Moment ogłoszenia nowego generała Zgromadzenia [wideo]

W dniu dzisiejszym 37. Kapituła Generalna wybrała o. Luisa Ignacio Rois Alonso OMI 14. Superiorem Generalnym Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Jako że nominat nie uczestniczy w kapitule, wszyscy zebrani w Nemi oczekiwali na jego decyzję. Do czasu jego przybycia do kapitulantów, dalsze prace kapituły zostały wstrzymane. Oto jak wyglądał moment ogłoszenia zgody generała-nominata:

https://www.facebook.com/omiworld.org/videos/843506957009853


14. Superior Generalny Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej

37. Kapituła Generalna wybrała nowego Superiora Generalnego Zgromadzenia. Został nim niespełna 59. letni o. Luis Ignacio Rois Alonso OMI. Pierwszą profesję zakonną złożył w 1982 roku, a święcenia prezbiteratu przyjął w 1988 roku. Obecnie pełni posługę superiora Misji na Saharze Zachodniej, w przeszłości był m.in. radnym generalnym na Europę. Pochodzi z Hiszpanii.


Bp Marek Solarczyk: "Bóg jest i obdarza nas swoją świętością"

Poranną Eucharystią w kaplicy Oleśnickich rozpoczęło się sympozjum naukowe: „Święci rodzą świętych i wołają o naszą świętość i wolność. Sługa Boży kleryk Alfons Mańka OMI wśród kleryków-męczenników II wojny światowej”. Przewodniczył jej biskup Marek Solarczyk z Radomia. W słowie homilii przyrównał trzy śluby zakonne do konkretnych postaw Chrystusa.

Kiedy człowiek podejmuje decyzję, godzi się: Boże, chcę być z Tobą, jestem gotowy na to, aby się dokonywały Twoje dzieła, aby moim w życiu i przez moje życie objawiała się Twoja moc. Wtedy, kiedy my mamy nad tym kontrolę, wtedy kiedy wydaje się, że ona jest zbieżna z naszymi wyobrażeniami, jest nam prościej. Ale kiedy stajemy tak jak Hiob biblijny w tym dzisiejszym czytaniu, czy tak jak jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, jak stawał kleryk Sługa Boży Alfons Mańka i inni jego towarzysze, w sytuacji, której człowiek nie szuka, której w naturalny sposób by wręcz ominął, odrzucił i wołał o to, aby się nigdy nie zdarzyła. Jakże w takich sytuacjach posługiwać się tą mocą, jakże potrzeba ubóstwa serca – mówił hierarcha, nawiązując do ślubu ubóstwa.

Zobacz całe kazanie biskupa Marka Solarczyka:

(pg)


28 września 2022

TO MOŻE DOGŁĘBNIE WZRUSZYĆ PRAWDZIWEGO MISJONARZA

Ojciec Franciszek Ksawery Bermond poprosił Eugeniusza, aby był jednym z członków pierwszej założycielskiej grupy oblatów, która udała się do Kanady. Miał trudną osobowość i Eugeniusz nie uważał za rozsądne, aby na tym etapie wysłać go na tę delikatną misję. Teraz, cztery lata później, Eugeniusz i jego rada uznali, że nadszedł właściwy czas, aby wysłać ojca Bremonda do Kanady.

Mój drogi o. Bermondzie, nie zapomniałem, jak ojcu było przykro, że nie został wybrany, aby stanowić część naszych świętych kolonii zamorskich. To może się spełnić dzisiaj. Ojciec Guigues usilnie mnie prosi o zastępcę w Longueuil o. Pierre’a Auberta. Całkiem naturalnie zwracam się do ojca, bo znam ojca życzenie i chętnie wybrałem ojca, żeby wypełnił zadanie, z którego, mam nadzieję, ojciec dobrze się wywiąże. Z niczym nie da się porównać błogosławieństwa, jakim Bóg obdarza nasze Zgromadzenie w Kanadzie. Domagają się misjonarzy. Ojciec będzie przyjęty z otwartymi rękami. Wyjazd nastąpi około połowy lipca. Ojciec jest przeznaczony do Longueuil. Tam spotka ojciec o. Guigues’a i o. Allarda, którzy tam stale przebywają. Ojciec Baudrand i jego towarzysze przybywają tam, gdy wracają z misji. Ojcowie Durocher i Brunet przeprowadzili wspaniałe misje w obozach drwali, gdzie byli przyjęci jak dwaj bogowie i doprowadzili wszystkich do praktykowania cnoty. To coś zachwycającego. Jeśli idzie o oo. Laverlochere’a i Fisette’a itd., to ewangelizują oni Dzikich. To może dogłębnie wzruszyć prawdziwego misjonarza.

 List do ojca Francisa Xaviera Bermonda, 20.04.1845, w: PO I, t. 1, nr 53.


27 września 2022

NADESZŁY BARDZO DOBRE WIADOMOŚCI Z MISJI PENZANCE W ANGLII

Kolejny przykład radości Założyciela z misyjnego zapału i osiągnięć jego oblackiej rodziny.

Nadeszły bardzo dobre wiadomości z misji Penzance w Anglii. Rozszerza się ona na cały region, jego mieszkańcy z zapałem przyjmują misjonarza; pisze o. Daly, iż mnożą się nawrócenia i gdyby mógł pobudować kaplice, wszystkie protestanckie świątynie opustoszałyby, jak to się stało w Penzance. Tam szkoła ma mnóstwo uczniów, protestanci nie obawiają się posyłać do niej swych dzieci, które w ten sposób łatwiej staną się katolikami. Na wiosnę tego roku chcę koniecznie posłać nowego misjonarza z pomocą tym, którzy są wyczerpani nadmierną pracą.

List do Przewodniczącego Rady Misyjnego Towarzystwa Rozkrzewiania Wiary w Lyonie, 06.02.1845, w: PO I, t. V, nr 91. 


Słowo ku pokrzepieniu...

Zanim Jezus wstąpi do Ojca w Niebie, postanawia udać się do Jerozolimy. Posyła przed sobą „zwiadowców”, aby przygotowali „grunt” na Jego przybycie. Niestety, ponieważ zmierzał do Jerozolimy przez pewne samarytańskie miasteczko, Samarytanie nie przyjęli Pana Jezusa. Żydzi i Samarytanie byli wrogo nastawieni do siebie, stąd taka postawa. Gorliwi uczniowie: Jakub i Jan, wpadli w gniew i pod jego wpływem chcą rzucić przekleństwo. Tak łatwo coś zniszczyć, szczególnie wtedy, kiedy targają nami negatywne emocje. Stąd szybka reakcja Pana Jezusa i stanowczy sprzeciw. Absolutny zakaz podejmowania pochopnych decyzji w życiu, często ratuje nasze życie. Poprzez cierpliwość i wyrozumiałość, możemy więcej uczynić dobrego.


Sympozjum Bilad As-Sudan o Afryce

W świętokrzyskim klasztorze odbyło się sympozjum afrykanistyczne „Bilad As-Sudan: Stare kultury i nowe wyzwania”. Konferencja naukowa współorganizowana została przez Polskie Towarzystwo Afrykanistyczne, Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersyteckie Centrum Badań Wolności Religijnej UKSW, Katedra Misjologii UKSW w Warszawie oraz Instytut Mazenodianum.

Tematy prelekcji:

  • Dr hab. Robert Piętek, prof. UPH w Siedlcach, „Signares na Saint Louis i Gorée”;
  • Prof. dr hab. Ryszard Vorbrich (UAM), „Métises – społeczna i kulturotwórcza rola grupy mieszanego pochodzenia w społeczeństwie Senegalu”;
  • Dr hab. Bara Ndiaye, prof. UWM, „La Mosquée Massalikul Jinaane de Dakar dans la communication Mouride / Meczet Massalikul Jinaane w Dakarze w komunikacji Muridów”;
  • Dr Darek Skonieczko (PME), „Brązy z Królestwa Beninu w zbiorach Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie w świetle dyskusji o redystrybucji dóbr do Afryki. Przykład figurki XV – wiecznego wojownika”;
  • Marek Kulczyk (REFUGIO), „Między modą a wpływem – miejsce meczetów w architekturze Sahelu”;
  • Dr hab. Jacek Łapott, prof. US, „Kultura Tellem z Mali – zgubione ogniwo w łańcuchu historii Afryki Zachodniej?”
  • Dr Lucjan Buchalik (MM Żory), „Konflikt w Burkina Faso oczyma dziennikarzy i terenowca”;
  • Prof. dr hab. Jarosław Różański OMI (UKSW), „Rey Bouba jako przykład państwa teokratycznego”;
  • Dr hab. Maciej Ząbek, prof. UW, „Lokalne i globalne konteksty używek w Sudanie”;
  • Dr Piotr Maliński (US), „Nad Nilem Błękitnym, Białym i w Kordofanie. O badaniach terenowych Leona Cienkowskiego w 1848 r. na podstawie źródeł rosyjskojęzycznych”;

Jednym z żywiej omawianych tematów było niedawne uwolnienie porwanego w Burkina Faso młodego Polaka.

(pg)


Pół tysiąca Skautów Europy na Świętym Krzyżu

Pół tysiąca Skautów Europy pielgrzymowało do najstarszego polskiego sanktuarium narodowego na Świętym Krzyżu. Na szczyt Łysicy wchodzili czterema wybranymi trasami. Hasłem tegorocznej pielgrzymki były słowa zaczerpnięte z kazania na Górze: ,,Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (Mt 5,10). Uczestnicy pielgrzymki wysłuchali m.in. konferencji bp. Marka Solarczyka na temat: „Rola przewodnika – przywódcy w dzisiejszym świecie na podstawie Starego Testamentu”. Przejmującym momentem była droga krzyżowa, po której skauci stanęli przed zamkniętymi drzwiami bazyliki świętokrzyskiej. Odśpiewano kanon ,,Panie, Panie nasz, dokąd pójdziemy”, a następnie kilku uczestników uderzało laskami we wrota kościoła. Drzwi zostały otworzone, a oczekującym ukazał się wystawiony Najświętszy Sakrament – tak rozpoczęła się adoracja. Zwieńczeniem pielgrzymki była niedzielna Eucharystia w bazylice świętokrzyskiej.

(pg/zdj. OMI Święty Krzyż/Skauci Europy)


26 września 2022

RADUJCIE SIĘ MYŚLĄ, ŻE BYĆ MOŻE NIE MA W KOŚCIELE ZGROMADZENIA, KTÓRE ODPOWIEDNIO DO LICZBY SWOICH CZŁONKÓW CZYNI TYLE DOBRA CO NASZE.

Wyczuwamy entuzjazm misyjnego zapału Eugeniusza, gdy opisuje list od ojca Ambrożego Vincensa, który był mistrzem nowicjuszy i przełożonym w N.-D. de L'Osier:

Bardzo satysfakcjonujący list od ojca Vincensa z powodu szczegółów, jakie mi daje o wielu jego misjach i o pracach podczas tegorocznej zimy. Rzeczywiście wszystko dobro, które dokonuje się przez posługę naszego Zgromadzenia, jest wspaniałe. Zbierzcie wszystkie relacje, jakie do mnie przychodzą z Korsyki, z Ameryki i z różnych krajów, z Francji i Anglii, i zobaczycie, że są powody, aby uwielbiać Pana za Jego miłosierdzie, radujcie się myślą, że być może nie ma w Kościele zgromadzenia, które odpowiednio do liczby członków czyni tyle dobra co nasze.

Dziennik, 02.04.1845, w: PO I, t. XXI.


Lubliniec: Król Władysław przyjechał do Króla Mateusza

Prosto spod bitwy pod Grunwaldem, po zakomunikowaniu swoich zamiarów komturowi krzyżackiemu w Malborku, król Władysław Jagiełło wybrał się w podróż do Króla z Waplewa. Azaliż potrzebna była wyprawa władcy na ziemie śląskie? Otóż decyzją prowincjała dziedzic dóbr waplewskich umocował swą stolicę w Lublińcu. Pogardził jednak dobrami niedawno zdobytymi przez króla Polski, na czele których stanął Spytko z Melsztyna. Mateusz z Waplewa przyjął natomiast herb oblacki i zamieszkał w pobliskim urokliwym pałacu. Król Władysław stanął zatem przed dobrami Królewskimi Mateusza z Waplewa, a wkroczywszy do świątyni podczas Mszy świętej ofiarował Królowi Mateuszowi ozdobny oręż z umocowanym na rękojeści herbem oblackim. Złożył również Królowi z Waplewa życzenia imieninowe z okazji wspomnienia św. Mateusza.

Podczas podniosłej uroczystości zdjęcia wykonał Jakub z tegoż samego zacnego Królewskiego rodu.

(pg/zdj. Jakub Król OMI)