Komentarz do Ewangelii dnia
Jakże wszechobecna jest wśród ludzi chęć władzy, posiadania nad innymi jakiejś przewagi. Świat ze swoją „strategią” wręcz wymusza na ludziach konkurencję często na „niezdrowych” zasadach. Bez ogródek chcemy innym narzucać swoje plany i swój punkt widzenia. Tym samym powstają na tym tle konflikty, a nawet zbrodnie. Pan Jezus przemawiając do nas na podstawie obecnej sytuacji, przypomina o przyjmowaniu przez nas innej postawy. Jako uczniowie Mistrza z Nazaretu, mamy wręcz obowiązek służyć sobie nawzajem w pokorze i miłości. Traktując się nawzajem z wielką życzliwością i uprzejmością. Tak jak to czynił i czyni z nami sam Pan Jezus. On nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu. Tak i my czyńmy z Jego pomocą.
Najstarszy oblat na świecie. Skończył 103 lata.
Prowincja Cruz del Sul świętuje 103. rocznicę urodzin o. Olegario Domingueza OMI. Dominguez urodził się 6 marca 1920 r. w León w Hiszpanii. W dniu 10 marca 2016 roku obchodził jubileusz 70 lat kapłaństwa. Porusza się na wózku inwalidzkim, nadal zachowuje wielką przejrzystość umysłu. Celebruje sakramenty i w miarę sił kontynuuje nauczanie w Narodowym Wyższym Seminarium Duchownym, gdzie prowadzi wykłady z sakramentologii i ekumenizmu. Obecnie mieszka w seminarium oblatów Maryi Niepokalanej w dzielnicy Santa Ana de Asunción.
Jego czterej towarzysze są błogosławionymi Kościoła - on nadal naucza...
Ojciec Olegario jest obecnie najstarszym misjonarzem oblatem na świecie.
Lubliniec: Tajemniczy witraż zostanie odsłonięty
W 1922 roku misjonarze oblaci zakupili majątek Zakładu Grotowskiego w Lublińcu. Rozległy teren z zabytkowym pałacem stanowił nie tylko dom zakonny, ale z czasem w jego murach funkcjonowało Małe Seminarium. Wraz z powiększającą się liczbą uczniów pierwotny budynek poszerzono o dwa dodatkowe skrzydła. We wschodniej części dobudowano kaplicę seminaryjną, którą 29 września 1925 roku poświęcił biskup polowy Wojska Polskiego – Stanisław Gall.
Uwagę zwraca okrągły witraż w zwieńczeniu prezbiterium, na którym umieszczono oblacki herb. Dziś od środka kościoła jest niewidoczny, podobnie jak dwa boczne okna, które wpuszczały od ściany prezbiterium światło do wnętrza świątyni.
W kościele mamy sześć witraży. Zostały wykonane przez znaną krakowską firmę Braci Paczka. W 1925 roku rozpoczęła się budowa kaplicy seminaryjnej, wybudowano ją z myślą, że ma być doświetlone prezbiterium. Z tyłu za ołtarzem były dwa okna, natomiast nad ołtarzem znajdował się dodatkowy witraż, być może tej samej firmy. Przypuszczam, że po wojnie, kiedy kościół był bardzo zniszczony, witraże w prezbiterium zamurowano – wyjaśnia o. Tomasz Woźny OMI, proboszcz lublinieckiej parafii oblackiej.
W wyniku potężnego wybuchu na terenie Lublińca większość witraży w kaplicy św. Stanisława uległa zniszczeniu. Zachowały się zaledwie dwa. Resztę zrekonstruowano, a te znajdujące się w prezbiterium zamurowano. Z czasem kaplica seminaryjna przekształciła się w kościół parafialny.
W planach nowe witraże i konsekracja kościoła
Okazuje się, że świątynia nie została nigdy konsekrowana. Proboszcz planuje przygotować obiekt do tej uroczystości na 100. lecie istnienia kościoła. Wtedy również przewidziano odsłonięcie zabytkowego witraża z hasłem i herbem misjonarzy oblatów.
W roku 2030 przypadnie 100. lecie wybudowania kościoła. Nasz kościół wciąż nie jest konsekrowany, ciągle jest kaplicą, bo nie ma stałego ołtarza. Planujemy przygotować świątynię do konsekracji w 2030 roku. Ale żeby to zrobić, trzeba przygotować ołtarz, wymienić posadzkę w prezbiterium, a skoro idziemy za ciosem, chciałbym odkryć te okna – wyjaśnia o. Tomasz Woźny OMI. – Jeden z oblatów pochodzących z Lublińca zaproponował, aby pojawił się w kościele jakiś akcent związany z bł. Józefem Cebulą OMI. Ojciec Józef był związany z tym miejscem, był wykładowcą, formatorem. Chciałbym, aby jeden witraż, patrząc na ołtarz – po lewej stronie – był witrażem błogosławionego ojca Józefa Cebuli, a drugi witraż, w związku z tym, że Edyta Stein – siostra Benedykta od Krzyża, jest patronką miasta i szkoła katolicka jest pod jej wezwaniem – to pomyślałem, żeby drugi witraż zrobić ze św. Edytą.
Lubliniec – droncast [WIDEO]
.
(pg)
Z listów św. Eugeniusza
WTOREK 2 TYGODNIA WIELKIEGO POSTU
"Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony»" (Mt 23,11-12).
Gdy po raz pierwszy wstąpiliśmy na tę ambonę prawdy, podzieliliśmy się obawami, by nasza mała wprawność w języku prowansalskim nie była przeszkodą dla owocności naszych kazań. Ośmieleni jednak pragnieniem, że są wam przydatne, całą naszą nadzieję złożyliśmy w Panu. Nasza nadzieja nie doznała zawodu, ponieważ doświadczenie przekonuje nas, że Święte Słowo, które zostało wam ogłoszone dzięki naszej posłudze, zostało z zapałem przyjęte. Moi bracia, niech Bóg będzie za to błogosławiony, a radość, jakiej doświadcza, jest tak wielka, że nie mogę powstrzymać się, aby się nią z wami podzielić… Ale na mocy mego powołania zostałem wezwany na sługę i kapłana ubogich, na służbę którym chciałbym nawet poświęcić całe moje życie, nie mogę więc pozostawać obojętny, widząc gorliwość wiernych słuchających mego głosu.
Kazanie o spowiedzi wygłoszone w IV Niedzielę Wielkiego Postu w kościele św. Magdaleny, 28.03.1813, w: PO I, t. XV, nr 115.
Komentarz do Ewangelii dnia
Czynić i zachowywać wszystko, co poleca nam Kościół. Ale nie wszystko naśladować. Chciałoby się dopowiedzieć: w tym trudnym czasie dla świata i pogrążonego w pewnym kryzysie Kościoła. Bo z jednej strony świat znalazł się na zakręcie dziejów. Wydaje się wszystko stracone. Z drugiej jednak strony to lepsza okazja do dawania świadectwa. Świat potrzebuje bardziej świadków niż nauczycieli, mówił kiedyś św. Jan Paweł II. Zatem jakich świadków my uczniowie potrzebujemy? Takich, co żyją w prawdzie. Nie skłaniają się w kierunku przypodobania się ludziom tego świata. Potrafią być odpowiedzialnymi za życie swoje i innych, szczególnie im powierzonych osób w różnych zestawieniach relacji. Pan Jezus wskazuje na pokorę jako pewny rodzaj wykluczania pychy i zbijania „nadmuchanych balonów” próżnych pomysłów na życie. Jesteśmy jako uczniowie wezwani do życia w duchu i prawdzie. Tylko w takim „stylu” możemy zdobywać świętość. Panie Jezu oto jesteśmy i chcemy być na zawsze w Twojej szkole prawdziwego życia, „oddychając” miłością zawsze i wszędzie.
"Kodeń - miejsce, które wybrała Maryja" [PODCAST]
Na falach Katolickiego Radia Podlasie rozpoczęły się comiesięczne audycje dotyczące przygotowań do jubileuszu 300. lecia papieskiej koronacji obrazu Matki Bożej Kodeńskiej. Pierwsza z nich poświęcona była historii Kodnia i przybycia wizerunku Madonny Gregoriańskiej. Gośćmi spotkania byli: o. Michał Hadrich OMI, proboszcz kodeńskiej parafii, o. Paweł Gomulak OMI – Koordynator Medialny Polskiej Prowincji oraz parafianie kodeńscy i członkowie Towarzystwa Przyjaciół Kodnia – Jacek Malarski i Jerzy Filipek.
Kolejne audycje w każdy I piątek miesiąca od godziny 21.40.
Święty Krzyż: Młodzież pokona pieszo blisko 40 km
Już po raz ósmy młodzież z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Kieleckiej wyruszy z Kielc na Święty Krzyż w Nocnej Drodze Krzyżowej. W tym roku przebiegać będzie pod hasłem: "Współpracownicy prawdy". Uczestnicy pokonają pieszo 37 kilometrów.
Nocny przemarsz na trasie liczącej 37 kilometrów, to wyzwanie do przezwyciężenia własnych słabości, to coś dla ludzi, którzy chcą pogłębić swoją relację z Bogiem. Trasa jest trudna (długość, różnica poziomów wysokości, czas przemarszu, nocna pora), ale po wcześniejszym zadbaniu o kondycję możliwa do pokonania. Naprawdę warto podjąć to wyzwanie - zachęcają organizatorzy.
Pielgrzymowanie rozpocznie się 10 marca Mszą świętą o godzinie 20.00 w kościele pw. NMP Matki Kościoła w Kielcach-Dąbrowie. Więcej informacji na plakacie:
(pg/zdj. gł. echodnia.eu)
Komentarz do Ewangelii dnia
Być miłosiernym, jak Ojciec. Cóż oznacza taka wypowiedź naszego Mistrza, Jezusa Chrystusa? On Jeden zna naszego Ojca, co więcej sam Pan Jezus mówi do Filipa: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy” (J10,30). To stawia „sprawę” w innym świetle. Pan Jezus ukazując nam Ojca, uczy nas kochać. Z tej Miłości rodzi się specjalny rodzaj miłości, określanym miłosierdziem. Św. Faustyna pod natchnieniem Pana Jezusa przekazuje, iż Jezus sam jest Miłością Miłosierną. Jezus mówi do Siostry Faustyny: „Powiedz, że miłosierdzie jest największym przymiotem Boga. Wszystkie dzieła rąk moich są ukoronowaniem miłosierdzia” (Dzienniczek, 301). Można powiedzieć, że miłosierdzie jest wyjątkowym, najpiękniejszym obliczem Bożej miłości. Jest ono Bożą odpowiedzią na tajemnicę zła, śmierci i grzechu. Prościej, jest to miłość wobec słabych, dotkniętych złem, grzechem, chorobą, samotnością, rozpaczą i śmiercią. Miłosierdzie pochyla się nie tylko, by współczuć, by towarzyszyć w ciemności. Ono wyprowadza z mroku do światła, ze śmierci ku życiu, bierze na ręce i przyprowadza do wspólnoty zbawionych. Miłosierna miłość Boga okazuje się potężniejsza niż nienawiść, grzech i śmierć. „Wykonało się!” – te słowa zwiastują już na krzyżu zwycięstwo Bożego miłosierdzia.
Z listów św. Eugeniusza
PONIEDZIAŁEK 2 TYGODNIA WIELKIEGO POSTU
"Jezus powiedział do swoich uczniów: «Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, ubitą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie»" (Mt 6,36-38).
Miłość jest osią, wokół której toczy się całe nasze życie.
List do o. Hipolita Guiberta, 29.07.1830, w: PO I, t. VII, nr 350.
Kodeń: Bieg Tropem Wilczym
W Kodniu odbyła się XI edycja biegu Tropem Wilczym. Inicjatywa poświęcona pamięci Żołnierzy Wyklętych zorganizowana została przez Gminne Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Kodniu. W wydarzeniu wzięli również udział zakonnicy z miejscowej wspólnoty oblackiej – o. Rafał Chilimoniuk OMI, ekonom wspólnoty i dyrektor Domu Pielgrzyma oraz kleryk Piotr Ochlak OMI.
(pg/zdj. J. Filipek)