Nowa misja w Togo? Trwa rozeznanie

Jak informuje Prowincja Kamerunu, trwają rozmowy nad objęciem przez oblatów nowej placówki misyjnej w Togo. Specjalny delegat generała Zgromadzenia spotkał się w tej sprawie z bp. Benoît Comlan Messan Alowonou – ordynariuszem diecezji Kpalimé w Togo i jednocześnie przewodniczącym Konferencji Episkopatu tego kraju. Misjonarze oblaci mieli okazję dokonać wizji lokalnej, aby ocenić możliwości podjęcia nowej misji.

Oblaci rozważają otwarcie nowej misji w Ekwadorze

Ostateczna decyzja należy do superiora generalnego z radą.

(pg/zdj. OMI Cameroun)


Rzym: Promocja praw człowieka na świecie

W domu generalnym w Rzymie odbyło się spotkanie VIVAT. Organizacja założona w 2000 roku ma za zadanie promocję praw człowieka i pracę na rzecz osób wykluczonych społecznie. Ma charakter organizacji pozarządowej, ale ściśle współpracuje m. in. z Organizacją Narodów Zjednoczonych. VIVAT tworzy 12 zgromadzeń zakonnych w ponad 120 krajach. W jej funkcjonowanie zaangażowanych jest ponad 17 000 osób. Misją VIVAT jest życie zgodne z wiarą, promowanie sprawiedliwości i godności wśród wszystkich ludzi. Misjonarze oblaci dołączyli do VIVAT w 2009 roku.

(zdj. OMIWorld)

(pg)


Z listów św. Eugeniusza

TRZEBA ICH UCHRONIĆ OD OKRUTNYCH PRZEŚLADOWAŃ

W poprzednich wpisach zastanawialiśmy się nad skutkami rewolucji 1848 roku we Francji, a w szczególności w Marsylii. Ta rewolucja miała daleko idące konsekwencje w całej Europie, a zwłaszcza dla Kościoła, o czym Eugeniusz pisał w swoim dzienniku:

Bierzmowanie i święcenia w mojej kaplicy. To jezuici, których jeszcze wyświęciłem. Trzeba ich uchronić od okrutnych prześladowań, jakich doświadczają w Piemoncie, Genui i na Sardynii.

Dziennik, 20.10.1848, w: PO I, t. XX1.

Biograf Rey wyjaśnia:

Od Wielkiej Soboty codziennie przypominano mu o próbach, jakie przechodził papież i Kościół. Jezuici wygnani z Rzymu, wytropieni w Górnych Włoszech przez prawa wojskowe, które do służby zobowiązywały seminarzystów i zakonników nie mających jeszcze święceń kapłańskich, gromadzili się w Marsylii, gdzie ich przełożeni przedstawiali ich do święceń. Niemal każdego dnia biskup de Mazenod musiał sprawować swoją najważniejszą biskupią posługę: „To sprawiedliwy przywilej dla prześladowanych zakonników”. Z uśmiechem powiedział: „Teraz modlitwy święceń są częścią mojej porannej modlitwy”. 22 maja czytamy w jego dzienniku: Święcenia w mojej kaplicy; to kolejny młody jezuita, który ma zostać subdiakonem, diakonem i kapłanem w ciągu tygodnia. To trochę niezręczne, ale trzeba być zadowolonym, aby pomagać tym, którzy cierpią prześladowania w imię sprawiedliwości.

(A. Rey, Charles-Joseph-Eugène de Mazenod, t. II, s. 274).

Wśród uciekinierów przyjętych przez biskupa Marsylii był przełożony generalny jezuitów i jego współpracownicy. To znak wdzięczności Eugeniusza za wkład wniesiony w jego życie przez dziedzictwo świętego Ignacego i jezuitów.

"Chrześcijanie zawsze w historii byli dysydentami... i nieuchronnie, gdy dochodzi do prześladowania wolności słowa, zawsze jest ono skierowane przeciwko ludziom, którzy mają religijne zasady absolutne, ponieważ to właśnie jest czynnikiem zagrażającym wolności ludzi do popełniania grzechów. Więc zawsze będziemy winnymi" (John MacArthur).


Komentarz do Ewangelii dnia

Święty Mateusz przytacza nam słowa, w których Pan Jezus mówi o misji chrześcijan: być solą ziemi i światłem świata. Z jednej strony sól jest przyprawą, która nadaje smak pożywieniu: jakże bowiem niesmaczne są posiłki bez soli! Z drugiej zaś strony, na przestrzeni wieków sól była podstawowym składnikiem do konserwacji żywności, ponieważ zapobiega jej psuciu się. Jezus mówi nam: powinniście być solą dla waszego świata i podobnie jak sól nadawać mu smak i zapobiegać jego psuciu się.

W obecnym świecie tak wielu ludzi straciło sens życia: mówią, że życie nie jest nic warte, że pełne jest udręki, przeciwności i cierpień, że zbyt szybko przemija i że u jego kresu czeka tylko śmierć. „Wy jesteście solą dla ziemi” (Mt 5,13). Chrześcijanin powinien nadawać smak: pokazywać z radością i pogodnym optymizmem, po których to poznaje się dziecko Boże, że całe nasze życie jest drogą ku świętości, że wszelkie trudności, cierpienia i bóle pomagają się nam oczyścić i że u końca tej drogi czeka nas życie w chwale i w wiecznym szczęściu. Podobnie jak owa sól, uczeń Chrystusa musi unikać zepsucia: tam, gdzie spotykają się chrześcijanie żywej wiary, nie mogą pojawiać się niesprawiedliwość, przemoc i nadużycia wobec słabszych. Wręcz przeciwnie, tam miłości winna być z całą swoją mocą: troska o innych, solidarność i hojność w dawaniu i dzieleniu się z potrzebującymi.

Chrześcijanin to ambasador „światła” dla świata (por. Mt 5,14). Ma być jak pochodnia, która poprzez swój przykład, niesie światło prawdy na wszystkie krańce ziemi, ukazując ścieżkę zbawienia. Tam, gdzie wcześniej panowały tylko ciemności, niepewność i wątpliwości, rodzi się jasność, pewność i bezpieczeństwo. Jeśli sam Bóg z nami, to któż może być przeciwko nam? Odwagi, On, nasz Pan i Mistrz zwyciężył świat.

(S. Stasiak OMI)


Oblat autorem "Wszystko Tobie dziś oddaję"

"Wszystko Tobie dziś oddaję" to śląska wersja pieśni śpiewanej na Śląsku. Autorem jest o. Antoni Lesz OMI. Właśnie podpisano odpowiednie dokumenty dotyczące praw autorskich.

Ojciec Antoni Lesz OMI po podpisaniu dokumentów dla ZAIKS (zdj. M. Kunicki)

Ojciec Antoni Lesz OMI urodził się 13 czerwca 1926 roku. Pochodzi z Lublińca. Jako chłopiec spotkał na swojej drodze bł. o. Józefa Cebulę OMI. Wspomnienie jego postaci mocno utkwiło w pamięci oblata.

Antoni Lesz OMI: „Spotkałem ojca Cebulę” [WIDEO]

Postanowił wstąpić do Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Pierwsze śluby zakonne złożył 8 września 1949 roku. Przez wiele lat posługiwał jako duszpasterz wśród Polonii w krajach Europy Zachodniej. Ze względu na wiek postanowił wrócić do Polski, przebywa we wspólnocie infirmerii działającej przy oblackim komunitecie w Lublińcu. Obecnie jest najstarszym zakonnikiem Polskiej Prowincji.

 

(pg)


Ukraina: Rekolekcje dla bezdomnych

W Łączanach pod Żytomierzem na Ukrainie odbyły się dziesięciodniowe rekolekcje dla osób w kryzysie bezdomności. To cykliczna inicjatywa br. Sebastiana Jankowskiego OMI oraz Caritas-Spes Ukraina. W spotkaniu wzięło udział dziesięciu bezdomnych, którym stworzono warunki do odpoczynku oraz rozwoju duchowego.

(pg/zdj. S. Jankowski OMI)


Lubliniec: Jubileusze kapłaństwa

W Lublińcu świętowano 70 i 40 rocznicę święceń kapłańskich. Jubilatom towarzyszył Prowincjał Polskiej Prowincji – o. Marek Ochlak OMI. 70 rocznicę święceń kapłańskich obchodzili: o. Antoni Lesz OMI oraz o. Brunon Wielki OMI.

70 lat temu przyjęli święcenia kapłańskie

40 rocznicę święceń obchodzili: o. Bernard Briks OMI – superior wspólnoty zakonnej w Lublińcu, o. Roman Kępa OMI – misjonarz w Szwecji, o. Wiesław Nazaruk OMI – domownik komunitetu w Lublińcu oraz o. Klaudiusz Hermański OMI – przebywający na oblackiej infirmerii w Lublińcu.

Szwecja: Za księdzem tutaj tęsknią. Rozmowa z o. Romanem Kępą OMI

Po celebracji liturgicznej odbył się okolicznościowy poczęstunek.

Zdjęcia w większej rozdzielczości:

(pg/zdj. J. Król OMI)


Bruksela: Studium KUL dla Polonii i Polaków za granicą

W polonijnym duszpasterstwie Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej w Brukseli odbyła się gala, podczas której ponad 50 uczestników studium Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego otrzymało certyfikaty odbytego kształcenia.

Cieszę się, że Bruksela i nasza wspólnota polonijna w Belgii dołącza do mapy miejsc współpracy z KUL – mówił podczas uroczystości o. Damian Kopyto OMI, koordynator Duszpasterstwa Polskiego w Belgii.

W uroczystości wziął udział rektor uczelni – ks. prof. Mirosław Kalinowski. Zapowiedział czwartą edycję kursów w ramach Centrum Polonijnego KUL.

Centrum Polonijne KUL powstało w październiku 2022 roku. Skierowane jest do Polonii, oferując kształcenie w blokach tematycznych, m.in.: teologia i nowa ewangelizacja, nowe media i komunikacja, promocja kultury polskiej, opieka nad pacjentem przewlekle chorym i paliatywnym czy podstawy zarządzania i kurs skutecznego managera oraz lidera zespołu. Do tej pory odbyły się trzy edycje kursów.

(pg/zdj. Centrum Polonijne KUL)


Święty Krzyż: Spotkanie Przyjaciół Misji

W niedzielę 9 czerwca świętokrzyska bazylika i klasztor wypełniły się Przyjaciółmi Misji Oblackich. Regionalny Zjazd Przyjaciół Misji animowali dyrektor Prokury Misyjnej – o. Wiesław Chojnowski OMI oraz o. Stanisław Oler OMI – misjonarz z Madagaskaru, który głosząc słowo Boże dzielił się swoim doświadczeniem ponad 40 lat pracy misyjnej na Czerwonej Wyspie. Uczestnicy zjazdu oraz turyści i pielgrzymi mogli porozmawiać z misjonarzami oraz zakupić pamiątki przywiezione z krajów misyjnych. Po uroczystej sumie Przyjaciele Misji spotkali się na wspólnym posiłku oraz wysłuchali prezentacji na temat misyjnego dzieła naszego Zgromadzenia.

Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium narodowe. Klasztor benedyktyński miał tutaj ufundować Bolesław Chrobry w 1006 roku. W opactwie na szczycie Łysicy przechowywane są relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Najpierw byli tutaj obecni benedyktyni. W wyniku kasaty na wniosek zaborcy rosyjskiego majątki kościelne zostały przejęte przez państwo pozostające pod protektoratem carskiej Rosji. W 1936 roku do opieki nad sanktuarium zostali zaproszeni Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. Objęli część zabudowań klasztornych z bazyliką, które podnieśli z ruiny. Od upadku reżimu komunistycznego w Polsce nieprzerwanie starali się o powrót do sakralnego charakteru: skrzydła zachodniego, w którym mieściło się najpierw więzienie carskie, a potem więzienie polskie, a także tzw. szpitalika pobenedyktyńskiego. W 2023 roku obiekt klasztorny na Świętym Krzyżu powrócił do swoich pierwotnych granic i przeznaczenia. Wraz z reintegracją zabudowań klasztornych na Świętym Krzyżu nie zmienił się dotychczasowy prawny zakres ochrony przyrody na tym obszarze, jak również ochrona zabytków.

Zamieszanie wokół Świętego Krzyża – Q&A

W klasztorze na Świętym Krzyżu znajduje się dom nowicjatu Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

(kj)


Z listów św. Eugeniusza

OPRZYJ SIĘ W PEWNYM SENSIE NA WASZYM OJCU WRAZ Z WASZYM SUPERIOREM, ABY TWORZYĆ Z NIM TYLKO JEDNO SERCE, JEDNEGO DUCHA, JEDNĄ WOLĘ

Ojciec Lavigne skarżył się na swojego superiora. Eugeniusz mu odpowiedział:

Nie ufajcie ukrytemu wrogowi, który niepostrzeżenie się wślizga, prawie niezauważalnie, aby wzburzyć duszę i zmylić ducha: to miłość własna. Drogi członku rodziny, oprzyj się w pewnym sensie na waszym ojcu, waszym superiorze, aby tworzyć z nim tylko jedno serce, jednego ducha i jedną wolę. Przekonacie się, czy Bóg wam nie błogosławi, jeśli nie będziecie szczęśliwi tym szczęściem, które jest związane jedynie do tego stopnia miłości.

 List do ojca Josepha Lavigne w N.-D. de L'Osier, 27.10.1848, w: PO I, X, nr 991.

 Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne. Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wszyscy oni mieli wielką łaskę (Dz 4,32-33)

Zachowajmy w pamięci te słowa (wspaniałe streszczenie naszej Reguły): złączeni najczulszą miłością pod kierunkiem naszych przełożonych, tworzą jedno serce i jedną duszę (Eugeniusz de Mazenod 1850).

(tł. R. Tyczyński OMI)