Oblat egzorcystą w diecezji opolskiej
Ojciec Tomasz Ewertowski OMI, prawnie należący do komunitetu zakonnego w Kędzierzynie-Koźlu, posługujący jako kapelan u sióstr służebniczek w Porębie, został ustanowiony egzorcystą w diecezji opolskiej. Posługa ta wykonywana jest w imieniu biskupa i obejmuje terytorium danej diecezji. Stosowny dekret wydał bp Andrzej Czaja 9 czerwca br. Ze względu na odpowiedzialność tej funkcji kandydat musi spełnić szczególne wymagania: teologicznej wiedzy i głębokiej pobożności.
Tomasz Ewertowski jest Misjonarzem Oblatem Maryi Niepokalanej. Pierwszą profesję zakonną złożył 8 września 1981 roku. Święcenia prezbiteratu otrzymał 17 czerwca 1987 roku. Ma za sobą doświadczenie m.in.: misjonarza ludowego (rekolekcjonisty), proboszcza i superiora w Grotnikach. Pełnił również funkcje rektora kościoła pw. św. Józefa w Gdańsku i ekonoma gdańskiej wspólnoty oblackiej. Ponadto, zarówno w Grotnikach jak i w Gdańsku, był ojcem duchownym dekanatów.
(pg/zdj. Gdański Gość Niedzielny)
Łeba: Młodzi artyści koncertowali u oblatów
W Łebie dobiegają końca XX Letnie Kursy Muzyczne organizowane przez wybitną wokalistkę operową i solistkę – Agatę Savę. W zajęciach uczestniczą uczniowie szkół muzycznych I i II stopnia oraz studenci polskich Akademii Muzycznych. Pedagogami są uznani polscy profesorzy i doktorzy polskich wyższych uczelni. Zwyczajem Letnich Kursów Muzycznych w Łebie są koncerty muzyki poważnej, współczesnej i sakralnej w oblackim kościele parafialnym. W piątek 8 lipca melomani mogli usłyszeć m.in.: Agatę Savę (mezzosopran), dr. Adama Wagnera (skrzypce), dr. Wojciecha Mrozka (klarnet) i Monikę Bierć (fortepian). Kursy odbywają się pod patronatem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
W tegorocznej edycji kursów podczas koncertu galowego wystąpił młody artysta – parafianin oblackiej wspólnoty.
(pg/zdj. OMI Łeba)
Radio Poznań gościło w Obrze
W ramach audycji "Wielkopolska dla Ciebie" Radio Poznań gościło w Wyższym Seminarium Duchownym Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej w Obrze. Superior domu zakonnego - o. Sebastian Łuszczki OMI mówił o 600-letniej historii obecności cystersów w Obrze oraz o prawie 100-letniej obecności misjonarzy oblatów. Nowy dyrektor Domu Rekolekcyjnego - o. Michał Tomczak OMI zapraszał do powstającego obiektu.
Aby wysłuchać KLIKNIJ
(pg)
Festiwal Życia: Ekstremalne przeszkody i głębokie przeżycia na Biegu Festiwalowicza
Maryja pozwoliła Bogu na wszystko. Udzielając na weselu w Kanie polecenia: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”, wprowadza ludzi w przymierze z Bogiem. Czwartego dnia Festiwalu Życia w Kokotku młodzież stanęła przed wyborem Jezusa jako Pana i Zbawiciela – nie tylko zapraszając Go jak gościa na wesele, ale czyniąc Gospodarzem swojego życia.
Przez błoto, piasek i wodę
Przez wielu uczestników najbardziej wyczekiwanym wydarzeniem tego dnia, a nawet całego tygodnia, był Bieg Festiwalowicza. To była rekordowa edycja tej rywalizacji pod względem frekwencji – 350 miejsc rozeszło się na pniu – ale też najbardziej ekstremalna. Zawodnicy już na starcie byli zmuszeni do odważnego skoku do stawu Posmyk, a dalej na 5,5-kilometrowej trasie czekały na nich jeszcze różne niespodziewane przeszkody – od wdrapywania się na stromą wydmę, poprzez przekraczanie bagien, aż po brodzenie w kanale przebiegającym pod drogą krajową.
Widowiskowości wydarzeniu zawsze dodają sami uczestnicy – biegli księża, wśród nich m.in. prowincjał oblatów w bujnej peruce ze świeżych glonów i dyrektor Oblackiego Centrum Młodzieży NINIWA w Kokotku z zakwasami, siostry zakonne i zakonnicy w ubłoconych po pas strojach zakonnych, a także szef kuchni Oblackiej Przystani z czapką kucharską przyklejoną do czoła i patelnią w ręce oraz biegacze w strojach Batmana czy więźnia w pasiastej piżamie. Za linią mety wszyscy ponownie wskoczyli do wody na imprezową kąpiel. Niemniej, ekstremalna rywalizacja mogła też prowokować do duchowych refleksji.
Kiedy biegłam przez chwilę sama, przeżyłam bardzo głęboki moment, bo mogłam przemyśleć wcześniejsze odcinki, gdzie było błoto i nie dało się z niego wyjść – i przełożyć to na swoje życie – wyznaje Julia, która po raz pierwszy wystartowała w Biegu Festiwalowicza. – W życiu też czasami jest tak trudno i wydaje się, że coś jest niemożliwe do przejścia, ale jednak staje się możliwe z pomocą Boga – przekonuje.
Wybory zwyczajne i niezwyczajne
Wieczorem Mszy św. przewodniczył bp Andrzej Iwanecki, biskup pomocniczny diecezji gliwickiej, na terenie której odbywa się festiwal.
Trudno wyobrazić sobie piękniejszą katedrę, jak przed oczami las, który stworzył Pan Bóg, i niebo, które jest łaskawe dla nas – powiedział, witając młodzież.
W kazaniu bp Iwanecki nawiązał do tematu dnia – Wybieram – wskazując młodym, że na co dzień w swoim życiu dokonują zwyczajnych, często banalnych wyborów, ale przychodzą sytuacje, kiedy trzeba – jak Maryja – dokonać wyborów nadzwyczajnych.
Bóg, dając powołanie i wyznaczając zadania, daje także łaskę do ich spełnienia. Pozwalając nam decydować w naszym życiu, Pan Bóg traktuje nas niejako partnersko, szanuje naszą wolną wolę, powołuje nas do współpracy z sobą – tłumaczył biskup.
W piątek wieczór uwielbienia, w sobotę – wieczór koncertów
Dziś rozpoczął się piąty dzień festiwalu. Prelegentem na porannej konferencji był o. prof. Kazimierz Lubowicki OMI, teolog duchowości małżeństwa i rodziny, po południu odbędą się ostatnie zajęcia w ramach warsztatów oraz nabożeństwo Drogi Krzyżowej, a wieczorem Mszy św. będzie przewodniczył o. Paweł Zając OMI, prowincjał Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej w Polsce. Dzień zakończy się muzycznym wieczorem uwielbienia (początek o 20:30, nie są wymagane wejściówki – wstęp wolny).
Festiwal Życia w Kokotku potrwa do niedzieli. Zainteresowani udziałem w wydarzeniu ciągle mogą jeszcze kupować pakiety jednodniowe oraz wejściówki na sobotnie koncerty Kamila Bednarka i TAU – dostępne są one zarówno w sprzedaży online, jak i stacjonarnej (na miejscu możliwa jest tylko płatność gotówką). Wszystkie szczegóły i aktualności na www.festiwalzycia.pl.
(sz/zdj. G. Szpak)
Kodeń: Nowe korony na 300. lecie
W 2023 roku przypada 300. rocznica koronacji obrazu Matki Bożej Kodeńskiej. Była to trzecia papieska koronacja w historii Polski. Po ikonie Jasnogórskiej (1717 r.), Matki Bożej w Trokach k. Wilna (1718 r.) - w 1723 roku przyszedł czas na obraz kodeński. O koronację wystąpił ówczesny dziedzic Kodnia - Jan Fryderyk Sapieha. W tym czasie powstaje też pierwsza książka o historii obrazu i kulcie "Historia Przezacnego Obrazu Kodeńskiego" (1721) autorstwa ks. Jakuba Walickiego - misjonarza i altarzysty kodeńskiego. Na odwrocie oryginalnych koron papieskich znajduje się specjalna pieczęć Kapituły św. Piotra w Rzymie.
W ramach przygotowań do tego Jubileuszu pragniemy przygotować dla Matki Bożej nowe korony. Projektem i wykonaniem zajmie się pan Mariusz Drapikowski, twórca m.in. bursztynowej monstrancji czy goszczącej niedawno u nas Monstrancji Pokoju z Medjugorje - informują kustosze kodeńskiego sanktuarium.
Aż do przybycia misjonarzy oblatów do Kodnia korony papieskie były jednak umieszczone nie na samym wizerunku, ale na srebrnej sukni - obecnej zasłonie obrazu. W roku Wielkiego Jubileuszu dwutysiąclecia chrześcijaństwa diecezja siedlecka ufundowała tzw. Korony Milenijne, które obecnie są eksponowane w miejscowym muzeum.
Jak można wspomóc i współtworzyć nowe korony milenijne?
Oblaci z Kodnia zbierają ofiary pieniężne specjalnie przeznaczone na ten cel. Można je przekazywać na miejscu, albo przy pomocy konta bankowego:
Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej
ul. Rynek 1, 21-509 Kodeń
BS Łomazy 26 8037 0008 0390 0954 2000 0010 z dopiskiem "Ofiara na korony dla Matki Bożej"
Można również przekazywać na ten cel elementy złotej biżuterii, które zostaną wykorzystane do tworzenia nowych koron.
Kiedy uroczystości milenijne?
Coroczny odpust ku czci Matki Bożej Kodeńskiej 14-15 sierpnia jest jednocześnie kolejną rocznicą koronacji obrazu. 300. rocznica będzie zatem świętowana podczas Wielkiego Odpustu w Kodniu w 2023 roku.
(pg/zdj. Sanktuarium Maryjne w Kodniu)
Tywrów: By ocalić dzieciństwo...
W tywrowskim klasztorze wciąż schronienie przed wojną znajdują uchodźcy. Ich pobyt spowodowany jest niemożnością powrotu do swoich domów. Niektórzy już wiedzą, że nie mają do czego wracać. Zakonnicy z miejscowej wspólnoty starają się zorganizować czas wolny dzieciom, które mają przecież wakacje od szkoły – ale nie od świadomości, że trwa wojna. Tym razem obok zabawy celem była integracja dzieci rodzin mieszkających w klasztorze, z tymi, które pochodzą z Tywrowa.
(pg/zdj. OMI Tywrów)
Festiwal Życia: Kulinarny rachunek sumienia Wojciecha Modesta Amaro
Temat zakończonego w środę trzeciego dnia Festiwalu Życia w Kokotku – Razem – kierował uwagę młodzieży na postawę Maryi, gdy po narodzinach Jezusa – w obliczu niebezpieczeństwa ze strony Heroda – nie zwątpiła w Bożą wolę, ale weszła w posłuszeństwo Józefowi, do którego to tym razem zaczął mówić anioł. Przez to uratowała życie swoje i Boga.
Amaro: Nie ma szuflad dla Pana Boga
Gościem porannej konferencji był Wojciech Modest Amaro, popularny szef kuchni i restaurator, zaliczany do grona najlepszych kucharzy świata. Na spotkaniu z festiwalowiczami opowiadał o swoim nawróceniu i doświadczeniu Bożej miłości.
Nie ma szuflad dla Pana Boga. Trzeba zaprosić Go do każdej przestrzeni swojego życia, a nie tylko do tych, o których myślimy, że są dla niego przeznaczone – przekonywał Wojciech Modest Amaro.
Pytany przez festiwalowe media o kulinarny rachunek sumienia odpowiedział:
Najbardziej żałuję tego, że kuchnia i związany z nią sukces w pewnym momencie stały się dla mnie bożkiem.
Mocne słowa na koncercie Luxtorpedy
Po południu uczestnicy festiwalu kontynuowali zajęcia w ramach warsztatów i modlili się na kolejnym nabożeństwie nad stawem Posmyk, po którym każdy mógł przyjąć maryjny medalik. Mszy św. tego dnia przewodniczył bp Piotr Greger z diecezji bielsko-żywieckiej.
Tylko wtedy, gdy będziemy razem, mamy szansę zbudować coś sensownego. Coś, co będzie trwałe, cenne, co będzie przynosiło owoc teraz i w przyszłości – przekonywał w homilii bp Greger.
Wieczorem przed sceną ponownie zebrały się tłumy – tym razem na koncercie Luxtorpedy. W trakcie występu Robert „Litza” Friedrich wygłosił mocne przesłanie do młodzieży.
Jesteście najtrudniej doświadczanym pokoleniem w historii świata – powiedział, przestrzegając przed nieskrępowanym dostępem do wszystkiego, co proponuje współczesny świat, w tym – jak to określił – „mediów antyspołecznościowych”.
Czwartek znaczy: Bieg Festiwalowicza!
Dziś czwarty dzień festiwalu. Rano prelegentem na konferencji był ks. Marcin Paś z duszpasterstwa młodzieży Pełni Życia, a po południu 350 osób pobiegnie przez wodę, las i błoto w ekstremalnym Biegu Festiwalowicza. Na zakończenie dnia Mszy św. będzie przewodniczył bp Andrzej Iwanecki z diecezji gliwickiej.
Festiwal Życia w Kokotku potrwa do 10 lipca. Zainteresowani udziałem w wydarzeniu przez cały czas mogą kupować pakiety jednodniowe oraz wejściówki na wydarzenia wieczorne – dostępne są one w sprzedaży online oraz stacjonarnej (na miejscu możliwa jest tylko płatność gotówką). Wszystkie szczegóły i aktualności na www.festiwalzycia.pl.
(sz/zdj. G. Szpak)
Dariusz Galant OMI: Po co modlić się za kapłanów?
– Czym jest Apostolat Margaretka? Jak działa?
– Co wpływa na negatywne postrzeganie kapłaństwa przez świeckich? Dlaczego ludzi bardzo łatwo przekonać do wypaczonego – chociażby przez nieprzychylne media – obrazu osób wiodących życie konsekrowane?
– Jak obecnie rozeznawać powołanie do kapłaństwa, do zakonu?
– Jak pomóc młodym w rozeznawaniu powołania? Kto może pomóc?
– Jak zareagować na stwierdzenie młodego człowieka, że on z „czarnymi” nie chce mieć nic wspólnego?
Zapraszamy do wysłuchania audycji Katolickiego Radia Podlasie - KLIKNIJ
(pg)
Co młodzi poeci myślą o męczenniku - Ludwiku Wrodarczyku OMI?
Na początku grudnia rozstrzygnięty został Ogólnopolski Konkurs Poetycki o Słudze Bożym o. Ludwiku Wrodarczyku OMI. Na drugą edycję nadesłano utwory 32. młodych poetów w dwóch kategoriach wiekowych: 9-14 oraz 15-19 lat. Wiersze zostały przesłane ze Śląska, Podkarpacia, Mazowsza, Wielkopolski i ziemi łódzkiej. Spoza Polski nadesłano utwór z Norwegii. Jury konkursowe w składzie: Dagmara Nawratek – mgr filologi polskiej, poetka oraz o. Paweł Gomulak OMI – Koordynator Medialny Polskiej Prowincji, wyłoniło zwycięzców w kategoriach wiekowych oraz przyznając nagrodę im. śp. Marii Kielar-Czapli.
Laureaci i wiersze zwycięzców konkursu poetyckiego o Słudze Bożym o. Ludwiku Wrodarczyku OMI
Od udziału w konkursie co jakiś czas wzywam wstawiennictwa o. Ludwika Wrodarczyka w modlitwach prywatnych.
Dagmara Nawratek - koordynatorka konkursu zapytała uczestników o ich refleksje na temat postaci oblata-męczennika.
Od udziału w konkursie co jakiś czas wzywam wstawiennictwa o. Ludwika Wrodarczyka w modlitwach prywatnych. Możliwość poznania jego osoby i czynów też ubogaciła moją świadomość o wyjątkowego bohatera, którego z pewnością warto poznać. Miesiąc temu odbywałem rozmowę o heroizmie wielu kapłanów w historii Polski, oczywiście poruszyłem też temat o. Wrodarczyka. Konkursy poetyckie w duchu chrześcijańskim są ważne i potrzebne. Są bardzo dobrą metodą rozwijania wrażliwości artystycznej u dzieci i młodzieży. Gdyby nie ten konkurs, nie poznałbym osoby o. Ludwika i jego historii – stwierdza laureat pierwszego miejsca w kategorii B w pierwszej edycji naszego konkursu Karol Janiga z Radymna (woj. podkarpackie).
Odpowiedzią na tak ważne pytanie, jakim jest wpływ wartości życiowych oraz męki o. Ludwika Wrodarczyka na moją twórczość i postawę niech będzie jeden z moich wierszy, którego nigdzie jeszcze nie publikowałam – mówi laureatka pierwszego miejsca w kategorii A w pierwszej edycji naszego konkursu oraz wyróżnienia w drugiej edycji Zofia Bałajewicz z Oświęcimia:
„Serce i umysł”
Tak jak pomordowani byli
członkowie rodziny moi,
Tak ja ze łzą się wzruszyłam
Ojcze Ludwiku nad losem Twoim.
I choć oprawców przeminął czas,
Pamięć o Tobie została wśród nas.
Ważnem uważam pamiętać o tem,
że byłeś Ojcze człowiekiem złotem.
W sercu mym pamięć o Tobie zostanie,
O Twoich czynach w Chrystusie Panie.
Chciał choć jeden dzień być księdzem… Został męczennikiem: “Nie mogę zostawić Najświętszego Sakramentu”
Jego empatia skłoniła mnie do pomocy innym ludziom
Ojciec Ludwik swoją wiarą, zawierzeniem Bogu i Najświętszej Maryi Pannie, dał przykład, jak bezinteresowna miłość do bliźniego i niesiona pomoc może dowartościować i zmienić nasze ziemskie życie. Jego empatia, otwartość na ludzi, skłoniła mnie do pomocy innym ludziom, tym, którzy potrzebowali, wsparcia, życzliwości, zwyczajnej bliskości. Tylko tyle, ale aż tyle. Dało mi to wewnętrzną siłę i szczęście, kiedy widziałam uśmiech na twarzach innych bliźnich. Czas pandemii pokazał, jak bardzo jesteśmy samotni, jak nie zauważamy siebie nawzajem w pędzie codzienności. Musieliśmy się zatrzymać, aby odnaleźć w sobie pokłady dobra, które rozsialiśmy niczym ziarna na polu świętości i spełnieni zbieramy jego plony do dziś. Chciałabym, aby nasze serca i umysły pozostały zawsze otwarte na serca potrzebujących, aby nasz wzrok dostrzegał krzywdy, a dłonie łączyły się z innymi w niesieniu pomocy. Aby ludzie nie czynili sobie nawzajem okrucieństwa, a byli dla siebie braćmi, biorąc przykład z o. Ludwika Wrodarczyka, człowieka głębokiej wiary i wielkiego ducha – mówi laureatka drugiego miejsca w kategorii A w pierwszej edycji naszego konkursu Zuzanna Kopczyńska z Łodzi.
Uczestnictwo w Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Sługi Bożego Ojca Ludwika Wrodarczyka OMI jest okazją do zaprezentowania twórczości poetyckiej inspirowanej postawą miłości do bliźniego, a także głębokim zaufaniem do Trójcy Świętej i Maryi Niepokalanej. To twórcze wsparcie Ducha Świętego pozwala przelewać na papier myśli i słowa towarzyszące nam każdego dnia, a postawa misjonarza pochodzącego z Radzionkowa jest dodatkowym bodźcem do uaktywnienia poetyckiej wrażliwości – mówi zdobywczyni wyróżnień w obydwóch edycjach konkursu w kategorii B Karolina Majorowska z Warszawy.
Głos rodziców i pedagogów
Inicjatywę docenili również rodzice młodych poetów oraz nauczyciele.
Ze swojej strony jako rodzice dorastającej nastolatki niezmiernie się cieszymy, że są poruszane tak ważne z punktu widzenia religijnego, społecznego i historycznego tematy nie tylko spajające te trzy płaszczyzny ale także rozwijające w naszym dziecku poczucie Chrześcijańskiej miłości, potrzeby bezkompromisowego udzielenia wsparcia i pomocy bliźniemu z jedynego słusznego powodu jakim jest dobroć i miłość wobec bliźniego. Ponadto jesteśmy dumni, że nasza córka swoją skromną twórczością może oddać hołd i cześć pamięci nie tylko o. Ludwikowi Wrodarczykowi ale także pośrednio dzięki pamięci o nim oddać hołd wszystkim bestialsko pomordowanym Polakom na utraconych ziemiach Polskich – stwierdzają Barbara i Sebastian Bałajewicz.
Niektóre dzieci po raz pierwszy miały okazję chwycić za pióro. Były jednak w stanie wspaniale przelać swoje myśli na papier, inspirując się wartościami duchowymi tego niezwykłego oblata. Informacja o konkursie poetyckim wywołała duże zainteresowanie wśród naszych uczniów, którzy chętnie czytali życiorys o. Ludwika, aby zainspirować się jego szlachetną postawą i miłością do bliźniego. Uczniów najbardziej poruszyło to, że o. Ludwik pozostał na posterunku do końca i wykonał swoją misję życiową, jaką otrzymał od Boga. To głębokie zaufanie Bogu i Maryi Niepokalanej zrobiło wielkie wrażenie na młodzieży. Takich wzorców potrzebujemy, trzeba opowiadać o nich młodemu pokoleniu Polaków, bo w nich nasza nadzieja. Dzięki udziałowi w konkursie młodzież mogła nie tylko spróbować swoich sił w dziedzinie poezji, ale również mogła zapoznać się z działalnością Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, którego herbem jest symbol krzyża oblackiego z rozchodzącymi się na zewnątrz promieniami oraz napisem „Evangelizare pauperibus misit me” i „Pauperes evangelizantur”, czyli odpowiednio „Głosić Ewangelię ubogim posłał mnie (Pan)” i „Ubodzy są ewangelizowani”. Uczniów ujęło w tym zgromadzeniu zwłaszcza to, że jego posłannictwem jest ukazywanie Chrystusa i głoszenie Dobrej Nowiny zwłaszcza wśród ludzi najbardziej ubogich i opuszczonych. Ciekawe nagrody z wydawnictwa Misyjne Drogi z pewnością pomogą młodzieży nie tylko pogłębiać wiarę, ale również poszerzać wiedzę na temat tego zgromadzenia. Czekamy na kolejną edycję tego konkursu, który jest nie tylko potrzebny, ale również niezwykle ważny zwłaszcza w obecnej sytuacji, kiedy trwa wojna u naszych sąsiadów na Ukrainie. To właśnie dzisiaj tak wiele możemy się od o. Ludwika nauczyć – stwierdza nauczyciel ze Szkoły Podstawowej im. Piotra Skargi w Warzycach Konrad Wiśniowicz.
(opr. pg/ na podstawie ogolnopolskikonkurspoetycki.blogspot.com)