją ingerencją w skład wspólnoty. Uroki tego pięknego kraju urzekły niektórych i skusiły do częstego podróżowania kosztem apostolskich zadań.
To doprawdy wielka szkoda, że ci tak święci i tak wzorowi apostołowie nie mogą już głosić słowa Bożego, zgodnie z ich gorliwością, tak czystą i tak nadprzyrodzoną! Ponieważ powołanie nie wzywa ich do innego rodzaju doskonałości i ponieważ nie mają już nic innego do roboty od momentu, gdy nie są w stanie rozwijać swego pięknego talentu na chrześcijańskich ambonach, trzeba pozwolić im biegać po świecie, robić wycieczki dla przyjemności i czynić z siebie skandaliczne widowisko na oczach całej Szwajcarii, która wcale nie będzie im wdzięczna za ich ciekawość.
Wierność powołaniu nabiera konkretnych kształtów w życiu każdego oblata. Każe zrezygnować z chodzenia własnymi drogami i z przyjemności sprawianych przez mało użyteczne zajęcia. Tymczasem poświęcenie swoich talentów i sił wypełnianiu posługi apostolskiej, chociaż na początku wymaga samozaparcia, z czasem staje się łatwiejsze i przynosi coraz więcej satysfakcji.
Święty Eugeniuszu, który oddałeś na służbę Słowu Bożemu swoje liczne talenty, porywaj i nas, a przez nas młodych ludzi, którzy poznają nasz charyzmat, abyśmy w Kościele dostrzegali możliwość rozwijania swoich talentów dla dobra własnego i innych.
Uroczystości pogrzebowe śp. o. Roberta Skupa OMI
W Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. o. Roberta Skupa OMI – misjonarza ludowego oraz ekonoma domu zakonnego w Kędzierzynie-Koźlu. Dzień wcześniej miała miejsce Msza święta żałobna w intencji zmarłego oraz eksporta ciała w Kędzierzynie-Koźlu. Na Śląsku uroczystości zgromadziły ponad 50. kapłanów – zarówno oblatów, jak i księży diecezjalnych – a także liczne grono parafian i przyjaciół. Uroczystości pogrzebowe w Kodniu rozpoczęła modlitwa różańcowa w intencji ojca Skupa.
Mszy świętej żałobnej przewodniczył ordynariusz Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Pożegnanie śp. o. Roberta Skupa OMI zgromadziło w bazylice kodeńskiej najbliższą rodzinę, współbraci zakonnych, prezbiterów diecezjalnych, miejscowych parafian oraz znajomych zmarłego oblata. Z siedleckiej wspólnoty parafialnej pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus, z której pochodził ojciec Robert, przyjechał autokar żałobników.
Kazanie podczas liturgii wygłosił o. Paweł Zając OMI. W słowie skierowanym do wiernych oparł się o trzy tajemnice życia zmarłego współbrata.
Tajemnicą jest rzeczywistość Boża, tajemnicą jest Bóg, Stwórca, ale też tajemnicą jest człowiek – rozpoczął kazanie prowincjał polskich oblatów.
Pierwszą tajemnicą w ujęciu kaznodziei było powołanie zmarłego oblata do życia.
Tajemnica początku życia człowieka. Są oczywiście nasi rodzice: kochająca mama, kochający ojciec, ale jeszcze wcześniej jest sam Pan Bóg, który nas tworzy, który o nas myśli, który nas planuje. I taki początek miał miejsce także w istnieniu ojca Roberta – wskazywał ojciec Paweł, przypominając znaczące momenty w życiu zmarłego współbrata.
Druga tajemnica, która się wpisuje w egzystencję ojca Roberta, to tajemnica jego powołania do życia kapłańskiego, do życia zakonnego – mówił dalej prowincjał – Takie bardzo dla mnie osobiste wspomnienie, kiedy rozpoczynałem drogę życia zakonnego w nowicjacie, to właśnie Robert i jego kurs nowicjat kończyli.
I wreszcie ta trzecia tajemnica – tajemnica śmierci i tajemnica nowego życia, które się właśnie rozpoczyna. (…) Oto, w tej chwili przez tę tajemnicę przechodzi nasz współbrat, Robert, wierzymy, że Bóg z tych połamanych skorup ludzkiego życia tworzy nowe, wspaniałe, piękne naczynie. Bóg stokrotnie nagradza jego poświęcenie kapłańskie, misyjne, zakonne. Przypomina o każdej spowiedzi świętej, w której Robert rozgrzeszył drugiego człowieka, przypomina o każdej Eucharystii, którą sprawował. Przypomina o każdym dobrym słowie, które wypowiedział wobec ludzi, budując na nowo ich wiarę.
Roberta zaprosił do wiecznego życia na swój sposób nasz święty Założyciel, ojciec Eugeniusz, w przeddzień swojej uroczystości. Dlatego przez twe ręce, święty Ojcze Założycielu, powierzamy dobremu Bogu duszę naszego współbrata, Roberta Skupa. Dziękujemy ci za to, że pozwoliłeś nam cieszyć się jego życiem, jego obecnością. Modlimy się w jego intencji, a na dalszą drogę naszego życia, prosimy cię – daj nam tę łaskę – abyśmy korzystali z danych nam dni, aby kochać jeszcze bardziej, aby jeszcze bardziej żyć dla Ciebie i dla drugiego człowieka – konkludował o. Paweł Zając.
Posłuchaj całego kazania:
Na zakończenie liturgii głos zabrała siostra śp. o. Roberta Skupa OMI.
Ojciec Robert Skup OMI spoczął w oblackiej kwaterze kodeńskiego cmentarza, gdzie będzie oczekiwał na zmartwychwstanie umarłych.
(pg)
Lubliniec: Prymicje w oblackiej infirmerii
Młodość spotkała się z sędziwością. Nowo wyświęceni diakoni i prezbiterzy odwiedzili najstarszych i schorowanych oblatów w oblackiej infirmerii w Lublińcu. Misjonarze z Lublińca przyjęli również błogosławieństwo prymicyjne.
Święcenia prezbiteratu i diakonatu [relacja]
(pg/zdj. J. Król OMI)
"Dużo czasu spędziłem na osobistej rozmowie z Bogiem"
"Dużo czasu spędziłem na osobistej rozmowie z Bogiem" Tydzień Modlitw o Powołania Oblackie
Opublikowany przez Misjonarze Oblaci MN w Polsce Środa, 25 maja 2022
Dlatego po tysiąc razy oddałbym życie, aby nigdy nikt z naszych członków nie wywołał zgorszenia przez to, że okazałby się niegodny swego powołania – z listów św. Eugeniusza.
Spotykamy trochę retoryki w sformułowaniu: tysiąckroć razy poświęcić życie. Ale skoro Chrystus oddał życie, aby człowiek nie uległ złu, lecz dostąpił zbawienia, i, jak mówi Założyciel gdzie indziej, gotów byłby umrzeć następne razy, gdyby była taka potrzeba, to autor tych słów usiłuje naśladować swojego Zbawcę i jest gotów, jako ojciec Zgromadzenia, zapłacić najwyższą cenę, aby jego synowie byli wierni swemu powołaniu.
Panie Jezu, mniej wzgląd na ofiarę życia świętego Ojca Eugeniusza, na jego modlitwy i błagania, które i dzisiaj zanosi przed Tobą, abyś obdarzył nas łaską wierności i ustrzegł od sprzeniewierzenia się swemu powołaniu. Spraw, abyśmy nie tylko nie byli przyczyną zgorszenia, ale swoim przykładem pociągali wszystkich do Ciebie, a młodych do naszego Zgromadzenia.
Posługa misjonarza na Białorusi [podcast]
Białoruś jest zróżnicowana konfesyjnie. Ekumenizm zależy od dominacji konkretnego wyznania. „Im bardziej na wschód, tym bardziej jest dystans konfesyjny” – wyjaśnia o. Andrzej Juchniewicz OMI.
Wybuch wojny na Ukrainie nie wzbudził w Białorusinach jakiegoś większego poruszenia duchowego. Nasiliła się natomiast agitacja polityczna ze strony władzy…
(pg)
Kamerun: Kiedy osły zjedzą szkołę...
Temat może wzbudzać uśmiech na twarzy. Raczej nie posądzalibyśmy tych sympatycznych, acz upartych, zwierząt o tak niecne, antyedukacyjne zachowania. A jednak! Czy osły z Meleme czeka resocjalizacja? Ciężko powiedzieć. Niemniej jednak lokalna społeczność straciła miejsce do nauki. W Kamerunie dostęp do edukacji nie jest tak oczywisty, jak wydaje się Europejczykom.
Łupem osłów padła słoma. To prawdziwy efekt animalny w pracy misyjnej. Misjonarze oblaci od lat organizują nauczanie i budują lokalne szkoly dla dzieci, które żyją w ubogich regionach. Dostęp do edukacji jest tutaj bardzo trudny. Nie tylko wynika ze statusu życia ludzi, ale także ich mentalności i braku wykwalifikowanych nauczycieli, którzy nota bene są bardzo drodzy. Dziecko to kolejna para rąk do pracy. Wraz z wieloletnią obecnością Kościoła na misjach, sytuacja się zmienia.
W odpowiedzi na zaistniałą „oślą” klęskę, ojciec Alojzy Chrószcz OMI razem z rodzicami budują dwie solidne klasy. Tym razem osły mogą sobie na nich połamać zęby. Życzymy jednak, aby i zwierzęta i mieszkańcy odnieśli korzyść z nowej budowli.
(pg/zdj. A. Chrószcz OMI)
"Tu naprawdę możesz zostać świętym" [świadectwo]
"Tu naprawdę możesz zostać świętym, jeśli chcesz" Tydzień Modlitw o Powołania Oblackie
Opublikowany przez Misjonarze Oblaci MN w Polsce Wtorek, 24 maja 2022
W imię Boże odpowiedzmy na łaski, jakich w tych ostatnich czasach Bóg udzielił tylko nam. Ze swej strony, nie wiedząc co robić, aby godnie podziękować Bogu, postanowiłem codziennie składać świętą Ofiarę bądź to aby podziękować Bogu za Jego dobrodziejstwa, bądź aby otrzymać to, żeby każdy z nas stawał się coraz godniejszym swego powołania. Wydawało mi się, że jest nieodzowne, aby w Stowarzyszeniu codziennie była składana Ofiara w tej intencji, która zawiera w sobie jeszcze inne, zawsze w tym samym duchu.
Drogie dzieci niech sobie dobrze uzmysłowią, że nigdy w wystarczający sposób nie poznają wielkiego dobrodziejstwa ich powołania; swe podziękowanie Bogu będą w stanie wyrazić tylko poprzez prawdziwy zapał i wierność ich Regule i duchowi ich Instytutu- z listów św. Eugeniusza.
Kilka miesięcy po zatwierdzeniu Zgromadzenia Założyciel odczuwa natchnienie, aby codziennie odprawiać Mszę świętą bądź to w intencji dziękczynnej za Zgromadzenie i dar powołania każdego, bądź w intencji błagalnej o wzrost w łasce powołania. Także w centrum naszego dziękczynienia ma być wdzięczność Bogu za łaskę powołania, połączona z prośbą o to, abyśmy stawali się coraz bardziej jej godni. Trudno oczekiwać, aby Bóg wysłuchiwał naszych modlitw w tej intencji i udzielał łaski nowych powołań, jeśli prosząc o takie dobra nie będziemy wdzięczni za te, które dotychczas otrzymaliśmy.
W duchu świętego Eugeniusza dziękujemy Ci, Boże, za dar naszego powołania. Uczyń nas godniejszymi tej łaski i obdarzaj nią innych, aby mogli tak samo składać Ci dziękczynienie i zdobywać zasługi przed Tobą.
Bp Radosław Zmitrowicz OMI: Wojna zamienia miłość w nienawiść
Wojna zamienia miłość w nienawiść, niszczy relacje społeczne – powiedział bp Radosław Zmitrowicz OMI, biskup pomocniczy diecezji kamieniecko-podolskiej w Ukrainie, podczas pobytu w parafii św. Wita, Modesta i Krescencji w Sierpcu. Wierni mogli wesprzeć finansowo diecezję, która planuje utworzenia ośrodka zajmującego się pomocą osobom po traumie wojennej.
Gość z Ukrainy opowiedział o mężczyźnie, który systematycznie wyjeżdżał na wojnę na wschodnią Ukrainę. Wracał, po czym znowu wyjeżdżał. Jego żona nie była w stanie tego wytrzymać, ponieważ bała się, że w końcu dojdzie do takiej sytuacji, że mąż nie wróci.
Wtedy on jej powiedział, żeby cieszyła się teraźniejszością. Zapytał, czy wierzy w życie wieczne, bo jeśli tak, to nawet jeśli on zginie, to kiedyś spotkają się w niebie. Wiara pozwoliła tej kobiecie wyciszyć się, uspokoić. Ona zrozumiała, że tak musi być. Wiara sprawiła, że trudna osobista sytuacja nie rozbiła jej psychicznie i duchowo – relacjonował bp Zmitrowicz.
Duchowny podziękował za wszystko, co Polska obecnie robi dla Ukrainy, za wszystkie formy pomocy i wsparcia. Zapowiedział utworzenie w diecezji ośrodka, w którym leczona będzie trauma wojenna. Na pomoc będą mogły liczyć osoby poranione przez wojnę fizycznie, psychicznie i duchowo.
Ambasador RP na Ukrainie: “Widzę ogromną pracę księży i zakonników – oblatów…”
Po mszach św. sierpczanie mogli wrzucić ofiarę do puszki na utworzenie takiego ośrodka.
Bp Radosław Zmitrowicz OMI (ur.1962) w 1981 roku wstąpił do nowicjatu Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Święcenia kapłańskie otrzymał 17 czerwca 1989 roku z rąk bp. Stanisława Napierały. Przez kilka lat pracował w Poznaniu oraz w niższym seminarium oblackim w Markowicach. W latach 1997-2000 pracował w Turkmenistanie, a w kolejnych latach pracował duszpastersko na Ukrainie. W 2006 r. został przełożonym zakonnej delegatury.
29 listopada 2012 roku papież Benedykt XVI mianował go biskupem pomocniczym diecezji kamieniecko-podolskiej, ze stolicą tytularną Gypsaria. Sakry w katedrze kamieniecko-podolskiej udzielił mu 9 lutego 2013 roku bp Leon Dubrawski, ordynariusz diecezji kamieniecko-podolskiej. Na terenie tej diecezji mieszka około 200 tysięcy katolików.
(KAI)
"Oblaci pokazali mi charyzmat" - świadectwo misjonarza z Białorusi
"Oblaci pokazali mi charyzmat" - świadectwo misjonarza z Białorusi 😇 Tydzień Modlitw o Powołania Oblackie 🙏
Opublikowany przez Misjonarze Oblaci MN w Polsce Poniedziałek, 23 maja 2022
Poza tym proszę Boga, aby wybrał dla nas i posłał nam ludzi, których potrzebujemy do wykonywania Jego dzieła. Całkiem słusznie ojciec mówi, że wszystkim wam zdawało się, iż staliśmy się innymi ludźmi, bo tak właśnie jest. Obyśmy mogli dobrze zrozumieć, kim jesteśmy! Mam nadzieję, że Pan udzieli nam tej łaski za wstawiennictwem i dzięki opiece naszej świętej Matki, Niepokalanej Maryi, do której w naszym Zgromadzeniu musimy mieć wielkie nabożeństwo – z listów św. Eugeniusza.
Kilka tygodni po zatwierdzeniu Zgromadzenia Założyciel podkreśla, że jedną z najpilniejszych spraw jest prosić Boga o nowe powołania. Być misjonarzem oblatem Maryi Niepokalanej oznacza dla niego być nowym człowiekiem, którego trzeba jeszcze ciągle odkrywać. Pisząc o potrzebie modlitwy w intencji powołań, wskazuje na ścisły związek pomiędzy nowymi powołaniami a naszą tożsamością. Im bardziej utwierdzamy się w naszej tożsamości, tym bardziej możemy pociągnąć innych do Zgromadzenia swoim przykładem i modlitwą.
Święty Eugeniuszu, niech nadal trwa Twoja wstawiennicza modlitwa przed Bogiem, aby wybierał młodych ludzi gotowych pójść drogą oblackiego charyzmatu.