19 lutego 2018

WIDZIAŁEM WAS W NIM, CHOCIAŻ TAK ODDALENI, BYLIŚMY NIEZWYKLE BLISKO SIEBIE.

Eugeniusz lato spędził w Szwajcarii wraz ze scholastykami, którzy przygotowywali się do posługi misjonarskiej. Był zawsze smutny ilekroć opuszczał tę wspólnotę, aby powrócić do Marsylii do trudnych obowiązków wikariusza generalnego w tym tak ciężkim czasie dla Kościoła.

Nigdy mi się nie uda, moje drogie dzieci, zachować tyle stoickiego spokoju, aby być nieczułym w chwili wyjazdu z takiej wspólnoty jak wa­sza. Na szczęście nie potrzebuję zdobywać takiego rodzaju wartości po­gańskiej, która prowadzi do zaniku jakiegokolwiek miłosierdzia i absolut­nego braku serca.

Jednocząc się z nimi podczas oracji wyraża swą ojcowską miłość:

Och! Jakże was kocham! Czuję to, jak jestem z wami, czuję, jak je­stem daleko od was, gościcie zawsze w moich myślach i w sercu. Wczoraj i dzisiaj połączyłem się z wami w świętych ćwiczeniach. Dzisiaj rano klę­czałem u stóp naszego Pana w kościele w Genewie dokładnie w momen­cie, gdy wy zgromadziliście się wokół boskiego Mistrza podczas nabożeń­stwa seksty i rachunku sumienia. Widziałem was w Nim, chociaż tak od­daleni, byliśmy niezwykle blisko siebie.

List do brata Jeana-Baptiste Mille, nowicjuszy i scholastyków w Billens, 17.09.1831, w: EO I, t. VIII, nr 403.

Na oracji, w obecności Jezusa-Zbawiciela, mógł zjednoczyć się z oblatami.


Śluby wieczyste pierwszych polskich oblatek!

Nasze siostrzane zgromadzenie Misjonarek Oblatek MN, wczoraj rozrosło się o dodatkowe osoby. Dwie Polki, które do tego wydarzenia przygotowywały się przez ostatnie lata to s. Katarzyna Biel OMI i s. Paulina Gosch OMI.

Na uroczystości w Madrycie obecny był o. Paweł Zając OMI – prowincjał, a także inni polscy oblaci.

(kz)


Życzenia

Drodzy Współbracia i Przyjaciele!

W radosny dzień kolejnej rocznicy zatwierdzenia naszych Konstytucji i Reguł serdecznie pozdrawiam w drodze na uroczystość ślubów wieczystych dwóch pierwszych Sióstr Oblatek pochodzących z Polski - Katarzyny Biel i Pauliny Gosch. Módlmy się za siebie nawzajem, dziękując Panu Bogu za dar oblackiego powołania, od 1826 r. uznanego także w całym Kościele jako pewna droga do świętości! Niech święty Eugeniusz wstawia się za nami i wspiera w codziennych troskach misyjnych! Szczęść Boże!

O. Paweł Zając OMI
Prowincjał


Rocznica zatwierdzenia Zgromadzenia

Dziś, 17 lutego, Zgromadzenie Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej świętuje rocznicę zatwierdzenia przez papieża Leona XII. Dziś szczególnie módlmy się za misjonarzy oblatów.

Zgromadzenie zostało założone przez ks. Eugeniusza de Mazenoda, późniejszego biskupa Marsylii, 25 stycznia 1816 roku w Aix (Prowansja). Na początku znalazł on 4 ochotników, którzy podzielali jego zapał i chcieli poświęcić się odnowie spustoszonego przez rewolucję francuską Kościoła. Ta wspólnota księży nosiła pierwotnie nazwę Misjonarze Prowansji. Poświęcali się oni przede wszystkim odnowie moralnej ludu francuskiego poprzez głoszenie rekolekcji i misji świętych.

W późniejszym czasie św. Eugeniusz sporządził regułę i rozpoczął starania o zatwierdzenie papieskie swojej wspólnoty, co ułatwiłoby zgromadzeniu działalność apostolską poza Prowansją i na całym świecie. Uzyskał je w 1826 roku. Zgromadzenie przez chwilę jeszcze nosiło nazwę Misjonarze Oblaci Świętego Karola, ale 17.02.1826 r. zostało zatwierdzone przez papieża pod nazwą Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. Wspólnota liczyła wtedy zaledwie 20 oblatów i 8 nowicjuszy skupionych w 4 domach zakonnych. W dniu śmierci świętego Eugeniusza de Mazenoda założone przez niego zgromadzenie liczyło 414 członków i miało placówki w Europie, w Ameryce Północnej i Środkowej, w Azji i w Afryce.

(kz)

 


Niespodzianka od św. Eugeniusza

Od pewnego już czasu trwają zaawansowane prace nad publikacją nagrań odczytów w j. polskim listów św. Eugeniusza de Mazenoda, naszego Założyciela. Dziś, w przeddzień rocznicy zatwierdzenia naszego zgromadzenia przez papieża (17.02.1826 r.) prezentujemy pierwsze nagranie. Można je wysłuchać na Youtube (KLIKNIJ TUTAJ).

W liście św. Eugeniusz powiadamia o zatwierdzeniu zgromadzenia. Sam list jest też ciekawym studium charakteru ojca Założyciela, jego gorliwości i niecierpliwości w ważnych sprawach, a także działania spraw kościelnych. Dzięki profesjonalnej realizacji nagrania, wzbogaconej o ścieżkę muzyczną oraz dodatkowe efekty, otrzymujemy bardzo atrakcyjną publikację.

Wkrótce premiera tej inicjatywy.

(kz)


Relikwie w Zakładzie Karnym w Iławie

W środę i czwartek, 14-15.02, o. Michał Tomczak OMI, na prośbę kapelana Zakładów Karnych o. Tadeusza Rzekieckiego OMI, przybył z Relikwiami Drzewa Krzyża Świętego do więzienia w Iławie. W ten sposób więźniowie, podzieleni na grupy, mieli okazję choć krótko pomodlić się przy relikwiach.

Nabożeństwo składało się z krótkiego wprowadzenia na temat Świętego Krzyża i samych relikwii oraz modlitwy przed Drzewem Krzyża Świętego. Odbywały się one w obydwu kaplicach na terenie ZK w Iławie. Modlitwa ta stanowiła też przygotowanie do udzielenia grupie więźniów sakramentu bierzmowania przez ks. bp. Jacka Jezierskiego, co zaplanowano na, 17.02.

Ten pobyt relikwii w tak szczególnym miejscu, to także bezpośrednie nawiązanie do historii Świętego Krzyża, o czym mówił też m.in. o. Michał w czasie nabożeństw. Na Świętym Krzyżu bowiem w latach 1864/1866-1914 funkcjonowało najpierw carskie więzienie, zwane „Polskim Sachalinem”. Następnie w latach 1918-1939, a zatem w okresie II Rzeczpospolitej funkcjonowało ono jako ciężkie więzienie na Świętym Krzyżu, gdzie m.in. wyroki odbywali Sergiusz Piasecki i Stefan Bandera. Od strony wewnętrznej więzienia znajdował się napis, który widzieli wychodzący po odbyciu kary więźniowie: „Idź z Bogiem i nie wracaj”. Natomiast w czasie II wojny światowej więzieni byli tam przez Niemców radzieccy jeńcy, których zmarło i zginęło ok. 6000. Są oni pochowani na polanie Bielnik u podnóża klasztoru. Jakie warunki musiały tam wtedy panować, świadczą zachowane napisy, że „ludożerstwo będzie karane śmiercią (rozstrzelaniem)”.

Foto: Zespół Prasowy Zakładu Karnego w Iławie, Narodowe Archiwum Cyfrowe, Archiwum Świętego Krzyża

(rw)


16 lutego 2018

KRZYŻ NADAL JEST PRZYCZYNĄ PODZIAŁU.

Yvon Beaudoin kreśli nam dalszy plan innego wydarzenia o charakterze religijnym:

Burmistrz wystąpił o zlikwidowanie procesji na święto Wniebowstąpienia. Mimo to JE Fortunat zorganizował ją. Grupa mężczyzn zaczepiła młode dziewczęta otwierające pro­cesję, na chwilę przejęli krzyż, jednak maszerujący katolicy dzielnie go obronili.

...Cóż za wspaniali ludzie w Marsylii! Daleko takich szukać! Tak, ten zamach zasłużył na karę, którą słusznie wymierzono prowokatorom; je­śli powrócą, uderzymy mocniej, ponieważ odrazą napawa nas widok kilku śmiesznych, dumnych ze swej bezkarności ludzi, którzy obrażają religię i uczucia całej rzeszy – 140 000 dusz.

List do Henryka Tempiera, 24.08.1831, w: EO I, t. VIII, nr 402.


Akcja Misjonarz na Post ruszyła pełną parą!

14 lutego rozpoczął się Wielki Post, a z nim akcja duchowego wsparcia polskich misjonarzy „Misjonarz na Post”. Jak co roku, organizatorzy zapraszają do wzięcia udziału w tej inicjatywie. Dlaczego? Wielki Post to czas intensywnej pracy dla misjonarzy – muszą odbyć wiele spotkań, spowiedzi czy chociażby rekolekcji. Nasza modlitwa za nich jest bezcenna – trudno tak naprawdę zmierzyć, jak wiele może dać - wyjaśnia Zofia Kędziora, koordynatorka akcji.

Wszystko, co trzeba zrobić, to wejść na stronę www.misjonarznapost.pl i tam wylosować swojego misjonarza. Potem wystarczy zacząć się modlić, pościć bądź ofiarować swoje cierpienie w jego lub jej intencji. Dla nas to niewielki wysiłek, ale ta modlitwa może zdziałać cuda.

Inicjatorami akcji jest oblacka redakcja Misyjnych Dróg i portalu misyjne.pl, a włączają się w nią liczne media. Honorowy patronat nad inicjatywą objęli abp Stanisław Gądecki, Przewodniczący KEP, metropolita poznański, oraz bp Jerzy Mazur SVD, Przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Misji. Na stronie organizatorów przeczytamy, że już ponad 4600 osób wspiera duchowo 2048 polskich misjonarzy w Wielkim Poście w roku 2018.


15 lutego 2018

ŻYCIE CODZIENNE PRZYSZŁYCH, MŁODYCH OBLACKICH STUDENTÓW.

Nie tyle głęboka myśl duchowa, ale jedynie rzut oka na zabawną narrację Eugeniusza w liście do ojca Tempiera na temat życia codziennego w seminarium w Billens.

Wszyscy mają się dobrze. W zasadzie jedyną rzeczą, jakiej odmawiają sobie generalnie mieszkańcy, jest wino. Pija się je tylko w czasie wizyt. Zresztą, nie myśli się o tym. Codzienne pożywienie jest bardzo dobre. Każdego dnia dostają zupę, mogą jej zjeść dwa talerze, duży ka­wałek wołowiny, danie z kapusty z kawałkiem miękkiego, peklowanego bardzo smacznego mięsa, często dodaje się do tego kiełbaskę swojską. To daje trzy dania, nie licząc kiełbaski. Innym razem mają posiłek z rze­py w śmietanie i ser na deser. Wieczorem często dostają cielęcinę. Na obiad i kolację – zupa z chlebem do syta. Widać więc, że nie ma się na co uskarżać.

Do tego jeszcze dobrze pracują, nauczyciele i uczniowie, każdy wy­pełnia swój obowiązek: wykłady z teologii dogmatycznej i moralnej, wykłady z filozofii, homiletyki, matematyki, literatury, historii, geografii, nie wspominając już o ćwiczeniach śpiewu i ceremonii. Na razie niemoż­liwe jest wprowadzenie niemieckiego; zarówno dzień, jak i tydzień są za krótkie. Bardzo dobrze rozdzielono wszystkie te zajęcia, nie traci się ani chwili w ciągu dnia.

List do Henryka Tempiera, 19.08.1831, w: EO I, t. VIII, nr 401.


Peregrynacja w Iławie

Rozpoczęła się peregrynacja relikwii Drzewa Krzyża Świętego w Iławie. Pierwszym jej etapem, a jednocześnie przygotowaniem do jubileuszu 70. lecia posługi Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, był przeżywany przez wspólnotę zakonną dzień skupienia, który animował o. Michał Tomczak OMI ze Świętego Krzyża, zapraszając nas do powrotu do źródeł powołania – relację zdaje o. Robert Wawrzeniecki OMI – superior domu.

Dzień skupienia rozpoczął się w poniedziałek, 12.02 wczesnym wieczorem, nabożeństwem powitania relikwii. Następnie wobec Drzewa Krzyża Świętego modliliśmy się nieszporami i godziną czytań, a następnie wysłuchaliśmy konferencji tematycznej. Wieczorem, po Apelu Jasnogórskim, był czas na osobistą adorację relikwii Drzewa Krzyża Świętego w naszej klasztornej kaplicy.

Drugiego dnia, we wtorek, od wczesnego rana modliliśmy się jutrznią, a następnie wysłuchaliśmy kolejnej konferencji tematycznej. Dzięki przygotowanym przez o. Michała materiałom mieliśmy też okazję przeżycia wysłużonego czasu lectio divina na temat Ewangelii o setniku, którego sługa chorował i zobaczenia w tym kontekście naszego powołania, jego piękna i niedostatków.

Ostatnim etapem było nabożeństwo pożegnania relikwii oraz okazja do dalszej indywidualnej adoracji, gdyż relikwie nadal pozostały w naszej kaplicy domowej. Na zakończenie nabożeństwa o. Michał poświęcił widoczną pamiątkę peregrynacji, jaką stała się malgaska Droga Krzyżowa, podarowana dla naszego domu przez o. Romana Krauza OMI (do lipca ekonoma naszego domu, a obecnie przełożonego domu w Grotnikach).

Popołudniu o. superior wraz z o. Michałem Tomczakiem OMI ze Świętego Krzyża udali się do zaprzyjaźnionego i współpracującego z domem oblackim w Iławie klasztoru Sióstr Karmelitanek w Łasinie. Peregrynacja relikwii Drzewa Krzyża Świętego odbyła się pomimo nieobecności Matki Przełożonej, która ze swoim chorym ojcem przebywała w szpitalu.

Po krótkim nabożeństwie wprowadzenia relikwii i odmówieniu litanii do Krzyża Świętego, wraz z siostrami w ich kaplicy, modliliśmy się nieszporami. Dalej w ciszy, odbyła się przed relikwiami godzinna modlitwa myślna – medytacja.

Po przerwie na kolację, spotkaliśmy się w rozmównicy i o. Michał przedstawił siostrom pokrótce historię relikwii ze Świętego Krzyża. Słowo to zobrazowane było przygotowaną prezentacją oraz krótkim filmem o świętokrzyskim sanktuarium. Później była okazja do zadawania pytań i odpowiedzi na nie. Siostry całe spotkanie nagrywały dla swojej nieobecnej przełożonej. W międzyczasie relikwie adorowali goście klasztoru sióstr w Łasinie.

Ostatnim akcentem była znów wspólna modlitwa wobec relikwii Drzewa Krzyża Świętego w klasztornej kaplicy. Tym razem w formie modlitwy do św. Józefa, komplety i godziny czytań już ze Środy Popielcowej. Na koniec o. Michał udzielił uroczystego błogosławieństwa relikwiami, które później każda z sióstr biorąc do rąk, uczciła chwilą adoracji i ucałowaniem. Później relikwie Drzewa Krzyża Świętego wróciły do kaplicy iławskiego klasztoru, gdzie znów znalazły się w dyspozycji modlitewnej domowników.

(rw)