Katowice: Pomoc dla osób zmagających się z konsekwencjami aborcji
Warunkiem przystąpienia do programu jest upłynięcie co najmniej roku od dokonania aborcji. Ważnym elementem spotkań jest doświadczenia Kościoła lokalnego. Zapisy w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Katowicach do 23 grudnia br. Planowane rozpoczęcie przypada na styczeń 2022 roku.
W Warszawie odbyła się konferencja misjologiczna o synodalności
Kościół w zasadzie od samego początku kroczy drogą synodalną. Poparciem tej tezy może być wydarzenie opisane przez św. Łukasza w Dziejach Apostolskich. Apostołowie spotkali się na tzw. synodzie jerozolimskim, żeby uzgodnić, jak mają postępować wobec chrześcijan pochodzenia żydowskiego i nieżydowskiego. Zastanawiali się, jakie Kościół powinien przyjąć rozwiązania. Święty Łukasz opisuje, że spotkali się przedstawiciele jednej i drugiej frakcji, modlili się do Ducha Świętego o to, aby wypracowali odpowiednie kryteria. Widać zatem, że dzisiejszy namysł nad kształtem naszej wspólnoty kościelnej w ramach Synodu o Synodalności odpowiada temu, co znajdujemy w Piśmie Świętym. Tak zresztą działo się przez cały czas istnienia Kościoła – podkreślał w zapowiedzi konferencji o. Tomasz Szyszka SVD, misjolog. – W Ameryce Łacińskiej, w Azji, Oceanii, wszędzie tam, gdzie rodził się Kościół zwoływano lokalne synody, aby wypracowywać rozwiązania dla danego Kościoła – dodawał.
Prelegenci omawiali obszary i przejawy synodalności w różnych kontekstach kulturowych i geograficznych. Bp Dariusz Kałuża MSF, pracujący na Papui-Nowej Gwinei, zaznaczał, że dla Kościoła w Oceanii zwołany przez papieża Franciszka synod jest jak bilet, który jest zaproszeniem do wspólnego podążania w stronę Kościoła synodalnego i włączającego.
Kiedy zaczynałem swoją pracę jako misjonarz na Papui-Nowej Gwinei byłem zdziwiony tym, jak funkcjonuje tutaj wspólnota. Rady parafialne przepełnione są zaangażowaniem świeckich i to oni wyznaczają wiele kierunków rozwoju wspólnoty. Musiałem się tego nauczyć, a właściwie wciąż to poznaję – mówił bp Kałuża.

Biskup Zygmunt Robaszkiewicz zwracał uwagę, że internet i media społecznościowe mogą pomagać w postępowaniu procesu synodalnego w Kościele. Zagrożeniem jest jednak to, że młodzi ludzie są często całkowicie pochłonięci przez kontakty wirtualne, a brakuje tych realnych.
Zarówno zalety, jak i wady płynące z korzystania z internetu szczególnie są widoczne podczas pandemii. Z jednej strony łatwiej jest się połączyć, porozmawiać, ale z drugiej więzi międzyludzkie są słabsze, bo kontaktów twarzą w twarz jest coraz mniej – zaznaczał biskup pracujący na Madagaskarze.
Ojciec Symeon Stachera OFM mówił z kolei między innymi o „muzułmańskim seminarium” dla imamów, które wzorowane jest na seminariach katolickich.
Ma to być krok w stronę rozwiązywania problemu ekstremizmu wśród niektórych duchownych muzułmańskich. W seminariach uczy się odpowiedniej hermeneutyki Koranu, co sprzyja budowaniu jedności nauczania w ramach tej religii – podkreślał ojciec Symeon.
Biskup oblat, który pracuje w Brazylii wskazywał, że dla Kościoła w Ameryce Łacińskiej metoda synodalności jest bardzo dobrze znana już od dłuższego czasu.
Droga synodalna dla nas, którzy żyjemy i pracujemy duszpastersko w Ameryce Łacińskiej, nie jest żadną nowością. Współudział świeckich jest u nas od dziesiątek lat na porządku dziennym. Niewątpliwie musimy szukać jednak dróg rozwoju – mówił bp Jan Kot OMI.
Konferencja odbyła się w czterech częściach i była transmitowana na żywo na kanale YouTube portalu misyjne.pl - KLIKNIJ
(misyjne.pl)
O dobrym przeżyciu świąt i codzienności na Ukrainie - rozmowa z o. Piotrem Wróblewskim OMI [WIDEO]
„Goniec – Polish Messenger” to tygodnik polonijny w Kanadzie. Ukazuje się od 2003 roku w wersji papierowej w formacie tabloid o objętości 28 stron. Do nabycia w sklepach na terenie aglomeracji torontońskiej, Hamilton, London, St.Catharines, Windsor, Niagara Falls, Ottawa, Peterborough, Barrie.
(pg)
Nowy przełożony oblatów na Ukrainie i w Rosji
Jednocześnie powołana została rada delegatury, w której skład wchodzą:
o. Paweł Tomys OMI (superior wspólnoty w Rokitnie i proboszcz miejscowej parafii)
o. Paweł Wyszkowski OMI (dotychczasowy superior delegatury)
o. Krzysztof Buzikowski OMI (superior wspólnoty w Gniewaniu, proboszcz parafii oraz rektor sanktuarium św. Józefa)
Delegatura jest zgrupowaniem kilku wspólnot miejscowych, posiadającym osobowość prawną. Delegatura jest prowincjalną, jeśli zależy od jakiejś prowincji albo od grupy prowincji, a generalną, jeśli zależy od zarządu centralnego. We wszystkich przypadkach delegatura posiada niezbędną autonomię i utrzymuje więzy administracyjne z instancjami, od których zależy - wyjaśnia konstytucja 110.
Prawo zakonne misjonarzy oblatów precyzuje, że superior delegatury ma na terenie swojej jurysdykcji władzę wyższego przełożonego z wyjątkiem spraw zarezerwowanych przełożonemu, któremu delegatura podlega. W zarządzaniu pomaga mu rada złożona przynajmniej z dwóch członków. Delegatura na Ukrainie i w Rosji podlega Prowincji Polskiej.
Vitalij Podolan OMI - urodził się w 1977 roku w Gniewaniu, w obwodzie winnickim na Ukrainie. W 1995 roku rozpoczął kanoniczny nowicjat na Świętym Krzyżu. Rok później złożył czasową profesję zakonną. Następnie podjął studia filozoficzno-teologiczne i formację zakonną w Wyższym Seminarium Duchownym w Obrze. Tutaj złożył śluby wieczyste i 22 czerwca 2002 roku otrzymał święcenia diakonatu. Święcenia prezbiteratu otrzymał z rąk bp. Leona Dubrawskiego, ordynariusza diecezji kamieniecko-podolskiej, 19 czerwca 2004 roku w Gniewaniu. Pracował w: Czernichowie, Eupatorii, Krzywym Rogu, Tywrowie, Mississauga (Kanada). Od 7 września 2020 roku pełnił funkcję superiora wspólnoty oblackiej przy kijowskim kościele św. Mikołaja oraz proboszcza miejscowej parafii.
(pg/zdj. OMI Ukraina)
Obra: Klerycy przygotowują się do świąt, a Ty?
Oprócz przygotowania duchowego do pamiątki narodzin Jezusa, pozostaje jeszcze szereg spraw praktycznych. Polerowanie powierzchni płaskich, aż seminarium wypełni się wonią świeżej pasty, ubieranie choinek i strojenie obejścia, przygotowywanie żłóbka w kaplicy seminaryjnej… Na szczęście sprawy kulinarne nie należą do obowiązków kleryków – choć pewnie i wśród nich znaleźliby się wybitni mistrzowie MasterChefa. Inną kwestię jest pomoc w parafii i przygotowanie liturgii – liturgiści i organiści staną znów na wysokości zadania, a klerycy, którzy potencjalnie będą wpadać w ich profesjonalne ręce, z pewnością będą chcieli wyjść z tej przygody w nietkniętym stanie. Ale przecież w seminarium liturgia musi być na najwyższym poziomie.
Aż wreszcie przyjdzie wieczór wigilijny, który wspólnota spędza razem. Przyjdzie czas łamania się opłatkiem, wspólnego śpiewania kolęd. Bo to święta…
(pg/zdj. OMI Obra)
Poznań: Spotkanie rady prowincjalnej
Rada prowincjalna stanowi ciało doradcze prowincjała w zwyczajnym zarządzaniu prowincją, w obradach spoza rady uczestniczy zwyczajowo sekretarz prowincjalny oraz ekonom prowincjalny.
(pg)
Dlaczego generał oblatów przewodniczył wyborom matki generalnej Sióstr św. Rodziny z Bordeaux? [wyjaśniamy]
– Czy przyjmujesz? – zapytał ojciec Lougen.
– Tak.. Przyjmuję i niech wola Boża dokona się we mnie, a także przeze mnie… (…). Dziękuję wam wszystkim za okazane mi zaufanie… – odpowiedziała siostra Arriba.
Chociaż kapituła odbywała się on-line, to jednak przełożony generalny oblatów optował za fizyczną obecnością podczas liczenia głosów oraz wyboru nowej przełożonej. Fakt przewodniczenia wyborom matki generalnej jest zapisany w konstytucjach zakonnych Sióstr Świętej Rodziny z Bordeaux:
Wyborom przełożonej generalnej przewodniczy superior generalny Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej albo jego delegat (62.1).
Zobacz: [„Do Zgromadzenia Sióstr Świętej Rodziny skierowali mnie ojcowie oblaci” – świadectwo s. Teresy]
Trochę historii
Na przełomie lat 1856/1857 ks. Piotr B. Noailles nazywany Dobrym Ojcem, Założyciel Zgromadzenia Sióstr Świętej Rodziny z Bordeaux, poznaje w Talance oblatów Maryi Niepokalanej i dzięki przyjaźni z jednym z nich zauważa, że duchowy rys tego męskiego Zgromadzenia odpowiada pragnieniom, które towarzyszyły mu, kiedy zakładał Ubogich Kapłanów czyli męską gałąź Świętej Rodziny, która nie przetrwała próby czasów. W zaufaniu mówi wspomnianemu kapłanowi o pragnieniu połączenia Świętej Rodziny ze Zgromadzeniem oblatów, mając na myśli przyszłość Zgromadzenia Świętej Rodziny, tak przecież prężnie wtedy rozwijającego się. Czy jednak biskup de Mazenod, założyciel Zgromadzenia misjonarzy oblatów, mógłby się na to zgodzić? Wątpliwa sprawa. A jednak…
Wbrew pozorom ludzkie starania okazały się prowadzić do pozytywnego wypełnienia pragnień Założyciela Świętej Rodziny. Dzięki wstawiennictwu bp Guiberta, biskupa Tour, do którego Założyciel pisze list z prośbą o przedstawienie sprawy biskupowi de Mazenod, pragnienie Dobrego Ojca spełnia się, kiedy 14 stycznia 1858 roku zostaje podpisany traktat afiliacyjny obu Zgromadzeń, a sam Eugeniusz de Mazenod zauważa w tym “widoczny zamysł Opatrzności”.
Więcej: [O św. Eugeniuszu de Mazenod i Siostrach Świętej Rodziny]
Uroczyste nabożeństwo zamknięcia Kapituły Generalnej Sióstr św. Rodziny planowane jest wstępnie na 20 grudnia.
(pg/zdj. Siostry Świętej Rodziny z Bordeaux)
Oblaci ze Świętego Krzyża publikują petycję do rządu w sprawie zwrotu części zespołu klasztornego
Petycję do rządu RP w sprawie zwrotu części klasztoru na Świętym Krzyżu opublikowali na swojej stronie internetowej świętokrzyscy Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. Misjonarze oblaci od wielu lat starają się o „zjednoczenie własnościowego pobenedyktyńskiego zespołu klasztornego” i przywrócenie jego pierwotnego, sakralnego charakteru.
Zakonnicy zaznaczają, że od 1950 roku znaczna część pomieszczeń klasztornych jest w posiadaniu Skarbu Państwa, w zarządzie Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Natomiast 1000-letnie Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego nie posiada obecnie żadnej sali konferencyjnej, większego refektarza i możliwości noclegowych.
Sanktuarium nie dysponuje pomieszczeniami, które mogłyby służyć prowadzeniu rekolekcji, sympozjów naukowych czy szeroko pojętej edukacji religijno-patriotycznej – czytamy w petycji.
Oblaci domagają się zwrotu pomieszczeń klasztornych, aby, jak podkreślają, mogli normalnie funkcjonować, służyć Bogu i ludziom, regionowi świętokrzyskiemu i całej Ojczyźnie. Proszą w niej o modlitwę w sprawie odzyskanie przez Kościół zabudowań klasztornych i o złożenie podpisu pod petycją skierowaną do Rządu RP. Petycja znajduje się TUTAJ.
W uzasadnieniu zakonnicy podkreślają, że chodzi o zabudowania klasztorne, które uległy kasacie w czasach zaboru rosyjskiego i do dziś zachodnie skrzydło nie stanowi integralnej części zabudowań klasztornych. Wyrażają także „sprzeciw wobec nieuczciwej narracji tzw. środowisk ekologicznych, które insynuują jakoby oblaci chcieli przejęcia obszaru zielonego, stanowiącego obiekt ścisłej ochrony Świętokrzyskiego Parku Narodowego”.
Zobacz: [Zamieszanie wokół Świętego Krzyża - Q&A]
Oblaci informują, że klasztor na Świętym Krzyżu stara się o reintegrację zabudowań klasztornych w ścisłej współpracy ze Świętokrzyskim Parkiem Narodowym. Pod petycją podpisało się już fizycznie wiele osób z regionu świętokrzyskiego oraz całej Polski.
Przytoczono też fragment homilii biskupa pomocniczego seniora Edwarda Frankowskiego wygłoszonej 12 września na dzień rozpoczęcia odpustu ku czci Podwyższenia Krzyża Świętego. Hierarcha zwrócił uwagę, iż „Rzeczy wołają o powrót do właściciela”.
… Mimo, że staliśmy się narodem wolnym, niepodległym i suwerennym nie naprawiono dotąd krzywd, jakie wyrządzono Kościołowi, nie zwrócono aż dotąd pomieszczeń, które są własnością tego klasztoru… Oblaci od wielu lat starają się o zwrot skrzydła zachodniego klasztoru i tzw. szpitalika, czyli dawnej apteki pobenedyktyńskiej i tych ok. 30 mieszkań, małych pomieszczeń, które tak bardzo są konieczne dla sanktuarium, bazyliki i pielgrzymów, którym możnaby zapewnić duchową pomoc przez udział w rekolekcjach, dniach skupienia, ćwiczeniach duchownych, także dla kapłanów, sióstr zakonnych, dla młodzieży, dzieci, wspólnot parafialnych, różnych stowarzyszeń religijnych… Trzeba zwrócić to, co jest własnością klasztoru, a nawet należą się odszkodowania za te lata, przez które oblaci nie mogli korzystać dla dobra Pielgrzymów… – apelował bp Edward Frankowski.
Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium. Inicjatorem założenia opactwa benedyktyńskiego był Bolesław Chrobry w 1006 r. Przechowywane są nim Relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Od X w. do kasacji opactwa w 1819 r. gospodarzami sanktuarium byli benedyktyni, obecnie opiekę nad nim sprawują Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej.
(KAI)
Niemcy: Nowa wspólnota oblacka w Essen
W sąsiedniej Prowincji Środkowoeuropejskiej, w niedzielę Gaudetę, zainaugurowano funkcjonowanie nowej wspólnoty oblackiej w dzielnicy Kray, leżącej we wschodniej części miasta Essen. Akt erekcyjny nowego klasztoru przekazał prowincjał o. Felix Rehbock OMI. Uroczystej Eucharystii w lokalnym kościele parafialnym przewodniczył biskup pomocniczy diecezji – Ludger Schepers. Misjonarzy Niepokalanej na terenie swojej parafii przywitał proboszcz ks. Andreas Geßmann. Wydarzenie zgromadziło wielu wiernych parafii pw. św. Barbary. Oprócz misjonarzy oblatów przybyły również siostry oblatki oraz grupa świeckich stowarzyszonych z oblatami. Po zakończeniu liturgii w uroczystej procesji ukonstytuowana wspólnota została poprowadzona do nowego klasztoru. Patronem nowej placówki jest św. Eugeniusz de Mazenod. Będzie miała charakter misjonarski, tworzy ją trzech zakonników. Przełożonym został o. Jens Watteroth OMI.
(pg/zdj. F. Rehbock OMI)