Komentarz do Ewangelii dnia

Przyznanie się do Pana Jezusa niesie zawsze ze sobą „żywe” emocje. W tym świecie było i jest tak wielu przeciwników jak i zwolenników Pana Jezusa. Uznając Go jako Mesjasza, bądź odrzucając Go. Niestety wielu uczniów gorszy się Panem Jezusem, nie do końca chętnie Go słuchają i zapraszają do swego życia. Odrzucając Pana Jezusa stajemy także w opozycji do całego „planu zbawczego człowieka”. W tym planie ma swój udział działalność Ducha Świętego, który nade wszystko nas, uczniów Chrystusa, poucza i prowadzi. Nadając naszym czynom i słowom moc. Panie Jezu, wspomagaj nas nieustannie swoim tchnieniem. Abyśmy zawsze żyli w świetle Twego słowa i osiągnęli obiecaną Tajemnicę Prawdziwego Szczęścia.


Na Białorusi obchodzono 105. rocznicę zakończenia objawień fatimskich

W sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie koło Witebska na Białorusi obchodzono 105. rocznicę zakończenia objawień fatimskich. Uroczystościom przewodniczył bp Aleh Butkiewicz, ordynariusz diecezji witebskiej. Przybyli pielgrzymi z różnych zakątków Witebszczyzny i Białorusi: Bracławia, Nowopołocka, Połocka, Witebska, Horodka, Mohylewa, Obola, Miszkowicz oraz wierni grekokatoliccy ze swymi kapłanami.

13 października o poranku gęsta mgła spowijała pola i lasy w okolicy Szumilina i zapowiadał się dżdżysty, szary dzień. Jednak już około południa wyjrzało słońce i rozwiało mgły i zwątpienie, ukazując całe piękno jesiennej przyrody – relacjonuje o. Andrzej Juchniewicz OMI, kustosz oblackiego sanktuarium na Białorusi. – W takiej aurze zaczęli przybywać do Szumilina pierwsi pielgrzymi z okolic. Przeżywanie 105. rocznicy zakończenia objawień rozpoczęło się od wystawienia Najświętszego Sakramentu o godzinie 15.00 i wspólnej modlitwy koronką do Bożego Miłosierdzia w intencji nawrócenia wszystkich odpowiedzialnych za wojnę w Ukrainie oraz z prośbą o Boże Miłosierdzie dla narodów Ukrainy i Białorusi. Po krótkiej modlitwie adoracji w milczeniu pielgrzymi wraz z miejscowymi parafianami rozpoczęli modlitwę – rozważając trzy części różańca. Podczas adoracji stopniowo świątynia napełniła się wiernymi i pielgrzymami, którzy prosto z pracy spieszyli do sanktuarium fatimskiego. Dla chętnych była stworzona możliwość spowiedzi świętej. Przed godziną 18.00 odbyła się wspólna modlitwa Litanią Loretańską w intencjach, które powierza modlitwie Kościoła papież Franciszek.

W homilii biskup Aleh mówił o Maryi, jako wzorze chrześcijanina, przyjmującego w wolności słowo Boże do swego serca i pozwalającego cierpliwie rozwijać się i wzrastać temu słowu. Przytoczył przykład matki, pod której sercem rozwija się i wzrasta poczęte życie dziecka.

Równocześnie zaznaczył o zagrożeniu, jakim jest „aborcja Bożego słowa”, kiedy człowiek w swej wolności je odrzuca i że dzisiaj – niestety – są tacy, którzy żyją „aborcją” Bożego słowa, przez to cierpią dramat całe narody i państwa.

Po Eucharystii rozpoczęła się procesja różańcowa po terenie sanktuarium.

W symbolicznej ciemności wierni i pielgrzymi szli z zapalonymi świecami za oświetloną figurą Matki Bożej Fatimskiej, wznosząc ręce w medytacyjnej modlitwie o pokój, pokutę, nawrócenie i przebaczenie – wyjaśnia ojciec Juchniewicz. – Procesja zakończyła się śpiewem „Mahutny Boża…” i wspólnym posiłkiem z wojskowej kuchni polowej.

Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej są obecni w Szumilinie od maja 2001 roku. Organizują życie duszpasterskie i pielgrzymkowe, oraz przyjmują grupa rekolekcyjne w przyległym do sanktuarium domu pielgrzyma. Co roku, od 13 maja do 13 października, szumilińska świątynia  jest miejscem modlitwy pielgrzymów nie tylko z rejonu Witebszczyzny. Lokalizacja bezpośrednio prze głównej trasie Witebsk-Połock, czyni to urokliwe miejsce także atracyjnym dla wielu zainteresowanych turystów, którzy zatrzymują się tutaj, by odetchnąć na terenie przylegającego parku.

(A. Juchniewicz OMI/pg/zdj. Iwan Monicz)


Pielgrzymka braci zakonnych na Jasną Górę

Dwudniowe spotkanie braci zakonnych na Jasnej Górze przebiega pod hasłem: „Być bratem dzisiaj – posłani w pokoju Chrystusa”. W 39. spotkaniu uczestniczy br. Sławomir Przywecki OMI z klasztoru w Kędzierzynie-Koźlu.

Według statystyk Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich zakony męskie w Polsce to wspólnota licząca ponad 11 tys. zakonników, z których nieco ponad 1100 to bracia. Najwięcej powołań brackich odnotowują franciszkanie konwentualni, franciszkanie, oblaci i salezjanie – podało Biuro Prasowe Jasnej Góry.

A. Petelczyc OMI: “Mszy świętej nie odprawiamy, nie spowiadamy, ale żyjemy ślubami zakonnymi”

Jednym z ważnych elementów tegorocznej pielgrzymki jest modlitewna pamięć o współbraciach, którzy pozostali z ludźmi w obliczu wojny na Ukrainie. Zgromadzeni na Jasnej Górze pochylali się również nad tożsamością brata zakonnego we współczesnym Kościele i świecie, mówiono o aktualnych wyzwaniach w formacji zakonnej braci.

Dziś braterstwo jest wartością, którą buduje się przez codzienne głoszenie pojednania. Jest nam ono potrzebne jak tlen – w społeczeństwie i w Kościele, gdzie również ujawnia się polaryzacja. Brat zakonny musi być apostołem pojednania i pokoju. Bez tego nie da się głosić Chrystusa w sposób wiarygodny – mówił do uczestników pielgrzymi bp Damian Muskus OFM, biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej.

Kim są bracia zakonni? [wideo]

.

(pg/zdj. Biuro Prasowe Jasnej Góry)


Kraków: O zaangażowaniu zakonów w pomoc Żydom w czasie II wojny światowej

Komisja Historii i Tradycji, działająca przy Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce zorganizowała 13 października 2022 r. w auli św. Szymona z Lipnicy w klasztorze oo. bernardynów w Krakowie, sesję naukową na temat „Zaangażowanie zakonów męskich w pomoc Żydom w czasie II wojny światowej”. Otwarcia obrad dokonał o. prof. dr hab. Zdzisław Gogola OFMConv, przewodniczący Komisji Historii i Tradycji. Wśród referatów i komunikatów znalazło się też przedstawienie przez o. Marka Rostkowskiego OMI postaci Sługi Bożego o. Ludwika Wrodarczyka OMI i jego zasług we wspomnianym temacie. Ojciec Wrodarczyk jest jednym z niewielu polskich zakonników, którzy zostali uhonorowani tytułem „Sprawiedliwy wśród Narodów świata”. Jego proces beatyfikacyjny powoli zbliża się do zakończenia etapu w diecezji. Trwająca obecnie wojna utrudnia jednak zorganizowanie kolejnych sesji trybunału kościelnego.

(mr)

 


Komentarz do Ewangelii dnia

Pan Jezus nas, uczniów swoich, przestrzega przed fałszywymi postawami, zakłamanym życiem. Ukryte intencje, jakie towarzyszą obłudnemu życiu faryzeuszów, Pan Jezus wprost wskazuje na złożony problem takiego życia. Jednakże w tym całym zamieszaniu światowego bałaganu, nam uczniom Chrystusa, w sposób szczególny trzeba dbać o czystość intencji. O przejrzystość w mówieniu i działaniu. Nie wolno nam wchodzić w dialog ze złem. Potrzeba zwalczać zło dobrem. Zawsze jednakże z miłością do Boga i bliźniego. Trzeba nam być czujnymi i nieustannie gotowymi do podejmowania walk zarówno na płaszczyźnie duchowej jak i fizycznej. Zabiegać z gorliwością dziecka o swoje dusze, aby nie dać się wyprowadzić na manowce piekielnych rzeczywistości. W tym wszystkim, co przeżywamy, potrzebne jest zachowanie ufności do Boga. On, nasz Bóg, przypomina nam, że nawet włosy na naszej głowie są policzone. Zatem odwagi. Nasz Bóg jest większy niż całe zło.


14 października 2022

GDZIE BYLIBYŚMY, GDYBYŚMY POZWOLILI POKONAĆ SIĘ TRUDOM, JAKICH DOSTARCZA NAM NASZA POSŁUGA?

Jako superior generalny, Eugeniusz był odpowiedzialny za towarzyszenie swoim misjonarzom w ich "byciu" i "działaniu". Bardzo dbał o swoich synów misjonarzy i ich samopoczucie, zachęcając ich, ale i w razie potrzeby korygując. Rozumiał wyniszczający wpływ niepokoju i zmartwień na misjonarzy.

Mój drogi o. Bellonie, gdzie bylibyśmy, gdybyśmy pozwolili pokonać się trudom, jakich dostarcza nam nasza posługa? To zbyt naturalna słabość, która z pewnością nie pochodzi od Boga, i gdybyśmy bardziej zgłębili uczucie, być może odkrylibyśmy w nim coś jeszcze bardziej niedoskonałego. W ogóle zatem nie pochwalam tego, że niepokoiliście się, jak to czynicie. Dlaczego dziwicie się, że w ludziach spotykacie ludzkie uchybienia? Zło należy przezwyciężać dobrem, dużo się modlić, ciągle wyrzekać się siebie, ale całą waszą nadzieję złożyć w Bogu, który dokładnie w tej chwili dał wam znaczny dowód swej opieki. Daleki od tego, aby was zniechęcać; powinniście być pełni wdzięczności wobec Boga, że na czas nas oświecił i naprowadził na piekielny wątek, wobec którego miałem dość szczęścia, aby go ukrócić

Nie mamy bladego pojęcia, czym była ta "piekielna sieć", ale zagrażała ona dobru ojca Bellona, stąd mocne słowa zachęcające go do spojrzenia na sprawy w szerszej perspektywie.

Znajduje się lekarstwo na zło, Bogu składa się dzięki, że je odkrył, z nowym zapałem pracuje się nad uświęceniem dusz, dokładnie dlatego, że z większą siłą są atakowane przez przeciwnika wszelkiego dobra. Nie mówię, że będziemy jedynie nierozumni, ale także winni, jeśli będziemy inaczej postępować.

List do ojca Charlesa Bellona w N.-D. de Lumières, 21.09.1845, w: PO I, t. X, nr 881.


Tywrów: Spotkanie formacyjne dla ministrantów z Ukrainy

W oblackim klasztorze w Tywrowie na Ukrainie odbyło się spotkanie formacyjne dla służby ołtarza. Ministranci przyjechali m.in. z: Czernichowa, Winnicy, Rachnego Lisowego, Gniewania czy Derebczyna. Nad całością czuwali oblaci – o. Vadim Dorosh OMI oraz o. Błażej Gawliczek OMI. Pomagali im klerycy diecezjalni.

Podczas spotkania rozmawialiśmy o posłudze ministranckiej, symbolice ołtarza i istocie Eucharystii. Centralnym miejscem każdego dnia była Msza święta, adoracja i modlitwa różańcowa w intencji sprawiedliwego pokoju i zwycięstwa Ukrainy. Podczas rekolekcji chłopcy mieli możliwość spowiedzi, indywidualnej rozmowy z księdzem oraz specjalnego błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Nie brakowało czasu na sport czy spacer nad Bugiem, a podczas sobotniej kolacji obejrzeli animowaną kreskówkę. Dziękujemy Bogu za wspaniałe spotkanie i życzymy chłopcom głębszego poznania Jezusa Chrystusa w swojej służbie przy ołtarzu Pańskim! – podsumowują spotkanie misjonarze oblaci.

(pg/zdj. OMI Ukraina)


Opole: Odpust w budującej się parafii [wideo]

Oblacka parafia w Opolu zbliża się do uroczystości odpustowych. Jej patronem jest św. Jan Paweł II, a od 13 maja br. w tymczasowej kaplicy znajdują się ponadto relikwie bł. Hanny Chrzanowskiej – patronki środowisk medycznych.

Opole: Wprowadzenie relikwii patronki środowisk medycznych

Odpust parafialny rozpoczniemy od Diecezjalnej Pielgrzymki Pracowników Służby Zdrowia, która odbędzie się w sobotę 22 października 2022 r. w kaplicy św. Jana Pawła II w Opolu. W programie: o godz. 11.00 Msza św. pod przewodnictwem Biskupa Opolskiego Andrzeja Czai, o godz. 12.00 nabożeństwo ku czci bł. Hanny Chrzanowskiej, następnie spotkanie przy kawie i prelekcja p. dr Lucyny Sochockiej. Ciąg dalszy odpustu 23. października. Kazania wygłosi ks. Andrzej Ochman – kanclerz kurii opolskiej – wyjaśnia o. Damian Dybała OMI, proboszcz opolskiej parafii.

A to nasza perspektywa budowy. Chociaż dyplom czeka do odbioru, póki co bardziej czekamy na moment odbioru budowy 😃 (Dla tych co się zastanawiają, czy rzeczywiście proboszcz stracił wszystkie włosy uspokajam - ma na głowie kask 🙃)

Opublikowany przez Parafia pw. św. Jana Pawła II w Opolu - Klasztor Misjonarzy Oblatów MN Czwartek, 13 października 2022

(pg)


Kędzierzyn-Koźle: Oprócz darmowego chleba ubodzy otrzymają ciepłą zupę

W oblackiej parafii pw. św. Eugeniusza de Mazenoda w Kędzierzynie-Koźlu od lat oferowana jest pomoc dla najbiedniejszych. Wydaje ją parafialny zespół Caritasu. Tradycją miejscowej wspólnoty jest również organizowanie śniadań wielkanocnych i Wigilii dla najuboższych mieszkańców miasta. Przez lata na spotkania przychodziło kilkadziesiąt osób. Spotkania przerwała pandemia i związane z nią obostrzenia.

Kędzierzyn-Koźle: Wigilia dla bezdomnych i ubogich [relacja, galeria zdjęć]

W każdy poniedziałek wydawana jest doraźna pomoc. Postanowiono, że w miesiącach jesienno-zimowych najubożsi z parafii otrzymają dodatkowo ciepłą zupę.

Przychodzi około 40-50 osób. To osoby pojedyncze, ale są wśród nich także matki z dziećmi. Wydajemy pomoc, którą mamy na miejscu, ale każda z osób dostaje także talony na darmowy chleb z piekarni. Od przyszłego poniedziałku będziemy również wydawać ciepłą zupę - wyjaśnia o. Krzysztof Jurewicz OMI, proboszcz parafii.

Przygotowanie ciepłego posiłku możliwe jest dzięki ofiarności kędzierzyńskich parafian i ludzi dobrej woli.

(pg/zdj. pixabay)