Obra: Dlaczego nagle seminarium się powiększyło?
Od pewnego czasu w obrzańskim seminarium jest więcej współbraci w pierwszej formacji. Najpierw byli to scholastycy z Zimbabwe i Republiki Południowej Afryki, a ostatnio do wspólnoty dołączyli oblaci z Kamerunu i Nigerii.
Urodziłem się w Harare w Zimbabwe. Zgromadzenie poznałem przez swojego znajomego. Wstąpiłem do oblatów w 2013 r. Po dwuletnim prenowicjacie, miałem rok nowicjatu. Swoje pierwsze śluby zakonne złożyłem w 2016 r.. Następnie rozpocząłem formację seminaryjną w Scholastykacie św. Józefa w Republice Południowej Afryki. Tam przez trzy lata studiowałem filozofię. Obecnie jestem w Polsce.
Kl. Emmanuel OMI
Urodziłem się w 1994 r. w Johannesburgu, a konkretnie w Soweto. Pochodzę z parafii pw. św. Filipa Neri, w archidiecezji Johannesburg. Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej poznałem za pośrednictwem mojego przyjaciela. Dał mój numer telefonu o. Bonga Majoli OMI. On też zaprosił mnie na warsztaty powołaniowe. Doświadczenie tych warsztatów wpłynęło na moją decyzję o wstąpieniu do oblatów. Nowicjat rozpocząłem w 2016 r. Wcześniej miałem dwuletni prenowicjat. Pierwszą oblację złożyłem w 2017 r. w parafii pw. św. Augustyna w Germiston, w Republice Południowej Afryki. Następnie studiowałem filozofię w Scholastykacie św. Józefa w Cedarze (Republika Południowej Afryki).
Nazywam się Umunna Hydcisth Chinonso. Jestem Nigeryjczykiem, mieszkałem i dorastałem w stanie Ios Plateau w Nigerii. Oblatów Maryi Niepokalanej znam od 2015 roku. Odbyłem swój prenowicjat w latach 2016-2017, a następnie nowicjat w latach 2017-2018 w Kamerunie. Pierwsze śluby złożyłem 8 września 2018 r. Od tego czasu przygotowywałem się do przyjazdu do Polski. Uwielbiam się uczyć, oglądać filmy i grać w piłkę nożną. Cieszę się z towarzystwa moich współbraci, z którymi wędrujemy za Chrystusem.
Kl. Douglas OMI
Nazywam się Tsowa Meli Belly Douglas. Jestem Kameruńczykiem z plemiona o nazwie Bamileke. W tym roku skończę 25 lat. Mam siedmioro rodzeństwa: 2 siostry i 5 braci. Moi rodzice wciąż żyją. Nazwa plemienia to Mbouda, a moja wioska Bangang. Z oblatami spotkałem się w 2015 r. za pośrednictwem moich księży z parafii, która nie jest prowadzona przez oblatów. Od tego czasu zainteresowałem oblatami i jeszcze przez jeden rok kontynuowałem naukę. Po tym roku zostałem przyjęty do prenowicjatu w północnej części Kamerunu, a potem do nowicjatu w Ngaoundere w regionie Adamawa. Moje pierwsze śluby złożyłem w dniu 08.09.2018. Dzięki Bożej łasce, zostałem wysłany do rodziny oblatów w Polsce, aby kontynuować studia. Jestem tu i dziękuję Bogu za bycie w oblackiej rodzinie. Moje hobby to piłka nożna i spacery.
Nasi współbracia z Afryki odbywają w Polsce staż pastoralny, podczas którego mają okazję poznać naszą mentalność, jak również posługę oblatów w europejskim kontekście. Część z nich pozostanie w Polsce, aby kontynuować formację zakonno-intelektualną. Serdecznie ich witamy i życzymy dobrego pobytu we wspólnocie Wyższego Seminarium Duchownego w Obrze.

(pg/fot. Obra OMI, Poznań OMI)
Premiera płyty "Kairos" kleryckiego zespołu Gitary Niepokalanej
W auli Wyższego Seminarium Duchownego w Obrze odbył się koncert w wykonaniu zespołu Gitary Niepokalanej. Wydarzenie to było związane z premierą najnowszego albumu grupy, który ukazał się pod koniec stycznia. Płyta zatytułowana KAIROS zawiera 12 utworów o tematyce religijnej, w dużej mierze autorskich. Utrzymana jest w klimacie akustycznym. To pierwsze od 14 lat wydanie Gitar Niepokalanej.
Podczas koncertu nie zabrakło wykonań tak nowych, jak i starych przebojów zespołu. Wykonywane utwory nawiązywały do charyzmatu misji, którym odznaczają się misjonarze oblaci.
„Naszym zadaniem jest docierać do ludzi z Ewangelią. Cieszy nas, kiedy klerykom udaje się to robić poprzez śpiew, taniec. Dobrze, że chcą w ten sposób z zapałem otwierać ludziom drogę do przyjęcia Bożego Słowa.”
o. Józef Wcisło OMI – rektor scholastykatu w Obrze
Koncert spotkał się z dobrym odbiorem licznie zgromadzonej publiczności.
Płytę „KAIROS” można nabyć podczas koncertów Gitar, a także na furcie Seminarium w Obrze. Wkrótce krążek trafi też do innych punktów sprzedaży i na platformy streamingowe w Internecie.
Obok utworów napisanych przez obecny skład zespołu, na płycie znalazły się również dobrze znane wielu pokoleniom utwory i często wykonywane w naszych kościołach: „Nie umiem dziękować Ci, Panie” – autorstwa o. Kazimierza Lubowickiego OMI, „Kiedy w jasną, spokojną, cichą noc” – muzyka autorstwa o. Henryka Tomysa OMI, czy utwór „Matce misjonarza”.
„Kiedy w jasną, spokojną, cichą noc” (fragment)
„Nie wyście mnie wybrali” (fragment)
„Matce misjonarza” (fragment)
„Tato” (fragment)
(pg/sz)
22 lutego 2019
MINĘŁO 200 LAT: WIĘŹNIOWIE – PORZUCENI PRZEZ SPOŁECZEŃSTWO I KOŚCIÓŁ.
Wspólny temat, który przewija się w każdym opisie posługi misjonarzy, streszczony został w następującej i nieomylnej regule:
Nigdy nie straci się z pola widzenia, że jedynym celem Instytutu jest przyjść z pomocą duszom najbardziej opuszczonym.
W miarę jak Eugeniusz w Regule z 1818 roku rozwijał spektrum posługi misjonarzy, tę zasadę stosuje do czwartej kategorii, jaką jest ewangelizacja więźniów:
Z tej racji biedni więźniowie mają prawo, aby zasłużyć na miłość Stowarzyszenia.
Odpowiedź misjonarzy była następująca:
Na tyle na ile pozwolą okoliczności, będzie się zabiegać o zaspokojenie ich potrzeb, często ich odwiedzając, pouczając o ich obowiązkach religijnych przynajmniej w niedzielę, kiedy będzie można wejść do więzień.
W tej kategorii opuszczonych ludzi szczególną uwagę misjonarz powinien okazywać skazanym na śmierć, którzy byli opuszczeni przez społeczeństwo, ale także przez jansenistyczny Kościół. Za wzorem Jezusa misjonarz powinien się do nich udać i wyciągnąć do nich dłoń:
Wykorzysta się wszelkie środki, jakie może wzbudzić chrześcijańską miłość, aby pomóc
skazanym dobrze przygotować się na śmierć. Będzie się im towarzyszyć aż na szafot, skąd misjonarze zejdą dopiero po śmierci skazańca, którego w tym ostatecznym momencie będą zobowiązani bronić przed wszystkimi zakusami demona, lękiem przed śmiercią i niebezpieczeństwem rozpaczy.
Reguła z 1818, rozdział pierwszy, § 4, Więzienia.
Więcej informacji na ten temat możecie znaleźć na stronie internetowej w rozważaniach od 3 do 7 października 2010 roku.
Hünfeld (Niemcy): Spotkanie prowincjałów Europy
Zakończyło się dziś trwające od 19 lutego doroczne spotkanie prowincjałów Regionu Europejskiego Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Przełożeni sześciu oblackich prowincji: francuskiej, anglo-irlandzkiej, belgijsko-holenderskiej, polskiej, śródziemnomorskiej i środkowoeuropejskiej obradowali tym razem w Hünfeld k. Fuldy. W spotkaniu uczestniczył radny generalny na Europę, o. Antoni Bochm OMI, a przewodniczył mu o. Paweł Zając OMI, obecnie prezydent Międzyprowincjalnej Konferencji Oblatów w Europie. Dyskutowano m.in. o nowych projektach misyjnych dla emigrantów i ubogich w wybranych wspólnotach europejskich: Palermo, Nicei, Londynie; omówiono plany dalszego zaangażowania oblatów przy sanktuarium w Lourdes; dokonano przeglądu bieżących inicjatyw duszpasterskich w Regionie Europejskim z myślą o przygotowaniu raportu na spotkanie międzykapitulne, które odbędzie się w dniach 1-13 lipca 2019 r. w Obrze; przedyskutowano działalność europejskich komisji do spraw duszpasterstwa młodzieży, formacji zakonnej oraz misji. Ponadto tematem dyskusji prowincjałów było dalsze koordynowanie oblackiego duszpasterstwa młodzieży w Europie z myślą o ogłoszonym przez Ojca Św. Światowym Dniu Młodzieży w Portugalii, troska o dobry poziom duszpasterstwa powołań oraz szanse i wyzwania, jakie niesie ze sobą rosnąca wielokulturowość europejskich wspólnot. Wygospodarowano także czas, by zwrócić uwagę na podstawowe wyzwania stojące obecnie przed Kościołem powszechnym oraz na odpowiedź oblatów na inicjatywy papieża Franciszka. Wiele z nich dotyczy wprost istoty charyzmatu oblackiego – głoszenia Ewangelii ubogim.
Celem Międzyprowincjalnej Konferencji Oblatów w Europie jest regularna wymiana doświadczeń duszpasterskich i misyjnych, podtrzymywanie wspólnych projektów i ich koordynacja. Każdego roku odbywają się dwa spotkania temu poświęcone. Najpierw dialog nawiązują przełożeni prowincjalni, by w drugiej połowie roku zaprosić do rozmowy i wspólnego planowania reprezentantów wszystkich europejskich komisji i przełożonych jurysdykcji zależnych od prowincji (delegatury i misje). W sposób szczególny owocem współpracy całego Regionu Europejskiego jest działalność międzynarodowej wspólnoty oblackiej w Lourdes oraz doroczne zjazdy formacyjne kleryków w Aix-en-Provence, kolebce Zgromadzenia. Każdego roku organizowane są ponadto liczne spotkania tematyczne: wychowawców seminaryjnych, młodzieży, młodych zakonników, duszpasterzy zaangażowanych w rozmaite dzieła, itp. Najbliższe spotkania tego rodzaju odbędą się latem w Polsce – dla młodzieży związanej z charyzmatem oblackim oraz jesienią we Francji – dla oblatów posługujących w sanktuariach.
(pg)
Uroczystości pogrzebowe śp. o. ppłk. Mieczysława Oleksiuka OMI
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w Poznaniu. We wtorek 19 lutego ciało śp. ojca Oleksiuka zostało wniesione na barkach współbraci z jego wspólnoty do kościoła parafialnego Chrystusa Króla w Poznaniu. Oczekując na Mszę świętą, odmówiono różaniec w intencji zmarłego. Eucharystii przewodniczył przełożony komunitetu – o. Krzysztof Ziętkowski OMI, a kazanie wygłosił o. Józef Niesłony OMI.
Kaznodzieja przypomniał, że o. Mieczysław odchodził do wieczności u progu godziny Miłosierdzia. Jego życie dojrzewało do wieczności przez 65 lat, w tym 43 lata profesji zakonnej i 37 lat kapłaństwa.
Ojciec Mieczysław chętnie opowiadał o sobie. Czuł potrzebę rozmowy. Należał do osób wrażliwych. Nieraz, w przypływie szczerości, zwierzał się z tajemnic swojego życia.
(…) Śp. o. Mieczysław jak każdy, który odmawia brewiarz, codziennie przy Komplecie powtarzał; „O Panie, pozwól odejść swemu słudze w pokoju”. Codziennie też w Komplecie, powtarzał słowa Pana Jezusa z Krzyża: „W ręce Twoje, Panie, powierzam ducha mojego”.
(…) Bądź mu Panie światłem, które nie zna zachodu, światłość wiekuista niechaj Mu świeci. Niech to czego na ziemi szukał ze światłem wiary, w wieczności stanie się rzeczywistością. Niech to Jego doczesne życie, które tu na ziemi obumarło, trwa wiecznie z Bogiem.
List kondolencyjny w imieniu Ordynariusza Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego odczytał proboszcz parafii garnizonowej w Poznaniu – ks. płk Mariusz Stolarczyk. Słowo podziękowania wygłosił również proboszcz parafii pw. św. Jana Kantego w Poznaniu, w której często pomagał śp. ojciec Mieczysław. W uroczystościach uczestniczyli wierni z parafii garnizonowych w Wałczu i Biedrusku, gdzie ojciec Oleksiuk był proboszczem. Po zakończonej liturgii, trumnę przeniesiono do karawanu i przewieziono do Kodnia.
Mszy świętej pogrzebowej w Kodniu przewodniczył Ordynariusz Diecezji Siedleckiej – bp Kazimierz Gurda. Na początku liturgii odczytano słowo bp. gen. bryg. Józefa Guzdka, w którym podkreślił, że „Ojciec Mieczysław zostawił dobry ślad w szeregach Ordynariatu, zostawił dobry ślad w szeregach Wojska Polskiego”. Eucharystię koncelebrowało kilkudziesięciu prezbiterów – zarówno oblatów, jak i kapłanów diecezjalnych. Słowo Boże wygłosił o. Jan Jarosz OMI – kolega rocznikowy śp. ojca Oleksiuka.
Nawiązując do liturgii Słowa, podkreślał wiarę w nasze osobiste zmartwychwstanie, a spoglądając na Krzyż wskazał, że dramat umierania Chrystusa jest także znakiem i pociechą dla nas: „Po to umiera na krzyżu, aby oswoić nasz lęk umierania (…) To zjednoczenie się z naszym lękiem jest tak dalekie, że umiera na krzyżu jako złoczyńca”. Przechodząc zaś z teologicznej refleksji do życia zmarłego, zatrzymał się na chwilę, cytując Dietricha Bonhoeffera – teologa luterańskiego – który zauważył, że „Bóg nie uwalnia od krzyża, ale zbawia przez Krzyż”. Takie były ostatnie miesiące życia ojca Oleksiuka, kiedy powoli obumierał na łóżku szpitalnym. Mówiąc o definicji życia zakonnego w kontekście obumierania, o. Jan Jarosz OMI wskazał, że wielką sztuką, jakiej doświadczył zmarły, jest „pozwolić obumierać również swemu ciału”.
Nie jestem jego przełożonym wojskowym – jestem jego kolegą, ale chciałbym powiedzieć: Drogi Mietku, spocznij, odpocznij… Wstąp do szeregu – do szeregu tak wielu oblatów, którzy tutaj leżą na tej nadbużańskiej ziemi, do szeregu tych wszystkich, którzy oglądają Boga.
W liturgii uczestniczyła również asysta wojskowa i kapelani Wojska Polskiego. Ojciec Mieczysław Oleksiuk OMI spoczął „w szeregu” swoich współbraci na kwaterze oblackiej w Kodniu. Ostatni hołd oddali mu żołnierze, którzy – zgodnie z ceremoniałem wojskowym – oddali salwę honorową.
(pg/zdj. OMI Poznań/OMI Kodeń)
Rzym: Oświadczenie Superiora Generalnego z okazji watykańskiego szczytu o ochronie nieletnich w Kościele
W związku z rozpoczynającym się szczytem: "Ochrona nieletnich w Kościele", który potrwa do 24 lutego 2019 roku, o. Louis Lougen OMI wydał oświadczenie dotyczące watykańskiego spotkania:
Spotkanie w sprawie ochrony nieletnich, które odbędzie się w Watykanie w dniach 21–24 lutego z udziałem Ojca Świętego i przewodniczących konferencji episkopatów z całego świata to uznanie, że kryzys związany z seksualnym wykorzystywaniem dzieci jest sprawą najwyższej wagi dla Kościoła. Nie wszyscy w Kościele chcą to widzieć. Niektórzy z nas twierdzą, że krytyka Kościoła jest po prostu kolejną oznaką sekularyzmu i próbą zdyskredytowania go.
To spotkanie to sygnał, że Kościół słyszy ból ofiar, doświadcza wstydu i ogromnego żalu za to, co rzeczywiście wydarzyło się w skali, w którą aż trudno uwierzyć. Kościół uznaje nie tylko ból wynikający z nadużyć, ale także trwałe konsekwencje, które prześladują ofiary przez całe życie.
Co zmieni to spotkanie w sprawie ochrony nieletnich? To zależy od każdego z nas. Mamy nadzieję, że zmieni nastawienie przywódców kościelnych, którzy czasami koncentrowali się bardziej na prawnym, aniżeli duszpasterskim rozwiązaniu w podejściu do tych kwestii, pełnym sprawiedliwości i współczucia. Będzie to wymagało od przywódców Kościoła poświęcania czasu na przyjmowanie i słuchanie ofiar. Ofiary, które doświadczyły nadużyć ze strony pewnego oblata, powiedziały mi dobitnie i wyraźnie, że nie chcą być wysłuchiwane przez osoby zatrudnione przez zgromadzenie, choćby najlepiej przygotowane. Oczekują, że zostaną przyjęte przez władze oblatów, które będą miały czas dla ofiar opowiadających historie o swoim poniżeniu i nadużyciach.
Mamy nadzieję, że kolejna zmiana, która płynie z tej konferencji, będzie polegać na tym, że w każdej wspólnocie oblackiej zostaną wypracowane skuteczne procedury zapobiegania nadużyciom, aby miejsca te były bezpieczne dla nieletnich. Obawiam się, że czasami była to jedynie formalność – zasady zapisane w dokumentach i broszurach, którym nie poświęca się tyle uwagi, ile by należało. Musimy zaangażować wszystkich naszych pracowników, wolontariuszy, współpracowników misji i stowarzyszenia oblackie, aby z czujnością tworzyć kulturę zapobiegania nadużyciom. Wszyscy musimy wziąć na siebie tę ważną odpowiedzialność, a nie po prostu zostawić to władzom.
W ostatnich dniach rozmawiałem z ofiarami nadużyć. Reprezentują wiele innych osób wykorzystywanych przez księży lub zakonników i mają trzy główne cele: uświadomić hierarchom kościelnym, że mamy obowiązek chronić wiernych za pomocą skutecznych środków, a nie tylko poprzez formalności, przewidzieć rzeczywiste konsekwencje dla przywódców Kościoła, którzy zaniedbali swoje obowiązki wobec ofiar, a także przezwyciężyć atmosferę tajemnicy w Kościele, tak aby dzielenie się z opinią publiczną faktami dotyczącymi tych, którzy dopuszczali się nadużyć wobec dzieci, odbywało się w sposób transparentny.
Musimy modlić się o powodzenie tego spotkania, a także zobowiązać się do uczynienia wszystkiego, co w naszej mocy, aby powstrzymać wszelkiego rodzaju nadużycia w Kościele.
Louis Lougen OMI
Superior Generalny Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej
18 II 2019
(Tłumaczenie: Michał Jóźwiak)
(misyjne.pl/zdj. gł. vatican.va)
21 lutego 2019
MINĘŁO 200 LAT: MŁODZIEŻ – DZIEŁO NAD DZIEŁAMI
Eugeniusz, angażując się w głoszenie Ewangelii najbardziej opuszczonym i będąc narzędziem miłosierdzia Bożego w sakramencie pokuty, w Regule wyjaśniał posługę misjonarzy:
Kierowanie młodzieżą. Kierowanie młodzieżą będzie postrzegane jako podstawowe zadanie naszego Instytutu. Do tego zadania Superior generalny wyznaczy specjalnie jednego lub kilku misjonarzy, w które na tyle gorliwie się zaangażuje, na ile pozwolą mu inne obowiązki jego urzędu.
Pięć lat wcześniej kierownik duchowy Eugeniusza zachęcił go, aby prowadzenie młodzieży było dziełem nad dziełami: poświęćcie mu wszystkie wasze wysiłki, dołóżcie całą waszą gorliwość, aby ich dobrze uformować (A. Rey, dz. cyt., t. 1, s. 151). Faktem oczywistym jest, że Eugeniusz dobrze zrozumiał tę naukę, skoro napisał:
Będzie sobie zdawać sprawę ze stanu Stowarzyszenia Młodzieży, które powinno istnieć przy wszystkich naszych domach z taką samą troską i tak szczegółowo jak sam nowicjat.
Reguła z 1818, rozdział pierwszy, §3 Prowadzenie młodzieży
Każdy misjonarz miał obowiązek znać po imieniu każdego członka Stowarzyszenia. Mając na uwadze fakt, że w czasie, kiedy Eugeniusz pisał te słowa było prawie 300 członków, nie było to wcale łatwe zadanie. Podkreślał także bliskość misjonarzy z młodzieżą, zwracając uwagę także na częste kontakty z ich rodzinami. Praca z młodzieżą z pewnością nie była jakimś dodatkiem do innych już istniejących form posługi i nie była uzależniona od tego, czy misjonarze mieli czas (por. refleksje od 5.10-8.11.2010 i od 28.01-3.05.2012).
Animacja misyjna w International School of Poznań
Ojciec Mariusz Bosek OMI poprowadził spotkanie w szkole International School of Poznan. Prelekcja dotyczyła edukacji dzieci w krajach trzeciego świata. Postarał się to pokazać na przykładzie Madagaskaru. Dzieci były bardzo zainteresowane tą tematyką i chętnie zadawały pytania. Mogły również obejrzeć eksponaty i produkty misyjne.
International School of Poznan to szkoła wielojęzyczna. Została założona w 2005 roku. We wrześniu 2016 roku liczba uczniów przekroczyła 550. Uczą się w niej dzieci różnych narodowości. Szkoła realizuje międzynarodowy program nauczania. Lekcje odbywają się w języku angielskim.
(zdj. Lumen Caritatis)