19 kwietnia 2018

OPATRZYĆ RANY POZOSTAWIONE PRZEZ TĘ OKROPNĄ PUSTKĘ.

W swoich medytacjach nad regułą Eugeniusz zastanawia się, w jaki sposób misjonarze powinni odpowiedzieć na potrzeby Kościoła od piętnastu lat zniszczonego przez rewolucję. Przez ich posługę pragnął zapełnić pustkę po zniszczonych zakonach.

Im bardziej podążam naprzód, tym bardziej jestem zawstydzony, wzruszony naszym wzniosłym przeznaczeniem. Mój Boże, udziel nam łaski, abyśmy zrozumieli, co oznacza ten trzeci artykuł O celach Stowarzyszenia, który zbyt często czytało się bez zastanowienia: „Celem tego Stowarzyszenia, zarówno w całości, jak o poszczególnych członków, jest, na ile to możliwe, zastąpienie tylu pięknych instytutów, które z powodu rewolucji wyginęły we Francji, które pozostawiły po sobie tak wielką pustkę, którą każdego dnia religia coraz bardziej zauważa” (artykuł 3).

…w całości, jak i poszczególnych członków”. Dokonajcie prze­glądu wszystkich zakonów, które we Francji zniszczyła rewolucja. Przypomnijcie sobie rozmaite posługi, jakie wykonywały, cnoty, ja­kie praktykowały, jedni w zaciszu Bożego domu, na modlitwie i kon­templacji, inni zaś w służbie bliźniemu poprzez wszystkie dzieła naj­większej gorliwości, i wyciągnijcie te same wnioski z artykułu 3, który nam ukazuje drugi, tak ważny cel naszego Instytutu.

Także kolejny artykuł podkreśla, abyśmy odczuli wagę tego i zwięźle przypomina nam główne obowiązki: „Misjonarze będą się starali, aby w sobie ożywić pobożność i gorliwość tych świętych zakonów zniszczonych we Francji przez rewolucję. Będą się starali odziedziczyć cnoty i posługi, i najświętsze praktyki regularnego ży­cia, które tamte zachowywały, takie jak praktykowanie rad ewange­licznych, umiłowanie milczenia, pogarda do światowych zaszczytów, porzucenie rozwiązłości, pogarda dla bogactwa, praktykowanie cie­lesnego i duchowego umartwienia, publiczne i wspólne odmawianie oficjum, towarzyszenie umierającym, troska o więźniów, a przede wszystkim posługa misji”.

Zapiski rekolekcyjne, październik 1831, w: EO I, t. XV, nr 163.

Dwieście lat później Kościół odczuwa wielką pustkę i jest zraniony. Jaka jest moja odpowiedź na zaproszenie świętego Eugeniusza?


18 kwietnia 2018

IM BARDZIEJ PODĄŻAM NAPRZÓD, TYM BARDZIEJ JESTEM ZAWSTYDZONY, WZRUSZONY NASZYM WZNIOSŁYM PRZEZNACZENIEM.

Tu jest wszystko: „cnoty i przykłady naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa wytrwale będą naśladować”. Niech te słowa wyryją sobie w sercu, niech je wszędzie piszą, aby ciągle mieć je przed oczyma.
[Strona 6] Im bardziej podążam naprzód, tym bardziej jestem zawstydzony, wzruszony naszym wzniosłym przeznaczeniem.

Zapiski rekolekcyjne, październik 1831, w: EO I, t. XV, nr 163.

Jaka jest moja tożsamość jako ucznia? Jaka jest moja reakcja?


Listy św. Eugeniusza - wielki projekt audio!

Jakiś czas temu już o tym informowaliśmy, a dziś ruszamy! Startuje wielki projekt audio – słuchowisko z listami św. Eugeniusza de Mazenoda!

Projekt produkcji słuchowiska rozplanowany jest na 5 lat i zakłada nagranie 20 tomów listów, czyli ok. 200 godzin odczytu, wzbogaconego o ścieżkę dźwiękową i muzyczną. Nie jest to może typowy audiobook, bo też nie jest to książka fabularna, ale dzięki fachowej produkcji i zaangażowaniu profesjonalnego aktora – p. Zbigniewa Moskala, treść zyskuje dodatkowo na wartości.

Dziś prezentujemy pierwszy z kolei, gotowy już VI tom z 214 listami Założyciela. Są to listy do oblatów we Francji (lata 1814-1825). Można ich posłuchać poniżej.

Z czasem publikować będziemy kolejne tomy, które znajdują się w zakładce Multimedia/Audio na naszej stronie, przy użyciu platformy SoundCloud. Dzięki aplikacji SoundCloud możliwe jest słuchanie nagrań w podróży prosto z telefonu lub tez wygodnie na komputerze.

Za realizację projektu odpowiada o. Leon Nieścior OMI, ojciec duchowy naszej prowincji. Celem wydania projektu jest lepsze poznanie postaci św. Eugeniusza wśród samych oblatów, ale i rozpowszechnienie Założyciela na zewnątrz. Zapraszamy do słuchania.

(kz)


17 kwietnia 2018

NIECH TE SŁOWA WYRYJĄ SOBIE W SERCU, NIECH JE WSZĘDZIE PISZĄ, ABY CIĄGLE JE MIEĆ PRZED OCZYMA.

Zresztą, ten wspaniały paragraf, jaki przytoczyliśmy wyżej, na­leżałoby bardzo gruntownie medytować. Jest on tylko rozwinięciem tego, co zostało wyrażone w jednej linijce pierwszego artykułu o celach Stowarzyszenia, a mianowicie: „Celem tego małego Stowa­rzyszenia Misjonarzy Oblatów Najświętszej i Niepokalanej Panny Maryi jest..., aby zarówno kapłani, jak i bracia żyjący we wspólno­cie starali się WYTRWALE NAŚLADOWAĆ CNOTY I PRZY­KŁADY NASZEGO PANA JEZUSA”.

Tu jest wszystko: „cnoty i przykłady naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa wytrwale będą naśladować”. Niech te słowa wyryją sobie w sercu, niech je wszędzie piszą, aby ciągle mieć je przed oczyma.

Zapiski rekolekcyjne, październik 1831, w: EO I, t. XV, nr 163.

Dla Eugeniusza cnoty i przykłady mieściły się w zawołaniu: Posłał mnie, abym ubogim niósł Dobrą Nowinę. Jako członkowie jego charyzmatycznej rodziny przejęliśmy te same konkretne punkty: W jaki sposób głosimy Dobrą Nowinę tym najbardziej potrzebującym?


Walka do końca!

Wiosna rozpoczęła się w obrzańskim seminarium pod znakiem przygotowań do pierwszego meczu fazy eliminacyjnej Mistrzostw Polski Wyższych Seminariów Duchownych i Zakonnych w piłce nożnej 2019. Organizatorem obecnej edycji jest triumfator poprzednich rozgrywek, czyli seminarium diecezji siedleckiej. Turniej przebiega w dwuletnim cyklu, który składa się z trzech spotkań eliminacyjnych i fazy pucharowej. Relacjonuje fr. Dawid Stefaniszyn OMI.

Rywalem drużyny z Obry byli klerycy Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie. Termin spotkania ustalono na 12.04.2018, a areną zmagań stało się boisko klubu Znicz Obra. Goście przyjechali w środowy wieczór, a jak na fanów footballu przystało, zaraz po kolacji razem z nami oglądali transmisję telewizyjną rozgrywanych tego dnia spotkań Ligi Mistrzów. Z racji, iż środa była w naszym scholastykacie dniem wykładowym, do południa lublinianie pod opieka jednego z fratrów udali się do Wolsztyna, aby zwiedzić największą chlubę tego miasta – jedyna na świecie czynną parowozownię. Trafiliśmy akurat na moment kiedy przygotowywano parowóz do trasy. Takich rzeczy nie widzi się na co dzień. Goście wykonali mnóstwo zdjęć, które od razu poszły w świat za pomocą mediów społecznościowych. Następnie przeszliśmy się ulicami Wolsztyna przystając przy najważniejszych zabytkach. Po powrocie do Obry, gdzie opiekun drużyny MSD – ks. Paweł, odprawił Mszę świętą, odbyło się tajne spotkanie, na którym nasi przeciwnicy omawiali szczegóły swojej taktyki na popołudniowy mecz.

Po obiedzie oraz chwili wspólnej rekreacji emocje zaczęły narastać, bowiem o 14:45 mecz się rozpoczął. Walka była wyrównana, ale, niewątpliwie dzięki żywej pomocy kibiców z klasztoru i wioski, do przerwy WSD Obra prowadziło 1:0. Już pierwsza akcja drugiej części spotkania podniosła wynik na 2:0. Niedługo potem oblaci zdobyli trzeci punkt. Pozostało tylko utrzymać imponujący wynik przez ostatnie 15 minut. Wtedy jednak, po zagraniu ręką, sędzia podyktował rzut karny dla Lublina. Ksiądz prefekt rozpalił nadzieje gości strzelając gola. Na skrzydłach tej nadziei lubelscy alumni z ciągu 10 minut zdobyli jeszcze dwie bramki. Remis. Zrobiło się bardzo nerwowo. Oblaci roztrwonili przewagę, a do końca pozostało niecałe 5 minut.

W ostatniej minucie doliczonego czasu gry swoja szansę kolejny raz bezbłędnie wykorzystał fr. Damian Majcherczak, strzelec także trzech poprzednich bramek dla oblatów, który trafiając do siatki gości dał drużynie WSD upragnione zwycięstwo. Stał się niekwestionowanym bohaterem meczu. Wspólne podziękowania, gratulacje oraz pamiątkowe zdjęcia zakończyły nie tylko rywalizację sportową, ale i czas poznawania się ze współbraćmi z innego seminarium oraz wymiany doświadczeń z podążania szlakiem powołania kapłańskiego.

Mamy nadzieję, że to dopiero skromny początek wielkiej drogi naszej drużyny po pożądany puchar tych mistrzostw. Przed zawodnikami WSD Obra solidne treningi, a przed kibicami gorące oczekiwanie na triumf, o którym mówić będą długo kolejne pokolenia oblatów. Następnego rywala naszych scholastyków poznamy już wkrótce.

(ds)


16 kwietnia 2018

OSOBISTA REGUŁA ŻYCIA

Reguła życia. W 1816 roku Eugeniusz i jego pierwsi towarzysze wspólnie zamieszkali we wspólnocie. Dwa lata później w Konstytucjach i Regułach zawarli zręby ich doświadczenia Boga, życia we wspólnocie oraz misji, które następnie zostały zrewidowane i 17 lutego 826 roku zatwierdzone przez Kościół. Eugeniusz podczas rekolekcji rozważa tę właśnie wersję Reguły. A

Z tej przyczyny kapłani owi, poświęcając się wszelkim zboż­nym dziełom, do jakich może natchnąć miłość kapłańska - przede wszystkim głoszeniu misji świętych, które stanowi główny cel ich zjednoczenia się - postanawiają poddać się Regule i Konstytucjom, które są bezspornie właściwe dla zapewnienia im korzyści, jakie przez złączenia się w Stowarzyszenie zamierzają osiągnąć dla włas­nego uświęcenia i zbawienia dusz.

Zapiski rekolekcyjne, październik 1831, w: EO I, t. XV, nr 163.

Także dzisiaj, zachowując ducha i literę tejże Reguły wypraszamy błogosławieństwo dla nas i dla naszej misji. W przeddzień napisania tej refleksji Stowarzyszeni z Oblatami w OST w San Antonio odnowili swoje roczne zobowiązania, aby uczynić dokładnie to samo, o czym napisał święty Eugeniusz: zachowywać regułę życia stowarzyszonych, która jest drogą do osiągnięcia tych samych celów, jakie święty Eugeniusz proponuje wszystkim, którzy chcą zachowywać jego własną dyscyplinę. Jako że jest świętym Kościoła Powszechnego, jego duch należy do całego Ludu Bożego i ciągle nas inspiruje. Drogi czytelniku, jaka jest twoja reguła życia.


Pielgrzymka oblatów delegatury ukraińskiej

W związku z przeżywanym aktualnie w polskiej prowincji Rokiem Świętego Krzyża, w dniach od 10 do 13 kwietnia, odbywa się pielgrzymka Delegatury Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Ukrainie i Rosji do sanktuarium świętokrzyskiego. Za bardzo wyjątkowy i radosny należy uznać fakt, że na Święty Krzyż przybyli wszyscy oblaci pracujący w Delegaturze. Do tego trzydziestoosobowego grona przyłączył się również o. Paweł Zając OMI, prowincjał, oraz o. Marian Puchała OMI, wikariusz prowincjalny ds. misji.

Dwudniowe spotkanie rozpoczęło się dniem skupienia, który animował o. Waldemar Meyka OMI, wieloletni misjonarz na Ukrainie, który obecnie posługuje na Świętym Krzyżu. Tematem refleksji był Krzyż Chrystusa. Drugi dzień spotkania poświęcony został różnym sprawom Delegatury, w szczególności zaś sprawozdaniom za poszczególne dzieła oblackiej jurysdykcji i ogólnej prezentacji pracy oblatów na Wschodzie. W pozostałej części dnia refleksja skupiła się na bieżących kwestiach i perspektywach, jakie zarysowują się na przyszłość oblackiej posługi na Ukrainie i w Rosji.

Trwająca jeszcze pielgrzymka jest okazją nie tylko do odnowy duchowej przy relikwiach, ale także do braterskiego spotkania i wymiany trosk i radości związanych z duszpasterską posługą w ukraińskiej Delegaturze.

Wyrazy ogromnej wdzięczności kieruje się pod adresem wspólnoty świętokrzyskiej, ojców, braci oraz nowicjuszy, za braterskie przyjęcie oraz bardzo życzliwą atmosferę w tym szczególnym miejscu, gdzie wielu oblatów rozpoczynało swoją drogę powołania.

(jw)


12 kwietnia 2018

NALEŻY JESZCZE RAZ UWAŻNIE CZYTAĆ TEN PARAGRAF, A GDY SIĘ GO PRZECZYTA, CZYTAĆ KOLEJNY RAZ.

Eugeniusz rozważa Reguły i reaguje:

Wzory zostały więc znalezione, nie chodzi tylko o to, aby je naśladować, ale aby podążać śladami takich wzorów. Nie wystarczy zwyczajna cnota. O tym mówią nam Konstytucje. „Jak zatem mają postąpić ludzie, którzy pragną pójść śladami Jezusa Chrystusa, swe­go Boskiego Mistrza, aby odzyskać dla Niego te liczne rzesze, które zrzuciły Jego jarzmo?”.

Czytajcie uważnie i zrozumcie dobrze ciąg dalszy, ponieważ właśnie Konstytucje żądają, abyście takimi się stali. Zważcie więc każde słowo, jego znaczenie wyryjcie w waszym sercu: „Muszą rze­telnie pracować, aby stać się świętymi. [strona 5] Muszą iść odważ­nie tymi samymi drogami, po których przeszło tylu pracowników ewangelicznych, którzy zostawili nam tak wspaniałe przykłady cno­ty w wypełnianiu tego posługiwania, do którego oni teraz czują się wezwani podobnie jak tamci. Muszą całkowicie wyrzec się siebie, a troszczyć się jedynie o chwałę Bożą i dobro Kościoła, o zbudowa­nie i zbawienie dusz. Muszą stale odnawiać się w duchu swego po­wołania, żyć w stanie ciągłego samozaparcia i wytrwałej woli osiąg­nięcia doskonałości. Muszą bez przerwy pracować nad tym, aby stać się pokornymi, łagodnymi i posłusznymi, miłującymi ubóstwo, pokutującymi i umartwionymi, oderwanymi od świata i rodziny, peł­nymi zapału, gotowymi poświęcić całe swe mienie, zdolności, odpo­czynek, osobę i życie z miłości do Jezusa Chrystusa, w służbie Ko­ściołowi i dla uświęcenia bliźnich. I tak pełni ufności w Bogu mogą przystąpić do dzieła i walczyć aż do ostatniego tchu o większą chwa­łę najświętszego i najczcigodniejszego Imienia” Czy można sądzić, że jest coś doskonalszego na ziemi? Należy jeszcze raz uważnie przeczytać ten paragraf, a gdy się go przeczyta, czytać kolejny raz.

Zapiski rekolekcyjne, październik 1831, w: EO I, t. XV, nr 163.

Oto duch, który podtrzymuje powołanie wszystkich członków rodziny mazenodowskiej zgodnie ze stanem ich życia.


Nieprawdziwe statystyki?

Niedawno informowaliśmy o jubileuszu roku działania nowej strony oblaci.pl i identyfikacji wizualnej naszej prowincji. Zawarte tam statystyki dotyczące nowych stron oblackich placówek dziś stają się nieaktualne, bowiem do grona miast ze stroną w nowym szablonie dołącza Lublin - www.lublin.oblaci.pl.

Strona lubelskiej wspólnoty to prosta wizytówka internetowa z najważniejszymi informacjami o charakterze posługi tamtejszych oblatów, która związana jest głównie z pracą lub nauką na KUL. Cieszymy się z nowej strony i ufamy, że szersza obecność oblatów w internecie przyniesie dobre owoce.

(kz)


Spotkanie misjonarzy miłosierdzia z papieżem

W Watykanie trwa spotkanie misjonarzy miłosierdzia. Są to kapłani, którzy podjęli się tej specjalnej misji na czas Świętego Roku Miłosierdzia i zostali wyposażeni przez papieża w specjalne uprawnienia przy sprawowaniu sakramentu pokuty. Papież Franciszek zadecydował, że mogą korzystać z nich nadal - informuje Radio Watykańskie.

Do Rzymu przyjechało ponad 550 kapłanów ze wszystkich kontynentów. Przygotowano dla nich wspólne modlitwy i katechezy, a także spotkanie z Ojcem Świętym. Przede wszystkim jednak dzielą się w tych dniach własnym doświadczeniem misjonarzy miłosierdzia.

Misjonarzem miłosierdzia z naszej prowincji jest o. Paweł Gomulak OMI, który pozdrawia z Rzymu.

Źródło: http://pl.radiovaticana.va/news/2018/04/07/spotkanie_misjonarzy_miłosierdzia/1370217

(kz)