Kodeń: O pomocy Kościoła migrantom na granicy białoruskiej

Jak pomagać zatrzymanym migrantom, o potrzebie przepływu informacji i pomocy, która będzie udzielana poprzez parafie rozmawiano podczas spotkania biskupa siedleckiego z proboszczami z terenów objętych stanem wyjątkowym oraz przedstawicielami Straży Granicznej, Caritas Polska i Caritas Diecezji Siedleckiej. Spotkanie odbyło się w sanktuarium maryjnym w Kodniu.

Ks. Marcin Iżycki, dyrektor Caritas Polska, wskazał na potrzebę wypracowania mechanizmów pomocy, które sprawnie funkcjonowałyby na terenach przygranicznych. Pomoc płynąca ze strony Caritas, za pośrednictwem parafii oraz zespołów wolontariuszy, docierałaby do centrów rejestracji cudzoziemców i placówek Straży Granicznej. Wskazano na niezwykle istotną kwestię jaką jest przepływ informacji dotyczący zapotrzebowania ze strony Nadbużańskich Oddziałów Straży Granicznej. Konkretną pomocą są także środki finansowe pochodzące ze zbiórki na rzecz uchodźców z Afganistanu, która była przeprowadzona przy kościołach w Polsce 5 września. Taka forma pomocy trafi do Caritas Siedlce, a przez nią do księży proboszczów, którzy zgłoszą takie zapotrzebowanie.

W miejscach gdzie jest strefa stanu wyjątkowego, to tam tak naprawdę może działać Kościół – mówił ks. Iżycki.

Widok na kodeńskie sanktuarium z pasa granicznego (zdj. P. Gomulak OMI)

Jak wyżywić osoby zatrzymane?

Ks. ppłk SG Wiesław Kondraciuk wskazał na problem jakim jest wyżywienie osób zatrzymanych.

Dziękuję komendantom i funkcjonariuszom, którzy z własnych pieniędzy kupowali jedzenie, żeby tych ludzi przez dzień czy dwa wyżywić przed dalszą decyzją co będzie z nimi – zaznaczył ks. kapelan.

Istotną kwestią jest wypracowanie schematu komunikacji i pomocy. W momencie, gdy pojawi się grupa zatrzymanych osób na placówce, to komendant będzie mógł zwrócić się do proboszcza wskazując na środki, które są najbardziej potrzebne.

Migranci nie przychodzą do nas – funkcjonariuszy Straży Granicznej. Oni przychodzą do Polski – akcentował ks. Kondraciuk.

(zdj. P. Gomulak OMI)

Przedstawiciele Caritas Polska zaprezentowali health-packi, które trafiły już do oddziałów Straży Granicznej oraz do parafii. W plecaku znalazły się podręczne rzeczy, które mogą być wręczone migrantom. Są to: woda, koc termiczny, ogrzewacz, batony energetyczne, środki opatrunkowe. Takie środki zostaną dostarczone również do parafii diecezji siedleckiej. Jednocześnie ks. Marcin Iżycki wskazał, że w organizację pomocy będzie także zaangażowana Caritas Ordynariatu Polowego.

Deklaracja bpa Gurdy

Na koniec spotkania bp Gurda złożył deklarację gotowości pomocy, która będzie udzielana przez parafie diecezji siedleckiej oraz parafialne zespoły Caritas. Oczywiście wszystko będzie dokonywać się we współpracy ze Strażą Graniczną. Pierwszorzędną rzeczą, która wynikła podczas spotkania jest gotowość parafii na wypadek konieczności udzielenia pomocy osobom zatrzymanym.

Straży Granicznej chcemy wyrazić także naszą wdzięczność za waszą służbę. Jesteśmy cały czas z wami i wspieramy wasz trud modlitwą, bo wiemy, że ta praca nie jest łatwa. Dziękujemy za wysiłek, aby nasze granice były bezpieczne; a także za zaangażowanie charytatywne kiedy z własnych funduszy okazujecie pomoc potrzebującym. Proszę, aby odważnie do nas zwracać się z prośbą o pomoc – zakończył ordynariusz.

W parafiach będących w pasie przygranicznym można przeprowadzić zbiórkę żywności o długim terminie ważności, koców, ubrań, zabawek. Będą one stanowiły pomoc w przypadku pojawienia się migrantów. Na terenie diecezji siedleckiej są cztery placówki, w których przebywają uchodźcy. Jednym z elementów pomocy Caritas jest wsparcie tych miejsc i osób tam przebywających.

Bazylika kodeńska widziana ze strony białoruskiej. Stradecz na Białorusi (zdj. P. Gomulak OMI)

W spotkaniu, które odbyło się w sanktuarium maryjnym w Kodniu, udział wzięło 15 księży proboszczów z dekanatów: janowskiego, terespolskiego oraz włodawskiego. Księża wskazywali również na bardzo dobre działania i współpracę ze służbami mundurowymi.

(KAI)

 

 


Ukraina: Niezwykłe spotkanie dla matek żołnierzy poległych w obronie ojczyzny

W oblackim sanktuarium Matki Bożej Tywrowskiej na Ukrainie odbyło się spotkanie matek żołnierzy poległych w wojnie na wschodzie Ukrainy. Niezwykły dzień skupienia był okazją, aby modlić się za zmarłych, ale również umocnić tych, którzy przeżywają żałobę po stracie synów, którzy oddali życie za niepodległość i wolność. Konferencję „Maryja, która stała pod Krzyżem” wygłosił o. Vadym Dorosh OMI z Korpusu Kapelanów Wojskowych. Uczestnicy spotkania odmówili różaniec w intencji pokoju oraz uczestniczyli w Eucharystii. Po wspólnym posiłku mieli okazję zwiedzić, mieszczące się w Tywrowie, Muzeum Męczenników za Wiarę XX wieku na Ukrainie.

Zobacz: [V. Dorosh OMI: Nawet tam, gdzie jest wojna – Chrystus daje nam pokój]

Dziękujemy Bogu za wszystkie Jego łaski. Prosimy Pana o siłę dla matek naszych bohaterów, którzy oddali życie za Ojczyznę. Niech Duch Święty przyniesie im pocieszenie. A dla naszych chłopaków, którzy zginęli, wieczny odpoczynek daj im, Boże – skomentował ojciec Vadym.

Od wybuchu w 2014 roku konfliktu zbrojnego w Donbasie, na wschodzie Ukrainy, zginęło ponad 2,6 tys. ukraińskich żołnierzy, ponad 10 tys. zostało rannych. Według danych ukraińskiego ministerstwa obrony, tylko w tym roku śmierć w obronie ojczyzny poniosło blisko 50 osób.

(pg/zdj. OMI Ukraina)


Trwa budowa kaplicy dla młodych w Kokotku

W Oblackim Centrum Młodzieży w Kokotku trwa budowa kaplicy dla młodych, którzy przyjeżdżają, aby skorzystać z wydarzeń organizowanych przez oblackie duszpasterstwo ludzi młodych. Prace budowlane rozpoczęły się w sierpniu 2021 roku, patronami mają być Święci Młodziankowie, będzie posiadać 120 miejsc siedzących.

Potrzeba kaplicy była sygnalizowana od samego początku istnienia OCM-u. Było wiele koncepcji, ostatecznie, z różnych względów, stanęło na opcji dobudowania kaplicy do istniejącego już budynku – wyjaśniają misjonarze oblaci z Kokotka.

Powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że OCM powstał w dawnym ośrodku wczasowo-wypoczynkowym. Nie był to obiekt o charakterze sakralnym. W codziennym funkcjonowaniu centrum młodzieżowego kaplicy i obecności Najświętszego Sakramentu brakuje.

Około półtora roku temu rozpoczęliśmy akcję zbierania funduszy na budowę kaplicy. Zbiórka wciąż trwa – dotychczas udało się uzbierać ponad 300 tysięcy złotych. Na jej dokończenie wciąż brakuje środków, a materiały budowlane cały czas drożeją – konstatują duszpasterze.

Za wszelkie wsparcie dziękujemy i obiecujemy modlitwę. Ja, oprócz osobistej modlitwy, każdego miesiąca odprawiam msze w intencji darczyńców. Dla wielu młodych oraz wszystkich przyjeżdżających na rekolekcje to miejsce jest bardzo potrzebne. Za wszystko wielkie dzięki – napisał na swoim profilu społecznościowym o. Tomasz Maniura OMI – Prowincjalny Duszpasterz Młodzieży.

Projekt kaplicy zakłada prostotę i funkcjonalność.

Budowę można wesprzeć TUTAJ

(pg)


Mój różaniec - świadectwo zakonnika

Niestety w Nazarecie nie było wielkich szkół rabinackich, choćby takiej, do której uczęszczał św. Paweł u stóp Gamaliela w Jerozolimie (Dz 22,3). Zresztą była kobietą… nie przyjęliby Jej.

Jednak potrafiła szukać odpowiedzi… pytać,  słuchać, a potem rozważać w swoim sercu (Łk 1,29.2,19) i okazywało się, że zna właściwe odpowiedzi

Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!

Ostatnio ktoś zapytał mnie: Skąd ojciec to wszystko wie?

Musiałem się zastanowić.

Niestety, niewiele ostatnio czytam. (Wiem. Zaniedbanie. Poprawie się…)

Nie siadałem u stóp żadnego Gamaliela… bez szans na dr… prof. … hab. …

Ale właśnie –  skąd się wzięło w mojej głowie to… czy tamto???

Skąd … to mam? I co za mądrość… przecież ja tylko cieśla??? (por. Mk 6,2)

Ano tak… były jeszcze przecież te otwarte i darmowe wykłady dla /…/ właśnie… dla kogo???

Chciałem napisać, że dla takich jak ja…, co to egzaminów wstępnych do tych wyższych i elitarnych by nie zdali… i na czesne by nie uzbierali.

Ale przypomniałem sobie że przecież często w ławie… na klęcznikach… obok mnie i ci wielcy siadali… rektorzy i ich asystenci, specjaliści od trudnych do zrozumienia pewnych spraw (por. 2 P 3,16)

Ciekawe dlaczego przychodzili… co ich tam przyciągało…?

Może to była odmiana, ucieczka od ich grubych i mądrych ksiąg, nad którymi ślęczeli? Wystarczyło przyjść, usiąść, słuchać, a potem rozważać w swoim sercu…, bo tutaj w jednym prostym zdaniu to, co inni setkami trudnych słów w swojej mądrości opisywali…

A może były takie atrakcyjne bo krótkie? Co to w końcu 20 minut w ciągu całego dnia?

A może chodziło o wykładowców?

Tylko kto właściwie tam nauczał? Dziwne to grono…

Ten którego właściwie nie widać i nie słychać… tylko niekiedy poczuć można, jak delikatne tchnienie na policzkach…??? (por. 1 Krl 19,12) lub pojawiał się jak błysk… język jakby z ognia, nad którymś z nas… a potem on już jakiś inny… jakby w nim płonął… (Dz 2,3nn.)

Albo Ten z rodu cieśli i Jej…  Pani Rektor… bo to w końcu Jej szkoła…

Sam nie wiem…, dlaczego tam chodzę…, bo przecież nie tylko dlatego, że niekiedy rzeczywiście w ułamku sekundy… tajemne sprawy stają się tak oczywiste… rozświetlone blaskiem Jego Ognia…, a może chodzi o to, iż niekiedy najpiękniejsze i najlepsze były te chwile, gdy mogę po porostu usiąść i wpatrywać się w ich twarze… ich życie… pytać,  słuchać, a potem rozważać w swoim sercu…

Czas na kolejny wykład… dziś sobota, zaraz… zaraz, o czym to ma być?

  1. Zwiastowanie
  2. Nawiedzenie św. Elżbiety
  3. Narodzenie Jezusa
  4. Ofiarowanie Jezusa
  5. Odnalezienie Jezusa w świątyni


o. Janusz Napierała OMI – misjonarz ludowy (rekolekcjonista) z domu zakonnego w Kędzierzynie-Koźlu.

 

(pg)


A. Bochm OMI: "Wspólnota parafialna ma prawo do domu"

Radny generalny na region Europy – o. Antoni Bochm OMI, odniósł się na antenie katolickiej stacji telewizyjnej EWTN Ukraina do walki wspólnoty katolickiej o zwrot świątyni pw. św. Mikołaja w Kijowie. Od poniedziałku były prowincjał Polskiej Prowincji będzie głosił roczne rekolekcje zakonne dla oblatów Delegatury na Ukrainie i w Rosji.

Kiedy mówimy o rodzinie, wiemy, że rodzina potrzebuje domu. Domu, w którym mieszka, domu, w którym ktoś czeka na mnie, domu, w którym ktoś nas kocha. Domu, w którym panuje troska, bezpieczeństwo i miłość. Rodzina parafialna, wspólnota parafialna też potrzebuje domu. Potrzebuje domu, który jest zawsze otwarty, gdzie mieszka Ktoś, kto zawsze na nas czeka – mówił ojciec Bochm – Wspólnota parafialna ma prawo do domu. (…) Mam nadzieję, że przestaniecie być gośćmi w swoim własnym domu.

Ojciec Antoni wyraził jednocześnie wsparcie ze strony administracji generalnej, zapewniając o żywym zainteresowaniu sytuacją wokół kijowskiego kościoła i jedności w modlitwie o zwrot świątyni.

(pg)


Święty Krzyż - teraźniejszość

Pobenedyktyński zespół klasztorny na Łysej Górze, uhonorowany w marcu 2017 r. przez Prezydenta RP zaszczytnym tytułem „Pomnika Historii”, ustanowionym dla najcenniejszych obiektów historycznych o szczególnym znaczeniu dla dziedzictwa kulturowego naszego kraju, to nie tylko bezcenny relikt minionych wieków, ale i najstarsze polskie sanktuarium, którego kustosze, Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej, po dziś dzień realizują misję umacniania katolickiej wiary, ubogacania kultury i rozwijania nauki.

Opactwo świętokrzyskie

Ośrodek religijny – najstarsze polskie sanktuarium narodowe

Święty Krzyż, to przede wszystkim ośrodek religijny i pątniczy z kościołem pw. Trójcy Świętej, podniesionym w roku 2013 do godności bazyliki mniejszej, oraz Kaplicą Oleśnickich z przechowywanymi w niej relikwiami Drzewa Krzyża Świętego. Obecni gospodarze miejsca, Misjonarze Oblaci M.N., wobec licznie przybywających pielgrzymów i turystów sprawują codzienną posługę duchową, celebrują Eucharystię i różnorakie nabożeństwa, służą w konfesjonale, udzielają chrztów i asystują przy zawieraniu małżeństw. Przyjmując każdego roku setki grup zorganizowanych i osób indywidualnych, przybliżają im historię miejsca oraz udzielają błogosławieństwa relikwiami Drzewa Krzyża Świętego. Każdego roku niezwykle uroczyście obchodzone jest tu Triduum Paschalne, w ramach którego w Wielki Piątek z Nowej Słupi, pod przewodnictwem ordynariusza diecezji sandomierskiej, wyruszają na Święty Krzyż uczestnicy drogi krzyżowej. Do kalendarza świąt i uroczystości na trwałe wpisały się odpusty ku czci: Podwyższenia Krzyża Świętego, Trójcy Świętej czy Krwi Przenajdroższej, gromadzące nierzadko wielotysięczne rzesze wiernych. Uroczystościom odpustowym 14 września 2020 r. przewodniczył reprezentujący papieża Franciszka nuncjusz apostolski w Polsce, abp Salvatore Pennacchio.

Ołtarz polowy podczas większych uroczystości

W trzeci piątek miesiąca na Świętym Krzyżu organizowane są nocne czuwania, rozpoczynające się drogą krzyżową, wyruszającą spod Krzyży Katyńskich w Hucie Szklanej, będące okazją do modlitwy za Ojczyznę oraz wszystkich poległych w jej obronie. Przy klasztornych krużgankach funkcjonuje wystawa misyjna, gromadząca pamiątki, jakie z rozsianych po całym świecie placówek przywożą misjonarze oblaci. Podejmowana jest także animacja misyjna oraz organizowane są regionalne zjazdy Przyjaciół Misji. Na Świętym Krzyżu odbywają się  spotkania ekumeniczne, a ponad 50. letnia obecność nowicjatu sprzyja działalności powołaniowej. Organizowane są rekolekcje dla pragnących rozeznać swoje powołanie młodzieńców, a także spotkania formacyjne dla księży i osób życia konsekrowanego.

Święty Krzyż – mecenas kultury

Działalności duszpasterskiej towarzyszą liczne inicjatywy na polu kultury. Misjonarze oblaci współorganizują szereg przedsięwzięć, promujących wkład świętokrzyskiego opactwa w kulturę Polski oraz w promocję regionu. We wrześniu 2014 r. udało się zaprezentować w klasztorze oryginał Kazań Świętokrzyskich – powstałego na Świętym Krzyżu najcenniejszego zabytku literatury polskiej, na co dzień przechowywanego w skarbcu Biblioteki Narodowej w Warszawie. Tekst „Kazań” stał się inspiracją dla Józefa Skrzeka, założyciela legendarnej grupy SBB, do napisania muzyki, która po raz pierwszy zaprezentowana została na Świętym Krzyżu w roku 2012, a następnie wydana na płycie CD.

Oryginał Kazań Świętokrzyskich – bezcenny zabytek polskiej kultury na Świętym Krzyżu

Do kalendarza imprez na stałe wpisał się organizowany u podnóża opactwa Jarmark Świętokrzyski, promujący kulturę regionu. Impreza ta, przyciągająca co roku tysiące gości, stanowi okazję do zaprezentowania dorobku chórów, grup artystycznych, rękodzieła ludowego czy staropolskiego jadła. Świętokrzyskie opactwo co roku gościło uczestników przeglądu chórów akademickich współorganizowanego z Politechniką Świętokrzyską. W okresie Wielkiego Postu w bazylice gromadzili się uczestnicy Regionalnego Przeglądu Pieśni Pokutnej i Pasyjnej. W marcu 2020 r. zaplanowano siódmą już edycję tego wydarzenia, niestety odwołaną w związku z epidemią SARS-CoV-2. W murach opactwa często rozbrzmiewa muzyka organowa i dawna. Występowali tu uczestnicy Letniego Festiwalu Muzyki Sakralnej „Ucho igielne”, zaś podczas tegorocznego tygodnia odpustowego – członkowie Akademii Kielcensis koncertując w ramach Mid Europe Early Music Festival – Świętokrzyskich Dni Muzyki im. Wincentego z Kielc. W świętokrzyskiej bazylice organizowane są koncerty charytatywne oraz transmitowane przez telewizję koncerty kolęd w wykonaniu czołowych polskich artystów.

Coroczny koncert świąteczny transmitowany z bazyliki na Świętym Krzyżu

Klasztorne krużganki są miejscem nie tylko stałych ekspozycji związanych z historią Świętego Krzyża, ale i okolicznościowych wystaw mówiących chociażby o związkach łysogórskiego opactwa z Węgrami. Przykładem kultywowania kontaktów polsko-węgierskich była otwarta w czerwcu 2017 r. wystawa pt. „Święty Władysław – król węgierski z rodu Piastów”, wykonana z okazji obchodzonego na Węgrzech „Roku Świętego Władysława”. Uczestnicy niezliczonych wycieczek szkolnych poznają na Świętym Krzyżu historię Polski z okresami jej wielkości, jak i dramatami upadków, rozbiorów, niewoli.

Wystawa popularnonaukowa na krużgankach klasztornych

Laureat nagród turystycznych i „Przyjaciel Świętokrzyskiego Parku Narodowego”

Istotnym obszarem działalności świętokrzyskich oblatów jest współpraca na rzecz turystycznej promocji regionu. Piękno Gór Świętokrzyskich przyciąga rzesze turystów, dla których wizyta na Świętym Krzyżu jest nieodłącznym punktem programu. Corocznym zwieńczeniem sezonu turystycznego jest Świętokrzyski Rajd Pielgrzymkowy, w roku 2021 organizowany po raz dwudziesty pierwszy. Wydarzenie to przyciąga tysiące turystów, którzy wyruszając z różnych miejsc spotykają się na Świętym Krzyżu, by uczestniczyć we Mszy świętej sprawowanej pod przewodnictwem pasterzy Kościoła lokalnego. Święty Krzyż ukochali także harcerze oraz Skauci Europy organizując w jego pobliżu obozy, zaś na samym Łyśćcu uroczyste zaprzysiężenia czy obrzędy Wymarszu Wędrowników.

W uznaniu zasług na polu promocji kultury i turystyki świętokrzyscy oblaci byli wielokrotnie wyróżniani i nagradzani. W roku 2013 z rąk marszałka województwa świętokrzyskiego odebrali statuetkę Super Wędrowca za „wybitne zasługi dla rozwoju turystyki”. W roku 2015 przyznano oblatom Świętokrzyską Nagrodę Kultury „w uznaniu dokonań wzbogacających dorobek kulturalny województwa świętokrzyskiego”. W tym samym roku przełożony zakonnej wspólnoty odebrał z rąk wojewody „Laur Świętokrzyski” honorujący osoby i podmioty, które działają na rzecz innych, oraz wnoszą znaczący wkład w rozwój i promocję regionu, zaś okazji 70. rocznicy utworzenia Świętokrzyskiego Parku Narodowego superior, o. Marian Puchała OMI, odebrał z rąk dyrektora parku Jana Reklewskiego statuetkę „Przyjaciela Świętokrzyskiego Parku Narodowego”.

Działalności duszpasterskiej i kulturowej towarzyszą inicjatywy na polu nauki. W 2009 r. świętokrzyscy oblaci zawarli umowę o współpracy na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego z Politechniką Świętokrzyską, a w roku 2017 umowę o współpracy z Uniwersytetem Jana Kochanowskiego w Kielcach. Na Świętym Krzyżu organizowane są sympozja i sesje naukowe. W roku 2016, przy okazji obchodów 1050. rocznicy chrztu Polski, w bazylice odbyło się sympozjum naukowe „Dziedzictwo Świętego Krzyża. Sacrum-kultura-natura”. Wobec zgromadzonych ponad 200 osób referaty wygłosili naukowcy z Kielc, Krakowa i Warszawy, a w skierowanym do uczestników liście Prezydent RP Andrzej Duda pisał:

W tym miejscu wzrastała wiara Polaków oraz pomnażała się mądrość naszego narodu. Opactwo benedyktyńskie stało się pierwszym polskim miejscem kultu i celem pielgrzymek. Odgrywało znaczącą rolę jako centrum rozwoju i wymiany wiedzy. Tu powstawały najstarsze skarby piśmiennictwa polskiego. Klasztor przez wieki stanowił dosłownie i w przenośni – bastion polskości. Był też świadkiem wielu historycznych wydarzeń. Wszystko to stanowi o głębi i bogactwie symboliki związanej z tym miejscem.

Kolejne sympozjum miało miejsce w roku 2019 w 200. rocznicę kasaty opactwa. Podczas dwudniowych obrad wygłoszono 18 referatów, które ukazały się w formie książkowej.

W sierpniu 2021 r. obchodzono na Świętym Krzyżu 370. rocznicę śmierci księcia Jeremiego Wiśniowieckiego. Obok pokazu musztry paradnej i turnieju husarskiego odbył się także panel naukowy, podczas którego wygłoszono referaty dotyczące życia i działalności kniazia Jaremy. Wydarzenie zostało objęte patronem honorowym przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę. Miesiąc później wobec licznie zgromadzonych parlamentarzystów, władz samorządowych i służb mundurowych dokonano poświęcenia odbudowanego kopca księcia Adama Czartoryskiego, który odwiedził Święty Krzyż, udając się na emigrację po upadku powstania listopadowego. Towarzyszący mu żołnierze wyryli wówczas szablami na kamiennym murze słowa: „Boże, chroń upadającą Polskę”. Poza granicami kraju Adam Czartoryski działał na rzecz sprawy polskiej niepodległości.

Na przestrzeni minionych wieków świętokrzyskie opactwo było celem pielgrzymek zarówno prostego ludu jak i królów, książąt, magnatów i dostojników Kościoła. Przebywali tu król Władysław II Jagiełło, Zygmunt Stary i królowa Bona, Zygmunt August, Zygmunt III Waza czy w roku 1661 Jan Kazimierz. I dzisiaj na Święty Krzyż przybywają dostojnicy świeccy i duchowni. 7 lipca 1957 r. sanktuarium odwiedził bł. Prymas Stefan Kardynał Wyszyński. Milenijne obchody życia monastycznego w roku 2006 uświetniła obecność prymasa Węgier, kard. Pétera Erdö. W roku 2019 sanktuarium odwiedził prezydent Węgier, pan János Áder. Dwukrotnym gościem był tu Prezydent RP pana Andrzeja Duda. Gościli tu pani premier Beata Szydło, wicepremier, minister kultury Piotr Gliński, minister środowiska Jan Szyszko oraz minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Częstymi gośćmi są senatorowie, parlamentarzyści, samorządowcy oraz duchowni różnych wyznań.

Prezydent RP na Świętym Krzyżu

Oblaci podnieśli Święty Krzyż z ruiny

Świętokrzyskie Sanktuarium z podejmującymi jego historyczne dziedzictwo Misjonarzami Oblatami Maryi Niepokalanej tętni życiem promieniując na cały region i poza jego granice wartościami duchowymi, kulturowymi i współpracując z licznymi podmiotami na polu naukowym. Oblaci czynią to w ścisłej współpracy z władzami Świętokrzyskiego Parku Narodowego z poszanowaniem walorów przyrodniczych tego szczególnego miejsca. Ponad 800. letnia historia opactwa czyni Święty Krzyż bezcennym skarbem na mapie naszej ojczyzny, skarbem, który powinien ubogacać i kształtować tożsamość przyszłych pokoleń. Niestety, po dziś dzień miejsce to nosi piętno kasaty i rozbiorów. Część zabudowań klasztornych pozostaje we władaniu Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Popierając ideę wybudowania nowego gmachu dla nowoczesnej, interaktywnej wystawy przyrodniczej, świętokrzyscy oblaci od wielu lat podejmują starania na rzecz scalenia własnościowego opactwa. Starania te, choć spotykają się z pełnym zrozumieniem i poparciem władz wszystkich szczebli, do dziś nie przyniosły zamierzonych efektów. Same tylko słowa zrozumienia i poparcia to stanowczo za mało dla miejsca o takiej historii i znaczeniu, zaś pojawiające się w przestrzeni medialnej sugestie o tym, że oblaci pragną cokolwiek „zagarnąć” czy zdewastować środowisko przyrodnicze, są skrajnie niesprawiedliwe wobec tych, którzy miejsce to podnosili z ruin, którzy dziś dźwigają prawny, finansowy i organizacyjny ciężar odpowiedzialności za stan i codzienne funkcjonowanie Świętego Krzyża, a którzy w latach II wojny światowej złożyli w tym miejscu daninę krwi.

Opactwo pobenedyktyńskie na Świętym Krzyżu, przyjmując chronologię Jana Długosza, istnieje już ponad tysiąc lat. Od miejsca tego pochodzi nazwa Gór Świętokrzyskich, województwa świętokrzyskiego  niezliczonych instytucji życia publicznego. Wielowiekowa działalność opactwa nie wpłynęła negatywnie na otaczające je środowisko przyrodnicze objęte 70 lat temu prawną ochroną. Nie wpłynie negatywnie i dziś, gdy Świętemu Krzyżowi odda się wreszcie dziejową sprawiedliwość.

(pg/Krzysztof Jamrozy OMI)


Pielgrzymka braci zakonnych na Jasną Górę

Zakończyła się 38. Ogólnopolska Pielgrzymka Braci Zakonnych na Jasną Górę. Zgromadziła kilkuset uczestników w tym braci zakonnych – Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Dwudniowe spotkanie było okazją do wzrastania i pogłębiania konsekracji zakonnej.

(zdj. JasnaGóraNews)

W pierwszym dniu pielgrzymki Mszy św. w kaplicy Matki Bożej przewodniczył biskup pomocniczy diecezji ełckiej – Adrian Galbas. Uwrażliwiał braci zakonnych, aby nie tracili daru proroctwa, będąc „przyjaznym znakiem Boga”. Przestrzegał przed życiem jałowym i połowicznym, ponieważ odejścia od Boga dokonują się powoli. Wzywał do „wkorzenienia się w Ewangelię”.

Dar proroctwa to jedyny sens życia konsekrowanego w świecie. Może być niewielu. Oczywiście, dobrze, żeby te nasze nowicjaty były pełne ludzi, ale jest w tym coś dramatycznego, że pierwsze pytanie, które stawiamy to ilu macie? A ważne jest – jakich macie. Niech będzie jeden przyjazny znak Boga. To o to chodzi – mówił bp Galbas.

Tematem pielgrzymki był „Wymiar maryjny w konsekracji zakonnej”. Uczestnicy spotkania mieli okazję wysłuchać konferencji tematycznej oraz świadectwa o bł. Stefanie Wyszyńskim jako ojcu duchownym wspólnoty życia konsekrowanego. Bracia zakonni tradycyjnie uczestniczyli w nabożeństwie drogi krzyżowej na jasnogórskich wałach. Mszy św. na zakończenie pielgrzymki przewodniczył bp Andrzej Przybylski.

Otoczmy wszystkich braci zakonnych naszą modlitwą – mówił biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej – Nieraz nie widzimy lub nie zdajemy sobie sprawy, jak ich modlitwa i posługa dotyczy też nas i wyprasza nam wiele dóbr, głównie duchowych.

Bracia zakonni w naszym Zgromadzeniu to misjonarze oblaci, którzy nie przyjmują święceń kapłańskich. Ich zadaniem jest ewangelizacja poprzez świadectwo życia i codzienną pracę, także w większej bliskości osób świeckich. Oblaci-bracia podejmują posługi m.in.: ekonomów, katechetów, zakrystian, pszczelarzy, ogrodników, dbają również o funkcjonowanie naszych domów zakonnych.

(pg/zdj. TT JasnaGóraNews)


O kijowskim kościele w Parlamencie Europejskim

Przed kijowskim kościołem pw. św. Mikołaja wciąż trwa modlitwa różańcowa o przywrócenie świątyni wspólnocie katolickiej. Każdego dnia gromadzą się tutaj wierni, aby pokazać swoją determinację, a jednocześnie wyprosić łaskę odzyskania miejsca modlitwy. Kościół uległ pożarowi na początku września br. Jako przyczynę pojawienia się ognia wskazano zwarcie w instalacji instrumentu, mieszczącego się w świątyni Narodowego Domu Muzyki Organowej i Kameralnej. Instytucja zajmuje obiekt sakralny od 1980 roku. Pomimo wielokrotnych zapewnień ze strony władz ukraińskich o zwrocie kościoła miejscowej wspólnocie katolickiej, nadal jest ona wykorzystywana jako sala koncertowa. Oblacka parafia może korzystać ze świątyni w określonych dniach i godzinach. Przynajmniej tak było przed pożarem.

Opublikowany przez Парафія костелу св Миколая у Києві Środa, 13 października 2021

O zwrot kościoła apelują eurodeputowani

Superior Delegatury Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Ukrainie i w Rosji – o. Paweł Wyszkowski OMI, podczas pobytu w Brukseli odwiedził również Parlament Europejski. Spotkał się m.in. z Jackiem Saryuszem-Wolskim. Polski eurodeputowany od 2014 roku jest inicjatorem wielu inicjatyw oraz projektów ustaw, wspierających Ukrainę. Po wysłuchaniu relacji na temat sytuacji w sprawie kijowskiej świątyni, napisał tweeta do prezydenta Ukrainy oraz ukraińskiego parlamentu, wyrażając swoje pełne poparcie w sprawie zwrotu kościoła wspólnocie rzymskokatolickiej. Poparcie dla sprawy wyrazili również: Anna Fotyga oraz Witold Waszczykowski. Ten ostatni kieruje delegacją Ukrainy do Parlamentu Europejskiego.

Sieć modlitwy

O zwrot kijowskiej świątyni modlą się wierni w wielu miejscach świata. Na stronie oblackiej parafii zamieszczono interaktywny kalendarz, gdzie pod każdą godziną pojawiały się nazwiska osób, które włączyły się w modlitwę różańcową w tej wyjątkowej intencji. Inicjatywę podjęli także wierni z północy Włoch, Polonia mieszkająca w Brukseli, Ukraińcy mieszkający w Izraelu czy młodzież modląca się z Ukraińcami w Norwegii.

Zaraz po kazaniu podeszli do mnie wierni, zapewniając, że przez cały październik będą modlić się na różańcu w intencji odzyskania świątyni – relacjonuje posługę duszpasterską w Brukseli o. Paweł Wyszkowski OMI.

Co dalej?

W chwili obecnej zapanował impas.

Nie widzimy postępu na drodze do zgody i podpisania memorandum pomiędzy parafią św. Mikołaja a Ministerstwo Kultury i Polityki Informacyjnej Ukrainy – informują posługujący w Kijowie oblaci.

Na początku października w obecności biskupa kijowsko-żytomierskiego Witalija Krywyckiego oraz proboszcza parafii o. Witalija Podolana OMI wspólnotę katolicką odwiedzili przedstawiciele Rzeczypospolitej: Jarosław Sellin – sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, Wojciech Kolarski – sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP oraz przedstawiciele polskiej ambasady na Ukrainie.

Ukraina dąży do Europy, a Polska ją w tym wspiera. Dlatego zabiegamy o poparcie polskich ministrów – wyjaśnia przełożony oblatów na Ukrainie – Liczymy na wsparcie ludzi z całego świata, a szczególnie Europy, w sprawie zwrotu świątyni bezprawnie zabranej parafii.

Również w październiku zakończyła się ekspertyza stanu kościoła po pożarze. Na szczęście nie wykazała naruszenia konstrukcji. Kolejnym krokiem będzie oczyszczenie wewnętrznych ścian budynku oraz zabezpieczenie okien witrażowych, które świecą pustkami. Prace powinny ruszyć w listopadzie. W sprawie przekazania świątyni wspólnocie katolickiej pada termin wiosny przyszłego roku. Ale mając na uwadze wieloletnie płonne zapewnienia i deklaracje ze strony rządu Ukrainy, przyszłość pozostaje wciąż niepewna.

(pg)


15 października 2021

WIDZĘ KILKA TRUDNOŚCI ZWIĄZANYCH Z ZAKUPEM KROWY

Normalnie poświęcam moje siły, aby przytaczać fragment listów Eugeniusza poruszających sprawy duchowe. Poza tym, że kierował dużą diecezją, misyjnym zgromadzeniem i miał wiele obowiązków, zdarzało się, że wyrażał swoją opinię o sprawach doczesnych.

 Mój drogi synu, o. Tempier jeszcze nie wrócił ze swej małej podróży, w którą musiał się udać, więc ja odpowiadam na list, jaki do niego właśnie skierowaliście. Całkowicie zgadzam się z tym, że pozbyliście się waszych koni. Nie widzę powodu, dla którego zrezygnowalibyście z sześciuset franków zysku, jakie przyniosła wam wasza łąka, aby dopuścić do wypasu nieużytecznych dwojga zwierząt… Widzę kilka trudności związanych z zakupem krowy. To zwierzę zje wszystko siano i w ten sposób pozbawi was dochodu z waszej łąki. Naprawdę potrzebujecie karmy, a poza tym, jak będziecie mogli ją zdobyć, tucząc świnie, których sprzedaż pokrywa wydatki, jakie powodują. Sądzę, że można byłoby się w nią zaopatrzyć w okolicy. Tymczasem właściwe byłoby mieć kozę, która dostarczałaby mleka tym spośród naszych ojców, którzy mogliby go potrzebować.

List do ojca Étienna Semeria w Vico, Korsyka, 24.08.1843, w: EO I, t. X, nr 813.

Te słowa przypominają mi postać wielkiej mistyczki – świętej Teresy z Avila, która mówiła, że znalazła Boga pośród garnków i dań w swojej kuchni.