Komentarz do Ewangelii dnia

Jak to możliwe, że ci najlepsi i najbardziej wnikliwi badacze Pisma, jakich znał ówczesny świat, którzy otaczali Słowo Boże najwyższym szacunkiem, nie potrafili rozpoznać Jezusa? Zdaje się, że popełnili dwa błędy. Po pierwsze - czytali Pisma, aby znaleźć argumenty dla poparcia swoich wierzeń i obrony zajmowanego stanowiska, a nie po to, aby w nim odnaleźć Boga. Drugi błąd dotyczył tego, że nie rozpoznali Boga działającego w konkretnej historii. Dlatego też nie rozpoznali Jezusa, który przyszedł i wypełnił słowa Pisma. To są bardzo konkretne wskazania dla nas – czytane i rozważane przez nas Słowo Boże ma nas prowadzić do tego, że rozpoznamy Boga działającego w naszym życiu. Tak, Panie, pozwól nam bardziej się otworzyć na Twoją obecność pośród nas. W Tobie jest nasza siła i moc do rozumienia siebie i swojego powołania.


Święty Krzyż: Przygotowania do koncertu pasyjnego „W Nim nadzieja” [ZDJĘCIA]

W bazylice na Świętym Krzyżu trwają przygotowania do koncertu pasyjnego „W Nim nadzieja”. Koncert realizowany przez Telewizję Polską zostanie zarejestrowany w środę 22 marca o godzinie 18.00 z udziałem publiczności, zaś wyemitowany w Programie 1 Telewizji Polskiej w Wielki Piątek, 7 kwietnia o godz. 15.55. Wśród wykonawców są m.in.: Arka Noego, Krzysztof Cugowski, Alicja Węgorzewska, Siewcy Lednicy i Janusz Radek.

Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium narodowe. Inicjatorem założenia opactwa benedyktyńskiego był Bolesław Chrobry w 1006 r. Przechowywane są tutaj relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Początkowo opiekę nad świętym miejscem sprawowali benedyktyni. W wyniku działań zaborcy rosyjskiego w 1819 roku dokonano kasaty opactwa. W 1936 roku część zabudowań klasztornych otrzymali Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej, którzy podnieśli opactwo z ruiny. Wciąż starają się o zwrot Kościołowi całości obiektu sakralnego na Świętym Krzyżu.

(kj)


Kamerun: 300 katechumenów, budowa kaplic i operacje oczu

Okres Wielkiego Postu w oblackiej misji w Figuil na północy Kamerunu jest niezwykle pracowity. Oprócz zwykłej posługi misjonarskiej, która w głównej mierze składa się ze sprawowania sakramentów w Figuil, misjonarze odwiedzają wspólnoty rozproszone w buszu. W całej misji do chrztu świętego przygotowuje się 300 katechumenów. Zgodnie ze starożytną tradycją Kościoła sakrament otrzymają podczas Wigilii Paschalnej.

Regularnie odbywają się również sesje dla katechetów, którzy na co dzień przewodzą wspólnotom katolickim w odległych misjach. Oblaci są w trakcie wznoszenia pięciu nowych kaplic, budowania studni. Ostatnio również na terenie misji Figuil udało się przeprowadzić 24 zabiegi usunięcia zaćmy oka.

(pg/zdj. A. Chrószcz OMI)


Opole: Bieg do pustego grobu w Wielkanoc

W poranek Wielkanocy w oblackiej parafii w Opolu odbędzie się Bieg do Pustego Grobu. Wydarzenie rozpocznie się przy głównym wejściu do świątyni św. Jacka - parafii matki wspólnoty św. Jana Pawła II. Uczestnicy pokonają dystans 2023 metrów, aby o godzinie 5.30 wziąć udział w porannej Eucharystii uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego.

Nie wiemy dokładnie, jaką odległość musiał przebiec Piotr z Janem. My chcemy pokonać 2023 m, żeby przekonać się, że Go tam nie ma! - zachęcają duszpasterze parafii pw. św. Jana Pawła II w Opolu.

(grafika parafia św. Jana Pawła II w Opolu)

(pg)


Z listów św. Eugeniusza

ŚRODA 4 TYGODNIA WIELKIEGO POSTU

"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie!" (Iz 49,15).

Kościół, wspaniałe dziedzictwo Zbawiciela, nabyte przez Niego za cenę Krwi, za dni naszych został okrutnie spustoszony. Ta umiłowana Oblubienica Syna Bożego doznaje ucisku, opłakując sromotne odstępstwo dzieci, którym dała życie.

(Przedmowa do Konstytucji i Reguł).


Sympozjum o śp. o. prof. Wacławie Hryniewiczu OMI

Katedra Misjologii UKSW, Instytut Mazenodianum oraz Wyższe Seminarium Duchowne Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej w Obrze zapraszają na sympozjum o wybitnym teologu - śp. o. prof. Wacławie Hryniewiczu OMI. Wydarzenie zaplanowane jest na 18 kwietnia br.

 

PRO MEMORIA O. WACŁAW HRYNIEWICZ OMI

Obra, 18 kwietnia 2023 roku

PROGRAM

Msza św. - 9.00

I blok 10.00-11.20; 11.50-13.00 (w pamięci akademickiej)

  • ks. dr hab. prof. KUL Sławomir Pawłowski SAC, Ojciec Wacław Hryniewicz – ekumenista
  • ks. dr hab. prof. UKSW Andrzej Perzyński, Debata o nadziei powszechnego zbawienia
  • ks. dr hab. prof. UAM Paweł Kiejkowski, Homo paschalis. Antropologia paschalna ojca Wacława Hryniewicza
  • dr hab. prof. UAM Małgorzata Rybka, Wiersze ojca Wacława Hryniewicza
  • ks. prof. dr hab. Jan Perszon (UMK), Drogi polskiego teologa poszukującego
  • o. dr Adam Michałek SVD / O. Michał Studnik (Pieniężno), Związek o. Wacława Hryniewicza z wydawnictwem Verbinum
Nieznana poezja o. Wacława Hryniewicza OMI

13.00-14.00 obiad

II blok 14.00-15.20; 15.50-17.00 (we wspomnieniach oblatów)

 

  • o. prof. dr hab. Kazimierz Lubowicki OMI (PWT Wrocław), Teolog
  • o. prof. dr hab. Leon Nieścior OMI (UKSW), Bibliografia prac o. Wacława
  • o. dr hab. Marcin Wrzos OMI (Mazenodianum), Misjonarz nadziei w dialogu. Medytacje ekumeniczne na łamach „Misyjnych Dróg
  • o. Andrzej Madej OMI, Ktoś taki [nagranie o. Paweł Gomulak OMI]
  • o. Mieczysław Hałaszko OMI, Kolega z podwórka
  • o. Lucjan Osiecki OMI, W infirmerii
  • o. Stanisław Jankowicz OMI, Współbrat we wspólnocie
  • Scholastycy OMI z Obry
Kodeń: „Był teologiem poszukującym i odważnym, nieraz szokującym, ale przy tym wiernym Kościołowi”. Uroczystości pogrzebowe o. prof. Wacława Hryniewicza OMI

prof. Wacław Hryniewicz OMI urodził się 23 lipca 1936 roku w Łomazach (diecezja siedlecka). Pierwsze śluby zakonne w Zgromadzeniu Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej złożył 8 września 1953 roku w Markowicach, a święcenia prezbiteratu przyjął 26 czerwca 1960 roku w Obrze z rąk bp. Juliusza Bieńka – biskupa pomocniczego diecezji katowickiej.

Był wybitnym teologiem i ekumenistą, znawcą teologii prawosławnej. Przez wiele lat związany z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II w Lublinie. Współtworzył Instytut Ekumeniczny KUL, będąc jego wieloletnim dyrektorem (do 2005 roku). Konsultor Sekretariatu ds. Jedności Chrześcijan w Watykanie (1979-1984), Międzynarodowej Komisji Mieszanej do Dialogu Teologicznego między Kościołem rzymskokatolickim i Kościołem prawosławnym (1980-2005) oraz członek Komisji Episkopatu ds. Ekumenizmu (1980-2005). Autor wielu artykułów naukowych oraz książek teologicznych.

Otrzymał szereg nagród: im. księcia Konstantego Ostrogskiego (Białystok-Supraśl 1994), im. św. Brata Alberta (Warszawa 1994), im. Jana Długosza (Kraków 2004), im. Ks. Józefa Tischnera (Kraków 2005), a także odznaczeń: medal im. Anny Kamieńskiej (Gdańsk 1994), Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (Warszawa 2004), medal 100-lecia Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego (Lublin 2018).

Zmarł w Lublińcu, 26 maja 2020 roku. Spoczął w oblackiej kwaterze cmentarza parafialnego w Kodniu.

(pg/zdj. Iwona Burdzanowska)

 

 


Poznań: Studenci słuchali o misjach na Madagaskarze

Akademickie Koło Misjologiczne w Poznaniu gościło misjonarza oblata z Madagaskaru – o. Stanisława Kazka OMI. Pochodzący z Lublińca misjonarz sprawował dla studentów Mszę świętą, a podczas spotkania dzielił się swoim doświadczeniem posługi „ad gentes”.

Akademickie Koło Misjologiczne im. dr Wandy Błeńskiej (AKM) to organizacja naukowa studentów działającą przy Wydziale Teologicznym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Zrzesza studentów wszystkich poznańskich uczelni. Jest najstarszym studenckim kołem misyjnym w kraju, którego tradycje sięgają do 1927 roku.

(pg/zdj. Misyjny Poznań)


Rocznica powstania MIVA - założył ją oblat

Missionary International Vehicular Association (MIVA) to organizacja kościelna, która dostarcza na misje pojazdy mechaniczne. Pomagają one nie tylko w sprawnym przemieszczaniu się misjonarzy w krajach misyjnych, ale również ratują życie. Dosłownie… Wszystko rozpoczęło się od tragicznego wypadku.

Tragiczna śmierć misjonarza

23 czerwca 1925 roku zmarł na malarię o. Otto Fuhrmann OMI. Misjonarz pracujący w Południowej Afryce, przyjaciel z dzieciństwa ojca Paula Schultza, zapadł na zapalenie płuc, uaktywniła się malaria. Przez pięć dni Afrykańczycy próbowali dostarczyć go do szpitala w Owambolandzie. Umierającego misjonarza transportowano na wozie zaprzęgniętym w woły, gdy misja ugrzęzła w błocie, niesiono go na prowizorycznych noszach. Niestety na pomoc było już za późno. Ojciec Fuhrmann zmarł.

W 1927 roku o. Paul Schulte OMI założył organizację pomocy misjonarzom (zdj. OMI USA)

Ojciec Schulte miał świadomość, że bezpośrednią przyczyną śmierci misjonarza był brak odpowiedniego środka transportu. 22 marca 1927 roku zakłada w Niemczech organizację MIVA, której naczelnym zadaniem było dostarczanie samochodów, motocykli, a nawet samolotów do najtrudniejszych placówek na całym świecie. Jego misja trwa do dziś. Mottem organizacji są słowa: „Niesiemy Chrystusa, na ziemi, na wodzie i w powietrzu”.

Latający ksiądz i pierwsza Msza św. w przestworzach

Paul Schulte urodził się w 1895 roku w Magdeburgu. Ukończył oblackie Kolegium Misyjne w St Karl w Holandii. W 1913 roku wstąpił do nowicjatu Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Rok później rozpoczął formację kapłańsko-zakonną w Wyższym Seminarium Duchownym w Hünfeld niedaleko Fuldy. Przygotowanie do święceń kapłańskich przerwała I wojna światowa. W 1915 roku scholastyk Schulte został powołany do armii pruskiej. Jego przydział do 4 regimentu grenadierów pruskich polegał na służbie medycznej. Po ponad dwóch latach służby został ranny. W 1917 roku zgłosił się do szkolenia na pilota myśliwców.

(grafika Provinzial Pater Felix)

Po ukończeniu szkolenia służył m.in. w Palestynie. Po zakończeniu wojny kontynuował swoją formację zakonną. W 1922 roku przyjął święcenia prezbiteratu. Na pierwszą placówkę misyjną został skierowany do Południowej Afryki.

Zasłynął jako pierwszy kapłan katolicki, który sprawował Mszę świętą w przestworzach na pokładzie ogromnego Zeppelina LZ 129 Hindenburg. Eucharystia została odprawiona 6 maja 1936 roku w drodze do Stanów Zjednoczonych. Było to możliwe dzięki specjalnemu pozwoleniu Stolicy Apostolskiej.

Pierwsza Msza święta w powietrzu (zdj. OMI USA)

Pomoc dla misjonarzy

Początki były trudne. Niemiecki oblat spotkał się z opozycją ze strony oficjeli kościelnych. Nie zniechęcając się trudnościami, w 1929 roku po raz pierwszy udaje się do Ameryki. Zbiera ofiary i organizuje konkretną pomoc. W Niemczech członkostwo w organizowaniu pomocy misjonarzom wynosiło zaledwie 10 marek, co spowodowało, że ogromna rzesza wiernych zaangażowała się w dzieło ojca Schulte. W ciągu pierwszych 20 lat na misje wysłano 270 ciężarówek i samochodów, 371 motocykli, 14 samolotów i 53 łodzie motorowe. Dzieło niemieckiego oblata uzyskało specjalne błogosławieństwo papieża Piusa XI.

(zdj. Wikipedia Commons)

Niebezpieczna misja za koło polarne

W sierpniu 1938 roku ojciec Schulte przebywał w Północnej Kanadzie. Z oblackiej misji Inuktitut na zachodnim wybrzeżu Zatoki Hudsona – najdalej na północ wysuniętej placówki misyjnej na świecie, nadeszła dramatyczna prośba o pomoc. Na misji przebywał o. Julien Cochard OMI, który zapadł na ciężkie zapalenie płuc. Bez chwili wahania ojciec Schulte ruszył mu na ratunek. Na pokładzie Stinsona Relianta wyruszył na daleką północ. Do pokonania miał ponad 3,5 tysiąca kilometrów. Dodatkowym utrudnieniem były warunki subarktyczne – silne wiatry oraz gęsta mgła lodowa.

(zdj. Wikipedia Commons)

Kiedy obawiał się nieuchronnej katastrofy podczas śnieżycy, obiecał Matce Bożej, że będzie jeszcze bardziej szerzył Jej nabożeństwo, jeśli przyjdzie mu z pomocą i uratuje go w tej sytuacji – wspomina współbrat ojca Schulte, o. Peter Minwegen OMI.

Dziś placówka oblacka na ziemi Inuitów nosi wezwanie Matki Bożej Śnieżnej.

Ojciec Paul Schulte OMI pod koniec życia wyjechał na misje do Namibii, gdzie zmarł w 1975 roku. Został pochowany obok swojego przyjaciela z czasów dzieciństwa – o. Otto Fuhrmanna OMI.

Tylko w 2015 r. organizacja charytatywna MIVA dostarczyła 82 środki transportu (15 pojazdów pomocy społecznej, 37 motocykli/motorowerów i 30 rowerów) do 10 krajów.

(pg)


Komentarz do Ewangelii dnia

Słowa Jezusa to zaproszenie dla nas, byśmy w podobny jak On, przeżywali naszą więź z Bogiem Ojcem. Jezus działa jak i Ojciec działa. Jezus z Ojcem stanowi Jedność. „Ja i Ojciec jedno Jesteśmy” - słowa wypowiedziane przez Jezusa do Filipa. Patrząc na Jezusa, widzimy naszego Ojca w działaniu. Naśladując Jezusa, czynimy to, co czyni nasz Ojciec. Od Jezusa możemy nauczyć się między innymi: wrażliwości, uważności, spojrzenia Boga Ojca, wierności i miłości. Boży Syn jest przedłużeniem i uosobieniem miłości Ojca do świata. W tę miłość Ojca do Syna jesteśmy włączeni my wszyscy bez wyjątku. Miłując, upodabniamy się do Jezusa i do Ojca. Ojcze, bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi.


Ron Rolheiser OMI: Rozpacz - słabość czy grzech?

Katechizm Kościoła Katolickiego, który uznaje rozpacz za grzech przeciwko pierwszemu przykazaniu, definiuje ją w ten sposób:

Wskutek rozpaczy człowiek przestaje oczekiwać od Boga osobistego zbawienia, pomocy do jego osiągnięcia lub przebaczenia grzechów. Sprzeciwia się dobroci Boga i Jego sprawiedliwości – gdyż Bóg jest wierny swoim obietnicom – oraz Jego miłosierdziu (KKK 2091)

Istnieją dwa powody, dla których ktoś może stracić nadzieję na osobiste zbawienie od Boga i porzucić ufność w przebaczenie swoich grzechów. Może być tak, że dana osoba wątpi w dobroć i miłosierdzie Boga lub – jak sądzę, zwykle tak jest – osoba jest zbyt zdruzgotana, zbyt słaba, zbyt załamana w środku, aby uwierzyć, że jest godna miłości i odkupienia.

Ron Rolheiser OMI: Praktyczny przewodnik po trudnościach w modlitwie

Zanim postawimy taką osobę poza Bożym miłosierdziem, musimy zadać sobie pytanie: Jaki Bóg potępiłby osobę, która jest tak przygnieciona okolicznościami swojego życia, że nie może uwierzyć, że jest godna miłości? Jaki Bóg potępiłby kogoś za jej załamanie? Taki Bóg byłby z pewnością zupełnie obcy Jezusowi, który wcielił się i objawił miłość Bożą szczególnie wobec słabych, zdruzgotanych, o złamanym sercu, wobec tych, którzy zwątpili w miłosierdzie.

Ron Rolheiser OMI: Dlaczego Ewangelia nie przynosi radości bez bólu?

Wiara i nauczanie, że Bóg odmawia miłosierdzia tym, którzy są najbardziej złamani na duchu, zdradza głębokie niezrozumienie natury i miłosierdzia Boga, który posyła Jezusa na świat nie dla zdrowych, ale dla tych, którzy potrzebują lekarza. Nikt nie idzie do piekła ze słabości, ze złamanego serca, złamanego ducha, z powodu nieszczęścia i niesprawiedliwości wynikającej z tego, że nigdy nie miał poczucia, że jest naprawdę kochany.

Chrześcijańska doktryna, wyrażona w naszym wyznaniu wiary, wzywa nas do lepszego poznania stwierdzenia: On zstąpił do piekieł. To, co Jezus objawił swoim życiem i swoją śmiercią, to fakt, że w tragedii, załamaniu, smutku czy w rezygnacji – nie ma takiego miejsca, do którego Bóg nie mógłby i nie chce zstąpić, aby tchnąć orędzie pokoju.


Ron Rolheiser OMI, znany ze swojego humoru, szczerości i mądrości, jest popularnym mówcą w dziedzinie współczesnej duchowości. Dorastał w dużej, kochającej się rodzinie na farmie w Saskatchewan, a święcenia kapłańskie otrzymał w 1972 r. Pełnił funkcję rektora Oblate School of Theology w San Antonio w Teksasie. Jest autorem ponad 15 książek, w tym bestsellerowej pozycji: “Modlitwa. Nasza najgłębsza tęsknota”. Jego najnowsze książki to “Wrestling with God” [polski tytuł: “Zmagania z Bogiem. Wiara w czasach niepokoju”], “Domestic Monastery” [Domowy klasztor – przyp. tłum.] oraz “Bruised & Wounded: Struggling to Understand Suicide” [Posiniaczony i zraniony: Walka o zrozumienie samobójstwa – przyp. tłum.]. Rolheiser tworzy także popularne kolumny wydawnicze, które pojawiają się w wielu katolickich gazetach na całym świecie.

(tł. pg)