Kędzierzyn-Koźle: Młodzież odważnie o życiu rodzinnym
Cykliczne spotkania wspólnoty młodzieżowej w Kędzierzynie-Koźlu to nie tylko czas integracji i wspólnego spędzania czasu. To także czas formacji duchowej i rozwoju do odpowiedzialnego podjęcia życiowego powołania.
Dzisiejsze spotkanie, tak jak zapowiadaliśmy, było o rodzinie. Formacja w naszej wspólnocie jest bardzo ważna i tak też wyglądało nasze dzisiejsze spotkanie, ale dodatkowo mogliśmy usłyszeć świadectwo ludzi, których Pan Bóg powołał do życia w małżeństwie oraz do budowania rodziny, bo rodzina, w której Jezus Chrystus jest fundamentem ma szansę przetrwać naprawdę wszystko – napisała młodzież NINIWY na profilu w mediach społecznościowych.
Młodzi z NINIWY zachęcili również do modlitwy za rodziny, w których żyją odbiorcy ich publikacji.
(pg/zdj. NINIWA Kędzierzyn-Koźle)
Rafał Dąbkowski OMI: Praktyczne znaczenie "ta" w Ghanie
„Ta” – głowa jest nieodzownym elementem do transportu wszelakich rzeczy w całej Afryce. W języku Ewe głowa to właśnie „ta”. Nikogo tutaj nie dziwi fakt, że ktoś na głowie nosi reklamówkę z zakupami, ale ta część ciała służy tu głównie do transportu wody, zarówno tej pitnej ze studni, jak i zaczerpniętej prosto z rzeki służącej do prania czy mycia. Niejeden Europejczyk zapewne byłby w szoku co można nosić na głowie, drewno, cement, a wśród obwoźnego handlu całą gamę produktów do sprzedaży, warzyw, owoców, ubrań, butów… Od maleńkiego afrykańskie dzieci uczone są do właściwego utrzymania balansu, aby to wszystko nie runęło na ziemię… i muszę przyznać, że mają to opanowane do perfekcji…
(omighana – osobisty blog autora)
Komentarz do Ewangelii dnia
Ewangelista Marek opisuje burzę na jeziorze, podczas której Jezus śpi. Nieraz wspólnota Kościoła zdaje się być taką łodzią miotaną burzą i falami, w której Jezus śpi. Zdaje się, że Jego nic nie obchodzi, albo że jest bezsilny coś zmienić. Jezus jednak panuje nad morzem, który jest symbolem chaosu. On jest Panem nieba i ziemi. W Nim działa moc stwórcza i cudotwórcza. Jezus zawsze zwycięża! W Nim działa moc życia! Nasze wspólnoty nie powinny się bać, bo On jest z nami pomimo wszystko. Nie lękajmy się zatem Jemu zaufać we wszystkim, tylko On może zaradzić naszym lękom i wątpliwościom.
(zdj. Sanktuarium Jana Pawła II w Krakowie/YouTube)
Damian Dybała OMI: Bardzo bałem się kolędy, wręcz się lękałem [ROZMOWA]
Oblacka parafia w Opolu istnieje od czterech lat. Początkowo budowaniem parafii zajmowała się inna rodzina zakonna, która jednak się wycofała. Biskup opolski zwrócił się z prośbą do misjonarzy oblatów. Wspólnotę erygowano w Niedzielę Bożego Miłosierdzia 2019 roku. Pierwszym proboszczem parafii został o. Franciszek Bok OMI, po roku zastąpił go o. Damian Dybała OMI, który duszpasterzuje w Opolu już trzeci rok. Pierwsza wspólnota oblacka mieszkała w wynajmowanym prywatnym domu. Obecnie oblaci posiadają klasztor, trwa budowa kościoła. Wspólnotę tworzy sześciu misjonarzy Niepokalanej.
Z o. Damianem Dybałą OMI rozmawia o. Paweł Gomulak OMI.
Paweł Gomulak OMI: Jaka jest obecnie sytuacja parafii?
Damian Dybała OMI: Parafia liczy już ponad 3 tysiące wiernych. W porównaniu z zeszłym rokiem widzę znaczny wzrost uczestnictwa we Mszy świętej - można powiedzieć, że jest o 50% ludzi więcej. Mamy cztery Msze w niedzielę, najwięcej wiernych jest o 10.00 i 12.00, nieraz ludzie muszą stać. W parafii jest dużo rodzin i młodych małżeństw. Myślę, że to jest bardzo dobry kierunek, bo ci ludzie utożsamiają się z Kościołem, chcą kościoła i chcą się w jakiś sposób zaangażować w ten Kościół.
https://oblaci.pl/2022/08/12/opole-byc-z-ludzmi-i-dla-ludzi/
Zakończyłeś wizytę duszpasterską, tzw. kolędę. Wiemy, że w tym roku jakoś szczególnie media świeckie komentowały, czy wręcz piętnowały tę formę duszpasterstwa i spotkania z wiernymi. Bałeś się?
Bardzo się bałem, wręcz się lękałem. Ale to znowu jest dla mnie znak, że muszę się nawracać. Pozytywne zaskoczenie, że ludzie otwierali - ci, którzy chcieli. Są takie ulice, nazywam je europejskie [osiedle z europejskimi nazwami ulic- przyp. red.], kolędę przyjęło ponad 80% i to młode małżeństwa, które są pełne inicjatyw, niektórzy już się angażują, a inni - z różnych przyczyn - powiedzieli, że za jakiś czas się zaangażują. Myślę, że to jest ten strzał w dziesiątkę, że ta parafia ma jakąś konkretną przyszłość. Oczywiście nie pomijamy osób starszych, osób, które już są w podeszłym wieku, bo oni też na kolędzie często mówili:
Wybudujcie ten kościół, bo jeszcze przed śmiercią chcemy uczestniczyć we Mszy świętej.
I to nie dotyczy jednostkowych wypowiedzi, ale wiele osób starszych tak mówiło.
Opole: Wstępna wizualizacja oblackiego kościoła [ZDJĘCIA]
Głównym pytaniem na kolędzie było: "Dlaczego tak blisko budują bloki?" Myślę, że ewangelicznie trzeba odpowiedzieć: "Bo Pan Jezus ma być blisko człowieka".
Jak jestem tu prawie trzeci rok, to nigdy nie spotkałem się z żadnym takim negatywnym odniesieniem, że tu jest kościół, tu jest klasztor. Nie, wręcz przeciwnie, ludzie są jak najbardziej otwarci i jak najbardziej za kościołem.
Niektórzy ludzie oczekiwali tej kolędy. Wykładowcy w białych koszulach ze swoimi dziećmi. Nie traktowali księdza jak jakiegoś człowieka z Marsa, który nie wiadomo po co przychodzi, tylko czekali, że przychodzi proboszcz czy inny ojciec z błogosławieństwem. Naprawdę wiara tych ludzi, do których zapukaliśmy, jest wielka i na tym trzeba budować.
https://oblaci.pl/2022/06/13/opole-oblacka-parafia-pomaga-bezdomnym-wideo/
Parafia jest młoda. To praktycznie cztery lata. Wiem, że jest tutaj wiele grup parafialnych. Czy są jakieś inicjatywy, grupy, które dla Ciebie są szczególnym zaskoczeniem?
Każda grupa jest na wagę złota, każda grupa jest potrzebna, ale na pewno takie inicjatywy powstały, zobaczymy, jak nam to wyjdzie. Na przykład ma powstać tutaj wspólnota wspierająca ludzi z różnymi nałogami, chociażby AA [Anonimowi Alkoholicy - przyp. red.]. Inicjatywa świeckich, że chcą w pierwsze czwartki miesiąca prowadzić adorację Najświętszego Sakramentu z myślą o kapłanach, modlić się za kapłanów oraz o powołania kapłańskie i zakonne. Chcemy stworzyć, bo już mamy scholkę, chór - i to jest wszystko pokłosie kolędy - chcemy stworzyć taki zespół muzyczny, który będzie uwielbiał Pana Boga. I też była taka myśl kolędowa, że jest wiele osób, które chciałyby być wolontariuszami: raz na półtora miesiąca, raz na dwa miesiące, żeby tacy wolontariusze się zaopiekowali dziećmi trzy, cztery godziny w sobotę, może w niedzielę - a małżonkowie, rodzice idą sobie do teatru, do kina, na kolację przy świecy, aby przeprowadzić dialog małżeński. I to jest pokłosie tej kolędy.
Jakie plany na najbliższą przyszłość?
Zbawienie...
To chyba dalsza perspektywa?
Kto wie, ale w każdym razie chcemy położyć dach, zakryć kościół, postawić w surowym stanie - nie wiem, czy to nam się uda. Trzeba by w totolotka grać [śmiech]. Ale i tak myślę, że nie najważniejsze są mury, ale najważniejsze jest to, żeby się budowała wspólnota - myślę, że idziemy w dobrym kierunku. Jest to zasługa oblatów, którzy tu byli i oblatów, którzy są, tutejszych ludzi oraz w ogóle całego naszego Zgromadzenia i też diecezji, bo gdyby Zgromadzenie nie chciało tej parafii, czy diecezja, gdyby nie było błogosławieństwa, to by nie było też owoców.
(pg)
Madagaskar: Oblaci i życie codzienne w Mahanoro [WIDEO]
Madagaskar należy do jednych z najbiedniejszych krajów świata. O obecności oblackiej w Mahanoro opowiada o. Krzysztof Koślik OMI, dziś radny Delegatury, posługuje w Fianarantsoa.
(pg)
Z listów św. Eugeniusza
PAMIĘTAJCIE, ŻE GDZIEKOLWIEK JESTEŚCIE, ZAWSZE POWINNIŚCIE BYĆ TYM, CZYM JESTEŚCIE.
We Francji Eugeniusz znał wszystkich oblatów, oni zaś nie mieli wątpliwości, że jako ojciec misjonarskiej rodziny darzył ich sympatią. Nigdy nie poznał Kanadyjczyka Alexandre Taché, ale mimo że nigdy się nie spotkali, chciał go zapewnić, że jest ukochanym członkiem rodziny.
Powracam do o. Taché’a, z którym jeszcze dobrze się nie poznałem. Czekam od niego na krótki list, który mi pokaże jego pismo. W braku osoby jakieś znaczenie ma ujrzenie linii nakreślonych ręką tego, kogo nie można zobaczyć, ale kogo kocha się już dzięki wspaniałemu zjednoczeniu w miłości, która czyni z nas wszystkich tylko jedno serce i jedną duszę. Wyraźnie polecam ojcu, mój drogi synu, wyrazić mu wszystkie uczucia, jakie, jak ojciec wie, mam w stosunku do dzieci, którymi dobry Bóg mnie obdarzył.
Jako członkowie rodziny misjonarzy oblatów ojcowie Aubert i Taché prowadzili bardzo specyficzny styl życia.
Stanowicie teraz tylko bardzo małą wspólnotę. Nie szkodzi. Przestrzegajcie Reguły w miarę swoich możliwości. Chociaż jest was tylko dwóch, nic nie przeszkadza, żebyście odprawiali wiele rzeczy wspólnie: wasze rozmyślania poranne i wieczorne, wasz brewiarz, wasze rachunki sumienia. Spełnicie obowiązek, a ci, którzy mieszkają w domu biskupa, będą tym zbudowani. Pamiętajcie, że gdziekolwiek jesteście, zawsze powinniście być tym, czym jesteście.
List do ojca Pierra Auberta w St Boniface, Kanada, 21.02.1846, w: PO I, t. I, nr 61.
Komentarz do Ewangelii dnia
Nauczanie Pana Jezusa zawiera w sobie wiele porównań i przypowieści nawiązujących do sytuacji z życia. Można by rzec „nasze dzienne sprawy” zawarte w pewnym streszczeniu i pouczeniu. Sprawa Bożego Królestwa to z jednej strony tajemnica, a z drugiej przybliżone przez Pana Jezusa kwestie dotyczące tych, którzy otrzymują łaskę rozumienia i przyjmowania oraz życia darem Bożej perspektywy. Boże pomysły przekraczają nasze wyobrażenia i zdolność pojmowania, dlatego odkrywamy je w analogiach. Dzisiaj to „jak gdyby” odnosi się do tajemniczej mocy i wielkich możliwości ukrytych w Bożych zamiarach. Zatem prośmy dla nas na ten czas, o mądrość i prostotę w przyjmowaniu prawdy o Królestwie Boga i życia w nim każdego dnia.
Opole: Wstępna wizualizacja oblackiego kościoła [ZDJĘCIA]
Projekt aranżacji kościoła pw. św. Jana Pawła II w Opolu przygotowała firma Ellen Design Studio Projektowania Wnętrz Kamila Stręk w Opolu.
Inspiracją przy tworzeniu projektu były wnętrza świątyń we Włoszech i Hiszpanii. Równie okazałe wysokością budowle utrzymane w jasnej kolorystyce, bez zdobień, sztukaterii, bez złoceń, do których oko ludzkie wchodziło jak do własnego domu – wyjaśnia pracownia.
Opole: Uroczystości poświęcenia kamienia węgielnego pod budowany kościół parafialny św. Jana Pawła II [GALERIA]
Kościół św. Jana Pawła II powstaje na obrzeżach Opola. Jest to obszar, na którym powstają nowe budynki mieszkalne, które stają się sypialnią miasta. Wspólnota charakteryzuje się otwartością właściwą dla oblackiego charyzmatu, angażując się także w dzieła miłosierdzia. Proboszcz parafii liczy, że budynek świątyni w stanie surowym stanie do świąt Bożego Narodzenia 2023 roku. Kolejnym etapem będą prace wykończeniowe we wnętrzu. Projekt został jednocześnie zaprezentowany Kurii Diecezjalnej w Opolu.
Opole: Poświęcenie nowego klasztoru oblackiego [zdjęcia, wideo]
Zewnętrzne elementy powstającego kościoła nawiązują do papieskiej mitry. Autorem projektu konstrukcyjnego obiektu kultu i oblackiego klasztoru jest Błażej Marchewka. Zobaczcie, jak zaplanowano wnętrze świątyni:
(pg/zdj. dokumentacja projektowa)
Niezwykłe trio [WIDEO]
„Wezwanie” to utwór skomponowany przez Adama Szewczyka na 18. rocznicę powstania wspólnoty NINIWA. Wykonania utworu na instrumentach podjęli się: Prowincjał Polskiej Prowincji, szef kuchni Oblackiego Centrum Młodzieży w Kokotku oraz redaktor portalu NINIWY.
(pg)