Dziękczynienie za 100. letnią obecność oblatów na ziemi krobskiej

W Krobi odbyły się uroczystości związane ze 100. letnią posługą Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej w mieście i pobliskich Chumiętkach. Eucharystii w parafii pw. św. Mikołaja przewodniczył metropolita poznański – abp Stanisław Gądecki. Przybyła część rady prowincjalnej z prowincjałem, o. Pawłem Zającem OMI na czele, ekonom prowincjalny – o. Józef Czernecki OMI, były prowincjał – o. Teodor Jochem OMI, obecny kapelan w Domu Pomocy Społecznej w Chumiętkach – o. Antoni Walisko OMI oraz jego poprzednik – o. Jan Gerłowski OMI.

Gościmy wśród nas ojców oblatów, na czele z ojcem profesorem Pawłem Zającem, który jest prowincjałem ojców oblatów. A to dlatego, że 100 lat temu ojcowie oblaci przybyli do naszej parafii – do Krobi, do Chumiętek – i po dziś dzień są tutaj. Ubogacają naszą wspólnotę swoją duchowością, swoją posługą. Ubogacają wiarą, którą nam przynoszą. I pragniemy dzisiaj Panu Bogu dziękować za te sto lat i prosić, by Pan Bóg nadal zechciał błogosławić oblatom i krobskim parafianom – mówił w słowie powitania proboszcz parafii, ks. kan. Sławomir Grośty.

Pierwszą część kazania metropolita poznański poświęcił liturgii dnia. Nawiązując do jubileuszu obecności oblatów, arcybiskup Stanisław Gądecki kontynuował:

W ponad tysiącletniej historii diecezji i archidiecezji poznańskiej obecność i posługa duszpasterska polskich misjonarzy oblatów obejmuje zaledwie ostatnie stulecie. Samo Zgromadzenie powstało w południowej Francji dopiero w 1816 roku, ale już w swoich początkach posiadało renomę szczególnej gorliwości misyjnej.

Hierarcha przypomniał pokrótce historię tworzenia się Polskiej Prowincji Zgromadzenia i drogę oblatów do Krobi.

(…) Pojawiła się propozycja delegacji miasta Krobi, która to delegacja w marcu 1922 roku złożyła wizytę oblatom w Krotoszynie. Radni miejscy zaoferowali oblatom przyjęcie majątku po Tonie Millerze w Chumiętkach pod Krobią. Krobia była wówczas miejscem letniej rezydencji kardynała Dalbora, gdzie kardynał spędzał każdego roku około dwóch letnich miesięcy. Ojciec Kulawy podejrzewał nawet, że to sam kardynał zasugerował radzie miejskiej zaproponowanie oblatom rzeczonego obiektu. Dnia 20 marca superior otrzymał pozytywną odpowiedź kardynała i wtedy to oblaci postanowili utworzyć w Krobi scholastykat dla swoich pierwszych kleryków. Do 1939 roku dom w Krobi będzie służył dwojakim celom: jako juniorat dla wybranych klas gimnazjalnych i scholastykat dla kleryckich kursów filozofii.

Jednocześnie w maju 1922 roku rozpoczęto pracę adaptacyjne obiektu w Chumiętkach na potrzeby klasztorne.

Na zakończenie kazania arcybiskup Stanisław Gądecki posłużył się modlitwą oblacką odmawianą przed porannym rozmyślaniem:

Wracając do dzisiejszej Ewangelii, módlmy się: O Maryjo, Niepokalana Dziewico, Ty jesteś najdoskonalszą czcicielką Ojca Niebieskiego, niezrównaną Matką Syna Bożego i Oblubienicą Ducha Świętego – rozbudzaj i w naszych sercach święte pragnienia, które ożywiały Ciebie. Dopomóż nam unikać pychy i zachować pokorę, którą daje nam nadzieję na usprawiedliwienie. Amen.

Posłuchaj całego kazania metropolity poznańskiego:

Przed błogosławieństwem główny celebrans dokonał poświęcenia pamiątkowej tablicy w kruchcie kościoła w Krobi.

Słowa podziękowania pod adresem misjonarzy oblatów skierowali przedstawiciele władz samorządowych, wręczając prowincjałowi okazjonalny grawerton.

Jubileusz 100. lecia obecności i posługi misjonarzy oblatów w Krobi i Chumiętkach to wydarzenie przede wszystkim dla ojców oblatów. Ale też proszę pamiętać, że to również jest szczególne wydarzenie dla samorządu ziemi krobskiej. Stąd dzisiaj nasza obecność podczas Mszy świętej – mówił Łukasz Kubiak, burmistrz miasta.

Zebranym podziękował o. Paweł Zając OMI:

Po obiedzie arcybiskup Stanisław Gądecki wraz z przedstawicielami administracji prowincjalnej udał się do Chumiętek, gdzie przy wejściu do kaplicy również zawisła pamiątkowa tablica.

(pg/zdj. z plebanii i Chumiętek – Józef Wcisło OMI)


Jarosław Różański OMI: "Wciąż nie brakuje osób, które chcą wyjechać na misje"

Wciąż nie brakuje osób, które pragną wypełnić nakaz Chrystusa: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu”, mimo że w ostatnich latach nasiliły się prześladowania chrześcijan, w tym misjonarzy. Kandydatów na misje kształci Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego (UKSW) oraz warszawskie Centrum Formacji Misyjnej, ale też każde seminarium duchowne prowadzi kursy misjologiczne.

Choć w ostatnich latach zainteresowanie studiowaniem misjologii nieco spadło – mówi o. prof. Jarosław Różański OMI, kierownik katedry misjologii na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie – to jednak wciąż nie brakuje osób, które chcą wyjechać na misje bądź już tam pracując pogłębić swoją formację.

W Polsce misjologię można studiować przede wszystkim na UKSW (katedra misjologii na Wydziale Teologicznym) oraz w warszawskim Centrum Formacji Misyjnej. Kolejnymi ośrodkami nauczania misjologii są oczywiście seminaria duchowne, zwłaszcza zakonne. Oprócz różnych przedmiotów teologicznych są prowadzone tam kursy misjologiczne.

Na stacjonarnych studiach licencjackich i magisterskich na UKSW przeważają osoby duchowne – zauważa ks. prof. Różański. – To zmiana w ostatnich latach, kiedyś większość stanowili świeccy. Nowością jest wzrastające zainteresowanie misjologią wśród osób związanych z wolontariatem.

Program studiów misjologicznych

Misjologia wyrasta z teologii, dlatego program studiów obejmuje przede wszystkim przedmioty teologiczne. Drugim istotnym filarem w programie studiów są sprawy związane z kulturą, czyli antropologia kulturowa czy antropologia misyjna. Bardzo ważne miejsce zajmuje historia misji:

Nasze programy są mocno ukierunkowane na poszczególne kontynenty – mówi ks. prof. Różański. – Mamy specjalistyczne wykłady na przykład z tradycyjnych religii afrykańskich, Ameryki Południowej czy Amazonii, gdyż działalność misyjna odbywa się w konkretnym miejscu i konkretnej kulturze.

Innym z tematów wiodących jest inkulturacja Ewangelii – w jaki sposób Ewangelia ma zakorzeniać się w miejscowych kulturach. Inkulturacja obejmuje m.in. strukturę Kościoła i życie sakramentalne.

Działalność ewangelizacyjna jest powiązana z promocją ludzką, chodzi tu przede wszystkim o rozwój duchowy człowieka, uszanowanie jego godności, ale też pomoc w rozwoju ekonomicznym. Nauki społeczne pomagają w dobrym rozeznaniu potrzeb poszczególnych społeczności i znalezieniu rozwiązań problemów socjalnych, z którymi się zetknie misjonarz.

Z kolei Centrum Formacji Misyjnej przy ul. Byszewskiej 1 w Warszawie prowadzi kursy, w których wszystkie przedmioty wykładane na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego są bardziej skondensowane. Z kursów korzystają osoby, które po ich zakończeniu wyjeżdżają od razu bezpośrednio na misje. Duży nacisk kładzie się tutaj na dobrą znajomość języków obcych.

Cechy dobrego misjonarza

Ojciec prof. Jarosław Różański OMI odpowiada:

Misjonarz powinien być przede wszystkim człowiekiem głębokiej wiary, otwartym na inne kultury, chcącym je poznawać i się ich uczyć. Ważnymi cechami dobrego misjonarza są cierpliwość i łagodność.

Profesor zaznacza, że misjonarz staje się człowiekiem dwukulturowym, jednakże jak mówi afrykańskie przysłowie: „Kłoda drewna choćby 100 lat leżała w wodzie, nigdy nie stanie się krokodylem”; dwukulturowość nie oznacza wyzbycia się własnej kultury.

Trzeba też pamiętać, zaznacza duchowny, że prawdziwym wzorem dla każdego misjonarza powinien być Jezus Chrystus:

W jego życiu mamy przykład inkulturacji, jaką było Wcielenie, ale też kenozy, czyli wyniszczenia, zaparcia się siebie i oddanie swojego życia dla zbawienia innych. Taką drogą swojego Mistrza powinien podążać każdy misjonarz.

(KAI)


Andrzej Madej OMI: Niebo ludziom świadkiem [poezja]

Niebo ludziom świadkiem

Niesiemy zwycięstwo

niebo nam świadkiem

i klucze żurawi o tej porze roku

 

przybliża się święto

kule już nigdy nie ugodzą w człowieka

dogasną pożary

 

tymczasem z pól bitew trzeba znieść zabitych

usypać mogiły

przewiązać rany tych co więcej mieli szczęścia

 

nas może spotkać to co ich spotkało

dopóki my jeszcze

niesiemy zwycięstwo


o. Andrzej Madej OMI – urodził się w 1951 r. w Kazimierzu Dolnym. Po maturze wstąpił do Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. W 1977 przyjął święcenia prezbiteratu. Studiował filozofię w Wyższym Seminarium Duchownym Misjonarzy Oblatów MN w Obrze i w Krakowie, teologię na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie i Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Był bliskim współpracownikiem założyciela Ruchu Światło–Życie, ks. Franciszka Blachnickiego. W latach 80. zasłynął jako rekolekcjonista i duszpasterz młodzieży. Był inicjatorem spotkań ekumenicznych w Kodniu oraz ewangelizacji podczas festiwalu rockowego w Jarocinie. Od 1997 jest przełożonym Misji “Sui Iuris” w Turkmenistanie. Jest z powołania katolickim księdzem i poetą. Od 1984 r. wydał kilkanaście zbiorów wierszy i prozy. Jest m. in. laureatem za rok 2019 Medalu „Benemerenti in Opere Evangelizationis”, nagrody przyznawanej przez Komisję Episkopatu Polski ds. Misji za to, że “cierpliwie i z miłością głosi Ewangelię i prowadzi dialog ekumeniczny. Jest autorem poczytnych publikacji książkowych”.


Czy wiecie, że MIVA założył oblat? Był pierwszym księdzem, który sprawował Mszę w powietrzu

Missionary International Vehicular Association (MIVA) to organizacja kościelna, która dostarcza na misje pojazdy mechaniczne. Pomagają one nie tylko w sprawnym przemieszczaniu się misjonarzy w krajach misyjnych, ale również ratują życie. Dosłownie… Wszystko rozpoczęło się od tragicznego wypadku.

Tragiczna śmierć misjonarza

23 czerwca 1925 roku zmarł na malarię o. Otto Fuhrmann OMI. Misjonarz pracujący w Południowej Afryce, przyjaciel z dzieciństwa ojca Paula Schultza, zapadł na zapalenie płuc, uaktywniła się malaria. Przez pięć dni Afrykańczycy próbowali dostarczyć go do szpitala w Owambolandzie. Umierającego misjonarza transportowano na wozie zaprzęgniętym w woły, gdy misja ugrzęzła w błocie, niesiono go na prowizorycznych noszach. Niestety na pomoc było już za późno. Ojciec Fuhrmann zmarł.

W 1927 roku o. Paul Schulte OMI założył organizację pomocy misjonarzom (zdj. OMI USA)

Ojciec Schulte miał świadomość, że bezpośrednią przyczyną śmierci misjonarza był brak odpowiedniego środka transportu. 22 marca 1927 roku zakłada w Niemczech organizację MIVA, której naczelnym zadaniem było dostarczanie samochodów, motocykli, a nawet samolotów do najtrudniejszych placówek na całym świecie. Jego misja trwa do dziś. Mottem organizacji są słowa: “Niesiemy Chrystusa, na ziemi, na wodzie i w powietrzu”.

Latający ksiądz i pierwsza Msza św. w przestworzach

Paul Schulte urodził się w 1895 roku w Magdeburgu. Ukończył oblackie Kolegium Misyjne w St Karl w Holandii. W 1913 roku wstąpił do nowicjatu Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Rok później rozpoczął formację kapłańsko-zakonną w Wyższym Seminarium Duchownym w Hünfeld niedaleko Fuldy. Przygotowanie do święceń kapłańskich przerwała I wojna światowa. W 1915 roku scholastyk Schulte został powołany do armii pruskiej. Jego przydział do 4 regimentu grenadierów pruskich polegał na służbie medycznej. Po ponad dwóch latach służby został ranny. W 1917 roku zgłosił się do szkolenia na pilota myśliwców.

P. Schulte OMI (zdj. OMI USA)

Po ukończeniu szkolenia służył m.in. w Palestynie. Po zakończeniu wojny kontynuował swoją formację zakonną. W 1922 roku przyjął święcenia prezbiteratu. Na pierwszą placówkę misyjną został skierowany do Południowej Afryki.

Zasłynął jako pierwszy kapłan katolicki, który sprawował Mszę świętą w przestworzach na pokładzie ogromnego Zeppelina LZ 129 Hindenburg. Eucharystia została odprawiona 6 maja 1936 roku w drodze do Stanów Zjednoczonych. Było to możliwe dzięki specjalnemu pozwoleniu Stolicy Apostolskiej.

Pierwsza Msza święta w powietrzu (zdj. OMI USA)

Pomoc dla misjonarzy

Początki były trudne. Niemiecki oblat spotkał się z opozycją ze strony oficjeli kościelnych. Nie zniechęcając się trudnościami, w 1929 roku po raz pierwszy udaje się do Ameryki. Zbiera ofiary i organizuje konkretną pomoc. W Niemczech członkostwo w organizowaniu pomocy misjonarzom wynosiło zaledwie 10 marek, co spowodowało, że ogromna rzesza wiernych zaangażowała się w dzieło ojca Schulte. W ciągu pierwszych 20 lat na misje wysłano 270 ciężarówek i samochodów, 371 motocykli, 14 samolotów i 53 łodzie motorowe. Dzieło niemieckiego oblata uzyskało specjalne błogosławieństwo papieża Piusa XI.

(zdj. Wikipedia Commons)

Niebezpieczna misja za koło polarne

W sierpniu 1938 roku ojciec Schulte przebywał w Północnej Kanadzie. Z oblackiej misji Inuktitut na zachodnim wybrzeżu Zatoki Hudsona – najdalej na północ wysuniętej placówki misyjnej na świecie, nadeszła dramatyczna prośba o pomoc. Na misji przebywał o. Julien Cochard OMI, który zapadł na ciężkie zapalenie płuc. Bez chwili wahania ojciec Schulte ruszył mu na ratunek. Na pokładzie Stinsona Relianta wyruszył na daleką północ. Do pokonania miał ponad 3,5 tysiąca kilometrów. Dodatkowym utrudnieniem były warunki subarktyczne – silne wiatry oraz gęsta mgła lodowa.

(zdj. Wikipedia Commons)

Kiedy obawiał się nieuchronnej katastrofy podczas śnieżycy, obiecał Matce Bożej, że będzie jeszcze bardziej szerzył Jej nabożeństwo, jeśli przyjdzie mu z pomocą i uratuje go w tej sytuacji – wspomina współbrat ojca Schulte, o. Peter Minwegen OMI.

Dziś placówka oblacka na ziemi Inuitów nosi wezwanie Matki Bożej Śnieżnej.

Ojciec Paul Schulte OMI pod koniec życia wyjechał na misje do Namibii, gdzie zmarł w 1975 roku. Został pochowany obok swojego przyjaciela z czasów dzieciństwa – o. Otto Fuhrmanna OMI.

Tylko w 2015 r. organizacja charytatywna MIVA dostarczyła 82 środki transportu (15 pojazdów pomocy społecznej, 37 motocykli/motorowerów i 30 rowerów) do 10 krajów.

(pg)


Wsparcie misji w liczbach

Misyjna działalność Kościoła wymaga do efektywnego realizowania celów, ale też roztropnego wsparcia, pewnych struktur i kompleksowego systemu. W Polsce za koordynację działań misyjnych odpowiada powstała w 1967 r., tuż po Soborze Watykańskim II, Komisja Episkopatu Polski ds. Misji. Ważne jest też funkcjonowanie inicjatyw takich jak Papieskie Dzieła Misyjne, Dzieło Pomocy „Ad Gentes”, MIVA Polska czy diecezjalnych i zakonnych inicjatyw.

Komisja Episkopatu Polski ds. Misji, pierwotnie znana jako Komisja Misyjna, powstała w 1963 r. Jej zadaniem jest budzenie i pogłębianie świadomości misyjnej w kraju, popieranie inicjatyw na rzecz misji, przygotowywanie misjonarzy do ich pracy, a także koordynowanie wyjazdów, przede wszystkim księży diecezjalnych, czyli fideidonistów. Ważnym zadaniem komisji jest również udzielanie misjonarzom wsparcia duchowego i tworzenie zaplecza finansowego dla misji.

Przewodniczącym Komisji ds. Misji jest ordynariusz diecezji kieleckiej bp Jan Piotrowski, natomiast jej sekretarzem o. dr Kazimierz Szymczycha, werbista. Komisję Episkopatu Polski ds. Misji wspiera Krajowa Rada Misyjna, utworzona w 2005 r., reaktywowana w 2013 r.

Wśród głównych dzieł powołanych dla systematycznego wsparcia misji można wymienić:

Papieskie Dzieła Misyjne

Składają się na nie cztery odrębne gałęzie: Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary, Papieskie Dzieło św. Piotra Apostoła, Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci oraz Papieska Unia Misyjna. Są narzędziem ewangelizacji, animacji i współpracy misyjnej pozostającym do dyspozycji papieża. W Kościele powszechnym były one zakładane stopniowo w wiekach XIX i XX, a w Polsce w dwudziestoleciu międzywojennym. Po likwidacji przez komunistów zaczęły odradzać się w latach 60. Mają za cel budzenie świadomości misyjnej każdego katolika, a także konkretną pomoc misjom. PDM podlegają watykańskiej Kongregacji Ewangelizacji Narodów, której prefektem jest obecnie kard. Luis Antonio Tagle. W poszczególnych krajach powoływane są ich krajowe struktury. W Polsce jest to Dyrekcja Krajowa PDM i dyrektorzy diecezjalni. Dyrektorem krajowym PDM w Polsce jest ks. dr Maciej Będziński. Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce prowadzą wiele akcji mających na celu po pierwsze popularyzację, a po drugie wspieranie misji – zarówno duchowo, jak i materialnie.

Do najbardziej znanych zaliczają się m.in. takie akcje, jak AdoMiS – Adoptuj Misyjnych Seminarzystów, Żywy Różaniec dla Misji czy Misyjne Apostolstwo Chorych.

Jedną z inicjatyw PDM jest także organizowana w Warszawie Szkoła Animatorów Misyjnych (SAM). Na coroczne kilkudniowe kursy składają się m.in. wykłady z misjologii, szkolenia filmowe, warsztaty plastyczne, muzyczne i teatralne oraz spotkania z misjonarzami. W wakacje 2020 r. w SAM w formie online wzięło udział blisko 90 osób. Budzeniu misyjnej świadomości służą także cykliczne animacje, rekolekcje – np. dla katechetów świeckich, sesje misjologiczne i dni skupienia dla kleryków oraz szeroka współpraca z mediami.

Papieskie Dzieła Misyjne Dzieci organizują różnorodne inicjatywy dla najmłodszych. Wśród nich najbardziej popularne to Kolędnicy Misyjni, Biały Tydzień – Dzieci Komunijne Dzieciom Misji, czy ostatnio Misyjny Synod Dzieci. Zadaniem PDMD jest również animacja katechetyczna w szkołach i przedszkolach oraz promowanie różnych misyjnych aktywności dzieci przy parafiach.

PDM wspierają organizację w Polsce corocznego Tygodnia Misyjnego, który rozpoczyna się Niedzielą Misyjną, a służy pogłębianiu świadomości misyjnej i budzeniu odpowiedzialności za misje. Pomocą w jego przeżywaniu są materiały liturgiczne wydawane przez Papieskie Dzieła Misyjne. Organizują fundusze na utrzymanie misji i ewangelizację, np. na tacę podczas Światowego Dnia Misyjnego, przy okazji akcji Kolędników Misyjnych, Dnia Misyjnego w Białym Tygodniu, akcji Adoptuj Misyjnych Seminarzystów czy Misyjnego Bukietu. Raz do roku Zgromadzenie Ogólne Papieskich Dzieł Misyjnych w Rzymie zatwierdza subsydia dla terenów misyjnych, czyli obszarów podlegających Kongregacji Ewangelizacji Narodów.

Tadeusz Nowak OMI: “Jesteśmy powołani do dawania świadectwa o Chrystusie” [wideo]

Dzieło Pomocy „Ad Gentes”

Powołane zostało w 2006 r. Jego celem jest wspieranie działalności ewangelizacyjnej, charytatywnej, medycznej, społecznej i kulturowej, edukacyjnej na terenach misyjnych – prowadzonej przez polskich misjonarzy. Do zadań dzieła należy również animacja i edukacja misyjna wśród polskiego społeczeństwa. Na czele Dzieła Pomocy „Ad Gentes” stoi ks. Zbigniew Sobolewski. Dzieło Pomocy „Ad Gentes” finansuje też konkretne projekty misyjne – każdy misjonarz ma prawo zgłosić jeden rocznie. Każdego roku Dzieło Pomocy dofinansowuje prawie 100 projektów na kwotę 500-600 tys. zł.

W 2020 r. Dzieło Pomocy „Ad Gentes” wraz z Komisją misyjną KEP przekazało np. misjonarzom 2,6 mln zł na walkę ze skutkami pandemii koronawirusa w najuboższych krajach misyjnych. Priorytetem dzieła jest drążenie studni głębinowych w Afryce oraz budowa szkół. Dzieło dofinansowało również budowę szkoły podstawowej w Gitega-Songa (Burundi).

Podczas sesji wiosennej w 2022 r. Dzieło Pomocy „Ad Gentes” przyznało 58 750 Euro na realizację 47 projektów zgłoszonych przez polskie misjonarki i misjonarzy. Dofinansowano 26 projektów ewangelizacyjnych i budowlanych; 11 edukacyjnych; 5 charytatywnych i 4 medyczne. Pomoc dotrze do potrzebujących za pośrednictwem: 21 sióstr zakonnych, 17 zakonników, 8 księży fideidonistów.

Dzieło Pomocy „Ad Gentes” realizuje także wiele projektów typowo charytatywnych, jak dożywianie dzieci, zakup leków i szczepionek na choroby zakaźne czy pomoc w nauce zawodu dla kobiet. Każdy taki projekt musi być potwierdzony przez biskupa miejsca lub przełożonego domu zakonnego. Sprawdzane jest też, czy misjonarz składał w latach ubiegłych projekty i czy się z nich właściwie rozliczył.

Dzieło gromadzi środki na działalność głównie dzięki ogólnopolskiej składce w II niedzielę Wielkiego Postu, a także od darczyńców indywidualnych oraz za pomocą SMS-a o treści „MISJE” wysyłanego na numer 72032 (koszt 2,46 zł z VAT).

MIVA Polska

MIVA Polska powstała w 2000 r., a jej celem jest pomoc misjonarzom w zakupie środków transportu. Zajmuje się również promocją dzieła misyjnego, a także wspiera działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach, propagując model kierowcy chrześcijanina. Organizuje co roku Akcję Święty Krzysztof – fundusze zebrane podczas niej służą na realizację projektów wsparcia misjonarzy poprzez zakup niezbędnych w ich działalności środków transportu – samochodów terenowych, motocykli, rowerów, łodzi, karetek, a czasem nawet koni. Aktualnie np. pod hasłem „Pływająca Przychodnia” trwa zbiórka na specjalną medyczną łódź-karetkę dla misjonarzy w Amazonii.

95 lat temu “latający oblat” założył organizację MIVA

W ramach Akcji św. Krzysztof 1 gr za 1 km za rok 2021: przy poświęceniu pojazdów w parafiach zostało zebranych i przekazanych do MIVA Polska 3 855 736 zł, indywidualni ofiarodawcy przekazali na konto MIVA Polska 1 405 264 zł, podczas gdy instytucje przekazały 85 407 zł.

Oprócz Akcji św. Krzysztof, MIVA Polska realizuje np. „Ratujemy Życie – Misyjny Ambulans”, „Z Ewangelią na motorze”, „uCZYNek WIARY – rowery dla katechistów w Afryce” oraz „Promienie Miłosierdzia”.

Wydawnictwa i muzea misyjne

Na rynku wydawniczym obecnych jest kilka tytułów czasopism, które promują ideę misyjności, m.in. „Misjonarz”, „Misjonarze Kombonianie”, „Misje Salezjańskie”, „Echo z Afryki i innych kontynentów”, a także „Posyłam Was” Pallotyńskiej Fundacji Misyjnej „Salvatti” oraz „Misyjne Drogi” oblatów. Papieskie Dzieła Misyjne Dzieci dla najmłodszych wydają z kolei „Świat Misyjny”.

W internecie dostępne są również serwisy misyjne, m.in. portal Komisji Misyjnej www.misje.pl, portal Papieskich Dzieł Misyjnych www.missio.org.pl, pallotyński www.salvatti.pl czy oblacki www.misyjne.pl. W Polsce istnieje kilka muzeów misyjnych: w Pieniężnie, Warszawie, Mysłowicach, Polanicy-Zdroju, Krośnie, Starej Wsi i Świętym Krzyżu.

Kongresy misyjne

W diecezjach organizowane są diecezjalne Kongresy Misyjne, a co kilka lat zbiera się w Polsce Krajowy Kongres Misyjny. Jest on okazją do integracji bardzo wielu środowisk i wspólnot, angażujących się w propagowanie oraz bezpośrednie wspieranie misji.

Inicjatywy zakonne

Własne projekty misyjne, systemy wsparcia misjonarzy, a także ośrodki formacyjne dla misjonarzy (tak duchownych jak i świeckich, organizacja wolontariatu misyjnego) mają niektóre zakony. Do prężniejszych ośrodków należą np. Jezuickie Biuro Misyjne, Salwatoriański Referat Misji Zagranicznych, Salezjański Ośrodek Misyjny, Pallotyński Sekretariat Misyjny, Referat Misyjny Księży Werbistów, Prokura Misyjna Misjonarzy Oblatów czy Saletyński Referat Misji Zaagranicznych.

Naukowa refleksja

Najprężniejszym ośrodkiem naukowym podejmującym refleksję nad misjami jest Uniwersytet Kard. Stefana Wyszyńskiego, na którym podjąć można misjologiczne studia. Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim jest Katedra Religiologii i Misjologii. Od 2006 r. istnieje Stowarzyszenie Misjologów Polskich, którego celem jest: refleksja naukowa nad działalnością misyjną Kościoła, promocja misjologii w środowiskach kościelnych i naukowych, wspieranie prac doktrynalnych Kongregacji Ewangelizacji Narodów i Konferencji Episkopatu Polski, organizowanie seminariów naukowych i sympozjów, troska o dydaktykę misjologii.

(KAI)


Komentarz do Ewangelii dnia

Porównywanie się do innych przeważnie wzbudza niepotrzebne emocje. A co za tym idzie, to niezdrowa konkurencja i chore ambicje. Zatem Pan Jezus nas przestrzega przed takimi postawami. Abyśmy nie wynosili się nad innych. Zawsze jako uczniowie w szkole Pana Jezusa pamiętać mamy o pokorze. On sam najlepiej nam ukazał drogę prawdziwej pokory. Posłuszny woli Ojca, wypełnił swoją misję. Odkupiciel człowieka uczy nas przyjmowania takiej postawy i życia nią na co dzień. Pokorą „zwalczać” pychę. Uniżeniem się przed Bogiem wywyższyć chwałę Boga, którą jest człowiek żyjący. Ireneusz z Lyonu użył takowego stwierdzenia: „Chwałą Boga jest żyjący człowiek” (Adversus heareses IV, 20, 7). Tylko Bóg może nas usprawiedliwić, a nie my mamy usprawiedliwiać się przed Bogiem. On zna nasze serca i najlepiej wie, co jest w nas. Zatem stawajmy w pokorze przed Stwórcą uznając, że zawsze potrzebujemy Jego Miłosierdzia.

(zdj. pexels.com)


Bp Andrzej Czaja: "My mamy bezpośrednią służbę pełnić wobec człowieka"

W opolskiej oblackiej parafii pw. św. Jana Pawła II rozpoczęły się uroczystości odpustowe. Celebracje rozpoczęła pielgrzymka przedstawicieli służby zdrowia z diecezji opolskiej. Modlitwie przewodniczył ordynariusz diecezji – bp Andrzej Czaja. W koncelebrze stanęli duszpasterze środowisk medycznych, w tym o. Krzysztof Nering OMI – kapelan szpitala MSWiA w Opolu. W kaplicy przy ul. Witosa zgromadzili się przedstawiciele środowisk medycznych, aby prosić o błogosławieństwo za wstawiennictwem św. Łukasza, św. Jana Pawła II oraz bł. Hanny Chrzanowskiej.

Dzisiaj w tej Mszy świętej chcemy wyrażać naszą wdzięczność wszystkim pracownikom służby zdrowia, prosić dla nich o potrzebne łaski. Chcemy także pamiętać o wszystkich chorych, cierpiących, szczególnie o chorych pracownikach służby zdrowia, jak również chcemy modlić się za tych, którzy odeszli do wieczności – mówił w słowie powitania ks. Piotr Białos – Diecezjalny Duszpasterz Służby Zdrowia Diecezji Opolskiej.

Nawiązując do słów św. Jana Pawła II i podkreślając, że uczestnicy znajdują się w świątyni jemu poświęconej, wskazywał na słowa papieża-Polaka skierowane do środowisk medycznych, w których stwierdził, że pochylanie się nad ludźmi cierpiącymi jest pochylaniem się nad cierpiącym Chrystusem.

W homilii pasterz Kościoła opolskiego nawiązał do liturgii słowa, konkretnie do listu św. Pawła do Efezjan. Skupił się na darze łaski, wskazując, że jest ona pochylaniem się Boga nad człowiekiem.

Łaska to jest postawa Boga względem człowieka. To jest pochylenie się Boga nad człowiekiem, od hebrajskiego słowa „hannan” – „pochylać się nad kimś w dole”. Pan Bóg się głęboko pochylił nad nami, nad każdym z nas i ogarnął swą miłością – wskazywał.

Biskup Czaja przypomniał, że w swej naturze ludzkiej zostaliśmy różnie przez Boga obdarowani.

Mówi święty Paweł o różnych formach obdarowania, które są u podstaw posług. Jednych ustanowił apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami, nauczycielami. Można też dalej jeszcze pociągnąć: inni pośród nas są lekarzami, inni pielęgniarkami, inni jeszcze zajmują się wieloma innymi rzeczami w świecie. Dawniej było wyraźne rozróżnienie – ludzie, którzy podejmują w tym świecie różne funkcje, zadania celem realizacji tego Bożego wezwania z raju po grzechu: czynić sobie ziemię poddaną – właśnie w imieniu Boga zarządzać tą ziemią – mówimy tutaj o zawodach, a gdy chodzi o te formy posługi, które właściwie są służbą człowiekowi, czyli temu, który jest koroną stworzenia, mówiło się o powołaniu – mówił hierarcha. – Stąd myślę, że musimy być tego świadomi. Inaczej niewątpliwie wygląda to zaangażowanie lekarza, pielęgniarki, nauczyciela, księdza w tym czynieniu sobie ziemi poddanej. My mamy bezpośrednią służbę pełnić wobec człowieka.

Przywołując słowa św. Ireneusza z Lyonu, wskazał, że człowiek stanowi szczególne dobro Boga.

Służba zdrowia to służba cierpiącemu Chrystusowi, który jest pierwowzorem wszelkiego stworzenia. To wielkie więc wyniesienie, obdarowanie, wielka godność: być wezwanym do tego, aby bezpośrednio służyć człowiekowi na ziemi. Posługa kapłańska, posługa lekarza, posługa nauczyciela, pielęgniarki. To jest właśnie ten poziom odpowiedzialności.

Pasterz Kościoła opolskiego podkreślał jednocześnie, że od dnia chrztu jesteśmy wszyscy powołani do budowania Ciała Chrystusowego, czyli angażować się w Kościół, który stanowią wszyscy chrześcijanie. Drugim powołaniem jest stawanie się człowiekiem doskonałym według miary pełni Chrystusa. Za świętym Pawłem przestrzegał, że nie można w życiu chrześcijańskim pozostać niedojrzałym dzieckiem.

Posłuchaj całego kazania bp. Andrzeja Czai:

Po Mszy świętej odbyła się prelekcja tematyczna w domu zakonnym misjonarzy oblatów.

(pg)